Dexter sezon 5

[Tokar 8 079]

Noooo, już lepiej. Justin Bieber rozje/bał system

[Komandos 21]

Ten odcinek był niezły szczególnie Matsuka dał radę radę z Justinem Bieberem i Headcase LOL Zakończenie sprawy kolesia od martwych zwierząt trochę rozczarowało, nie podobają mi się też zapychacze w postaci durnej sprawy z obciętymi głowami i tego całego pobicia. Zapowiedź kolejnego odcinka daje nadzieję, że akcja ruszy ostro do przodu.

[Yacek 852]

Obawiam sie, zeby nie zrobili z baby sidekicka dextera bo raczej watpie aby zaczela uciekac i przypadkiem wyje bala glowa o kant stolu i sprawa sie rozwiazala.

[Figaro 7 946]

Noo, promo do nowego epa - uuhuhuhh.

[Kalel 3 403]

Zgodnie ze spoilerami gościa z 4chana :

 

 

Gościówa też jest jakimś mordercą i na początku Dexter ją uczy tak jak Harry uczył jego. Jednak w ostatnim epie lu przedostatnim epie zarżnie ją po tym jak się zbliży do Harry'ego jr.

 

 

Potwierdzone na 70 %; a epek sam w sobie dawał rade. Szczególnie Justin Bieber i " He is CSI-ing on me ?"

[KOŁD 1 080]

AJ KUR.WA spoiler ;/

[Dahaka 1 746]

No ja też go przeczytałem odruchowo. Myślałem, że dotyczy tylko następnego epa ;/ Oby był nieprawdziwy.

[xbor 54]

ten odcinek był słaby zresztą od 3 sezonu jest coraz gorzej, przecież

ta laska mordowana przez usuwacza zwierząt przez to szybę nie mogła widzieć jak wygląda dex, robią z niego takiego mądrego a tu w takiej durnej sytuacji drzwi otwartej

[Figaro 7 946]

5 sezon świetny jest po tych 3 epach. Klimat jest budowany, jedynie narracja Dexa już nie ma tego "czegoś".

[Gość _Milan_]

nadal słabo, widać poprawe ale nie da sie ogladac scen typu :

- rozmowa na balkonie rodzenstwa

- za dlugie rozmowy z niania

- anhel i ta latynoska kupa, rzygac sie chce

 

naprawde, jak juz sam dexter nie zachwyca to serial spada na leb na szyje ;]

[Junkhead 33]

Rozmowy jak rozmowy, da się oglądać. Ja natomiast już mam dość szukania kolejnych morderców do zabicia. Ten typ z wąsami mnie w(pipi)iał, że przewijałem w jego scenach. Zresztą Dexter wynajął autko do przeprowadzki, znalazł dwie plamy krwi i się okazało, że to prowadzi go do mordercy. Dodatkowo wpadł do domu kolesia i znalazł kosmyk włosów przy wyjściu. To już jest nudne i w(pipi)iający, tak jak i Harry pojawiający się co 5 minut. Quiin też denerwuje, nagle matoł jako jedyny jest na tropie Dexa. No dajcie spokój.

[Figaro 7 946]

Quiin też denerwuje, nagle matoł jako jedyny jest na tropie Dexa.

 

Bo jako jedyny nie związał się z Dexterem emocjonalnie. Reszta lubi Dextera i może podświadomie raczej unika szukania brudów. Zresztą, kiedy Quinn był matołem?

[Junkhead 33]

Eeee, zawsze? Nie chodzi mi oczywiście, że jest matołem jak Maciuś z Klanu. Jednak zbyt bystry to on nigdy nie był, szczególnie w 3 sezonie, taki cwaniaczek dorabiający na boku. Zresztą po cholerę powtarzać wątek kumpla z widziały na tropie, skoro Doakes nie dał rady to jakiś Quinn ma dać.

[Tokar 8 079]

Quiin też denerwuje, nagle matoł jako jedyny jest na tropie Dexa.

Chyba na tropie Biebera. Ale fakt, Harry wyskakujący z lodówki co chwila to żenada.

[Mq 73]

5x04

 

 

Nie moge z faktu ze sledztwo w sprawie obciagania LaGuerty jest prowadzone bardziej energicznie niz poszukiwanie Trinity'ego.

