Skocz do zawartości

Sylvan Wielki

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sylvan Wielki

  1. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Sebas odpowiedź w temacie w SpartakuS
    To najlepsze (czasowo) wyjście. I tak jak Banny wspominał, przy pierwszym posiłku kolejne już się robią. Choć osobiście przygotowuję posiłki tylko na dany dzień. Do sklepu i tak chodzę niemal codziennie, zatem nie bawię się w mrożenie mięsa.
  2. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Janush odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Mnie przez dwie godziny grania animacja nie chrupnęła nawet na sekundę, natomiast GTA V przycina niemal na każdym skrzyżowaniu, jak tak wbić w niego nawet bez zawrotne prędkościi, a to przecież pozycja z poprzedniej klasy sprzętów. Jednakże, fakt faktem, czy to reedycja, czy tez gra pisana zupełnie od podstaw na daną generację (nawet jeśli to tytuł ekskluzywny), powinny oferować ultra płynną animację, bez zająknięć.
  3. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na SG1-ZIELU odpowiedź w temacie w Ogólne
    Za "przereklamowanego Vaasa" masz minusa Vaas był sietny, tylko było go zbyt mało i miał do dyspozycji za ktrótki "czas antenowy". Montenegro jest bardzo w porządku. Polecam rewelacyjne: . Jego wygląd, charyzma, szaleństwo czynią go ciekawą postacią. Tylko, że ja spodziewałem się żywego synonimu czegoś nieobliczalnego, powinien być bardziej (o wiele) bezwzględny - vide scena w płonącym domu (nie odrobił chłopak zaległości filmowych i skończyło się, jak się skończyło. Poza tym, to o czym w spoilerze wspomniałeś - święta racja. Zgadzam się w pełni. To rzutuje na mój zawód. Zobaczymy jak to będzie z koleżką w drogim, rzucającym się w oczy, garniturze.
  4. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Grafika czasami potrafi nacieszyć oko.
  5. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Janush odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Asasyn wygląda znakomicie. To powiew nowej generacji. Black Flag zakupiony w ubiegłym roku na PS4 robił bardzo dobre wrażenie, ale widać było naleciałości poprzedniej generacji. Oczywiście to nic złego, ponieważ reedycja takiego TLoU, bądź Metro wyglądają często wręcz zjawiskowo, a pomostowy N4S: Rywale nawet dzisiaj cieszy niebywale oko, jednak gracze oczekują nowej jakości, a Unity nie ma się czego wstydzić. Co prawda nie deklasuje takiego Second Son, ale wizualnie idzie się nim nacieszyć. bawiłem się przednio z dobre dwie godziny i nie natrafiłem na choć jeden spadek animacji, a ta trzyma wysoki poziom. Tekstury są świetne. Gdy wspinałem się po budynkach, czułem się niemal jak lata temu przy pięknym inFamous Drugim. Póki co (odpukać) nie przytrafił mi się także żaden błąd. Całość jest klimatyczna, Arno da się lubić, a muzyka dopełnia całości. Animacja twarzy, jak i ona sama w tej grze, a w bardzo dobrze się prezentujących przecież Lordach, to niebo a ziemia. Polecam.
