Opublikowano 10 listopada 201410 l No i skonczylem. Calą grę przebiegłem z Claymorem +15 - większość kozaków na dwa ciosy. Więc łatwo, ale nie zapomnę paru momentów/bossów, co mi napsuli krwi - szczególnie na początku. Gierka bardzo fajna, aczkolwiek DS II uważam za lepszą. Trochę zawiodlem sie koncówką, bo było za łatwo - drogę usianą knightami przebiegłem na gołej klacie w złotych portkach, zabijając wszystkich bez trudności, a gwyn poległ za pierwszym razem Niestety, nie skumałem do końca co sie świeci i po zabiciu ost. bossa znalazłem się w lochu i na ng+, nie obsączając w ogole dodatku - co teraz? Mogę się tam jakoś szybko dostać?
Opublikowano 10 listopada 201410 l Mogę się tam jakoś szybko dostać? Nie, musisz: 1. zabić hydrę w darkroot basin 2. uratować laskę ze złotego golema i odpowiedzieć tak na wszystkie jej pytania 3. pokonać pikachu n' snorlax 4. iść do duke's archive i tam pierwszy kryształowy golem wydropi ci przedmiot który otworzy portal tam gdzie uratowałeś tę kobietę
Opublikowano 10 listopada 201410 l można to przejść (przebiec) w miarę szybko unikając walk, jeśli wie się gdzie iść
Opublikowano 10 listopada 201410 l Dokladnie. DkS jest wlasnie dlatego latwe, bo mozna sobie biegac nie walczac. W DkS2 wrogowie szybsi i dlugo nie odpuszczaja, wiec mozna wpasc w polapke i zostac zaciukanym przez kilkunastu wrogow.
Opublikowano 10 listopada 201410 l Dokladnie. DkS jest wlasnie dlatego latwe, bo mozna sobie biegac nie walczac. W DkS2 wrogowie szybsi i dlugo nie odpuszczaja, wiec mozna wpasc w polapke i zostac zaciukanym przez kilkunastu wrogow. Wut To właśnie w DkS2 wrogowie dużo szybciej odpuszczają, w jedynce takie Black Knighty gonią cię praktycznie do upadłego, a w dwójce praktycznie każdego szeregowca można zaagrować, wycofać się do odpowiedniego miejsca, do którego po dojściu przeciwnicy po prostu odwracają się i wracają na swoją pozycję przejmując się nami dopiero po otrzymaniu dwóch, trzech ciosów w plecy (nie wspominam nawet o łuku). Z marszu wystarczy przykład ostatnich schodów w Dragon Shrine, gdzie można aggrować przeciwników, wracać do drzwi u podstawy schodów i śmiać się im w twarz, bo nie robią sobie nic z tego, że stoimy 2 metry od nich i przed chwilą w nich napierdalaliśmy.
Opublikowano 10 listopada 201410 l W DkS gdy robilem nowy build do pvp zawsze szedlem do konca (Kiln), bo w nocy tam walczylem z Japoncami i takie przebiegniecie bez zgonu zajmowalo mi max 2h, nie jestem speedrunerem, wiec biegalem bez trickow. W DkS2 z tym duzo ciezej, a 1100h juz nabilem (3 razy mniej niz w DkS i DS) i ciezej wpasc w polapke po ucieczce bez walki. Wiadomo, tak jak piszesz - sa miejsca jak w DShrine, ze smok stanie i za drzwi nie pojdzie, ale to sa pojedyncze przypadki. W DkS dochodzi to, ze wrogowie sa wolniejsi i mozna im uciec bardzo latwo, a w DkS2 biegaja szybciej niz my. To duzo zmienia.
Opublikowano 11 listopada 201410 l Chyba nie widziałeś jak wyglądają speedruny w DkS2 - omijają wszystkich jak leci tak samo jak w DkS.
Opublikowano 11 listopada 201410 l Ja nie mowie, ze sie nie da - tylko, ze jest trudniej niz w DkS. Dla mnie DkS to najlatwiejsza czesc serii bez dwoch zdan.
Opublikowano 17 listopada 201410 l nie ma to jak rozprawiać o poziomie trudności przez pryzmat poznania gry na pamięć i speed runów. i to jeszcze w soulsach, lolz kazda część ograna jako pierwsza będzie tą najtrudniejszą w przypadku tej serii przy pierwszym podejściu wszystko rozchodzi się o to, co znajdziemy, wybierzemy, ulepszymy i w jakie statsy pójdziemy zamykam
Opublikowano 17 listopada 201410 l Duzo w tym racji, ale u mnie od najtrudniejszej do najlatwiejszej - DS > DkS2 > DkS, a w kazda zaczynalem od premiery.
