Brolin
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Brolin
-
Star Wars Jedi Survivor
Stara dobra maksyma mówi "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". Więc jak jakiś kolega będzie chciał wam pokazać Cyberpunka z PT, czy jakiś inny tytuł, w którym jest spora różnica na korzyść PC za 20k, to najlepiej wyjść i z głowy Moja kopia dżedaja właśnie przyszła, can't wait
-
Dead Island 2
To co można odpierniczać pod koniec, to jest grywalnościowo gra na 9, miażdżyciel cyców. Gdyby były dodatkowo: jeszcze większa rozwałka niektórymi brońmi (jak w Brutal Doomie), opcja dzierżenia dwóch dowolnych broni jednocześnie, zniszczalne otoczenie, ze dwa pojazdy (np. jakiś walec czy cuś), a na replayability tryb ng+ i dodatkowe poziomy trudności, do których bez najmocniejszych kart i broni, a wyżej jeszcze i co-opa, nawet nie byłoby co podchodzić - to byłaby już spokojnie dyszka. Gra wymiata, devi rozważają ten tryb ng+, jestem wniebowzięty
-
Star Wars Jedi Survivor
Aaa walić to, jakoś przeboleję te spadki fpsów. Jeśli gra i tak zbiera tak wysokie oceny, to wskakuje u mnie day one.
-
Star Wars Jedi Survivor
Prędzej można będzie wyłączyć ładne kobiety, oh wait, powoli nawet nie ma czego
-
Dead Island 2
Świetnie napisanych postaci się nie spotka, choćby dlatego, że to nie rpg i mają mało czasu antenowego. Natomiast to co jest muszę bardzo pochwalić, bo prawie każda z nich ma charakter wyczuwalny dosłownie po paru zdaniach, wiele da się szybko polubić, a kilka spokojnie zapadnie w pamięci. Dla mnie pod tym względem duże i miłe zaskoczenie, bo nie oczekiwałem tego od prostej gry o zombie.
-
Dead Island 2
Jeszcze wracając do strzelania, to jednak trochę przesadziłem, że można tak do woli Kieszeń na amunicję jest dosyć ograniczona i jeśli akurat nie wypada jej dużo z przeciwników, a w pobliżu nie ma kupca lub stołu do craftingu, to można szybko się wypstrykać. Ale na swoją obronę dodam, że jest kilka rodzajów ammo, więc mając przy sobie pełen arsenał gnatów można się trochę pobawić Ta lokacja w Bosze jaki sztos za dnia Aż zwiedziłem ją drugi raz i poodkrywałem trochę sekretów.
-
Dead Island 2
Parkouru brak, za to (od pewnego momentu) broni palnej jest ile zechcesz - można zarówno znajdywać, tworzyć, jak i dokupywać amunicję, więc ogranicza tylko kieszeń na nią. A strzela się mega: uzi dosłownie kroi przeciwników, spacer z karabinkiem sportowym po plaży odstrzeliwując nogi zombiaków z daleka, to poezja. Gwoźdownica jest nawet. Do tego można założyć sobie np. moda, który roztapia mięcho i jazdaa. Nie wszystkie bronie mają odpowiedni power (shotguny trochę zawodzą), ale jest czym się wyżywać
-
Dead Island 2
Nic tak dobrego z zombiakami pewnie długo nie będzie, więc nie ma co się cackać. Mam prawie 20h i 2/3 fabuły i gierka jest wciąż gameplayowo rozwojowa. Najpierw dochodzą bronie palne, z których strzela się bardzo przyjemnie (uzi wymiata), później coś jeszcze i jeszcze coś jeszcze Poziom rzeźni rośnie. Początek jest bardzo spokojny, ale stopniowo tylko nabiera rumieńców. Na dalszym etapie gry ilość i różnorodność zombiaków jest taka, że czasem ciężko ogarnąć. Zarąbista jest ta gra.
- Europa
-
Dead Island 2
Łatwo na pewno nie jest, ginie się szybko, jak się nie ogarnia. Wiele zależy od umiejętności samego gracza. Respawn aby dobić resztę imo nie przeszkadza.