  6. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Hah, PROpsuję takie zakupy, ale tez przebijam. #ShoRyuKenHadouken Stwierdziłem, że nie ma się co rozdrabniać z zakupami w segmencie growym w listopadzie i bawić się w "co wybrać", zatem sprawiłem sobie przedwczoraj 4 gry. W łikend dorwę jeszcze nowego CoD'a i będzie komplet. - Pierwszy Dragon Age skradł kilkadziesiąt godzin mojego czasu, ponieważ zachwycił postaciami (kapitalny Loghian, całkowicie odmiennie, równie znakomicie nakreślony w książce - którą notabene polecam, oba tomy zresztą), systemem, klimatem, całą brutalną otoczką. Szkoda, że na konsolach ta gra ma tak tragiczną animację. Druga część zbierała srogie razy od wielu graczy, ale mnie niezwykle się podobała, platynę aż w niej zdobyłem. Liczę zatem, że Inkwizycja dostarczy niezapomnianych przeżyć i oby nie skończyło się jak z serią Dead Space - znakomite dwie pierwsze odsłony trylogii, a następnie wyraźny spadek formy. - Mam wszystkie asasyny na półce. Nie żebym był jakiś specjalnym ich fanem, ale seria trzyma niezły poziom. Unity podobno ma problemy z animacją, sporo błędów, ale przypomniałem sobie zaliczone niedawno, znakomite The Bureau, które działało w 16 k/s, a powinno spokojnie w co najmniej 40 klatkach, a dostarczyło mi ogrom zabawy. Zobaczymy czy gracze nie wyolbrzymiają problemu. Choć rzecz jasna każda gra, a co dopiero tytuł takiego kalibru, powinny ukazywać się w pełni dopracowane, by nie było sytuacji jak w Bugfieldem 4, DriveKrapem, czy właśnie z nowymi waśniami zabójców z templariuszami. - Far Kraj II był piękny, ale miał kiepski szkielet (te punkty kontrolne i dojazdy). Kontynuacja wygenerowała olbrzymie pokłady frajdy z czasu spędzonego przed TV. Nie była już aż tak urodziwa, ale czasami gra potrafi się innymi elementami obronić - patrz fenomenalne Front Mission Trzy i Castlevania: SotN. FC 4 to podobno poprzedniczka na zero - jedynkowych anabolikach (podobnie, ale więcej, ładniej), wiec liczę na kilkanaście godzin świetnej zabawy. - GTA V jest wybornym zwieńczeniem poprzedniej generacji, a postać Trevora na lata zapadnie graczom w pamięć. Sukcesy kolejnych reedycji powodują odgrzewanie kolejnych kotletów. Nie ma co psioczyć. Kto nie chce, niech nie kupuje. Istotne, że gracze mają wybór. Ja z przyjemnością ukończyłem po raz kolejny TR, Metro, Diablo III, TLoU w lepszej szacie, a teraz to samo zrobię z GTA V. Szkoda tylko, że lekkie odświeżenie gry sprzed roku (umówmy się, wyższa rozdzielczość, nieco więcej obiektów, bądź nowy tryb nie jest reedycją na miarę RE z PSX na GC) bije po portfelu równie skutecznie co nowy tytuł. Jednak w tym przypadku mam pewniaka w materii zabawy na najwyższym poziomie. Ogram po trochu je w najbliższym czasie i zdam relację.
  7. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na SG1-ZIELU odpowiedź w temacie w Ogólne
    Byś nie czuł przesytu, nie aplikuj sobie poprzedniczki zaraz po FC4, ale za jakiś czas wróć do niej, ponieważ bardzo ci się spodoba, jeżeli tylko przygoda w Kyracie cię wciągnęła.
  8. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na SG1-ZIELU odpowiedź w temacie w Ogólne
    FC 4 wygląda jak znacznie dopieszczona poprzedniczka. Bardzo dobre wizualia, choć efektu "łał" jaki zrodził Shadow Fall nie ma. Audio trzyma także wysoki poziom. Muzyka jest klimatyczna. Jeżeli chodzi o sam szkielet rozrywki, to pozycja owa niezwykle przypomina FC Trzy i to mi się podoba, ponieważ bawiłem się z nią kapitalnie. Pagan Min zapowiada się na postać o wiele ciekawszą niż przereklamowany Vaas. Podobają mi się też wszelakie animacje, jak ta, gdy postać nieumyślnie spada z danego elementu, chwyta się w ostatniej chwili danego obiektu i mozolnie się wspina.
  9. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Biały Dual 4ty zakupiony jakiś czas temu pad do mojego master race (tak pod kolor obudowy). I jeszcze nieodpakowany czerwony do PS4 - co ciekawe, na obrazkach prezentuje się średnio, ale na zywo ta czerwień sukcesywnie uwodzi. Świetnie wygląda.