Opublikowano 18 listopada 201410 l Pisałem już to przy okazji platynowania. Nie trzeba mieć skilla grając w Soulsy (pve). Istotna jest WIEDZA i cierpliwość potrzebna do jej pozyskania oraz farmienia.
Opublikowano 18 listopada 201410 l Znowu zacząłem grać w DkS'a tylko ze na PC. Z racji ze spędziłem przy nim setki godzin na kozaku chciałem przelecieć przez pierwszych bossów... strapowałem sie przy Taurusie. Padłem. Nie umiałbym się tej gry na pamięć nauczyć.
Opublikowano 18 listopada 201410 l Duzo w tym racji, ale u mnie od najtrudniejszej do najlatwiejszej - DS > DkS2 > DkS, a w kazda zaczynalem od premiery. a dla mnie dwójka jest łatwiejsza, najlepiej swiadczy o tym to że ją przeszedłem i to bez wielkich kłopotów, a jedynka darka mnie przemieliła i wypluła, mimo kilku dobrych buildów nigdy nie czułem sie tam kozakiem i nigdy nie miałem wrażenia "bedzie spoko poradze sobie" - a w dwójce od pewnego momentu miałem takie wrażenie i najczęściej okazywało się słuszne (chociaż bywały momenty z dużymi kłopotami ale jednak dosyć mało, a w jedynce duże kłopoty miałem w większości lokacji) ale nie zamierzam sie z nikim kłocić, tylko mowie że dla mnie osobiście jedynka była trudniejsza
Opublikowano 18 listopada 201410 l Pierwszy raz gram postacią nastawioną na str, przyjemnie się kosi greatswordem i niszczy royal sentinele na dwa hity ;3 Ulepszę go sobie do +15 (tak wiem, inne ultra greatswordy są lepsze, ale ten mi się podoba z wyglądu) i sprawdzę jeszcze ten co wypadu z ogonu ancienct dragona.
Opublikowano 18 listopada 201410 l Pierwszy raz gram postacią nastawioną na str, przyjemnie się kosi greatswordem i niszczy royal sentinele na dwa hity ;3 Ulepszę go sobie do +15 (tak wiem, inne ultra greatswordy są lepsze, ale ten mi się podoba z wyglądu) i sprawdzę jeszcze ten co wypadu z ogonu ancienct dragona. Nie ma tu lepsze czy gorsze. Kazda bron ma swoje plusy i minusy. Czym Ci sie dobrze wymiata - znaczy jest dobre
Opublikowano 18 listopada 201410 l pyerdolenie. są bronie zdecydowanie lepsze od innych. w tym przypadku zweihander jest DUŻO lepszy od greatsworda
Opublikowano 18 listopada 201410 l bo dla ciebie zweihander to w ogole najlepsza broń fanboju jeden ;p
Opublikowano 18 listopada 201410 l Great scythe, uchigatana > zweihander <liczy na kolejną wojenkę dex vs. str>
Opublikowano 18 listopada 201410 l No ale o co się bić, skoro wiadomo, że DEX superior, a str bronie są tylko dla ludzi z kompleksami
Opublikowano 18 listopada 201410 l Dex > elemental upgrades > str No sorry, sama prawda Najbardziej uwielbiam w tej grze to, ze ma ogromne replayability i w ogole sie nie nudzi (zaczalem w nia grac w 2012 roku), pod tym wzgledem przewyzsza demons souls. Ile razy eksploruje darkroot garden tyle razy frajde sprawia mi walczenie z black knightem obok grass crest shield, walka z hydra, backstabowanie havela i wychodzenie po drabince obok wodospadu tylko po to pogladac widoczki. Piekna gierka.
Opublikowano 18 listopada 201410 l Nooo, a ja jeszcze nawet dodatku nie ruszyłem, co to będzie jak się dorwę.
Opublikowano 18 listopada 201410 l Nooo, a ja jeszcze nawet dodatku nie ruszyłem, co to będzie jak się dorwę. Spodoba ci się bo walki z bossami w dodatku są tak szybkie, że dark souls staje się prawie slasherem.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.