Skocz do zawartości

Assassin's Creed 3


MYSZa7

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj spotkalem niedzwiedzie 2 na raz przy wodopoju, pily sobie spokojnie wode. Podplynalem do jednego i skur.wysyn od razu sie rzucil. Jak bo zabilem do ledwo co obrocilem kamere i drugi lecial na mnie rozpedzony az sie przestraszylem :)

 

Wiecej ich niestety jeszcze nie spotkalem, rzadko wystepuja skubance.

 

Na razie jestem w 7 sekwencji i gra jest za.(pipi)ista. Nie jestem w stanie przychylic sie do tego hejtu, ktory jeszcze niedawno tutaj panowal.

Odnośnik do komentarza

A masz dzielnice powyzwalane? Bo generalnie jak kazda dzielnice wyzwolisz (wiesz, chodzi o te (pipi)ki jak ochrona wiesniakow przed zolnierzami, przenoszenie chorych na ospe itp) to dostajesz malego questa po ktorego wykonaniu powieksza Ci sie ilosc rekrutow o 1. Ja w 10 albo 11 sekwencji mialem juz 4.

 

E: tak, ja juz pisalem i ten hejt mnie tez nie dotyczyl. Naprawde udany tytul, co sie moge doczepic to do wstepu-tutoriala ktory jest naprawde troche przegiety jesli chodzi o dlugosc jego trwania;)

Edytowane przez BoryzPL
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

skończyłem grę i nie wiem co myśleć o zakończeniu. widać że zabrakło im czasu/chęci/pomysłu na zakończenie bo jest drętwe wg. mnie. o ile końcowe sekwencje były fajne (prócz ostatniej, tu też widać pośpiech), a w szczególności podobała mi się sekwencja 10.

 

ktoś może mi powiedzieć o co chodzi z tymi co jest na samym końcu? nie słuchałem/czytałem gdy to tłumaczyli, a nie chcę mi się zaglądać na YT.

Odnośnik do komentarza

Też skończyłem dzisiaj, jednak przyznaję Wam rację, najgorszy AC. Zakończenie nie tylko Desmonda ale i Connora słabe. Gra wydaje się nieprzemyślana pod wieloma względami, dużo mniej czytelna niż poprzednie odsłony (skończyłem grę z jednym asasynem, (kiedy to w Brotherhoodzie i Revelations robiłem to na potęgę) i to tylko dlatego, że nie mam zielonego pojęcia jak to się robi). Co z tego, że mamy dwa tysiące broni w sklepie, skoro całą przelazłem z pierwszym Tomahawkiem? Ekonomia leży i kwiczy. Jest od cholery do roboty, ale nie mam ogóle na to wszystko ochoty. No i jeszcze notoryczne spadki animacji, BORZE jak ja tego nienawidzę - dobrze, że zaraz next-geny, skończy się wreszcie to robienie gier na stare pudła przy udziale przyszłościowych technologii.

 

Porobię jeszcze jakieś prostsze trofea i sprzedaję. 6,5/10.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Akurat jesli chodzi o bractwo to jest duzo lepiej zrobione niz w poprzednich czesciach, juz sam sposob w jaki sie zdobywa rekruta tj.

jako przyklad jedna z dzielnic w NY, gdzie kolesiowi pomagamy walczyc z ospa przez zabijanie psow, znoszenie chorych w odpowiednie miejsce a potem koles zostaje naszym rekrutem

jest bardziej do przyjecia niz przejmowanie kolejnej wiezy.

Edytowane przez BoryzPL
Odnośnik do komentarza

Też skończyłem dzisiaj, jednak przyznaję Wam rację, najgorszy AC. Zakończenie nie tylko Desmonda ale i Connora słabe. Gra wydaje się nieprzemyślana pod wieloma względami, dużo mniej czytelna niż poprzednie odsłony (skończyłem grę z jednym asasynem, (kiedy to w Brotherhoodzie i Revelations robiłem to na potęgę) i to tylko dlatego, że nie mam zielonego pojęcia jak to się robi). Co z tego, że mamy dwa tysiące broni w sklepie, skoro całą przelazłem z pierwszym Tomahawkiem? Ekonomia leży i kwiczy. Jest od cholery do roboty, ale nie mam ogóle na to wszystko ochoty. No i jeszcze notoryczne spadki animacji, BORZE jak ja tego nienawidzę - dobrze, że zaraz next-geny, skończy się wreszcie to robienie gier na stare pudła przy udziale przyszłościowych technologii.

