Skocz do zawartości

The Dark Knight


Timmy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 649
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No niestety, jeśli miałby być Bane , to ten film musiałby być od 18 lat, a wszyscy wiemy, że batek w wersji adults only nigdy nie powstanie. W konwencji familijnej Bane już był i wszyscy pamiętają jaka gore rzeźnia była :rolleyes:

 

Co do kontynuacji, to krążyły plotki, że w rolę Catwomen miałaby wcielić się Cher :nosze:

Na szczęście Warner Bros szybko zdementowało te chore doniesienia.

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem 3 dni temu. Wiadomo, spojlery.

 

Film bardzo ciekawy, za Batmanem nigdy nie przepadałem, a ten proszę, nawet ciekawy. Jest wiele absurdów w tym filmie (szpital :P, skąd tam się wzięły te wszystkie ładunki!?), to że tego Jokera bez problemu można było załatwić (werbował ludzi tak? Czemu nie postąpić jak on i nie wsadzić mu kilkunastu kretów?). Śmieszne było też, jak Ci oddali tą salwę. Jest ich sześciu, za nimi cała masa policjantów, snajperzy na dachach, a po strzale wszyscy uciekają (nawet setki policemanów, co za odwaga :D). Snajperzy mają to w (pipi)e, prawie wszyscy wieją.

 

Ten prokurator, zapomniałem nazwisko, ogólnie dobra postać, ale co z tą twarzą zrobili... jak mogły mu się takie dziury porobić? Nie mówiąc już o tym, że mu się coś powinno do tej twarzy dostać (szczególnie, że miał dziurę w szyi i w czaszcze przy mózgu O_o). To co na koniec wyprawiał... sfiksował grzecznie mówiąc. Ale dobry batman ich wszystkich uratował. A ta jego laska jakaś taka słaba (jak to ktoś dobrze ujął -

 

Scena ze statkami. Skoro Joker robi wszystko na odwrót, dlaczego w takim razie ze statkami nie jest na odwrót? I dlaczego Ci bandyci nagle tacy grzeczni? Ten murzyn był cudowny XD. Powinni jedni i drudzy od razu do tego pilota doskoczyć, a w nagrodę to właśnie ICH statek powinien wybuchnąć. A skąd tam C4? Nie wiem.

 

Fajnie pokazane było na koniec to, jak jeden człowiek i kilka wydarzeń mogą całe miasto położyć na kolana i cała cywilizacja się wali, wszyscy uciekają, zero kontroli.

Odnośnik do komentarza
Powinni jedni i drudzy od razu do tego pilota doskoczyć, a w nagrodę to właśnie ICH statek powinien wybuchnąć. .

 

To w takim razie zakładasz, że tak łatwo by im przyszło wysadzenie statku pełnego ludzi? Każdy ocenia po sobie ^_^

Odnośnik do komentarza

 

Nie da się ukryć, że w logice zdarzeń w tych momentach są jednak dziury. Z drugiej strony, to czemuś one służą, bo dzięki nim jest ten straceńczy klimacik - choćby nie wiadomo, jak się starał Batman, to Joker ciągle i ciągle wyciąga nowe asy z rękawa. W momencie, kiedy ewakuują ludzi, a Joker ni z tego ni z owego ogłasza, że ich wszystkich zabije, następuje kulminacja tego wisielczego klimatu.

 

Później następuje "happy end". No cóż... Prawa Hollywoodu. Przynajmniej nie jest to happy end "czysty", który w pełni pocieszałby widza i naprawiał wszystko. No i nie jest to happy end pusty, typu "dobry dał po ryju złemu i dlatego dobro wygrało" - pokazuje, że jeśli w mieście zbrodni ma się pojawić nadzieja, to musi się zacząć od społeczeństwa. Nie zmienia to faktu, że zakończenie nieco rozczarowuje, jak na tak dobrą resztę filmu.

 

Odnośnik do komentarza
Gość andertejker

i czujesz się przez to lepszym człowiekiem?

 

batchłoptaś na krótszą metę jest naprawdę dobry, ale to jeszcze nie definiuje jak będę odbierał ten film za 3 miesięce.

 

narazie jest dobrze, choć takie oficjalne kwiatki mnie denerwują jak i każdego, kto osmielił się skrytykowac ten obraz.

