Poznański Yetztu i łódzki Ato to topka ramenów w Polszy.

Ato? Nie dobry, wybitny.

W lutym Ato Ramen otworzył swoj lokal we Wrocławiu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co dobrego zjem w Lublinie?

Cebularze

Jakieś knajpy w Olsztynie, albo bliskim sąsiedztwie ktoś poleca?

Coś godnego w Świnoujsciu i okolicach? Nie jestem wybredny.

Byłem na złocie u usera @Tokar z jego polecenia odwiedziłem 

 

Niby burgery, ale dość oryginalne kompozycje, świetne mięso i mega wariacje frytek. Lokal na Piotrkowskiej więc przy okazji można zobaczyć 1 z 3 atrakcji w tym 2 największym mieście w Polsce  

Slyszalem ze piotrkowska noca to dopiero atrakcja

13 minut temu, Mejm napisał:

Slyszalem ze piotrkowska noca to dopiero atrakcja

Nie byłem nocą, ale patrząc po ilości żuli w dzień + młodych gniewnych wujków i stężeniu alko lokali, to jest potencjał na niezły klimacik. 

Atrakcje na Pietrynie? Nie kojarzę, chyba, że pomnik Kościuszki, ewentualnie pasek albo reaktory 

Burgi zrobił burgera na wzór tego z nowojorskiego Au Cheval, co za bydle, czas ponownie tam jechać:

 

Praskie Naše Maso - krótko, obok tych z katowickiego Burgiego, najlepszy burger, jaki jadłem w życiu. A raczej cheeseburger - mięso medium rare (tak!), ser, musztarda, cebula, ogórek kiszony. Tyle. Narzeczona jadła pastrami, bardzo spoko również, ale burger rozjebał świat na atomy:

Letnie menu w Falli to jest miazga, fajnie przemyślane dania, a wrap letni z falafelem z bobu kozak. Przy takim dobrym jedzeniu nie jest aż tak szkoda jak przychodzi za rachunek za 2 osoby na 130 zł 

Falafel z bobu to jest co roku, bede musiał się przejechac znowu na jednego.

Jeszcze te bao chcialem sprawdzic

Jadłem w innym menu i było pyszne, wczoraj im się skończyło.

Odwiedziłem kolejny raz Warzywinę w Gdańsku, mają też lokal w Gdyni. Przetestowałem w końcu ich kebsa z seitanem i to jest coś niesamowitego, wspaniała rzecz, bardzo świeży i dopracowany smakowo. Mają też w bułce, więc w następnym razem się sprawdzi. W weekend byłem też w Krowarzywa i tam ogromny zawód, kebs zupełnie bez duszy, a ich sos BBQ do opiekanych ziemniaków to jakieś pomyje.

1 godzinę temu, krupek napisał:

Odwiedziłem kolejny raz Warzywinę w Gdańsku, mają też lokal w Gdyni. Przetestowałem w końcu ich kebsa z seitanem i to jest coś niesamowitego, wspaniała rzecz, bardzo świeży i dopracowany smakowo. Mają też w bułce, więc w następnym razem się sprawdzi. W weekend byłem też w Krowarzywa i tam ogromny zawód, kebs zupełnie bez duszy, a ich sos BBQ do opiekanych ziemniaków to jakieś pomyje.

 

Okej, no to w weekend postaram sie "obadać" bo właśnie sie wybieram z szosą pod pachą.

Polecam, bo naprawdę przykładają się do jedzenia, a ostatnio wiele razy się zawiodłem pod tym względem w knajpach. Ceny coraz wyższe, a jakość niekoniecznie.

Lublin -Pyzata Chata
Kurwa ale dobre żarcie i dobre ceny, porcje ogromne, świetne zupy oraz placki ziemniaczane z sosem gulaszowym, wspaniała obsługa (prześliczne dziewczyny) 

Pyzata Chata przeszła zajebistą metamorfozę w ostatnich 3 latach. Do tego jeszcze codziennie masz happy hours od 19(wybrana szama i drinki w niższych cenach). Burger serowy u nich to spokojnie top 3 bergerów w lbn 

Ja własnie chcialem sprobować czegoś Lubelskiego więc wziałem ta taka zupe ala leczo oraz świeżonke z ziemniaczkami po nałęczowsku. Placki próbowałem od mamy. Ogólnie każdy był bardzo zadowolony z jadła na 5 osobowa rodzine, dwudaniowy obiad z napojami itd wyuszło nas 249 złotych  
Jeszcze w ramach czekadełka dostaliśmy chleb ze swojskim pasztetm oraz twarogiem a na koniec po kieliszku naleweczki <3

Edytowane 20 lipca 20231 r przez standby

Z ostatniego wypadu do Warszawy:

 

- Kura Buffalo Wings & Craft Beer przy Obrzeżnej na Służewcu - obraca się wszystko wokół smażonego na głębokim tłuszczu mięsa z udka kurczaka, kurczak z goframi miazga, bułka Teriyaki to samo, mięso super soczyste;

- Calimero Kafe Konstruktorska na Służewcu - przyjemna kawiarenka, bardzo dobre espresso tonic i Śniadanie Szefa, czyli wariacja na temat klasycznego angielskiego śniadania, którego jestem ogromnym fanem;

- BykBar przy ulicy Rozbrat, niedaleko stadionu Legii - steki i burgerki, mięso mocno grillowane (posmak dymu jak w Burger Kingu), nie jest to top burgerów mojego życia, ale i tak smakówa.

Ześ se kurwa wziął najchujowsze miejsca, to nie dziwne, że trochę chujnia była. Calimero sieciówka. Burgery obok stadionu, to wiadomo, że sama chujnia i ilościówka leci przed meczem i po pedalskiej białej ległej (czasami brałem tam gówno jak nic pod ręką nie było), jedynie ci się udał ten kura buffalo. 

Co ty do mnie piszesz, patusie?