 

Porobię jeszcze jakieś prostsze trofea i sprzedaję. 6,5/10.

Mam takie pytanko z kąd miałeś tyle broni bo ja całą grę miałem te same 4 pistolety, 3 ciężkie i kilka reszty a zadania poboczne też robiłem ??
Odnośnik do komentarza

he, to dzisiaj chyba jakis dzień zakończeń AC3 : ] wlasnie skonczylem. Podobnie jak dApo, niespecjalnie chciało mi się słuchać tych przemówień, chyba wolałbym AC bez Desmonada i tych wciskanych na silę leveli "współczesnych". O ile mozna bylo sie wkręcić w wojne w ameryce , tak los Desmonda dyndał mi i powiewał.

Nie uważam zeby byl to najsłabszy AC z serii (może raczej najbardzie zbugowany!), podobala mi sie zmiana kilmatu i czasów, ale.. no nie wiem, moze gralem torche na szybko - zeby sprzedać gre i zdobyć fundusze na Hitmana.

Odnośnik do komentarza

No bez jaj ludzie, przecież to była hiperbola.

 

Wątek Desmonda faktycznie bez żadnych emocji, nawet nie czytam żadnych interpretacji tego chvjowego zakończenia, w ogóle mnie to nie interesuje. To nie jest nie ten poziom immersji co w Mass Efekcie. A no i po raz kolejny ogromna wtopa

ze strażnikami Abstergo latającymi z pałkami i paralizatorem. XD A pistoletu mogą użyć tylko raz na minutę, dokładnie tak jak czerwone kubraki z wątku Connora - czy ktoś projektując to w ogóle nie pomyślał, że wygląda to żałośnie? A przecież jeszcze podobna żenada miała miejsce pod koniec dwójki.

 

Edytowane przez Kre3k
Odnośnik do komentarza

Też skończylem i jestem tego samego zdania co Kreek. Najgorszy AC z całej serii. Zastanawia mnie jedno

 

 

Jakim cudem do cholery zobaczylem epilog jak Desmond umarł. Kto wtedy był podlaczony do Animusa?

 

 

Już dobrych kilka stron temu o tym pisałem, to się w ogóle kupy nie trzyma :>.

Odnośnik do komentarza

Kre3k, mimo mojego caly czas zadowolenia z rozgrywki pieknie to wylapales

ten moment w abstergo mozna calkiem inaczej zrobic, bardziej dynamicznie, przebiegajac korytarzami i np nietrafiajace kule po ziemi jak juz ma byc tak cusualowo ;) a to z tymi ochroniarzami przymierzajacymi sie z pol minuty przy desmondzie strzelajacy z predkoscia uzi z celnoscia snajpera troche sie kontrastuje ;)

Odnośnik do komentarza

O co chodzi z tymi osiami, bo nie kumam tego :unknown: Co dzięki nim można odkryć?

 

WIERZCHOŁKI (OSIE, PIVOTS)

 

Jest to specjalny rodzaj znajdziek odblokowujący hacki Animusa (identyczne w działaniu do kodów do gier), dające bohaterowi nieśmiertelność, nieskończoną amunicję czy niewykrywalność. Można je znaleźć wyłącznie po zakończeniu fabuły głównej. Ich położenie jest pseudolosowe - zależy od tego, w jakich miejscach inni gracze je upuścili. Każdy znaleziony wierzchołek pozwala przybliżyć lokalizację kolejnych, pojawiających się na mapie co 15 minut znajdziek, i odblokować kody zmieniające rozgrywkę:

  • Jota: nieskończone zdrowie
     
  • Eta: możliwość ustawienia pory dnia
     
  • Theta: pozwala wykonywać zabójstwa (assassinations) w otwartej walce
     
  • Ipsylon: każdemu zabiciu przeciwnika towarzyszy grzmot i błyskawica
     
  • Sigma: możliwość zmiany pogody
     
  • Omikron: nieskończona liczba asasynów-rekrutów
     
  • Episilon: nieskończona amunicja
     
  • Lambda: ninja - wrogowie ignorują twoją obecność
     
  • Kappa: natychmiastowe przeładowanie broni
     
  • Tau: możliwość zmiany pory roku

 

http://zakon-ac.info...ssins-Creed-III

Edytowane przez kudlaty88
Odnośnik do komentarza

Zgadza się gra ma strasznie dziwnie niezrozumiałe samouczki do poszczególnych warstw gameplayu, człowiek nie bardzo wie co z czym się je trzeba szukać i kombinować.

