Właśnie skończyłem TEWa po raz pierwszy. Ciężka ta nasza relacja z gierką była, dopóki nie nauczyłem się traktować jej trochę bardziej jak exploration-stealth horror to była strasznie niewdzięczna, ale jak już zażarło to łopanie  Wszystko zostało już powiedziane, ale ten schizowy klimat połączony z dobrym gore bardzo mi podszedł. Dwójka już się instaluje, liczę na równie dobrą giereczkę.

Imo dwojka słabsza  co nie znaczy że gra slaba bo choć klimat inny to też poyebany. 

Dla mnie dwójka lepsza pod praktycznie każdym względem, oprócz gore i walk z bossami - fabularnie lepiej, bardziej "straight-forward", ogólnie więcej sensu, podobaja mi się te większe huby, sekrety, opcjonalne pomieszczenia, ale trochę za sterylnie i z nieco słabszym klimatem (nie żeby jedynka była jakoś przerażająca, ale gore trochę nadrabiało, a w dwójce  tego brakuje).
Ogólnie rzecz biorąc - świetny sequel i moje top 3 gierek 2017.

@Wredny Jak z poziomem trudności w sequelu? W jedynce były momenty, że się nawkurzałem mocno.

2 jest wg mnie łatwiejsza.
W ogóle 1 wydaje się teraz taka drewniana oldschoolowa nie przystępna?
2 jest w wielu aspektach przystępniejszą, nie pamiętam żebym miał jakieś problemy, stealth bardzo przyjemny.
Ogólnie ja mam z 1 mega wspomnienia, akumu zrobione, platyna wbita.
Kupiłem po latach ponownie 1 na ps4( pierwotnie ogrywałem na ps3,) i coś mi już nie pyklo.
Na tyle ze przeszedłem ze 4 chaptery i odpuściłem.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

@pawelgr5
Dla mnie dużo łatwiej, bo i sterowanie bardziej "dzisiejsze" - Seba nie jest już takim klockiem z drewna ciosanym. Nie jest to poziom płynności z The Last of Us (choć dwójka sporo czerpie z gry ND), ale też nie jest to ten sam kaleka, co w części poprzedniej
No i mamy do dyspozycji cały ekran, bez tych pasów (w jedynce niby już też, ale nadal to tylko rozciągnięty obraz po patchu), co też nie jest bez znaczenia.
Oczywiście jak w każdym survival horrorze, polecam zacząć od razu od najwyższego możliwego poziomu trudności - tylko taki manewr gwarantuje najlepsze doznania w tym gatunku 
Poniżej fotka z pierwszego przejścia:
 

Ja czekam z granirm na 60 klateczek. Mam nadzirje, ze bedzie na XSX tym bardziej, ze maja Bethesde. 

Powinna trafić do GP jak cała biblioteka Bethesdy. Jedynkę uwielbiam, kupiłem nawet w dwóch egzemplarzach . Dwójka jakoś mnie ominęła, więc też czekam. 

Godzinę temu, Nyu napisał:

Ja czekam z granirm na 60 klateczek. Mam nadzirje, ze bedzie na XSX tym bardziej, ze maja Bethesde. 

Gralem na PC, więc problem z głowy Może to dlatego nie wiem, na czym polega rzekome drewno jedynki.

A padem czy myszkiem? 

Seba w jedynce był strasznym kaleką, dopiero żel sprawił że dało się w miarę normalnie celować, drugim problemem była kamera. Roździały z wymianą ognia na wyższym poziomie trudności potrafiły dać w kość. Wersja na PS4 amator i ten początek bleh.

4 godziny temu, Dr.Czekolada napisał:

A padem czy myszkiem? 

Seba w jedynce był strasznym kaleką, dopiero żel sprawił że dało się w miarę normalnie celować, drugim problemem była kamera. Roździały z wymianą ognia na wyższym poziomie trudności potrafiły dać w kość. Wersja na PS4 amator i ten początek bleh.

Padem, w konsolowe gierki zawsze padem.

Fascynuje mnie jak dużo osób, w tym ja, jako pierwsze słowo by opisać jedynkę używa słowa "drewno"

Drewno, ale z serduchem 

Uwielbiam tę gierkę i wprost nie mogłem uwierzyć, że wreszcie ktoś dał mi "dobrego residenta" w czasach, gdy Capcom miał serię w dupie. 

Ano, to wyglądało jak RE4, ale jakby residenty były w tamtym czasie zainteresowane byciem horrorem, a nie strzelanką w klimatach grozy. Najbardziej zapamiętam te schizy i przejścia niczym w SH - klasa gorzej, ale miód dla oczu i klimat lejący się z ekranu

No i Laura 

Jak walczyłem z Laurą to byłem nieźle obsrany ale to jeden z tych bossów, których zapamiętam do końca życia.  

 

Nie wiem czy coś pominąłem, a w tutkach nie widzę. Do czego służą te narzędzia co się zbiera, np z rozbrajania pułapek?

Do craftingu nabojów (kółko wyboru broni).

Co by nie powiedzieć to design tej gry jest w pytę. Pamiętam że dość trudna była. 

Kurde w 2015 roku tą grę kończyłem bez większych problemów, nawet speedrunowałem, ale teraz gram ponownie i straszna męczarnia. Jedna z trudniejszych gier w jakie grałem, prawdziwy survival.

Ja się wymęczylem przeokrutnie na PS4 jakos w 2019r. Pamiętam tę grę jako bardzo trudną i szczerze to mam nadzieje ze TEW 2 jest mimo wszystko odrobinę łatwiejsze.

A c0r zrobil platyne i Akumu na ps3

A ja gram po raz pierwszy i kurde, po Resident Evil 2 (2019), to po polowie gierki moge powiedziec, ze mnie nie urzekla. Fajny klimat, ale nie jest specjalnie straszna, cechuje sie ostra liniowoscia, a sterowanie postacia jest bardzo nieprzyjemne. Dla mnie sredniak na plytke do dorzucenia do CD Action. 

18 minut temu, Mejm napisał:

A c0r zrobil platyne i Akumu na ps3

No pisał że chciał pogryźć pada nie raz. 

Granie w The Evil Within na PS3? No była w tym pewna doza szaleństwa.