  10. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Sephi odpowiedź w temacie w Blizzard
    Hotline Miami. Podobnie jak w Diable Trzecim, autorzy przygotowali sporo różnego rodzaju zgonów dla przeciwników, co cieszy oczy, negując efekt znużenia przy tym. Rewelacja. Oby Diablo 4 tak wybornie się prezentowało. Rożnica co najmniej kilku klas.
  11. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Sephi odpowiedź w temacie w Blizzard
    Dwa dni wybornej zabawy. Tak mnie Diabeł Trzeci zassał, że ukończyłem wszystkie V aktów w dwa dni bawiąc się przy tym jeszcze lepiej niż podczas PC'towej premiery, ponieważ moja połówka towarzyszyła mi przez cała drogę aż do ubicia Kostuchy, następnie sprawdzając całkiem udane dodatki, choć przechodząc kiedyś tam grę na PC, a teraz zaliczając ją na PS4, nie czuję potrzeby dodatkowej zabawy. Być może skusimy się na NG+, co może jednakże skutecznie zostać utrudnione przez wyjście ze sklepu z Unity+GTA V+Dragon Age+Lego Marvel combo. Grafika cieszy oko. Szczególnie podoba mi się przywiązanie do szczegółów, gdy ubijamy diabelski pomiot, aż kapitalne HLM mi się przypomniało i.... Diabeł Drugi (świetnie zobrazowane śmierci różnego tałatajstwa). Sześćdziesiąt klatek i fHD ma swój urok, ale w jednym mieście animacja nieco przycina. Nie powinno mieć to miejsca. Widać, że gra ma swoje na karku, ale płakać nie ma o co i tak. Audio jest na poziomie, ale wolałbym usłyszeć więcej iście epickich, zagrzewających do boju utworów. Odgłosy walki - pierwsza klasa. Sama gra wciąga niczym binarne bagno. Szkoda tylko, że choć uniwersum ma ogromny potencjał, to fabuła jest miałka (tyle dobrze, że podobnie jak pierwszy tom książki, potrafi zaskoczyć w jednym momencie), a dialogi są tak tragiczne, że ostatnimi czasy tylko Lordsof the Fallen się doń zbliżył. Sam dodatek jest ciekawy i wart uwagi. Ma też wg mnie znacznie lepszą, zbliżoną do Diablo II, stylistykę. Konkretna reedycja. 7/10 - grafika; 8/10 - audio; 9/10 - grywalność; 9/10 - ocena końcowa;
  12. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Janush odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Nah, dadzą dwanaście k/s by spotęgować doznania iście filmowe. Partacze i tyle. Dobrze, że choć Rajman im wychodzi dopracowany i piękny.
  13. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na MEVEK odpowiedź w temacie w Tekken
    Miałem ci już dać za to plus, ale coś na forumie Orwellowsko. Fakt, faktem, nowy GG kruszy kulki graficznie. Aż chce się zobaczyć na nowej generacji nowego BlazBlue i SF, ale nowy Syfen....nah. Przecież niemal dekadę temu tak to miało się prezentować. Partactwo.
