Mejm

Ehh inflacja, standardowa cena na promkach to było 9,99 zł 

mame pacz goblin atakuje elfa

To ja tylko przypomne ze HOMM 4 > HOMM 3. Takie sa fakty a z faktami sie nie dyskutuje. Dziekuje, pozdrawiam.

Za te 12 zeta wolę kupić żulowi pod Żabką czteropak harnasia - przynajmniej ktoś będzie miał gwarancję dobrej zabawy. Przy Heroskach jest ona wątpliwą sprawą

Czyżby kolega bzduras był jednym z tych maxpayne'owych trolli?  

Po prostu nie lubię hirosków i nie rozumiem ich fenomenu, e-kolego. Od razu dodam, że dokładnie to samo mam z Gothiciem.

#team_morrowind

Witamy w 2005 roku.

Trzeba podać mail i hasło? NIEMOŻLIWE

A tak serio, to ten sekuritas czek przechodzisz raz i masz to z bani.

Nie mialbym z tym problemu gdyby to sie robilo na poczatku. A tak 3 gry skonczylem bez tego wiec po prostu zaskoczenie, ze znowu chca login i haslo mimo, ze podawalem pol roku temu. Ale to jest caly microsoft.

Pewnie jakieś zabezpieczenia na starej generacji, podobne zdziwko miałem jak rok temu na pożyczonej PS3 musiałem na telefonie logować się do PSN i przepisywać jakiś klucz zabezpieczeń o długości cd-keya do Windowsa, żeby mnie na konsolę wpuściło.

A to tez mnie wku.rwili tym. Caly czas mialem pierwotne haslo do psn i nim sie logowalem a wlasnie jakis rok temu cos popier.dolili i trzeba bylo sobie generowac jakiegos lamanca przez ich strone. Ha tfu na obu.

Mejm w dzisiejszych czasach, wystarczy wklepać pięciocyfrowy kod na telefonie. 

Dziwne u mnie działa. Dzisiaj też mnie wzięło na starocie, podpiąłem PS3 do współczesnego telewizora i nie da się grać, takie to rozpaćkane, gorzej niż n64.

markę xbox bys szanowal i codziennie wlaczal, to by nie bylo problemu

Mi się ta baja podobała, na swoje czasy poziom animacji był niesamowity, dupeczka w głównej roli też była fajna, no i widać że Square próbowało pokazać tu coś innego. Niemniej rozumiem hardkorowych fanów serii, którym brakowało czokobosów, napierdzielania się wielkimi mieczami i spedalonych hirołów w stylu Tidusa czy Clouda, z pewnością nastawiali się na więcej Finala w Finalu i mieli prawo poczuć się rozczarowani. 

Film był tak zjechany, że nigdy go nie obejrzałem

nic z tego nie pamiętam, ale podobało mi się

Ja byłem wtedy jakoś w podstawówce, oglądałem i też mi się podobał. Wtedy byłem oczarowany wszystkim co ma metkę Final Fantasy, zwłaszcza, że uwielbiałem części IV-VI (w VII i IX grałem później). I szczerze to też dziwiło mnie, że wszyscy go tak jadą. Chyba czas na odświeżenie małe.

Film był dobry, największym problemem było nazwanie go Final Fantasy tylko żeby pociągnąć kasę 

Leży na półce na blu rayu, ale jeszcze nigdy go nie oglądałem. Dzięki za reminder

Tak, między innymi. No główną bohaterką była baba. Mi się film podobał, dobrze wspominam