Teraz to już nie da się grać na tym ekranie. Odpalałem ostatnio swoje gameboye, żeby sprawdzić czy działają. Gameboy pocket absolutne minimum jak ktoś chce się pobawić w retro, tam ekranik już dużo lepszy.

Pamiętam, jak byłem biednym dzieciakiem, ale udało się  uzbierać na używkę w lokalnym gameszopie prowadzonym przez compli prywaciarzy. Piękne chwile gejmingu.

Nie mam pojęcia nawet ile gameboy kosztował, bo mi ojciec z USA przywiózł, ale gry uzywane byly tanie. Miałem komis, gdzie oryginalne gry byly po 20-30zł, wymieniali też za dopłatą 10zl, więc do przezycia.

U mnie też jakoś tak mniej więcej bo ok 20 zeta za wymiankę.

a wiecie że są problemy z dostępnością xboksa series x ?!

Kiepski antyaliasing na skałach. 

fajnie że w końcu wyszedłeś z piwnicy

bardzo fajna tapeta na samartfona, skąd pobrałeś

Wersja hi-res dostępna jest na moim INSTAGRAMIE

Miibaru? A więc nintendziarz jednak