3 godziny temu, Grabek napisał:

Ewentualby zakup prosiaka plus do tego tv 4k - jest sens czekac do swiat na promki czy rozgladac sie za czyms juz teraz bo roznicy nie bedzie duzej?

 

Tak jak mejm napisał: czarny piątek, mimo, że u nas nie ma takiej skali, jak na zachodzie, to jednak jest szansą na wyrwanie dużo taniej sprzętu. Rok temu w przypadku Slima wyglądało to tak: w czarny piątek ceny w okolicach 900-950 zł (spadek o jakieś 150-200), później powrót do normalności, później przed Świętami znowu mocny spadek (było nawet taniej, niż w BF) a następnie, oprócz promocji w maju (komunie), trzymanie ceny do dziś. 

 

Oczywiście jakieś amazony czy ebay'e to zdecydowanie lepsze okazje (Slim latał po 200 euro bodajże na niemieckim amazonie, Prosiak też miał jakieś mocne, chwilowe spadki), no ale to zależy, czy się komuś chce bawić w przesyłki, przelewy itd. 

1 godzinę temu, MBeniek napisał:

To zależy czy bardziej pasują Ci exy od Sony czy od Nintendo... kwestia gustu. Największą odmianą raczej będzie znicz, tym bardziej, że dodatkowo jest "przenośny". 

Pytam, bo pewnie sporo osób miało podobne dylematy. Ja od kilku miesięcy podpytuje na forumku i w sumie dalej nic nie kupiłem. A pytałem już o plejke, switcha i 3ds

No Horizon, The Last Guardian, GoW, Spiderman, Detroit czy nadchodzące TLOU2 czy Ghost of Tsushima brzmią ciekawie napewno. Z drugiej strony Zelda, Mario i Xenoblade2 i indyki też dają radę. 

A dwie raczej nie wchodzą w gre, ze względu na czas heh tym bardziej że i na xboxie backlog jest solidny

Rozkmin ciag dalszy - czy bez odbiornika 4k jest sens kupiwac prosiaka czy slimka styknie xd?

imo bez sensu kupować prosiaka bez tv4k chyba że:

1)planujesz kupić tv 4k w najbliższym czasie

2)grać na ps vr (na prosiaku ponoć te gierki lepiej wyglądają)

3)kto bogatemu zabroni

jak chcesz kupić nową slimkę to cena 799 za konsole lub 899-999zł z grą to dobra cena, powyżej to na te chwile golenie spowodowane ssaniem rynku.

Prosiak ma boost mode i pospieszą gierki, a nawet sztucznie „udaje” podbitą rozdzialke. Dokładnie nie napiszę, bo się trochę napilem.

Edytowane 6 października 20186 l przez grzybiarz

9 godzin temu, Orzeszek napisał:

jak chcesz kupić nową slimkę to cena 799 za konsole lub 899-999zł z grą to dobra cena, powyżej to na te chwile golenie spowodowane ssaniem rynku.

Ty no nie wiem. Najtansza slimka w bundlu z fifka 1250. Nic to, do premiery rdr i tak mam czas takze spokojnie xd

Przy tych chorych cenach slimek to oczywiście, że Pro. Raz, że masz już zapas pod ewentualny nowy telewizor kiedyśtam, ale druga sprawa to że w 1080p też zyskujesz, niektóre gry mają tryby 60fps, inne supersampling, a te bez niczego i tak lepiej działają w boost mode.

No wlasnie z tego samego zalozenia wychodze ze te cztery stowki za lepszy klatkaz/rozdzialke to mozna doplacic

Ja tam rozumiem jak ktoś chciał sobie brać slimkę za te 200 euro, bo za takie pieniądze to bardzo fajny sprzęt. Ale nie za ponad 1200 zł, gdzie tylko 400 zł dalej jest już 2x mocniejsze Pro. 

Nie grając wcześniej w żadną część uncharted lepiej machnąć sobie na start starą trylogię czy od razu uderzać w czwóreczkę?

Jak odpalisz od razu czwórkę, to potem jak odpalisz jedynkę, nie będzie Ci się chciało w nią grać. 

Ale graj teraz w czwórkę, a na promocji sobie kupisz 1-3 w cyfrze za 80 zł. 

PS. Gdzieś Ty się wychował przez ostatnie lata, że jeszcze nie ograłeś tego cinematic experience with Boberek?

9 minut temu, grzybiarz napisał:

PS. Gdzieś Ty się wychował przez ostatnie lata, że jeszcze nie ograłeś tego cinematic experience with Boberek?

PC mustard race. Prosiak to moja pierwsza konsola od czasu ps2/xboxa, nie licząc łupania na x360 kolegi podczas beztroskich czasów na studiach. 

Też wróciłem do kąsol po PC Materace i pierwszym zakupem było właśnie zremasterowane Unchartedy... Akurat na PS4 wychodzi sporo remasterów z PS3, więc masz sporo zaległości.

W dniu 23.10.2018 o 20:35, Grabek napisał:

Nie grając wcześniej w żadną część uncharted lepiej machnąć sobie na start starą trylogię czy od razu uderzać w czwóreczkę?

Graj w 4. Trylogia sie zestarzala, a po maratonie z U 1-4 znienawidzisz siebie i serie xD. Fabula i postacie w 4 sa tak dobrze nakreslone ze niewiele stracisz. Troche nostalgicznych momentow i w zasadzie tyle. Jak ci bedzie malo to lepiej pyknij sobie Lost Legacy, trylogie ewentualnie jak jeszcze mialbys niedosyt w co watpie

Jakiś czas temu robiłem maraton wszystkich pięciu części i grało się super. Nawet teraz mnie ciągnie na odpalenie któregoś Uncharted.

Szerokim łukiem omijaj jedynkę, 2 i 3 trójka są już w porządku 

Ale nie po kolei, bo już w połowie 3 będzie miał kryzys growy .

Racja, graj teraz w czwórkę, a potem któreś z tych:

 

Za 59 zł łykniesz 3 części. Sony takie dobre, wiedziało kiedy zrobić promocję

Polecacie fotele do grania dxracer ? 

nie

W dniu 23.10.2018 o 20:35, Grabek napisał:

Nie grając wcześniej w żadną część uncharted lepiej machnąć sobie na start starą trylogię czy od razu uderzać w czwóreczkę?

Graj od 1 do 4.

Najwyzej z przerwami

37 minut temu, Grabek napisał:

nie

Czemu nie? Wygladaja solidnie, wygodnie, posiadaja kilka regulacji + przystepna cena. Hmm?

bo płacisz za znaczek

 

tu jest temat

Grałem, tylko w jednego jRPG-a tj. Nier jedynka i moje pytanie jest następujące:

 

Jest sens nadrobić Final Fantasy od 7-9 dla samej fabuły? No i czy dla laika system turowy, poziom trudności i grind nie będą zbyt wielką przeszkodą? Przede wszystkim interesuje mnie jak wygląda sytuacja z ewentualnym grindem na PSX.

Z góry dzięki za odpowiedź.

Pewnie zależy od Twojego "progu bólu". Ja 7kę ograłem z przyjemnością na PSPku, grind był, ale nie jakiś uciążliwy, przypominały mi się czasy GBA i pokemonów, a fabuła świetna, więc wspominam tę grę bardzo miło.

 

Natomiast po sukcesie z 7ką 8ka mnie odrzuciła praktycznie wszystkim, dziwnym systemem walki, długimi loadingami, najnudniejszym wprowadzeniem w jrpgach ever. Przez to ciągle nie wziąłem się za 9kę.