Skocz do zawartości

Fast food


Rekomendowane odpowiedzi

dobra jadłem podwojnego big kinga, był bardzo dobry, mięso gorące i soczyste, dużo sera jeszcze poprawiało ten efekt. było naprawde spoko i wcale nie miałem wrażenia że jem suchą kule mięsa.

powiem więcej w porównaniu z takim np drwalem z maka to drwal wypada jak sucha podeszwa, serio nie ma startu. tu był naprawde porządny kawał hamburgera, i jeśli mowa o suchości mięsa to nie w tym wypadku. niestety w maku ta suchość jest dosyć częsta i bolesna, tutaj jest inaczej i jest dobrze

 

oczywiście porcja była wielka i z trudem zdołałem zjeść, ale jednak zdołałem, chociaż ostatnie kęsy były ciężkie bo mój brzuch wysyłał sygnały że jest pełny (nie mam takiego spustu jak winner)

 

co do samej techniki jedzenia - było to wykonalne, niezbyt łatwe ale spokojnie dało się ugryźć większość na raz. nie musiałem stosować techniki bocznego obgryzania widocznej na filmiku powyżej

serio było fajnie :D

 

co prawda sama ilość powoduje że pewnie przy następnej promocji sobie jednak odpuszcze, ale jestem zadowolony że chociaż raz w końcu go spróbowałem :D

Odnośnik do komentarza

Pierwszy raz po reaktywacji zawitałem do bk. Postawiłem ma klasykę czyli podwójny whooper i frytki. To najlepszy burger jaki jadłem w komercyjnym fast foodzie, nawet cebula, ktorej nie lubię w burgerze mi smakowała. Frytki tłuste i bardzo słone i takie mi osobiście bardzo pasują. Czekam aż otworzą ten przybytek w Polsce b.

Odnośnik do komentarza

Właśnie skosztowalem to co yano. W promocji z kiponu za 16 zł i do tego dostałem frytki i napój. Jest bardzo dobre. Na pewno lepsze niż big mac ale tamtego jem rzadko i nie mam dobrego porównania. Burger jest bardzo soczysty i tak duży ze malo kto powie ze sie nie najadl. Dla mnie poziom równy z whooperem. Z mojej strony polecam tez bardzo burgera z bk w którym jest sos serowy i papryczki jalapenos. Niespotykany nigdzie indziej zestaw, wypadający bardzo dobrze. Za niecałe 5 zł.

Odnośnik do komentarza

W końcu skusiłem się na tego moaburgera, bo Śruba zachwalał ostatnio. Droga buła, ale warto właśnie dla sprawdzenia połączenia smakowego jakie daje mięso z ananasem i burakiem. Samo mięcho jest ok, chociaż nie ma startu do Burgertaty, ale za to bułka przewyższa konkurencję. Całość świetnie wchodzi, ananas łagodzi smak mięsa, ale go nie tłumi. Nie mamy też wrażenia, że wpieprzamy słodką bułę, propocje są więc dobrane z wyczuciem.

Daje

:taknieco: :taknieco: :taknieco: :taknieco:  /5

Odnośnik do komentarza

Ja wolę tatowe mięso, bo jest genialnie przyprawione, nie pozostawia uczucia mięsnego kaca ("mam dość mięsa na tydzień"). Ale wiadomo, że wojna fast foodów w Kraku jest zacięta, konkurencja duża, liczą się niuanse. I tak ma być, nie to co w  Wawie: Mak czy Kejefsi (na podstawie "Szlakiem tłuszczu po Warszawie" J.Yano) ?

 

Bajzon, najlepsza bułka jest w maczance krakowskiej. No i najlepsze mięso też. I cebulka. I sosiki.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...