Skocz do zawartości

Fast food


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
3 godziny temu, Smiti napisał:

Byłem na delegacji z pracy na tydzień w Dubaju i powiem jedno - Wendy’s to najlepszy fastfood jaki do tej pory jadłem... Dave’s double i powiększony zestaw czyli chyba pół kilo frytek z ziemniaków ze skórką i 1,25L kubek pepsi weszły idealnie. Wielka szkoda, ze nie ma tej sieci nigdzie na naszym kontynencie...

 

w Wendy's w usa serwują (a przynajmniej serwowali w 2002 roku) chore gów,no - miska taka na oko z pół kilo pier,dolonych paluszków mozarella w panierce z sosem miodowa musztarda

 

słodki jezu, z każdym kęsem aorta coraz bardziej zapchana, ale zbyt pyszne, żeby się temu oprzeć

 

e16520657612be4613b48fa97bbf1de4.png

 

i nie takie piz,dki jak te z maca co są na jednego gryza, normalne paluszki nie żadne odmieńce

Odnośnik do komentarza

Wendy’s bardzo spoko, szkoda ze nie wyszło im w latach 90 w Polsce w sumie w całej Europie, do tej pory pamietam jak rodzice mnie zabrali do niego w Krakowie i te kraniki z sosikami ale to było wtedy goty xd

Btw pod koniec maja lecę do Kanady i postanowiłem ze do tego czasu nie ruszam fast foodow a tam jadę na całego, śniadanie, obiad i kolacja xd

Odnośnik do komentarza

Tydzień temu w Paryżu spróbowałem Five Guys, i faktycznie dobry szajs. Frytki najlepsze jakie jadłem w sieciówkach w porcjach rodem z USA (czyli ledwo się da radę zjeść), różowe soczyste mięso w sieciówce, wszystkie dodatki wliczone w cenę (można wziąć all-in czyli wszystkie dodatki naraz, taki Burger a'la Janusz), a na dopchanie szejk i darmowe orzeszki. Cenowo jednak stoją trochę wysoko, bo nawet powyżej tradycyjnych burgerowni, ponad 20€ za zestaw boli przy kasie. 

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, Metoda napisał:

To nie tak dużo. Tutaj są ludzie co za mniej niż 80 zł śniadania nie zjedzą, a co dopiero hamburgerowy zestaw na full-wypas.

 

No ale nadal mówimy o sieciówce, a jeśli dwie ulice dalej jest coś a'la Barn Burger gdzie za 15€ mamy bułę z wołowiną, która jeszcze muczy, fryty, napój i klimacik to jednak 30% więcej w lokalu nastawionym na masówkę jest zgrzytem. 

Edytowane przez Rudiok
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...