Skocz do zawartości

własnie ukonczyłem...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

Black Ops 2 - niedawno testowałem sobie MW1 i MW2, teraz pożyczyłem BO2 by obadać singla i multi w oczekiwaniu na naprawę BF4 i jest gorzej niż myślałem xD Wcześniej grałem troszkę w multi na PC, ale na konsoli jest jeszcze gorzej, nawet na 4 zielonych kreskach notorycznie widzę lag compensation, do tego dorzucić trzeba kretyńskie spawny na trybach z objectivami i niesamowity, wręcz przeszkadzający w walkach na którkim dystansie auto-aim.

 

Co do singleplayera to jedyne co mogę dobrego o nim powiedzieć to fakt, że wplecili tutaj troszkę nieliniowość zdarzeń. Szkoda tylko że cały rys fabuły opiera się na gościu, który "cudownie" przeżywa strzał z bliska w głowę a następnie wybuch granatu 2 metry od niego. A misja w której jako Menendez za pomocą maczety i SPASa wybijamy całą wioskę żołnierzy bez problemu (na veteranie!) to dramat w trzech aktach i ostateczny dowód na to, że ta seria może konkurować jedynie z grami City Interactive i popierdółkami z cyfrowej dystrybucji, choć i te biją go na głowę np. Call of Juarez Gunslinger z ciekawą narracją.

 

wow te wybuchy

emocje

menendez taki zły

dobra ameryka

 

3/10

  • Plusik 1
  • Minusik 5
Odnośnik do komentarza

Black Ops 2 - niedawno testowałem sobie MW1 i MW2, teraz pożyczyłem BO2 by obadać singla i multi w oczekiwaniu na naprawę BF4 i jest gorzej niż myślałem xD Wcześniej grałem troszkę w multi na PC, ale na konsoli jest jeszcze gorzej, nawet na 4 zielonych kreskach notorycznie widzę lag compensation, do tego dorzucić trzeba kretyńskie spawny na trybach z objectivami i niesamowity, wręcz przeszkadzający w walkach na którkim dystansie auto-aim.

 

Co do singleplayera to jedyne co mogę dobrego o nim powiedzieć to fakt, że wplecili tutaj troszkę nieliniowość zdarzeń. Szkoda tylko że cały rys fabuły opiera się na gościu, który "cudownie" przeżywa strzał z bliska w głowę a następnie wybuch granatu 2 metry od niego. A misja w której jako Menendez za pomocą maczety i SPASa wybijamy całą wioskę żołnierzy bez problemu (na veteranie!) to dramat w trzech aktach i ostateczny dowód na to, że ta seria może konkurować jedynie z grami City Interactive i popierdółkami z cyfrowej dystrybucji, choć i te biją go na głowę np. Call of Juarez Gunslinger z ciekawą narracją.

 

wow te wybuchy

emocje

menendez taki zły

dobra ameryka

 

3/10

Używaj spoilerów do jasnej ciasnej!

Odnośnik do komentarza

 

Black Ops 2 - niedawno testowałem sobie MW1 i MW2, teraz pożyczyłem BO2 by obadać singla i multi w oczekiwaniu na naprawę BF4 i jest gorzej niż myślałem xD Wcześniej grałem troszkę w multi na PC, ale na konsoli jest jeszcze gorzej, nawet na 4 zielonych kreskach notorycznie widzę lag compensation, do tego dorzucić trzeba kretyńskie spawny na trybach z objectivami i niesamowity, wręcz przeszkadzający w walkach na którkim dystansie auto-aim.

 

Co do singleplayera to jedyne co mogę dobrego o nim powiedzieć to fakt, że wplecili tutaj troszkę nieliniowość zdarzeń. Szkoda tylko że cały rys fabuły opiera się na gościu, który "cudownie" przeżywa strzał z bliska w głowę a następnie wybuch granatu 2 metry od niego. A misja w której jako Menendez za pomocą maczety i SPASa wybijamy całą wioskę żołnierzy bez problemu (na veteranie!) to dramat w trzech aktach i ostateczny dowód na to, że ta seria może konkurować jedynie z grami City Interactive i popierdółkami z cyfrowej dystrybucji, choć i te biją go na głowę np. Call of Juarez Gunslinger z ciekawą narracją.

 

wow te wybuchy

emocje

menendez taki zły

dobra ameryka

 

3/10

Używaj spoilerów do jasnej ciasnej!

 

 

Jakby historia w tej grze była warta spoilerów. Nie grajcie w to (pipi), ta historia nie jest nic warta, to nie TLOU albo Bioshock tylko durna bajka która na każdym kroku rzyga kliszami...

Edytowane przez MaZZeo
Odnośnik do komentarza

Skończyłem Dishonored. Gierka, której zupełnie nie śledziłem, ot kojarzę tyle, że zbierała dobre oceny i była pozytywnym zaskoczeniem. W każdym razie, początek mnie zupełnie nie wciągnął, cały wstęp i pierwszą prawdziwą misję (czyli wizytę w mieście) przechodziłem bez większej frajdy, wręcz na siłę. Całe szczęście później było lepiej, pojawiały się coraz ciekawsze możliwości (rozwój postaci), wyczułem lepiej mechanikę. Dunwall ma dobry klimat, ale losy świata opisanego w Dishonored jakoś mocno mnie nie zainteresowały (nie czytałem nawet wielu znajdywanych dokumentów, co w grach rzadko mi się zdarza). Zresztą, jak gra się zaczyna rozkręcać, to się w sumie niedługo kończy. Ogólnie przyjemny, skradankowy gameplay, nawet niezła intryga, choć troszkę przewidywalna, ale zakończenie jest strasznie skrócone i ucięte, nie usatysfakcjonowało mnie, i to bez znaczenia, które mamy (ja miałem chyba najlepsze, choć

Pendleton i Martin nie żyli, w sumie nie wiem, od czego to zależy).