  14. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
  15. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Janush odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Nagonka na Ubi jest poniekąd słuszna. Najpierw kpina z WD, teraz ta binarna patologia z Unity. W ciemnych barwach widzę The Division. Z drugiej strony, mało kto grał, a lamentuje niemal każdy ponieważ internety coś tam sugerują, a lwia cześć graczy gdyby nie suche dane, nie miałaby pojęcia czy dany tytuł hula w 1080p, czy 900p. A jak terminy gonią, to niech się później głupio nie tłumaczą i nie wydają poprawek przez tygodnie po premierze, by nie było sytuacji zbliżonej do DriveKrap i BugField 4. Second Son pokazał co da się osiągnąć na tej generacji. Szkoda, ponieważ takie, a nie inne zagrywki, to szpecące znamię na licu tej generacji. Generacji reedycji i niedopracowany bubli nie mogących działać w fHD+60k/s. Nie przepadam jakoś wybitnie za wojenką templariuszy i asasynów, ale mam każda odsłonę na półce w dwóch odsłonach nawet platynę zdobyłem, zatem i przygody Arno zagoszczą na dniach w czytniku moich sprzętów, bowiem mam zamiar kupić edycje na PS4 i przyrównać ją do odsłony na mojego master race. Wierzę, że przy maksymalnych ustawieniach i ultra płynnej animacji, ta gra pokaże prawdziwe oblicze asasyna nowej generacji przynajmniej w segmencie szaty graficznej. W sumie Lords of the Fallen, też ma sporo błędów, animacji jest daleko do stabilnych trzydziestu klatek, a grało się mi niezwykle miło przez te kilkanaście godzin.
  16. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Hubi. odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Jay jest w porządku. Jeden z moich ulubionych kulturystów. Lubię też posłuchać/poczytać to co ma do powiedzenia Kai oraz Evan. Świetnie też ogląda się Big Ramiego (ta jego urocza, łamana angielszczyzna). Tak w ogóle, to Cutler maleje w oczach z dnia na dzień.
  17. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    GTA V to świetna pozycja. Technologiczny mocarz (biorąc pod uwagę moc obliczeniową xbonera i PS Trzy). Wraz z TLoU jest pięknym ukoronowaniem poprzedniej generacji. Bawi wprost wybornie przez wiele godzin. Ogromnym plusem tej gry jest sama postać Trevora. Zdecydowanie to jeden z najciekawszych bohaterów ostatnich lat. Przyznam też, że przy produkcji R* uśmiałem się jak przy mało którym tytule - "namaste" xD Co ciekawe, gracze karmieni są od wielu miesięcy reedycjami i od miesięcy nań psioczą co rusz. Po roku od premiery ma się ukazać kolejna, odświeżona wersja przygód Michaela i spółki, a ci wszyscy konsumenci rzucają tylko - "To będzie odgrzany kotlet, ale jaki pyszny. Kupuję na premierę". Wystarczyło podbić rozdzielczość, dodać widok z oczu (który spokojnie jako dodatek mógł się ukazać), wrzucić kilka pomniejszysz pierdół (lepiej prezentujące się drzewa, nieco więcej pojazdów) i bach (bynajmniej nie Jan Sebastian), niemal każdy w listopadzie spogląda tylko na reedycje GTA V. I wszytko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że wersja na poprzednie konsole kosztuje kilkadziesiąt zł, a za nową życzą sobie jak za nowa grę. Sukces murowany, a to oznacza zielone światło dla kolejnych kotletów. Szkoda tylko, że twórcy nie podchodzą do nich tak jak Capcom lata temu podczas przeniesienia RE z PSX na GC.
