Skocz do zawartości

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Featured Replies

Opublikowano

Bluźnisz Panie. Skończyłem raz, gram drugi i nadal nie mogę się oderwać.

  • Odpowiedzi 831
  • Wyświetleń 115,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Też uważam że takie coś ze strony CDPr , to raczej słabe osiągnięcie. Szczególnie, że Wiedźmin 2 graficznie wcale nie jest jakimś wielkim osiągnięciem.

  • Polacy w świecie gier ostatnio w ofensywie, a Wiedźmin 2 to dla mnie najlepsza gra na Xbox'a 360 wydana w tym roku. Bawiłem się lepiej, niż przy Mass Effect 3   Książki Sapkowskiego czytałem jeszcz

  • Gość DonSterydo
    Gość DonSterydo

    Dear Gamer,   Congratulations! You convinced us that you should be the one to review The Witcher 2: Assassins of Kings Enhanced Edition! A copy of our game is already heading your way and you should

Opublikowano

nawiązanie do władcy pierścieni

tekst z pamięci:

 

 

mowa naturalnie o pierścieniu

Iorweth: - Jeden by wszystkie zebrać i w ciemności złączyć...

Geralt: - Ta, a później będę musiał boso po wulkanie biegać.

 

 

 

;)

Edytowane przez Wściekły Pies

Opublikowano

Skonczylem. Calkiem fajna jednorazowka, jak dla mnie. 8/10

 

No tak, gra z dwiema odrębnymi ścieżkami fabularnymi to... jednorazówka.

 

:confused:

 

Fajnie było zagrać po raz drugi, na konsoli - zacny port bez dwóch zdań. Przypomniałem sobie jak świetna jest ta gra, i jak bardzo scenariusz kopie tyłek. Zostawiam na półeczce, bo kiedyś wrócę do niej po raz trzeci, a tymczasem rozgrywam kilka fragmentów ostatniego aktu na różne sposoby.

Edytowane przez TheAceOfSpades

Opublikowano

nawiązanie do władcy pierścieni

jestem w tym samym miejscu i też się uchachałem ... :yes:

Opublikowano

Skonczylem. Calkiem fajna jednorazowka, jak dla mnie. 8/10

 

No tak, gra z dwiema odrębnymi ścieżkami fabularnymi to... jednorazówka.

 

:confused:

 

Fajnie było zagrać po raz drugi, na konsoli - zacny port bez dwóch zdań. Przypomniałem sobie jak świetna jest ta gra, i jak bardzo scenariusz kopie tyłek. Zostawiam na półeczce, bo kiedyś wrócę do niej po raz trzeci, a tymczasem rozgrywam kilka fragmentów ostatniego aktu na różne sposoby.

 

Jakos mnie ta druga sciezka nie interesuje.

Opublikowano

Skonczylem. Calkiem fajna jednorazowka, jak dla mnie. 8/10

 

No tak, gra z dwiema odrębnymi ścieżkami fabularnymi to... jednorazówka.

 

:confused:

 

Fajnie było zagrać po raz drugi, na konsoli - zacny port bez dwóch zdań. Przypomniałem sobie jak świetna jest ta gra, i jak bardzo scenariusz kopie tyłek. Zostawiam na półeczce, bo kiedyś wrócę do niej po raz trzeci, a tymczasem rozgrywam kilka fragmentów ostatniego aktu na różne sposoby.

 

Jakos mnie ta druga sciezka nie interesuje.

 

z tego co wiem to II akt jest w zupełnie innej lokacji idą drugą ścieżką więc chyba jednak warto.

Opublikowano

Ja (pipi)ę, gra jest naprawdę fajna i klimatyczna ale ten (pipi)owy system walki rujnuje całą zabawę. Grałem już w kilka gier ale takiego sztywnego kloca jeszcze nie doswiadczyłem. ggpo

Opublikowano

Nie no system walki jest całkiem całkiem tylko trzeba się przyzwyczaić.

Kijowy to jest system podnoszenia przedmiotów...

Opublikowano

Moim zdaniem waga przedmiotów, które możemy nosić, jest zbyt mała. W grze jest tego od cholery i te 250 wagi, to jednak trochę za mało.

Edytowane przez DonSterydo

Opublikowano

też na początku pisałem że system walki jest słaby, jednak po tych kilku godzinach gry muszę przyznać że jest jak najbardziej okej. To jest faktycznie kwestia oswojenia się z nim.

Opublikowano

Używasz czaru tarczy i idziesz jak przecinak :P

Opublikowano

ja jadę tylko na Igni i Aard + "granaty"

Opublikowano

Ja na początku też używałem igni, ale szybciej przeciwników wycina się przy pomocy miecza. Dlatego narzucam tarczę - zanim mnie któryś trafi, to zdążę z paru zrobić sashimi :P

Opublikowano

Zgadza się, przy dobrze rozwiniętym drzewku szermierki w końcowych etapach gry przez potworki idzie się jak przecinak, tymbardziej przy wypiciu odpowiednich eliksirów i użyciu oleju adekwatnego do przeciwnika. Miecze dostępne pod koniec gry mające np. efekty podpalenia tylko potęgują prędkość upadania przeciwników na glebę.