 

 

edit: Quinn walczacy z komputerem tez byl dobry. *bije na oslep w klawisze* CZEMU NIE DZIALASZ KOMPUTERZE

Edytowane 18 Października 2010 przez Mq

[KOŁD 1 080]

Ale odcinek drętwy taki.

[Masorz 13 035]

Mnie się podobało i nawet Masuka się polepszył w tym sezonie a dopiero początek.

 

Z tym tekstem o śledztwie w sprawie obciągania LaGuerty to mnie MQ autentycznie rozwalił ale i taka jest okrutna prawda.

 

Przeca Trinity killer był najdłużej działającym mordercą chyba w historii USA a tu nagle jakby FBI o nim zapomniało. Albo nie informują Miami Metro Police o swoich postepach, co też wydaje się bardzo dziwne.

 

Lumen wydaje się być intrygującą postacią i jestem ciekawy, czy wątek ten zostanie odpowiednio rozwinięty i zakończony.

 

Chociaż gdyby jej Dex nie zayebał pod koniec sezonu to byłby precedens, ale to tylko moje gdybygdybanie.

 

Ps. Quinn NIGDY nie będzie Doakes'em nr 2, facet był poprostu bezbłędny jako postać, np w pierwszym sezonie jak Dex usmiechał się nad jakimiś zwłokami a ten do niego:

 

- I co, stanął Ci?

 

EPIC WIN.

[qb3k 946]

Zdecydowanie za mało mamy w tym sezonie starego Dextera. Strasznie brakuje mi tych skrupulatnie zaplanowanych, przemyślanych i 'czystych' morderstw. Teraz na chama wciskają jakieś komplikacje, już od dawna nic nie poszło tak gładko jak to miało zwyczaj w pierwszych sezonach, a to przecież było najlepsze- myśliwy dokładnie wybierający ofiarę i odpowiedni moment, przygotowania, rytuał. Póki co mamy jednak tylko fabularne zapchajdziury, aczkolwiek jestem ciekaw jak rozwinie się wątek Lumen (zapewne ona będzie wskazywała cele, a Dex robił to, co umie najlepiej ;])

[Yacek 852]

Obawiam sie, zeby nie zrobili z baby sidekicka dextera bo raczej watpie aby zaczela uciekac i przypadkiem wyje bala glowa o kant stolu i sprawa sie rozwiazala.

 

No i ku rwa wykrakalem.

[Tokar 8 079]

Zgaduję, że teraz Dex będzie wyrównywał rachunki ze starym Lumen, a na końcu okaże się, że on wcale jej nie szturchał pod prysznicem i że w ogóle ona manipuluje poczuciem winy Dextera.

 

Śledztwo Quinna to naprawdę paranoja. Co on sobie myślał nachodząc chronionego przez FBI świadka ? Że nikt nie zauważy ? No i to napier/dalanie w klawiaturę

[Yacek 852]

Upraszczajac to mamy powtorke watku Dextera z tym latynoskim prokuratorem.

[Gość MasterShake]

Mi to bardziej tą w(pipi)iającą i bladą lajlę przypomina. Ale i tak póki co mi się podoba.

[Junkhead 33]

Śledztwo Quinna to naprawdę paranoja. Co on sobie myślał nachodząc chronionego przez FBI świadka ? Że nikt nie zauważy ? No i to napier/dalanie w klawiaturę

Już wspominałem, że to matoł. Doakes się w "grobie" przewraca.

[Masorz 13 035]

Przypomnijcie mi, czy Dex się na pewno ze wszystkiego wywinął na dobre? Z tego morderstwa Miguela też? Przeca to był prokurator.

Bo jestem ciekawy czy było więcej porzuconych wątków, jak ten, że LaGuerta miała się zemścić za śmierć Doakesa i potem słuch o tym zaginął.

[Ölschmitz 1 477]

pewnie po prostu scenarzysci nie mieli jak tego pociagnac sensownie to odpuscili.

 

 

sezon 5 po 4 odcinkach zapowiada sie spoko, tak naprawde to dopiero teraz sie zaczal wiec z ocena sie narazie wstrzymam