  18. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    (Bardzo) dobry, polski Dark Souls. Według licznika gry, zaliczyłem ją w 16 godzin. Bawiłem się przy tym przednio. Za taką cenę (kupiłem ją w empiku dzień po premierze za niecałe sto osiemdziesiąt zł) każdy miłośnik serii Souls powinien się skusić. Gra ma od groma zapożyczeń od tych słynnych pozycji z niezwykle częstym "You Died" na czele. Zasadniczo to momentami grający czuje się jakby przeżywał przygodę w Demon's/Dark Souls nowej generacji, a to ze względu na szkielet danych rozwiązań, design, sterowanie, et cetera. Z drugiej strony ta nowa jakość na konsolach nieco kuleje. Wszelakie zbroje, oręż, efekty wizualne robią piorunujące wrażenie, jednak animacji, która jest niestabilna i nie trzyma tego wymaganego minimum na poziomie trzydziestu k/s, nie sposób wybaczyć. W przyszłym tygodniu sprawdzę przygody Harkyna na moim master race i jestem ciekaw jak Lordowie będą się prezentować na maksymalnych ustawieniach w najwyższej rozdzielczości i przy ultra płynnych sześćdziesięciu klatkach. Warstwa audio trzyma wysoki poziom. Ten tytuł jednak zapamiętam dzięki kapitalnemu motywowi przewodniemu, który uderza z siłą jaką sprezentował Kryzys Drugi tudzież TLoU. Kapitalny. Świetnie, że pod koniec gry słyszymy go tak często. W ogóle końcówka LotF niezwykle przypadła mi do gustu, podnosząc ocenę końcową. Rewelacja. Szkoda tylko, że postaci drugoplanowe są kompletnie bez wyrazu i nie zapadają kompletnie w pamięć. Brakuje tez jakiegoś konkretnego zwrotu fabularnego. Grając w tę produkcje czasami przypominał mi się (szczególnie pod koniec gry) pierwszy Dragon Age. Znakomita to pozycja z ciekawą historią, która zaskakuje jak w Suikoden II, a postacie obdarzone są dawka charyzmy jakiej by się Tywin Lannister nie powstydził. Niestety tego w Lordach brakuje, choć główny bohater jest całkiem w porządku, pomimo irytującej gestykulacji w scenach przerywnikowych (które notabene są jednym z najsłabszych elementów gry - kiepskie dialogi, toporne animacje, nuda jak w odpowiednikach z FF XIII, aż chce się je pominąć). Przygody wytatuowanego osiłka to niełatwa przeprawa. Podczas potyczek z mięsem armatnim (choć tutaj nawet zwykły oponent potrafi napsuć krwi) niezbyt czeto odwiedzała mnie cyfrowa kostucha, jednak każdy boss, to przynajmniej dwa-trzy podejścia (czasami więcej - no cześć, Czempion). Generalnie na każdego bossa jest pewien sposób (jak wbijanie tarczy w ziemię przy wspomnianym Czempionie), przez co potyczki są o wiele łatwiejsze, jednakże poznanie ataków oraz schematu działań (vide cmentarzysko i obszarowy atak zabijający bohatera na miejscu) wymaga najczęściej kilku prób. NG+ problemów żadnych nie przysporzy zatem. Osobiście jako osoba mająca 100% w trzech wersjach Demon's Souls i Dark Souls, oceniłbym binarny ciężar LotF na coś w deseń NG+ w DkS właśnie. Pokora, cierpliwość zostanie nagrodzona. Nic wybitnie trudnego to nie jest, ale też nie jest to zabawa, do której gracze przez ostatnie lata zostali przyzwyczajeni. Aczkolwiek wybór poziomu trudności powinien być dostępny, gdyż polska produkcja nie jest przystępna dla każdego, a grający powinien mieć wybór - tylko, że jak już wspomniałem, to taka kalka założeń gier FS. Jednym słowem - grać, tym bardziej, że im więcej czasu tej grze poświecimy, tym lepiej czas przy niej spędzamy, pomimo kilku błędów. 8/10 - grafika; 9/10 - audio; 8/10 - grywalność; 8/10 - ocena końcowa;
  19. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na MaiorZero odpowiedź w temacie w PS3
    Gra zaliczona. Jest znakomita. Mafia II wybornie scaliła się z X-Com. Szczerze powiedziawszy podoba mi się aż tak bardzo, że rozważam kolejne jej zaliczenie i zdobycie 100% (platyna+DLC). Jedyne nad czym można ubolewać w wersji na konsole to fatalna animacja. Dramat. Coś w deseń Mass Effect tudzież Dragon Age, czyli sama w sobie prezentuje się bardzo dobrze, nawet dzisiaj można pograć nie tylko bez zgrzytu, ale wręcz rozkoszować się wszelakimi efektami. Tyle, ze podobnie, jak w przypadku ww. pozycji gra chodzi z prędkością 16 k/s, kalecząc narząd wzroku. Ciężko się celuje, a jako, że celuję właśnie w najwyższy stopień trudności, to będzie to niepotrzebnym utrudnienie. Szkoda, PS Trzy bez problemu wyciągałaby w niej zadowalającą płynność. Klimat pierwsza klasa, podobnie jak zachwycająca ścieżka dźwiękowa (o czym już wspominałem). Jak ktoś ma zbędne 40zł, niech sięga po ten tytuł. Co prawda licznik pokazał w ostatecznym rozrachunku nieco ponad siedem godzin zabawy, ale coś kiepsko (jak w N4S: The Run) liczy. Było zdecydowanie więcej. Rewelacja, ale twórcy powinni się wstydzić wypuszczając coś tak pokracznie działającego.
