@BRY@N niestety nie da sie tego policzyc ale jako, ze poznalem kilku lekarzy i doktorow to wiem, ze oni zalamuja rece, niektorzy sa wrecz wsciekli, na to co odwalaja ich pacjenci (uzywki, dieta to samo ale to temat na inny status)
Swoja droga probowalem rzucac palenie roznymi sposobami, z ktorych kazden h*ja warty, a udalo mi sie kiedy podczas hospitalizacji uslyszalem od zalamanej lekarki cos w stylu „tacy jak wy nigdy tego nie rzucicie, a my to pozniej probujemy leczyc”. Do konca pobytu w szpitalu naturalnie jaralem dalej ale ostatni moj papieros w zyciu zgasilem po odebraniu wypisu na schodach tego obiektu z mysla „nikt mi nie bedzie mowil co ja moge zrobic a czego nie”. Takze spiritus movens mojej terapii z szlugami okazala sie z pozoru obca mi osoba. W tym roku bylem znow w tym szpitalu i jej serdecznie podziekowalem, nie pamietala mnie ale sie chociaz usmiechnela
Mamy inne czasy, może ludzie zaczną w końcu rozumieć, że na stres lepsza wizyta u psychiatry, niż to placebo w postaci fajek, które na stres nie działa.
Zacząłem jarać "dla towarzystwa" 15 lat temu i do teraz próbuję przestać. Udało się chociaż przerzucić na elektryki, co trochę ratuje budżet i nie śmierdzi, ale chciałbym całkiem się tego pozbyć
Sam używam elektryka, ale traktuję go jak normalne fajki i nie wychodzę z założenia "hehe przecież nie śmierdzi, łap chmurę na japę". Jak widzę te pokolenie z vifonami na głowie co myśli, że wszędzie można chmurzyć bo "to nie papieros" to mam ochotę polać im łby wrzątkiem i dosypać przypraw z torebki.
Ken Adams
Odpowiedziano
@BRY@N niestety nie da sie tego policzyc ale jako, ze poznalem kilku lekarzy i doktorow to wiem, ze oni zalamuja rece, niektorzy sa wrecz wsciekli, na to co odwalaja ich pacjenci (uzywki, dieta to samo ale to temat na inny status)
Swoja droga probowalem rzucac palenie roznymi sposobami, z ktorych kazden h*ja warty, a udalo mi sie kiedy podczas hospitalizacji uslyszalem od zalamanej lekarki cos w stylu „tacy jak wy nigdy tego nie rzucicie, a my to pozniej probujemy leczyc”. Do konca pobytu w szpitalu naturalnie jaralem dalej ale ostatni moj papieros w zyciu zgasilem po odebraniu wypisu na schodach tego obiektu z mysla „nikt mi nie bedzie mowil co ja moge zrobic a czego nie”. Takze spiritus movens mojej terapii z szlugami okazala sie z pozoru obca mi osoba. W tym roku bylem znow w tym szpitalu i jej serdecznie podziekowalem, nie pamietala mnie ale sie chociaz usmiechnela
krzysiek923
Odpowiedziano
Mamy inne czasy, może ludzie zaczną w końcu rozumieć, że na stres lepsza wizyta u psychiatry, niż to placebo w postaci fajek, które na stres nie działa.
MEVEK
Odpowiedziano
Na stres mogę polecić słonecznik prażony. Nie ma nic skuteczniejszego w tej cenie. Ocalisz paznokcie, przynajmniej do czasu
Rudiok
Odpowiedziano
Niestety bardzo duża część interakcji społecznych kręci się wokół "wyjścia na fajkę".
kanabis
Odpowiedziano
Najgorsze jets to ze my zdrowi, idealni, ponętni gracze placimy takie same skladki zdrowotne jak grubasy albo palacze.
BRY@N
Odpowiedziano
Przy oc jak masz wypadek płacisz więcej, to może i tutaj niech tak zrobią jarasz fajki to płać więcej albo do fajek niech opłatę doliczą.
Ken Adams
Odpowiedziano
Papierosek, wódeczka i czipsy / fast food; obraz pacjenta w naszym kraju
Josh
Odpowiedziano
Dla biedaków? Ty wiesz ile fajki teraz kosztują xD
BRY@N
Odpowiedziano
Wydają wszystko na fajki i są biedni
RafaU
Odpowiedziano
Siódmy rok jak żuciem palenie. To była bardzo dobra decyzja.
bountyhunter
Odpowiedziano
Zacząłem jarać "dla towarzystwa" 15 lat temu i do teraz próbuję przestać. Udało się chociaż przerzucić na elektryki, co trochę ratuje budżet i nie śmierdzi, ale chciałbym całkiem się tego pozbyć
Szermac
Odpowiedziano
Polecam na pełnej cold turkey wjechać, 5-7 dzień to koszmar, ale później z górki. Myślę, że już nie zapale, ale wiadomo, będę się pilnował :D
MEVEK
Odpowiedziano
Piewnie gdyby nie impezy to dawno byscie rzucili. Bo jak wiadomo kiedy sie pije to zaraz pali na widok innych do towarzystwa. Czyz nie?
Szermac
Odpowiedziano
Trochę tak, dlatego myślę, że już nie zajaram, bo nie piję już też
MEVEK
Odpowiedziano
Aha
Szermac
Odpowiedziano
No zwykle imprezy mi zakańczały nikotynową abstynencje xD
Bzduras
Odpowiedziano
Sam używam elektryka, ale traktuję go jak normalne fajki i nie wychodzę z założenia "hehe przecież nie śmierdzi, łap chmurę na japę". Jak widzę te pokolenie z vifonami na głowie co myśli, że wszędzie można chmurzyć bo "to nie papieros" to mam ochotę polać im łby wrzątkiem i dosypać przypraw z torebki.
iluck85
Odpowiedziano
Czas rzucić
MEVEK
Odpowiedziano
o limitka - to steela powinni dorzucić
Ken Adams
Odpowiedziano
Produkt luksusowy; ale hej, bolesna smierc, charczac, w gratisie
tez palilem lajty biale marlb*ro tylko w miekkim opakowaniu, nigdy inne