Skocz do zawartości

Metal Gear Solid: Peace Walker


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Grałem godzinkę, po czym sobie odpuściłem.

 

Nie wiem, może to przez ten podział na pięciominutowe misje (ok, taka specyfika gier na kieszonsolki, ale w przypadku MGS'a kompletnie to do mnie nie trafia), może przez "oryginalny" sposób przedstawiania fabuły (IMO komiksowe scenki są zwyczajnie brzydkie, chaotyczne i często nieczytelne, a ich animacja trąci groteską), albo może przez kilka totalnie chybionych rozwiązań, jak np. patent z produkowaniem, a następnie pakowaniem broni (rzecz konieczna jeżeli w ogóle chcesz przejść tą grę, ciekawa rzecz jak na skradankę - warto dodać). Nie wiem też czy to wina wadliwego PSP na którym grałem, czy może braku mojego rozeznania w klawiszologii, ale...w tej grze chyba nie można się ani czołgać, ani odciągać na bok złapanych przeciwników (po schwytania wroga za pomocą CQC pozostaje go tylko szybko ogłuszyć). Dziwne.

 

Darowałem sobie po drugim "bossie", który pojawił się w ciągu 60 minut od rozpoczęcia gry. Konieczność dopakowania karabinu maszynowego, żeby go rozwalić "trochę" mnie zniechęciła.

Odnośnik do komentarza

Nie podliczyłem intra, w trening się nie bawiłem, a niektóre rozmowy przez codec skracałem - plus minus wyszła godzina (może ciut ponad). Doszedłeś już do starcia z

czołgiem

? Jak tak to zdaj relację, bo nie wiem czy po prostu ja już jestem za stary na strzelanki czy faktycznie gra wymaga pakowania broni.

Odnośnik do komentarza

 

misja z czolgiem byla w demie. musisz najpierw rozwalic kanistry z paliwem. nie jest tak trudno jak sie wydaje. karabin i rocket laucher wystarczą.

 

Wiesz, nie domyśliłbym się z tymi kanistrami <captain obvious to the rescue>. Nie chce mi się robić misji pobocznych, więc o bazooce mogę na razie zapomnieć, ale i tak już załapałem o co chodzi :wink:

 

Kurde, z jednej strony jestem mocno zniechęcony do tej gry, a z drugiej momentami tak bardzo przypomina mi ona mojego ukochanego Snake Eater'a, że aż głupio odpuszczać. No i ta plotka o rzekomym pojawieniu się

The Boss

. Na razie gram dalej.

Edytowane przez Kazuo
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

a ja gram i mi sie podoba. widzisz dla ciebie cutscenki sa chaotyczne i nie czytelne a dla mnie to fajne rozwiazanie. ja jestem juz po

 

 

ucieczce z wiezienia i bede walczyl z Peace Walkerem.

 

 

co prawda nie podoga mi sie brak mozlwosci czolgania i odciagania ogluszonych przeciwnikow ale tak to  nie mam wiekszych zastrzezen

 

myslalem ze fabula bedzie na sile robiona, ze wszedzie bedzie jakas reklama sponosora (tak wszyscy mowili ze jest wszechobecny product placement) a tu fabularna czesc mnie milo zaskoczyla

 

taka jest moja opinia wiem ze wiele osob ma inna. prosilbym tylko o nie linczowanie mnie za to ze gra mi sie podoba :D

 

 

Odnośnik do komentarza

A czego się spodziewasz po wartownikach z MGS'a? Osły takie same jak zawsze. Pewnym utrudnieniem natomiast jest to, że tym razem potrafią Cię dostrzec z naprawdę sporej odległości.

 

 

Famitsu przyznało 40/40, będzie hit jak MGS4. :whistling:

Tia, osławione "40/40". MGS:GotP, Bayonetta, Monster Hunter Tri, Nintendogs...generalnie mam niezłą bekę z ludzi traktujących serio oceny z Famitsu.

 

 

Ok, ponad 5 godzin gry za mną, a ja pykam dalej - czyli jest dobrze. Tym bardziej biorąc pod uwagę, że Portable Ops wyrzuciłem w kąt po 2 godzinach. Do komiksowych scenek już się zdążyłem przekonać (przede wszystkim interakcja zrobiła na mnie całkiem pozytywne wrażenie), podział na pięciominutowe misje już tak nie razi (idzie się przyzwyczaić), więc pozostaje kwestia upośledzonej kontroli ruchów postaci oraz częstotliwość z jaką pojawiają się sub-bossowie (zdecydowanie zbyt duża). O fabule ciężko na razie cokolwiek napisać, gdyż rozkręca się dość powoli, jednak już teraz mogę uprzedzić, że na pewno nie zawiodą się fani wszelakich "kojimowskich" smaczków, tych jak zawsze nie brakuje (ba, niektóre wręcz wywołują szczękopad). Osobną kwestią jest budowa imperium Outer Heaven - zawartych tutaj opcji jest naprawdę sporo (np. produkcja broni, apteczek oraz itemów specjalnych czy rekrutowanie żołnierzy i przydzielanie im odpowiednich specjalizacji, a następnie wysyłanie ich w bój), a w miarę progresu w misjach odblokowują się coraz nowsze. Pomimo, że na początku byłem do tej zabawy nastawiony bardzo sceptycznie, uważając ją za zwykłe przedłużanie gry, to jednak z czasem dałem się wciągnąć.