  20. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Marian80 odpowiedź w temacie w Ogólne
    Tak powinni tworzyć reedycje. Odświeżenie Metro bardziej przypomina kotlety HD z poprzedniej generacji, niż tę kpinę z graczy, która ma miejsce obecnie. Bowiem otrzymujemy nie tylko usprawnioną grafikę (ujmujące combo fHD+60 k/s, które powinno być standardem), ale też wiele dobrego przyniosły zmiany w mechanizmie (szczególnie pierwszej części) gry. MAŁO TEGO, otrzymujemy nie jedną grę + ewentualny dodatek, tylko aż dwa tytuły i to w jakże przystępnej cenie - 140zł za nówkę. Brawa. Inni powinni podążać z pokorą za tym przykładem. Graficznie 2033 podciągnięto do Last Light. Włożono w tę cześć wiele pracy i to widać. Technicznie specjalnie nie powala grającego - vide wykonanie postaci, ale tez nie ma się czego gra wstydzić. Poza tym wszelakie efekty świetlne i cząsteczkowe robią piorunujące wrażenie. Zatem tę cześć można ocenić z powodzeniem bardzo wysoko, ale kontynuacja idzie szczebel wyżej, bowiem gra momentami wręcz zapiera dech w piersi. Co prawda to tylko reedycja, ale podobnie jak w przypadku TLoF z miejsca można ją paradoksalnie uznać za jedną z lepiej prezentujących się wizualnie pozycji. Sfera audio, to majstersztyk. Wszelakie odgłosy, nastrojowa muzyka potęgująca klimat. Nie sposób nie zrecenzować warstwy audio innym slowem, jak - kapitalna. Gra przy tym jest niezwykle klimatyczna i oferuje zupełnie inne doznania, niż nastawiony na akcję non stom BF/CoD. Jezeli S.T.A.L.K.E.R ci się podobał, to zapewne tak też będzie z tymi grami, które nastawione sa na przetrwanie. 2033 w ogólnym rozrachunku to (bardzo)dobra pozycja. Warto spędzić z tym tytułem kolejne godziny, ale już Last Light jest gra o klasę lepszą, ciekawszą. Mogę z cała pewnością stwierdzić, że warto byłoby wydać za samą tę cześć 240zł i znakomicie się bawić, a przecież otrzymujemy dwie części za znacznie mniejsze pieniądze. Choćby dla drugiej odsłony warto zaopatrzyć się w ową składankę. Metro 2033 8/10 - grafika; 9/10 - audio; 8/10 - grywalność; 7/10 ocena końcowa; Metro Last Light 9/10 - grafika; 9/10 - audio; 9/10 - grywalność: 9/10 - ocena końcowa;
  21. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Wiemy doskonale jak to jest z tą obecną generacja.... Pod względem mocy obliczeniowej klęczy i ssie niczym Nyomi Marcela, opcjonalnie inna Sasza Grej przy 4tym dublu. Jednakże pamięć podpowiada mi jak to było dawniej. Jak prezentował się pierwszy Resistance (bardzo dobrze, choć bez rewelacji), a jak wyglądał fantastycznie Killzone Drugi. Natomiast konkretny wizualnie SF Ex III ni jak nie zawalczył z olśniewającym TTT w segmencie grafiki. Zatem liczę, że i ta generacja przyniesie ambrozje dla oczu, bowiem zero-jedynkowy pazur już pokazała (FM5, inFamous:SS, ShadowFall, Ryse). Choć teraz wiele (zbyt wiele) rozbija się o liczby, a mityczne combo fHD+60 k/s dostępne jest głównie dla reedycji (i to nie wszystkich), oraz indyków, czasami smacznych, ale....Stąd też, wychodząc przeciwnością ograniczeń sprzętowych na przeciw, sprezentowałem swojemu PC nowe serce - ASUS ROG Matrix GTX 780 Ti. Dalej konsole są mi bliższe, ale żaden gracz nie pogardzi komputerem master race. A ludzie już psioczący, że Wiesiek nie będzie hulał na konsolach w takiej jakości jakby gracze sobie tego życzyli, także ci, którzy będą prowadzić wojnę na cyferki (wszak na komputerze da się) niech pamiętają, że sama taka karta, to wydatek rzędu trzech tys. zł, zatem jest to równowartość PS4+XO. Obudową zająłem się sam. Nocą efekt przykuwa uwagę.
