Skocz do zawartości

The Evil Within


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze to słyszeć. W dodatku RE4 nie ma (chyba) przeciwników z karabinami maszynowymi / snajperkami wspomaganych autoaimem, więc to też ułatwi sprawę.

 

A jaka jest twoja opinia nobody o TEW tak ogólnie? Ja chyba teraz stawiam tę grę na równi z Dead Space'ami pod względem zaje.bistości gameplayu. Muszę przyznać że teraz jak zbierałem i czytałem znajdźki (wycinki z gazet, plakaty zaginionych osób, dzienniki) to nawet jeszcze bardziej spodobała mi się fabuła i nawet postacie nie wydawały się już tak płytkie jak po pierwszym przejściu.

Odnośnik do komentarza

Re4 na pro jest trudny, ale że wszystkim idzie sobie poradzić bo jest świetnie przemyślany. Każda gierka z hit=kill byłaby trudna, zawsze to będzie jednak trochę sczescia/trochę umiejętności.

Ale cor i tak ładnie nahajpowal i na pewno sam spróbuję przejść.

Odnośnik do komentarza

 

Dobrze to słyszeć. W dodatku RE4 nie ma (chyba) przeciwników z karabinami maszynowymi / snajperkami wspomaganych autoaimem, więc to też ułatwi sprawę.

 

A jaka jest twoja opinia nobody o TEW tak ogólnie? Ja chyba teraz stawiam tę grę na równi z Dead Space'ami pod względem zaje.bistości gameplayu. Muszę przyznać że teraz jak zbierałem i czytałem znajdźki (wycinki z gazet, plakaty zaginionych osób, dzienniki) to nawet jeszcze bardziej spodobała mi się fabuła i nawet postacie nie wydawały się już tak płytkie jak po pierwszym przejściu.

 

Nie brakuje tam gości z bronią palną, ale na szczęście jest ich bardzo niewielu. Gorzej natomiast że od drugiej miejscówki stosunek shootera do s. horroru to jakieś 75 do 25%.
 
Jak dla mnie TEW, pod względem przyjemności z rogrywki wypada gorzej od np. DS1&2 (głównie z powodu nie do końca udanych rozwiązań gameplayowych (kompletną listę wymieniałem w Ostatnio Ukończyłem).
 
To w czym na ich tle bryluje to:
 
- dobre starcia z bossami (pomysłowe, świetne designersko, napędzające suspensu, a momentami i paniki)
 
- znakomity, poryty art design (po prostu widać, że coś tak chorego, a zarazem kreatywnego mogło wyjść z chorych głów azjatów (jest mocno silent hillowo, w stylu pierwszych 4 odsłon) 
 
- flow zaszczucia i survivalu; nie trzeba bawić się w jakieś oddałnianie w opcjach, albo celowanie w poziom "zealot", lub "survivor". to co ma dostarczyć s.horror dostarcza już "normal" (no dobra pierwszy DS był spoko na normalu)
 
Przerostu strzelania nadal tu nie brakuje, ale tam gdzie ma być nastrojowo, efekt końcowy nie zawodzi. Nawet w pierwszym DS, w dalszych godzinach rozgrywki jest pod tym względem gorzej.
 
Ogółem takie przyzwoite "7 on 10". 
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Eee tam, nie dam złego słowa powiedzieć na DS, nawet na dwójkę, której nie chciałem i trójkę, którą wszyscy hejtują - wszystkie trzy prezentują niezwykle wysoki poziom, ale oczywiście DS>DS2>DS3...

W każdym razie TEW umieszczam jednak w kategorii bardziej "residentowej", bo mimo pozornej "silenthillowości" to jednak zaszczucia nie ma tu zbyt wiele - tylko sprawia takie wrażenie.

Odnośnik do komentarza

Dead Space 1 i 2 stawiam na równi jako jedne z moich ulubionych gier ever, trójka gorsza, ale to wciąż bardzo spoko shooter.

 

Ale moim zdaniem w TEW jest bardzo dużo zaszczucia. Cholera, grałem dziś sobie pojedyncze chaptery w NG+ żeby dobić parę trofeów, speedrunowałem chapter 10 i wciąż byłem spięty mimo że znałem ten chapter na pamięć i miałem dopakowane skille i ekwipunek, że nic nie mogło mnie zabić. Ta gra jest tak intensywna, pomimo braku jumpscare'ów nie ma momentu żeby się wyluzować. Ten pokój z dwoma Traumami wciąż mnie przeraża i go nie cierpię ;/.