Choć zapewne podobnie jest z magią, w kierunku której obecnie robię postać grając drugi raz. :)

Opublikowano

Pełna polska - teksty kopią zadek :)

Opublikowano

Rzyć kopią, rzyć :)

 

Lubię Wieśka, ale jedna rzecz zaczyna mnie w tej - jak i innych crpg - drażnić, w jaki sposób chłop może nosić na sobie 250 [jakiejśtam jednostki wagi]? Kilka mieczy, kilka par ubrania, od cholery towaru. Siedzę sobie w pracy i tak myślę, że CDPR powinno dodać dodatkowy tryb gry: z maksymalnie ograniczoną ładownością postaci, czyli: dwa miecze, ubranko na sobie, mieszek na ziółka, kilka slotów na mikstury (na pasie), kilka na petardy, kilka na noże do rzucania, oczywiście hak na trofeum (maksymalnie jedno), książek broń Boże za wiele (albo jedna: przeczytać i wyrzucić, w końcu to nie księgarnia obwoźna) i trochę syfu w worku :). Wydłużyło by to grę o kilka dobrych godzin, a i wrażenie byłoby bardziej realistyczne. W dzisiejszych strzelankach dają nam dwa sloty na broń, to i niech crpg "realizmu" troszkę uzyska.

Gra podejmuje dojrzałe tematy, to i rozgrywka taka powinna być.

Opublikowano

Ja się z tym nie zgodzę. Dla mnie Geralt i tak za mało niesie. To jest gra, a gry z założenia nie są realistyczne, to nie jest symulator. Nie wiem komu by się podobało, gdyby co 15 minut musiał chodzić do schowka po parę bibelotów, a tym bardziej w grze, gdzie wszędzie jest wszystkiego pełno (do zbierania). Jeszcze z +100 wagi powinno być, przelazłem raz przez jaskinię i miałem kilkadziesiąt kilo rudy. Gra też musi mieć swoją dynamikę, jak przez połowę czasu będziemy łazili odkładać i zabierać itemy, to akcja zacznie się rozwadniać.

Opublikowano

@ Andreal - Nie wyobrażasz chyba sobie jak by to skopało system craftowania. Był by na tyle uciążliwy, że mało kto by się zainteresował, a to wydłużenie ewentualne gry o kilka godzin było by czystej wody backtrackingiem.

 

Też uważam, że przydałoby się jeszcze trochę więcej udźwigu, bo trzeba dużo zbierać śmieci żeby spylić to potem, aczkolwiek zbieranie rudy nie ma sensu (wykucie miecza to raptem do 18 bryłek rudy danego typu). Nie rozumiem czemu nie ustalili chociażby limitu zakładu w kościanym pokerze na jakieś 200 orenów (a nie to śmieszne 10), bo tak to zbieranie kasy jest zbyt uciążliwe. A widzę, że niektórzy jeszcze chętnie by sobie uprzykrzyli życie nudnymi partiami gameplay'u ;)

Edytowane przez TheAceOfSpades

Opublikowano

Skonczylem. Calkiem fajna jednorazowka, jak dla mnie. 8/10

Hahahahahaha...jednorazówka...nie mam pytań. Gra ma podobno 14 różnych zakończeń. A przechodząc grę na jednej ścieżce było co najmniej kilka wyborów, które wpływały znacząco na dalsze wydarzenia. Co daje nam co najmniej 4 podejścia...po 2 na jedną ścieżkę, a nawet chętnie pokusiłbym się że 3 razy jedną ścieżkę można spokojnie ograć. Co daje nam 6 razy...

Myślę że na pewno wrócę do gry właśnie po to żeby obczaić inne wybory moralne. I pod tym względem autorzy też się postarali bo nigdy w żadnej grze nie miałem aż takich dylematów jaką decyzję podjąć...

Opublikowano

Napisałem o ewentualnej opcji, nie konieczności, masochiści rzecz by polubili, ai sam też chętnie bym się z tym spróbował (co nie znaczy, że jestem masochistą, bo nim nie jestem oczywiście).

Opublikowano

Napisałem o ewentualnej opcji, nie konieczności, masochiści rzecz by polubili, ai sam też chętnie bym się z tym spróbował (co nie znaczy, że jestem masochistą, bo nim nie jestem oczywiście).

Sądzę, że taka rzecz by mogła się udać, pod warunkiem, że w zwłokach byłyby także pieniądze. Aktualnie, żeby jakąś porządną sumkę uciułać (poza minigierkami) trzeba sporo rzeczy znaleźć i przywlec do kupca.

Jednakże głupio wyglądałoby gdyby z każdego niemilca wylatywał kesz.

Edytowane przez milekp

Opublikowano

Jak zwiększyć sobie udźwig.

 

W prologu jeśli oszczędzimy syna Baronowej (walka na wieży skąd strzelają kusznicy) i potem uratujemy go z więzienia, dostajemy perk umożliwiający noszenie dodatkowych 50 kg czy co to tam jest.

 

Opublikowano

Jak zwiększyć sobie udźwig.

 

W prologu jeśli oszczędzimy syna Baronowej (walka na wieży skąd strzelają kusznicy) i potem uratujemy go z więzienia, dostajemy perk umożliwiający noszenie dodatkowych 50 kg czy co to tam jest.

 

Jestem ciekaw ile takich "smaczków" przejdzie mi koło nosa? :confused:

Opublikowano

Jak zwiększyć sobie udźwig.

 

W prologu jeśli oszczędzimy syna Baronowej (walka na wieży skąd strzelają kusznicy) i potem uratujemy go z więzienia, dostajemy perk umożliwiający noszenie dodatkowych 50 kg czy co to tam jest.

 

Jestem ciekaw ile takich "smaczków" przejdzie mi koło nosa? :confused:

 

Dokładnie :P Ja tam zarąbałem dziada :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.