Zwyrodnialec

Wcześniej dokładnie też o tym pisałem.

Jeszcze nie dolazłem do tych momentów... Robota <_< Zobaczymy co tam pokazał. Perseus z GoWII to mój ulubieniec jak na razie w tej materii Ale coś czuję, że to się zmieni. A moim faworytem w skali serii pozostaje fatality na minotaurze z jedynki.

Jak możesz, to napisz mi na priv, co takiego ma się wydarzyć.

No to dobra wiadomość.

Mniejsza o to, liczy się ten okrutny czyn.

Masz zwidy. http://www.psxextreme.info/user/36-hiv/

Shiva też nie miał okazji się pożegnać, zresztą z tego co pamiętam, to pisał nawet tutaj na forum, że wykastrowano jego pożegnalny HP.

Dobry żart.

Zgoda, Bayern był kiedyś dobry za czasów Sholla, Janckera, Effenberga, Baslera itd Ale od tamtego czasu nic konkretnego nie ugrali. A Manchester ostatnie 10 minut w pamiętnym meczu grał lepiej i po strzale w poprzeczkę Janckera, Bayern już do końca nie miał ani jednej akcji. Przegrali przez głupotę, bo gra się do ostatniego gwizdka, a jak popełnia się dwa takie same błędy, to tak właśnie się to kończy.

Mam nadzieję, że z otwarciem portalu wyrobicie się do końca miecha.

Kratos to chuj [*]

To było do przewidzenia, coraz mniej czasu poświęcał PE.

I tak siłowanie w tej części jest dosyć proste i przeciwnik szybko ulega. W jedynce wygrać siłowanie z satyrem to dopiero był wyczyn, trzeba było nieźle napierdalać. W następnych częściach znacznie ułatwiono ten element.

Chelsea była faworytem, ale w meczu z Interem. Największy faworyt odpuścił sobie Ligę Mistrzów i dał pograć innym cieniasom, a mowa o Liverpoolu. :potter: Oceniając jak najbardziej obiektywnie, to największe szanse na wygranie w tym roku LM ma MU. Rooney jest na fali i w tym momencie to najlepszy piłkarz (zobaczymy jak długo utrzyma tą formę) no i w meczu z Bayernem nawet się nie spocą, a potem półfinał znowu będzie łatwy. Barca nawet gdyby doszła do finału, to ma znacznie groźniejszych rywali i będą już nieźle podmęczeni. Arsenal i Inter tak łatwo jej nie odpuszczą, poza tym na zwycięzcy LM krąży od lat fatum i nie jest w stanie obronić tytułu.

To ja mam chyba jakąś inną wersję, bo u mnie Kratos

to chyba i tak było jedno z łagodniejszych wykończeń xD Ten typ zabrał pierwsze miejsce jeśli chodzi o wykończenie, a mowa o

Zapomniałem o tym małym szczególe, właśnie

Mam nadzieję, że dane będzie mi to zobaczyć - minę Henry'ego odpadającego z Arsenalem.

Bayern [*] z MU nie ma szans. Ledwo dali radę Fiorentine. Potem mecz z francuzami, których bez problemu pokonają i mamy trzeci raz z rzędu Czerwone Diabły w finale. Barca nareszcie będzie musiała się pomęczyć. Szykuje się świetny mecz, gdyż obie drużyny grają podobnym stylem. Interowi poszczęściło się i prawdopodobnie pokonają Rosjan, ale dalej mają Arsenal/Barcelona i odpadną. Stawiam na angielski finał, gdzie Manchester jak w lidze gładko rozjedzie Arsenal i wygra LM 4 raz. :potter:

Śmieszny jesteś. Ty pewnie oceniasz jedynie na podstawie charakterystycznego main theme. Przesłuchaj sobie dla porównania oba OSTy. Naprawdę nie słyszysz, że jest tego więcej? Np kawałek z dwójki, gdzie trzaskaliśmy się z a są jeszcze inne, ale w tym momencie nie chce mi się sprawdzać.

Liverpool pocisnął Opierdalaniaka i jego ferajnę. Pokazali Francuzom gdzie ich miejsce (na wysokości rozpora połykanie potwora).

Juventus rzeczywiście nie ma godnego rywala w EL. :potter:

Jak Barca odpadnie, to nie będę żałował.

Liverpool