za 50zł wyhaczyłem (w gratisie z kolorowanką z uniwersum)  

Edytowane 28 maja 20195 l przez maciucha

On 5/19/2019 at 7:40 PM, Grzegorzo said:

jestem w połowie jedynki to może przed Tobą skoncze xd

dzieki

Skończyłem całą. Od 80% zaczyna się ciekawy finał, myślę, że wrócę go tego fragmentu jeszcze.

Co do "30 lat później", to na pewno przeczytam, ale teraz chwila zmianu tematu na "bracia Karamazow". Tu pewnie tak szybko nie będzie się czytac

 

Nabytki z zeszłego miesiąca:

 

Za dużo żydostwa, 1/10, ocena w górę za American Psycho i Draculę.

4 minuty temu, Rozi napisał:

Za dużo żydostwa, 1/10, ocena w górę za American Psycho i Draculę.

 

Co dokładnie jest Twoje? Polska wolna od żydostwa? 

 

Ale nie tak na poważnie, czegoś się tak tych żydów uczepił. Przecież jest ich w Polsce mniej niż Świadków Jehowy. 

Edytowane 15 czerwca 20195 l przez Blue

Ja znajduję to za całkiem zabawne: Rozi daje plusik za Ellisa i w gruncie rzeczy powieść, która jest anarcho-krytyką współczesnego kapitalizmu/konsumpcjonizmu, a żydostwem nazywa prozę Josepha Rotha, który był krytykiem komunizmu oraz nacjonalizmu (i fanem monarchii, hehe). Nic, że przede wszystkim jest też ważnym kronikarzem swoich czasów i imo zawsze ciekawym autorem, jeśli chodzi o austriacką literaturę.

It's just Rozi things.

Z Żydów tylko Julian Edelman.

Tom I miałem kupiony już wcześniej.

 

Edytowane 16 czerwca 20195 l przez McDrive

American psycho. Jestem bardzo odporny na wszelkie zwyrolstwa i gore, ale jak to czytałem to miałem ten charakterystyczny "ucisk" w organizmie. Takie psucie głowy konsekwentne. Ogólnie książka mocno średnia, ale nie dziwne, że ma taki rozgłos. Do tej pory nie czytałem chyba nic bardziej po(pipi)anego.

Malowany Ptak gorszy.

31 minut temu, Rozi napisał:

Malowany Ptak gorszy.

Na pewno mniej przerysowany, ale chyba jednak mi tak głowy nie popsuł. I to jednak zupełnie inne tematy i Kosiński proponuje znacznie lepszą prozę.

A u mnie takie smakołyki:

W dniu 15.06.2019 o 23:10, Rozi napisał:

Z Żydów tylko Julian Edelman.

Tylko Franz Kafka i Christopher Hitchens  

Godzinę temu, nobody napisał:

Tylko Franz Kafka i Christopher Hitchens  

Tylko Philip Roth.

W dniu 15.06.2019 o 23:03, Blue napisał:

Ale nie tak na poważnie, czegoś się tak tych żydów uczepił.

kamienice bedo zabierać a tym wolna Polska stoi

Shinian, daj znać jak dzienniki z getta łódzkiego, jak już przeczytasz.

 

Z książek około holocaustowych ja zakupiłem ciekawą pozycję: "Przez ruiny i zgliszcza...", książka pisana w latach 1945 - 1947, czyli napisana na świeżo, przez polskiego Żyda dziennikarza, który wędrował po nieistniejących już gminach żydowskich, poruszając się z paszportem angielskim dla swojego bezpieczeństwa i na potrzeby pracy reportersko-dziennikarskiej.

 

Oraz pozostałe nabytki, aktualnie czytany Bóg Urojony, przeczytany komiks Berlin. Miasto Kamieni, polecam

 

 

 

 

 

 

47 minut temu, Manor napisał:

przez polskiego Żyda dziennikarza, który wędrował po nieistniejących już gminach żydowskich, poruszając się z paszportem angielskim dla swojego bezpieczeństwa

Wędrował po Polsce? Dla jego bezpieczeństwa? Czemu Żydzi w PRLu mieli czuć niebezpieczeństwo?

4 minuty temu, Rozi napisał:

Wędrował po Polsce? Dla jego bezpieczeństwa? Czemu Żydzi w PRLu mieli czuć niebezpieczeństwo?

Bo poszła plotka ze Hitler zwiał do Argentyny i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. 

 

Łykam wszystko co jest sygnowane nazwiskiem Jakuba Różalskiego. Autorzy też nie należą do randomów wiec może treść dorówna poziomem ładnemu wydaniu. 

Dawaj znać co z tego miszmaszu wyszło. Szczególnie mnie ciekawi Żulczyk.

Kompendium gdzie kupione?

56 minut temu, Rozi napisał:

Kompendium gdzie kupione?

Alledrogo od jakiegoś gościa. Faktycznie nie otwarte, co mnie zadziwiło.