Edytowane przez andertejker
Odnośnik do komentarza

widziałem, powiem tak: bardziej podobał mi się wizerunek batmana w poprzedniej części, ale i tak jest lepiej niż w poprzedniej erze batmanów. To najlepiej dobrany aktor do roli batmana, mimo, że w mrocznym rycerzu, w niektórych scenach grał jak rysiu z klanu ze szczękościskiem. Historyjka znośnie wymyślona, ktoś wspomina, że jokera można było a to złapać tak a to inaczej. Przecież można było strzeliś do niego z bazuki przeciw lotniczej i film zakończyć w 10 minucie. To tak już musi być w adaptacjach komiksowych, że absurt goni groteskę, ale przynajmniej w batmanie zachowują jeszcze jakiś smak w porównaniu np. do spidermana. Chociaż wciąż maży mi się batman na pograniczu horroru, z bardziej zagmatwaną fabułą i nie dokońca takim "dobrym chłopcem" jakim próbuje mimo wszystko być batman. Gdyby tak tego jokera jednak .... a wcześniej zdjął maske, to by było coś :)

Odnośnik do komentarza

Spoko, i'm kul. A film - dopiero dzisiaj obejrzałem. No bardzo dobry, co ja tutaj bede rozpisywał sie i powielał czyjeś wynurzenia. Joker oczywiscie jest duszą tego filmu, rola życia Ledgera, jeszcze przez wiele lat bedzie wspominana jako wybitna. Sporo ciekawych przemyslen mozna wywnioskowac z jego modus operandi, mniej lub bardziej dosłownych, mniej lub bardziej radykalnych.

 

Nie podejmuje sie porównania do Nicholsona, bo moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu - to są dwie zupełnie inne postaci, IMO nie mające ze sobą nic wspólnego oprócz aliasu.

Odnośnik do komentarza

Co do porównania do Batmana z 1989 roku, to powiem tak : nie mam jakiegoś specjalnego sentymentu do tamtego filmu, widziałem go może ze dwa razy (i kilka dni temu ponownie), więc bez emocji mogę powiedzieć, że dzieło Burtona, choć klimatyczne, wydaje mi się jakieś takie puste, w porównaniu do DK. Po prostu typowy film o superbohaterze. Nie to, że fabuła DK jest jakaś mega ambitna, ale z pewnością ciekawsza niż w Batmanie 89. No i więcej wątków, ale czy to plus, czy minus, to już kwestia gustu.

Joker Nicholsona i Ledgera to dwie różne bajki, ale do mnie bardziej trafia "ten nowy".

 

Oglądnąłem też Batman Returns, tam dopiero niektóre motywy miażdżą. Pingwiny kontrolowane falami radiowymi, z zamontowanymi na plecach rakietami Oo. Ale klimacik film ma, nie powiem (DeVito świetny, chyba bardziej "szalony" niż Joker z 89).

Odnośnik do komentarza
Gość andertejker

co jak co ale napewno nie mozna o dziele burtona gadać, że jest puste.

 

pusta to jest mumia 3 albo scorpion king 2.

 

zgadzam się, że film nolana ma ciekawszą fabułę.

 

Jokerów nie powinno się do siebie porównywać bo są to zgoła inne postacie.

 

co innego Two-face, Eckhart spisał sie na medal, chociaz Tomylydżons także zagrał koncertowo.

 

ciężko stwierdzic który lepszy.

Odnośnik do komentarza

panowie, przyglądam się z boku waszej rozmowie i zdecydowanie stwierdzam że niektórym z was przydalaby się pomoc psychiatryczna. Dajcie na luz. Każdy ma inne odczucia co do DK i tyle, dla jednego to arcydzielo, dla drugiego dobry film o nietoperzu. Zachowajcie swoje filozofie dla siebie.

 

 

Mi się osobiscie film bardzo podobal, sceny na statkach tez mnie raziły ale jakoś je przełknęłem a co do sonaru - oglądając sceny w budynku BYŁEM PEWIEN że każdy się do tego przyczepi, to było naprawdę żenujące. Szkoda że więcej nie zobaczymy już Jokera, przynajmniej w takim wydaniu.

 

 

Aha, kto będzie bad-guyem w 3 częsci? Dyskutujcie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...