Dużo pobocznych bajerów pominąłem z uwagi na to, że aż tak mnie nie rajcowało masterowanie tego tytułu. Props za muzykę i efekty dźwiękowe. Jakbym miał oceniać, to takie 7+/10.

Edytowane przez kotlet_schabowy
Odnośnik do komentarza

Dead Space 3 - sporo się naczytałem opinii o tym, że trzecia cześć od Visceral przestała być horrorem na miarę DS1. Czy tak jest naprawdę? Ciężko mi to jednoznacznie stwierdzić. Wiem jedno: bawiłem się przednio. Pierwsze dwie godziny to nic innego jak powrót do starych klimatów - ciemne, wąskie korytarze, rozbłyski, alarmy i hordy nekromorfów. Pod koniec czwartego rozdziału zaczęło mnie dopadać deja vu. I dobrze, że tym razem postawiono na nową scenerię bo zaśnieżona Tau Volantis prezentuje się zayebiście.

 

Graficznie widać, że to gra z ostatniego cyklu życia 7 generacji. Nie ma się do czego przyczepić, wszystko jest tak doyebane, że głowa boli. Cieszy to tak samo jak brak jakichkolwiek dropów animacji a czasami sporo się dzieje. Co prawda nie testowałem jeszcze gry w kooperacji ale chyba nie powinno być z tym większych problemów. Co-op, misje poboczne, konstruowanie broni - duży plus za te nowości. Co prawda już w DS2 studio poszło momentami w widowiskowość ale i w trójce efektowne skrypty nie czynią z DS3 już tylko typowej strzelanki, bo gra wciąż trzyma fason i klimat. Jeśli seria będzie kontynuowana w takim stylu to nie mam pytań. Gratsy także za odpowiednio satysfakcjonujący czas rozgrywki.

 

A teraz

skończę to elokwentne pyerdolenie jakby miało to kogoś obchodzić i napiszę po prostu, że ta gra jest po prostu zayebista. 9/10

 

Odnośnik do komentarza

ok, w koncu na spokojnie, u siebie w domu, wiec moge napisac:

 

Donkey Kong Country Returns

 

Przed chwila wpadlo 100%, nie wiem czy bede robil 200, zobaczymy. Gra genialna, definicja idealnego platformera, co chwila nowe pomysly, swietny design poziomow, doskonaly soundtrack, stale 60 fps, gra geniusz! No i trudna, naprawde trudna, czuc oldschool na kazdym kroku ^^ kazdemu polecam, kto jeszcze nie zagral oczywiscie! 

 

9+/10

Odnośnik do komentarza

crash bandicoot - uff, momentami było trudno. z jednej strony bo to niby najtrudniejsza odsłona serii, z drugiej bo dzisiejszy rynek gier wideo uczynił ze mnie niepełnosprawnego casuala bez koordynacji ruchowej w palcach. archaiczny system sejwowania też nie pomagał. za jakiś czas sobie wymasteruje. super gierka polecam sobie odświeżyć.

Edytowane przez tk___tk
Odnośnik do komentarza

 

Donkey Kong Country Returns

 

Przed chwila wpadlo 100%, nie wiem czy bede robil 200, zobaczymy. Gra genialna, definicja idealnego platformera, co chwila nowe pomysly, swietny design poziomow, doskonaly soundtrack, stale 60 fps, gra geniusz! No i trudna, naprawde trudna, czuc oldschool na kazdym kroku ^^ kazdemu polecam, kto jeszcze nie zagral oczywiscie! 

 

9+/10

 

 

potwierdzam, genialna gra. Faktycznie bardzo wymagająca. Czasem irytowały mnie skoki małpiszona, ale taka specyfika gry :P Przy niektórych poziomach chciałem stanąc i krzyknąc NEXT GEN. Niektóre pomysły były niesamowite, gameplay to najwyższa możliwa półka.

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza

Terraria - zabiłem każdego możliwego bossa w grze więc można powiedzieć, że tytuł "ukończony". Świetna gra - 60-70h potrzebnych na ukończenie, zbieranie surowców, robienie co raz to fajniejszych domków dla naszych podopiecznych czy też tworzenie zbroi, broni, magicznych dupereli i innych cudacznych przedmiotów pomocnych w walkach z przeciwnikami bardzo fajnym świecie. System walki przypomina trochę stare castle. co dla mnie jest dużym plusem. Ogólnie nie ma się do czego przyczepić, prześwietny tytuł. Do tego split na 4 i bardzo dobra kanapowa pozycja. I oby teraz tylko developer nie zje.bał sprawy i wypuścił 1.2 również dla konsol. Niestety, już jest wspominane że nie jest pewne czy cała jego zawartość trafi na konsole, ale jest cień nadziei - 500 dodatkowych elementów gry/ nowi bossowie, przeciwnicy, biomy itp. to nie w kij dmuchał i da kolejne 50h do zabawy.

Do tego jest online, o którym kompletnie zapomniałem. Pora wreszcie wypróbować.

Edytowane przez XM.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...