Jakaś sensowna książka w tematyce serii z kanału History "Acient Aliens" ?

Istnieje w ogóle jakaś historia fantasy, która działaby się w futurystycznym świecie zamieszkanym przez krasnoludy, elfy, itp.? Wyobraźcie sobie opowieść ze Śródziemia, która działaby się kilkanaście tysięcy lat po wydarzeniach z Władcy Pierścieni. Świat wtenczas dysponowałby nowymi technologiami (na modłę tych z sci-fi), a czytelnik co rusz byłby zaskakiwany fajnymi nawiązaniami do dalekiej historii (a wydarzenia z Pierścieniem byłyby już tylko legendą). Jest coś takiego?

Poszukuje czegoś w realiach XVIII-XIX wieku, niech to bedzie Anglia lub Rosja, styl jakby Dostojewskiego, może być coś w klimatahc Portretu Doriana Greya - albo coś o lordach, zdradach, arystokracji, biedzie, wojnie itd.

Tylko nie książki 600 stron w góre.

Edytowane 1 lutego 201312 l przez Tycjan

najlepsza ksiazka mastertona to ?

"Wyklęty", chyba... Bo trudno jedną wybrać.

ok fenki , tak poza tym to lepszy masterton czy barker ?

ok fenki , tak poza tym to lepszy masterton czy barker ?

 

 

Z tych dwóch? Zdecydowanie Barker.

Poszukuje czegoś w realiach XVIII-XIX wieku, niech to bedzie Anglia lub Rosja, styl jakby Dostojewskiego, może być coś w klimatahc Portretu Doriana Greya - albo coś o lordach, zdradach, arystokracji, biedzie, wojnie itd.

Tylko nie książki 600 stron w góre.

 

up.

 

 

liznalem wlasnie 'Spisek przeciwko Ameryce' Philipa Rotha. Coz, po 160 stronach odpuszczam, troszeczke nie w moim klimacie.

Edytowane 4 lutego 201312 l przez Tycjan

Istnieje w ogóle jakaś historia fantasy, która działaby się w futurystycznym świecie zamieszkanym przez krasnoludy, elfy, itp.? Wyobraźcie sobie opowieść ze Śródziemia, która działaby się kilkanaście tysięcy lat po wydarzeniach z Władcy Pierścieni. Świat wtenczas dysponowałby nowymi technologiami (na modłę tych z sci-fi), a czytelnik co rusz byłby zaskakiwany fajnymi nawiązaniami do dalekiej historii (a wydarzenia z Pierścieniem byłyby już tylko legendą). Jest coś takiego?

 

 

prawdopodobnie myślisz o czymś takim:

 

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/138667/ostatni-wladca-pierscienia-wojna-o-pierscien-oczami-saurona

 

 nie czytałem więc nie polecam. Wiem o tym tyle, że istnieje w Polszy wydane 4 krotnie o ile sie nie myle

Edytowane 9 lutego 201312 l przez trenth

Witam,

mam takie pytanko i może ktoś mi pomoże.

Szukam mianowicie książek,w których zawarte by były teoria form Platona i druga z "Rozprawa o pochodzeniu i podstawach nierówności" Rousseau. Tak przeglądałem sieć i księgarnie ale jakoś nic nie mogę znaleźć albo źle szukam :confused:

Edytowane 7 marca 201312 l przez Paliodor

Jest jakaś książka przedstawiająca życiorys Adolfa H. raczej "na chłodno"? Bez potępiania, oceniania - czyste fakty.

Jakaś dobra książka w temacie postapokalipsy.

W stylu metro 2033/2034, pikniku na skraju drogi ?

Droga McCarthy'ego ale tam nie ma nadprzyrodzony rzeczy.

 

Może Bastion Kinga?

Edytowane 12 marca 201312 l przez koval

Może zrobię z siebie debila(też mi nowość), ale szukam jakiś czas temu(może było to tak pół roku temu) była reklamowana książka, której akcja rozgrywała się w Barcelonie. Była to już chyba trzecia część, a ja już niestety zapomniałem kto jest autorem i jaki był tytuł tej książki. Pamiętam tylko, że okładka była w barwie sepii. Czy ktoś z was może pamięta jej tytuł i mógłby go podać?

  może to ??

  może to ??

Tak. Łapaj plusa

Szukam jakiejś  książki drogi najlepiej w klimatach postapokaliptycznych, ale nie koniecznie. Wymieńcie najleoiej kilka pozycji bo coś już w tym guscie poczytałem

Miałeś do czynienia z "Drogą" (McCarthy) i "Bastionem" (King")? To takie pierwsze skojarzenia. Cormac McCarthy napisał także świetny "Krwawy Południk" (który jest naprawdę krwawy i cały opiera się na motywie drogi). "Wielki Marsz" Kinga (pod nazwiskiem Bachman) jest również bardzo sugestywny.

Pierwsze dwie przeczytane, wezmę się za Krwawy Południk w takim razie, dzięki.

"Moc i chwała" Grahama Greena - nie jest to stricte postapokalipsa ale ogólna atmosfera budzi u mnie bardzo podobne uczucia, książkę plasuję właśnie gdzieś pomiędzy Drogą a Krwawym Południkiem (świetny, przeczytaj koniecznie) - spękana od słońca ziemia i duszne dżungle Meksyku z początku XX wieku, zaszczuty, nieświęty duchowny ucieka przed wyrokiem śmierci, nie może nikomu zaufać, przemyka przez miasta i osady zapomniane przez ludzi i Boga, na karku czuje oddech antagonisty i gdzieś w tym wszystkim szuka nadziei

Coś ze sporą dawką melancholi, która nie przeradza się w przytłaczający pesymizm, tylko ma raczej pozytywny wydźwięk?

Istnieje cos podobnego do Mrocznej Wiezy Kinga?

Coś podobnego do "1Q84" Murakamiego? 

Coś ze sporą dawką melancholi, która nie przeradza się w przytłaczający pesymizm, tylko ma raczej pozytywny wydźwięk?

John Irving - Zanim Cie znajdę

Jest jakaś książka przedstawiająca życiorys Adolfa H. raczej "na chłodno"? Bez potępiania, oceniania - czyste fakty.

Wybór oczywisty to dzieło I. Kershawa, najpełniejsza biografia, raczej "na chłodno"