No atutem 935 jest właśnie też to, że wygląda prosto i elegancko jak smartwatch. G shocki i ten Instinct trochę jak zegarek Action Mana, nie podobają mi się.

Edytowane 9 maja 20204 l przez krupek

Suunto kusi mocno 9 Lime cena , a 7 funkcjonalnością .

O widzę, że jest temat z zegarami. Ja sobie sprawiłem jakiś czas temu ten zegarek, bo zawsze chciałem taką klasykę, a bransoleta z czerwonymi akcentami mnie ujęła:

 

 

Teraz choruję na:

 

 

Ja jestem świeżak w temacie i to dopiero będzie mój 3 lepszy zegarek. Poluję jeczcze na jakiś elegancki, z brązową skórą i (raczej) z granatową tarczą, aka Seiko Presage, czy coś w tym stylu. Pozdrawiam wszystkich maniaków!

 

edit: jeszcze ten jest spoko "czarno-czerwony", ale następny trzeba już w innych kolorach szukać:

 

 

 

Edytowane 26 maja 20204 l przez zdrowywariat

Ja sprzedałem kostkę  

Wróciłem do tego którego najlepiej mi się nosiło, ale następce. Jeden z lepszych u mnie to był Gshock GW9200. Sprawiłem sobie GW 9400. Trochę większy od poprzednika, ale i tak jest duży. Gdyby był trochę chudszy, byłby idealny. Ale myślałem, że będzie gorzej wyglądać na moich prawie 18cm w nadgarstku. Na forum komuś z 16,5 odradzali. A sądziłem że mam witkę.

 

Zdjęcie z neta. GW 9400-3

 

Ja nie przepadam za dużymi zegarkami i zbyt grubymi. Dawniej się nosiło 36-38mm, a teraz takie duże te zegarki niektórzy robią. Ja mam nadgarstek też 18cm i moje wszystkie zegarki nie przekraczają 42mm. Mam tego Casio powyżej (42) i zamówiłem Zeppelina (42) , a oprócz tego posiadam jeszcze Orienta Bambino (41). Uważam, że na mój nadgarstek idealny rozmiar to 40-42mm, a grubość zegarka powinna być w okolicach 10-14mm maks. Wiadomo, że rozmiar rozmiarowi nierówny, bo 40mm może się wydawać większe od 42mm na przykład, wszystko zależy od wielu innych aspektów. No i mam słabość do czarno-czerwonych.

42-44 u mnie idealnie.

Ale akurat w przypadku Rangemana robi się wyjątek. On ma być duży. 

Jak Tissota nie sprzedam, to zostawię. Jak mi odwali, to sprawię sobie Certine DS8 chrono z fazami księżyca. Śliczny.

 

 

Certina spoko, ale nie na moją kieszeń, wolałbym w tej cenie dwa inne zegarki :), wersja z białą tarczą chyba ładniejsza. Ja jeszcze tylko coś do garnituru bym chciał i w sumie divera edc na ten moment, ale jedyne divery, które mi się podobają to te od Glycine, więc będę cierpliwie czekał na jakąś promocję. Nie powiem, że taki z fazami księżyca by się nie przydał, kiedyś nawet szukałem, ale wtedy nic nie znalazłem, niewątpliwe ta funkcja w zegarku robi robotę.

Biała tarcz taka formalna. Mam Tissota z jasna. Do koszuli czy swetra fajne, ale ciemna daje ten „sportowy” akcent. Czerwono-czarne akcenty szczególnie.

tak, 3k za zegarek na baterie to dużo. Automat albo coś ręcznie nakręconego.

Pewnie masz rację. Ja polubiłem Orienta i Zeppelina, bo pomimo, że te zegarki nie są nawet na dole piramidy to jednak widać w nich jakość, nie są super drogie i jest duży wybór automatów. Pozdrawiam.

Na magazyn wjechał nowy GBD-H1000-8ER. Wielkość porównywalna z GW-9400, wyświetlacz w technologii jak w GPR-B1000, funkcje smart i związane ze zdrowiem jak najbardziej działają. Generalnie udany model (moim zdaniem), ale nie za 2249 zł. Za 1299 zł pewnie bym się zastanowił nad kupnem.

 

A on gps też ma? Spora kwota jak na G-Schocka.

28 minut temu, krupek napisał:

A on gps też ma? Spora kwota jak na G-Schocka.

 

Ma.

5 godzin temu, krupek napisał:

A on gps też ma? Spora kwota jak na G-Schocka.

Niektóre modele Dżiszoka potrafią kosztować tyle co samochód, np ok 36 tys...

Si. Master of G chodzą po 5k. Co już jest absurdem. 

Ten G nie ma startu zapewne do Garmina czy nawet Apple Watcha w funkcjach sportowych. Ma tylko jedną i to istotną przewagę nas resztą. "Schowany" ekran i w zasadzie odchodzi problem porysowania, zniszczenia szybki/ekranu. 

 

GW 9400, cały czas na ręce. Dwie wady na chwile obecną. Podświetlenie, widoczne światełko po lewej stronie, nie jest idealnie równomierne. I druga wada-też pierdoła, to metalowa szlufka. Już mam na niej rysy, co generalnie mam gdzieś. Ale wolałbym gumową jak w 9200.

11 godzin temu, iluck85 napisał:

Si. Master of G chodzą po 5k. Co już jest absurdem. 