 

Ogólnie z każdą kolejną godziną coraz bardziej mi się ten tytuł podoba. Fakt, trudno nie psioczyć na pewne ograniczenia, czy to w swobodzie sterowania Snejkiem, czy możliwościach jakie oferują lokacje (Snake Eater to to nie jest, więc o wchodzeniu na drzewa i polowaniu na zwierzaki można zapomnieć), albo odnośnie częstych sekcji strzelanych (bossowie) lub niskiego AI przeciwników. Jednak pisząc całkiem poważnie - jak do tej pory gra mi się w to lepiej niż w Guns of the Patriots. Serio. I żeby za bardzo nie zapeszyć, tym zdaniem na razie zakończę.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Akurat walki z bossami to jeden z gorszych punktów Peace Walkera, przynajmniej do momentu do którego ja doszedłem. Do tej pory walczyłem z czterema:

z opancerzonym pojazdem, czołgiem, prototypem nowego Geara oraz helikopterem

(wydaje mi się, że nie będzie to żadnym rażącym spoilerem, więc możesz sobie odsłonić) i niestety muszę przyznać, że starcia na kilometr trącą sztampą oraz prymitywizmem. Ot, prujesz ołowiem, aż dziadostwo nie padnie. Chociaż zaznaczam raz jeszcze, że jestem w dość wczesnym stadium rozgrywki i zapewne wkrótce jakiś tam poważny team bad-guyów się pojawi, a same walki się rozkręcą. W końcu to MGS i dziwne, żeby było inaczej.

Odnośnik do komentarza

http://uk.psp.ign.com/dor/objects/965242/metal-gear-solid-portable-ops-2/videos/mgspw_vdr_060710.html

 

Trochę mnie martwi to nastawienie na multiplayera, a także (z tego co pamiętam z dema) nędzne sterowanie, ale poza tym zapowiada się przyzwoicie. Ciągle się zastanawiam czy nie odżałować tej stówy na pre-ordera.

 

Przy okazji:

http://uk.psp.ign.com/dor/objects/965242/metal-gear-solid-portable-ops-2/videos/mgspw_montage_zany_060710.html - nie powiem, śmiechłem.

 

EDIT:

 

I kolejny - http://www.gametrailers.com/video/review-metal-gear/101072

Edytowane przez Suavek
Odnośnik do komentarza

O tak CQC w takim przypadku sprawdza się wprost rewelacyjne. Jeżeli w zasięgu ręki stoi nawet pięcioro wrogich komandosów to można ich wszystkich w błyskawicznym tempie powalić na ziemię. Reżyserka rozwala (lekkie rozmycie, dynamiczna praca kamery, odczuwalna siła ciosów). Nikt nie musi sobie nawet wyobrażać jak to wygląda, wystarczy że przypomni się jak w Snake Eater Jack rozwalił cały unit Ocelota - tutaj wygląda to mniej więcej tak samo. Power, choć technika niestety rzadko przydatna w misjach skradankowych.

Odnośnik do komentarza

po 3h stwierdzam,że ten MGS jest naprawdę świetny i rozbudowany jak żaden innych w serii. Pełnoprawnie można mu dać cyferkę "pięć".

 

Jedno niestety nie daje mi spokoju - sterowanie !!! Sporo gier na psp zaliczyłem ale głownie były to jrpg lub inne gry z gatunków które nie wymagają zręczności w sterowaniu... to jak czasem klnę przy PW jest nie do opisania. Królestwo za drugą gałkę lub możliwość podłączenia dual shocka do psp !!!

 

Wy wogóle na jakim typie sterowania gracie?

Odnośnik do komentarza

Przydała by się prawa gałka, bo bez aim assist celowanie w biegnacego przeciwnika to porazka. W sterowaniu zmienilem tylko przy celowaniu obroty w prawo i lewo, reszta bez zmian.

A opcja z Outer Heaven kozacko mi sie podoba :) Troche zalatuje dzieciństwem, gdzie chyba każdy miał swoją "baze " na podwórku ;p

Ktoś już ukończył ?

 

 

Co do bossów i sub-bossów to faktycznie, jest łatwo jak się opatentuje sposób na danego delikwenta. Jestem za Cocoon'em i jak narazie większych trudności nie napotkałem.

p.s. opcja przejmowania czołgów, chopperow i wozów opancerzonych, które można pozniej wyslac na misje z wojakami - moc :D

 

Odnośnik do komentarza

a na jakim ustawieniu grasz sterowania?

 

Bo w dwóch ustawieniach w sumie nie da się na raz biec i obracać kamerą a trzeci jest o tyle szalony,że kamerą steruje się na klawiszach :/

 

Byłby drugi analog lub możliwość podpięcia pada i problemu by nie było...a tak chyba pierwszą misję powtarzałem 5 razy bo zawsze nie potrafiłem z powodu sterowania wybić wszystkich przeciwników niezauważenie :(

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...