 

PONIŻEJ LEKKIE SPOILERY

 

Najlepsze pod względem klimatu są moim zdaniem chaptery 2-4. Drugi, pierwsze spotkanie z zombie, przeprawa przez las, burza w tle, odbijający się księżyc, wiatr, przeprawa do bramy... Trzeci i wioska niczym z Residenta, mglisty, nocny klimat, sporo domów do eksploracji, odgłosy wrogów na każdym kroku, krzyczący Sadysta w tle... Czwarty, zjawy palonej na stosie kobiety i kobiety wybiegającej z domu, brat doktorka, killroom w basenie z krwią...

 

Cała ta sekwencja tak mnie wymęczyła przy pierwszym przejściu i na Akumu, że widok światła dziennego w rozdziale 6 (pomimo całej trudności tego chapteru) był dla mnie zbawieniem. Zazdroszczę ludziom którzy jeszcze nie przeszli tej gry na survivalu (i później Akumu), dosłownie każdemu killroomowi towarzyszy takie uczucie zaszczucia i niepewności że emocje są niesamowite.

Edytowane przez c0r
Odnośnik do komentarza

Obecnie 11 rozdział i gra mi się fajnie , na 10 rozdziale zmieniłem poziom na łatwiejszy bo jednak nie za bardzo chciało mi się już kombinować z bossem. Zresztą uważam że od momentu pojawienia się zombie z pistoletami/snajperką/karabinem jest gorzej , cały klimat uciekł jak zresztą w resident evil kiedy zombie zaczęły używać broni palnej. Z tym że tutaj jest to kompletnie bez sensu bo zombie w stosunku do resident evil wydają się okropnie tępi więc posługiwanie bronią(i ta celność) to przesada jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Nie no fajna gierka. Trochę nie wiedziałem czego się spodziewać a wyszedł bardzo ciekawy, klimatyczny horrorek, klimatem przypominający mi Silent Hill The Room. Jestem w 10 rozdziale i póki co najlepsze były te początkowe, o wiele więcej strachu i klimatu. Od wyjścia na powierzchnię i od czasu gdy zombie mają broń klimat trochę siadł, ale dalej jest okej. Najbardziej wkurza mnie przydługa animacja otwieranych drzwi, za to lobby gdzie ulepszamy postać i sejwujemy to oryginalny pomysł :) No i bossowie, w tym też Pan Sejf, mają niezły design.

 

BTW, widzę na PSStore że są jakieś dodatki fabularne, warte to coś?

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Faktycznie, początek niemrawy. Już w tych wszystkich zachwytach zapomniałem, że tak faktycznie było, ale wczoraj próbowałem zachęcić kumpla no i trochę momentami było mi wstyd za gierkę :)

No i to drewno w dialogach - może nie aż tak źle, jak w pierwszym Silent Hill, ale już poziom psxowych Residentów jak najbardziej :)

 

Całe szczęście, że cała reszta jest zajedwabista i na takie pierdoły można przymknąć oko.

 

Spadam zacząć dwójeczkę - co prawda jeszcze nie noc, ale nie mogę się doczekać, aż w końcu to odpalę - patch zainstalowany, można startować.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Właśnie sam się zastanawiam i jednocześnie waham, na którą platformę brać - PS3 czy PS4.

Normalnie brałbym na PS4, ale to właśnie na PS3 przeszedłem grę, jestem w trakcie drugiego przejścia, więc tam też wypadałoby dobić DLC.

 

Ale pierwsze TEW mam też na PS4, choć jeszcze nietknięte to chodzi po głowie pomysł ponownego przejścia w ładniejszej wersji...

 

Ech... może kupię na obydwie - w końcu to tylko 42zł :)

Odnośnik do komentarza

Jak ja bym chciał taką strukturę otwartego świata z misjami głównymi i pobocznymi. Na mapie byłby jakiś system nawigacji między lokacjami a same misje na wzór typowo-survivalowo-horrorowych. Mikami, (pipi)a nie zawiedź nas. 

 

Tak sobie przeglądam temat od początku i widzę Nemesis, że Shinji w końcu Cię posłuchał :D

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...