Ten G nie ma startu zapewne do Garmina czy nawet Apple Watcha w funkcjach sportowych. Ma tylko jedną i to istotną przewagę nas resztą. "Schowany" ekran i w zasadzie odchodzi problem porysowania, zniszczenia szybki/ekranu. 

 

GW 9400, cały czas na ręce. Dwie wady na chwile obecną. Podświetlenie, widoczne światełko po lewej stronie, nie jest idealnie równomierne. I druga wada-też pierdoła, to metalowa szlufka. Już mam na niej rysy, co generalnie mam gdzieś. Ale wolałbym gumową jak w 9200.

 

Szlufka jest najszybciej urywającą się częścią paska, więc metalowa jest jak najbardziej zasadna ze względu na trwałość. Podświetlenie podobnie - LED jest trwalszy i bardziej energooszczędny od elektroluminescencji (równomierne podświetlenie Illuminator lub Indiglo w Timex). Taki Timex uwala Indiglo w zegarkach. A dlaczego? Bo się psuje. GW-9400 za obecne pieniądze to praktycznie za darmo, kiedyś kosztował 1500 zł. Wersja cała czarna 1B sprzedaje się jak poj.ebana.

 

8 godzin temu, Kris77 napisał:

 

Szlufka jest najszybciej urywającą się częścią paska, więc metalowa jest jak najbardziej zasadna ze względu na trwałość. GW-9400 za obecne pieniądze to praktycznie za darmo, kiedyś kosztował 1500 zł. Wersja cała czarna 1B sprzedaje się jak poj.ebana.

 
 

9200 była gumowa jak pasek i przetrwała  Pasek wymieniałem, bo powoli się przerywał. Szlufka dalej się trzymała. Ale to detal jak pisałem. Podobnie podświetlenie, bo używam i przydatne kilka razy w roku. 
 

Ja dałem 873zl. 
 

Ta kostka jest generalnie mocno średnia, ale ma w sobie coś ta prostota.

Kostki się lubi albo nie, ja swoją kupiłem jakoś za pół ceny na promce, żeby się nie martwić jakby co :). Natomiast tego Zeppelina bardzo polecam, jeśli ktoś lubi takie klimaty. Jego wymiary to 42mm na 14 grubości, mój nadgarstek to coś pomiędzy 17.5, a 18cm. Zegarek na żywo wygląda jeszcze lepiej, ciężko wzrok oderwać, i co ważne nie jest przeładowany. Jest też kwarc z chronografem prawie o połowę tańszy, równie piękny.

 

 

12 godzin temu, zdrowywariat napisał:

Kostki się lubi albo nie, ja swoją kupiłem jakoś za pół ceny na promce, żeby się nie martwić jakby co :). Natomiast tego Zeppelina bardzo polecam, jeśli ktoś lubi takie klimaty. Jego wymiary to 42mm na 14 grubości, mój nadgarstek to coś pomiędzy 17.5, a 18cm. Zegarek na żywo wygląda jeszcze lepiej, ciężko wzrok oderwać, i co ważne nie jest przeładowany. Jest też kwarc z chronografem prawie o połowę tańszy, równie piękny.

 

 

Ten Zeppelin mi się ogólnie podoba poza jedną rzeczą. Nazwa jest na dole, przez co mam złudzenie, że zegarek masz założone odwrotnie

Rozumiem co masz na myśli, zajrzałem na stronkę, a tam większość Zeppelinów ma u góry nazwę, ale zdarzają się też z nazwą z lewej, bądź z prawej strony. To mój pierwszy zegarek tej marki, więc teraz inne modele będą mi się wydawać do góry nogami :).

 

A kwarcowy prezentuje się tak:

 

 

Edytowane 5 czerwca 20204 l przez zdrowywariat

Urodzinowo wpadł Garmin Vivoactive 4 . Bateria  bez gps 5-6 dni , muzyka bezpośrednio z zegarka , g-pay i fajna garminowska apka , dodatkowo dobrze wyglada do koszuli jak i do dresu.

Jestem zwolennikiem "piękno leży w prostocie" i ten zegarek jest bardzo spoko.

Diver do kafla.

 

Jeden taki na pół gwizdka, bo 10atm

 

 

 

I ten już typowy diver- brakuje pepsi na bezelu do klasyka.

 

Pierwszy na promocji tanio, trochę ponad 500zl, drugi 769zl

Fajne Divery ma Seiko, ale 2k i bransoleta. A u mnie zegarki się zmieniają, bo ile można patrzeć na to samo  

 

Skłaniam się ku niebieskiemu 

Edytowane 26 lipca 20204 l przez iluck85

A nurkujesz, że potrzebujesz WR200?? Dla 99,9% kupujących te zegarki to jednak kuśka, czy WR100 czy WR200. 

Tak przy okazji, skoro już jestem - nowy Orient RA-AC0H02N10B, chyba wjedzie na stałe do mnie. Prosty, czytelny pilot, czego więcej chcieć od zegarka.

 

Edytowane 26 lipca 20204 l przez Kris77

Nie, do nurkowania na głębokości już są potrzebne inne rzeczy na nadgarstku. Ale definicja nurka, to sprzęt do nurkowania w akwalungu. 100m/10atm to takie nurkowanie w masce i płetwach. 
Teraz mnie naszło Na Divera, to klepnalem. 7-14 dni czas oczekiwania, inne sklepy brak. Ciekawe czy spakowany będzie w normalne pudełko Citizena czy w ta mała butle tlenowa. 
Zobaczymy co będzie następne