  22. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na MaiorZero odpowiedź w temacie w PS3
    The Bureau jest tak dobre, że aż chciałoby się reedycję, ale taką w pakiecie z X-Com. Właśnie ogrywam. To obok Splinter Cell: Blacklist, jedna z tych zaległości, które chciałem zaliczyć. Gra ma niesamowity klimat. Mafia II miesza się tu z wspomnianym X-Com. Są elementy także horroru. Ogólnie lata sześćdziesiąte są ubrane w miłą dla oka stylistykę. Zatem design to atut tej pozycji, podobnie jak taktyczne zacięcie, które przypadło mi do gustu. Całość potęguje wysmakowana szata muzyczna, choć może irytować głos bohatera, który brzmi jak Bruce (Bale) z Batmana. W sumie łiski sporo wypił. Gra się bardzo, ale to bardzo dobrze. Póki co zauważyłem jedną, ale dotkliwą wadę. Zasadniczo grafika jest w porządku, tak modele postaci (twarze wyglądają nie gorzej niż w Lords of the Fallen, a synchronizacja ust z mową jest o kilka klas lepsza - tu policzek dla polskich twórców, taki konkretny), jak i wszelakie efekty, szkoda tylko, że animacja to jakieś dwadzieścia k/s, a ta wartość potrafi jeszcze spaść (przez co kuleje głównie celowanie). Jestem po pierwszej misji i niezwykle sobię grę chwalę. Tak wstępnie: 5/10 - grafika (głównie przez tę animację); 9/10 - audio; 8/10 - grywaność; 8/10 - ocena wstępna.
  23. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    I to w dniu premiery. ładnie z ich strony, że na naprawy nie trzeba tyle czekać, jak przy BF4 i DC. W przyszłym tygodniu pobawię się nią na PC z maksymalnymi ustawieniami i zdam relację. Zasadniczo na konsolach to konkretnie prezentująca się gra. Szkoda tylko, że nie trzyma tych minimalnych choć trzydziestu k/s. Opcja ultra detali, dodatkowe atrakcje, 60 k/s, fHD może zrodzić mocnego konkurenta do grafiki roku.
  24. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Andżej odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Jak Wam wiadomo, suplementacja to i tak tylko dodatek. Mięcho powinno być głównym źródłem białka, aczkolwiek ja lubię wsypać sobie dwie miarki proszku do 400ml mleka i wypić ze smakiem. Wasze zdrowie. Będąc przy tym, trzeba się w przyszłym tygodniu na zakupy wybrać. Puszka się kończy.
  25. Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Andżej odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Połowa jej składu to białko. Węgle niecałe 40%, a tłuszcz to 13%. Może dlatego taka smaczna. Carnivor natomiast oferuje ponad sześćdziesiąt gr białka, ok dwudziestu węgli i zero tłuszczy na setkę proszku.