-
Dark Pictures: Anthology (Supermassive, Bandai)
Daj znać jak wrażenia. Ja swojej kopii od premiery jeszcze nie odpaliłem, czekam na odpowiedni moment, gdy też trzeba będzie się odchamić
-
Dead Island 2
Dobra, a czym szlachtujecie ścierwo? Moje ulubione zabawki to ognisty pręt z jakiejś bramy, do rzucania, ma dobrą celność. Do tego nóż wojskowy, elegancko odcina kończyny i również fajnie się nim rzuca, a przy tym wbija się w zombiaki. Kastety z bleedem na silnych przeciwników, no i pałka z Banoi, ta z dlc, gdy akurat mam ochotę połamać to i owo
-
Dead Island 2
Nie warto zbaczać z głównej ścieżki, dopóki nie ma się odpowiedniego levelu. Gra jest tak skonstruowana, aby powracać do lokacji odpowiednio dopakowanym. No jest to słabe trochę. Natomiast akcje jednak odchodzą. Zrobiłem sobie taki build, że za uniki premiuje mnie szybkością ataku, plus dodatkowe obrażenia chlastając od tyłu i coś tam jeszcze z szybkością związane na kastety. No i jak dorwałem w ten sposób osiłka, tak po powaleniu go na klęczki, jedną serią zdarłem mu dosłownie całe plecy No i wspaniała horda w zadaniu pobocznym z Zombiaki latały tam na wszystkie strony: posyłane kopniakami z dachu, wpadające do środka przez wybijane pod ich nogami szyby, targane wybuchami. Moc
-
PSX Extreme 308
Aż tyle? Trzeba jednak przemyśleć tę prenumeratę
-
Dead Island 2
Potwierdzam, gra się bardzo dobrze. Świetna jest ta lajtowa otoczka, poczucie humoru, lekka rozgrywka bez narzuconych standardów otwartego świata. Najbardziej podoba mi się ten kontrast, kiedy bogate i wymuskane wnętrza mijanych willi maluje się na czerwono zawartością zombiaków @tjery powiedział o nich wiele, ale co by nie powiedzieć, to i tak będzie za mało. Kreatywność w wykańczaniu i okaleczaniu zgniłków zależy wyłącznie od gracza. I choć zawsze mogłoby to być jeszcze bardziej urozmaicone, np. przez większe uwzględnienie fizyki, czy zniszczalnych elementów otoczenia, to o i tak żadna inna gra z zombie nie zbliża się nawet do tego, co jest w DA2 <Banderas jak nic>. Jak oceniacie misje poboczne, są na tyle ciekawe, by je robić? Dotarłem do ale na razie zrobiłem tylko jedną, tą z i była świetna
-
PSX Extreme 308
Dla typa widać grubość papieru ma wyższą wartość niż zawartość
-
Blasphemous II
Ja spędziłem w grze miłe 38 godzin. Dwa i pół przejścia, aby zrobić 100% osiągnięć. Pod koniec już trochę męczyło, wiadomo, ale ogólnie, zwłaszcza drugie przejście, było super - gra ma trochę sekretów i questów w stylu Dark Souls, które samemu bardzo ciężko odnaleźć i zrobić, a satysfakcjonująco nagradzają. A no i mówię o wersji gołej, bez dlc, z nimi byłoby jeszcze dłużej.
-
Horizon II Forbidden West
A mnie chyba spotkał jakiś bug, przez który włócznia się nie charguje, mimo posiadanego skilla. I tak omija mnie jeden z fajniejszych ficzerów i kompletnie nie wiem jak go naprawić
-
Horizon II Forbidden West
A daj spokój, to już jest wręcz trochę przegięcie. Wczoraj w ciągu paru godzin w FW Po takich wrażeniach jestem tak nasycony, że aż zapragnąłem odpalić jakąś archaiczną staroć bez grafiki, odpocząć trochę od takich wodotrysków. Ten design, artyzm i grafika, to jest jakiś kosmiczny poziom.
-
PSX Extreme 308
Gdy Marcellus pisał w Neo Plus, to były to kozackie teksty, bardzo ciekawe i zawsze na nie czekałem. Nie wiem co się z nim stało, że obecnie pisze w PE takie dyrdymały. No ale może pomyliłem go z kimś innym o podobnej ksywce, nie jestem na 100% pewny, a nie bardzo mi się chce to sprawdzać.
-
Blasphemous II
Mnie się w jedynce podobało w zasadzie wszystko, grafika również. Z jakichś tam drobnych wad, które pamiętam, to opisy przedmiotów były strasznie nieczytelną czcionką i... no nic więcej nie przychodzi mi do głowy Może tylko to, że wszystkiego mogłoby być ciut więcej (rodzajów przeciwników, lokacji, bossów), ale darmowe dlc ponoć ten fakt zmieniły. A jak zagrałem w Death's Gambit zaraz po przejściu Blasphemous, to nie mogłem uwierzyć jaka jest przepaść między tymi grami, na korzyść tego drugiego. I po może godzince Gambit wyleciał z konsoli, nie dało się już w to grać.
- Blasphemous II
-
Horizon II Forbidden West
Jeśli już pracują nad trójką, a pewnie tak jest, to wyjdzie na PS5. Jeśli chcieliby zrobić jakąś totalną rewolucję w serii, która wymagałaby kolejnej generacji sprzętu, no to wiadomo co. Ale nie sądzę, także prawie na pewno będzie na piąteczkę. Tymczasem w FW przypomniały mi się wszystkie bolączki, które trapiły część pierwszą: słabe miejscówki Pradawnych, z tym samym nudnym oświetleniem, umowne elementy platformowe, kiepskie kolizje i wiele więcej. Dużo fajnych rzeczy zostało dodanych, ale te podstawowe felery wciąż rażą.
-
PSX Extreme 308
Taki już smaczek PE, trzeba trochę poznać autorów, ich preferencje, gusta - i podług nich stawiane noty przefiltrowywać. Tak więc jeśli Komodo daje jakiejś grze 8, to prostym jest, że należy dodać jej oczko więcej. Mam nadzieję, że pomogłem
-
Horizon II Forbidden West
Zazdraszczam wam, że wcześniej nie przelazłem FW i nie zagram od razu w dlc. Ale i tak, wow, no po prostu wow, jaka ta gra niesamowita. Niby "tylko" rozbudowana poprzedniczka, a nie mogłem się dziś oderwać. Nawet nie robię żadnych pobocznych zadań, czy aktywności, jeno główna linia fabularna. Wciągło masakrycznie.