Ale jak się znajdzie ma to sens, o il werbunek assassynów daje radę i naprawdę jest fajny plus te myki - jak eskorta czy zasadzą są kapitalnymi pomysłami tak ekonomia i cały ten handel śmierdzi nie mytą fają. Rozbudowa osady też ok misie fajne i zróżnicowane, gra ma parę baboli to fakt ale ma też sporo fajnych rozwiązań i pod paroma względami jest the best i deal with it. U mnie po drugim podejściu gra dostaje 9- bo jednak coś w niej jest :) Warto też wspomnieć o żegludze i misjach dla kuternogi dwie pierwsze zrobione są kapitalnie.

Edytowane przez Soul
Odnośnik do komentarza

Ja przechodzę grę i jestem w 9 sekwencji... powiem tyle - porażka. Nie wiem skąd ten hype na tą grę. Bo naprzykład hype GTA V jest w pełni uzasadniony. Tutaj tego nie widzę... Assassin's Creed III to dla Mnie poprostu jakaś kpina, to nie jest już ten sam assassin bo zabrano nam swobodę która była chociażby w Brotherhood. Tam można było można zmieniać stroje, bić każdego nie tylko wrogów łapać ich za szmaty by potem wyjechać im z dyni. System walki był dla Mnie o wiele fajniejszy dający satysfakcję. Można było biec truchtem R1 i potem po wciśnięciu X był dopiero sprint, dawało to taką psychiczną swobodę. I jak ludzie narzekali że całą grę trzyma się tylko dwa guziki tak teraz trzyma się tylko jeden. W tamtych assassinach było to coś w tych miastach, gdzie zwiedzałem te za(pipi)iste oldschoolowe budowle. O miastach w AC III się nie wypowiadam, bo bardziej wygląda ona jak mapka z CoDa niż miejsce do parkoura dla skrytobójcy. Co z tego że można biegać po drzewach i lasach jak jest to zwyczajnie nudne ? Postać Connora też jest jakaś drętwa i wgl, nie wyczuwałem tego momentu jego ewolucji w Asasyna. A no tak, pewnie dla tego że już jako nastolatek walczył tak samo tym całym NOWYM W GRZE tomahawkiem, jak po przystąpieniu do bractwa - dziwny i śmieszny wątek. Moim zdaniem więcej zabrano w tej części jak dodano - brak swobody skrytobójcy = poprostu ociekająca nudą gra. Aż nie chce Mi się robić tych zadań pobocznych tak jak w każdych innych assassinach. Ludzie strzeżcie się przed hypem i zapatrzeniem w swoją ulubioną serie ( nie tylko gier) bo nie wszystko rozwija się w dobrą stronę. Gra na 4/10 i tyle :confused:

Edytowane przez Panczi
  • Plusik 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Dobrze gada.

Cieszę się, że historia nie zakończyła się, bo uwielbiam ten wątek, ale śmierć desmonda to straszna padaka. Mam wrażenie, że twórcy też tak uważają ALE obiecali "trylogię" od dawna, więc musieli w jakiś sposób ją zamknąć. A że zapewne po drugiej części stwierdzili, że fabułę będę ciągnąć dalej, to obmyślili sobie, że to będzie "trylogia desmonda" i go ot tak zabili. Miały być 3 części AC, robili z desmonda assassyna i wszystko wskazywało na to, że w 3 części pogramy nim w obecnych czasach, no ale po drodze zwęszyli kasiore i wyszło, co wyszło.

 

 

Ciekaw jestem czy za rok pojawi się jakiś nowy AC, czy dopiero na next geny

Edytowane przez Dahaka
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...