Skocz do zawartości

Metal Gear Solid: Peace Walker


Rekomendowane odpowiedzi

Przestańcie się nakręcać.

 

Z tego co widać, to jest to trailer skierowany do Japończyków (brak napisów z tłumaczeniem angielskim). Oni to łykną, bo oni mają fioła na punkcie j-popu, i jak jeszcze postać z gry śpiewa (+ jest to małolata), to pewnie dostają orgazmu na sam widok. Tym się nie przejmujcie, MGS: PW z pewnych, poufnych danych od pewnych osób, może być silnym kandydatem na grę roku. Wierzę, że gra będzie epicka.

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Mendrek, z całym szacunkiem dla ciebie ale o czym ty ku.rwa mówisz? Gra roku? To nie zasługuje nawet na nagrodę złotej patelni! :sick: Przecież to jest pokaz konkretnego debilizmu, jakiegoś nagłego ataku zespołu Tokyo Hotel na głowę Kojimy. :/ Jak to można porównywać do jakiejkolwiek części serii (wliczając nawet tą pożal się boże 4)? Przecież, przecież... zamurowało mnie. Nie wiem co napisać. JPOP w serii, która stała HG Williamsem, Sinatrą, Enio Moriccone... :nuke:

Odnośnik do komentarza

(wliczając nawet tą pożal się boże 4)?

 

Heh właśnie sobie przypomniałem jak czytałem kiedyś twoją recenzję MGS4. Rozpływałeś się tam, że to najlepsza gra na świecie czy coś w tym stylu lol

 

A wracając do tematu to nie przesadzajcie. Wszystko tak naprawdę zależy od fabuły. Gameplay w grach Kojimy nigdy nie był najważniejszy. Jakiś durny trailer dla skośnych tym bardziej nie powinien się liczyć, ja już zapomniałem nawet ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Cień tego zaćmienia umysłu, które miałem po pierwszym zagraniu w 4 będzie wlókł się za mną do końca życia. :confused: Przepraszałem już za to. W przeciwieństwie do Kojmy, który nie przeprosił za nic.

Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_

Zalosnie to wyglada, szkoda ze z gry ktora potrafila czasami spowodowac ciarki i autentyczne wzruszenie, robia krolika doswiadczalnego , akcja " jak bardzo moge sie posunac byscie i tak czekali na ta gre".

 

Co nie zmienia faktu ze jest prawdopodobne nadal ze gra bedzie dobra, a to cale zenujace widowisko jest zamydleniem oczu. Ciezko mi uwierzyc by w samej grze znalazl sie ten teledysk, a tym bardziej pedofilska akcja z nastolatka w bikini.

No, ale 1 mgs ktorego nie kupie tylko sciagne.

Odnośnik do komentarza

ja lubie takie kwaśne patenty jakie nam serwuje ekipa kojimy - te patenty z krzyżowaniem promieni(ghotsbusters ! XD), te pistoleciki zakładające stealth, nawet te balony - MGS zawsze miał smieszne/głupie elementy. Teraz ma ich troche więcej. Ale nie zmienia to faktu, że Co-op bedzie dawał rade, już z kumplami z roboty sie ustawamy kalendarz spotkań ;]

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Pojedynki z Bossami do części 3 włącznie to była świętość - walka dwóch przeciwstawnych charakterów, prawie zawsze miała w sobie coś niezwykłego, coś... legendarnego. Były one najważniejszą częścią gamepleyu. W czwórce ta świętość została przełamana: walczyliśmy z bardzo prostackimi archetypami czterech głównych metod wyrażanie emocji, który nie miały za grosz charyzmy. Do tego, do walki przyłączały się inne jednostki, co zaburzało istotę walki dwóch indywidualności.

 

Ale tutaj to już poszło za daleko... bossem jest najzwyczajniejszy helikopter, z którym walczą za nas jakieś anonimowe NCPy.

Odnośnik do komentarza

Przecież Kojima lubi się nabijać w trailerach. Chociażby pamiętny teaser ze Snake'iem i Raidenem w walce o miejsce, czy zabawny motyw z GTA. Potem okazało się to bujdą i gry wychodziły bez tego.

 

Ja to lubię w Kojimie, bo on bawi się grami. Z jednej strony robi coś poważnego, a z drugiej puka do nas przez szybkę telewizora i woła: "Hej, to tylko gra!". To wyróżnia MGS-a na tle innych gier i nie każdy musi to lubieć. Ten teledysk j-pop jest dla Japończyków, i dla nich coś takiego to full wypas mega czokobongo. To poza Japonię i tak nie miało wyjść, i jakby nie internet, to pewnie nigdy byście o takim trailerze nie usłyszeli.

 

Z tym różowym kostiumem pewnie będzie jak z tym czerwonym z MGS 3, czyli wszyscy myślą: "gdzie on z takim camo w dżungli mógłby biegać". Pewnie na różowy strój też się znajdzie teren, ale nie pytajcie mnie jaki.

 

W sumie fajnie, że Kojima odszedł na tą część od dziwnych bossów, bo by za dużo porównań z MGS 3 było.

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

No jasne. Po co charakterystyczni przeciwnicy z oryginalnym wyglądem, zaskakujący nas swoimi możliwościami? Lepiej powielać poblakłe już klisze z branży. Po co rozbijać czwartą ścianę w sposób subtelny i oryginalny, tak jak to było w Sons of Liberty? Lepiej nabijać się z graczy i dawać wiernym fanom grę na poziomie American Pie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...