Mustang

Batman: AA to rewelacyjna gra nawet jak się Batmana nie lubi, jak się ma go w awatarze, to... A tak jak piszesz, ME stanieje, jeszcze wyjdzie do niego kilka DLC, więc pośpiechu nie ma.

Regularnie kupuję tylko PE i jeszcze czasem jakieś czasopismo motoryzacyjne polskie czy francuskie. Poza tym jak rodzice kupią to Newsweeka czy Przekrój przynajmniej przejrzę i GW jak w Polsce jestem.

Chodziło o jedynkę, tam kolesie mieli respawnować się na tobie, a ty nie mogłeś zginąć (nie chodziło przypadkiem o 15?).

Przecież to chodzi o przyjaciół z listy, friend to nie teammate. Natomiast rzeczywiście, ktoś może go źle zrozumieć, ale wtedy tak jak napisał ALI i tak nie da się zabijać swoich.

Poćwicz rozpoczęcie tego flipa, bo tak naprawdę nawet go nie zaczynasz. W teorii robisz to poprawnie, ale coś ci nie wychodzi - normalnie quad obraca się dość szybko. Może spróbuj krzyżakiem zamiast analogiem.

Podłącz konsolę do Live, gdybym miał grać sam i zawsze offline, to też wolałbym już poczytać czy pogapić się w TV. A wciągającym tytułem offline był dla mnie Fallout 3, może zobacz czy ci się spodoba.

Za pierwszym razem, choć we Francji to łatwiejsza sztuka niż w Polsce. Ale i tak cieszy mnie to bardzo.

Mirror's Edge, CoD 4/5/6, BF: BC, PGR 4, Fallout 3, Midnight Club: LA, Crackdown, ew. Assassin's Creed ale głównie za klimat

Ale na jakiej rozdzielczości grasz? Jeśli grasz na monitorze, a nie masz HDMI, to rzeczywiście VGA powinno być lepsze od Componenta.

Co znaczy kwadratowe, może zdjęcie zrób? Jaka rozdzielczość, jaki ekran?

To projekt Talisman jeszcze żyje? Jak tak, to oczywiście wezmę. Risk zobaczymy, stylistyka dziwaczna wydaje się trochę, z drugiej strony, nie znaczy to, że gra będzie słaba.

Liczę na powtórkę z jedynki, mam już ochotę poskakać sobie po dachach zbierając kulki i postrzelać z bazooki w powietrzu.

A ja mam w tej grze wrażenie, że większość osób gra dość słabo. Jak ktoś tam posiada skill lepszy niż np. 4 to oczywiście jest niezły, ale nie za dużo osób osiąga taki (sam miałem 2 jeśli chcesz wiedzieć). A pierwsza połowa drużyny to chyba nie jest słabo, jeśli dawałem to jako przykład pierwszego meczu (nie, jako posiadacz 140 odznak za pierwsze miejsce nie uważam tego za osiągnięcie). I doświadczenie się też aż tak nie liczy, wystarczy opanować sterowanie i zdecydować się na jakąś klasę aby dobrze sobie radzić. Sama znajomość map to nie problem, bo podział atakujący/obrońcy jest chyba dość jasny.

W prawym dolnym rogu kółeczko się kręci takie, poczekaj aż zniknie i możesz wyłączyć.

Mam nadzieję, że nie trzeba będzie korzystać z pomocy innych. Takie coś sprawia, że albo jest za łatwo (Fawkes), albo trzeba w kółko uważać na towarzysza, bo kierowany słabym AI bez pomocy rychło pójdzie do piachu.

Jak to login i awatar kogo innego? Po wpisaniu danych przypisanych do twojego konta, pojawia się konto z innym Gamertagiem? Jak tak, to ktoś używa twojego konta, tylko za 800 MSP zmienił nicka. A ogólnie to profil online można odzyskać na innej konsoli, oczywiście bez save'ów.

Jakie straty do najlepszych, w tej grze procent noobów jest chyba większy niż w jakiejkolwiek innej. Każda osoba umiejąca wycelować i zabić może w pierwszym meczu spokojnie znaleźć się w pierwszej połowie drużyny.

Nowe gry zawierają na płycie update dasha.

Może MW2? Normalnie działa bardzo płynnie, więc łatwo sprawdzić czy czasem nie zwalnia.

Ostatnio wyszła logiczno-muzyczna gierka Chime, kosztuje tylko 400 z czego większość idzie na cele charytatywne, a gra się przyjemnie. To coś w stylu tetrisa, gdzie klocki nie spadają z góry, a trzeba samemu je ustawić by formować czworoboki, które znikając zmieniają kolor planszy, przy czym celem jest pokolorowanie całej. Co ciekawe klocki w zależności od położenia wydają różne dźwięki, niskie lub wysokie, a czworoboki mogą dodawać np. różne elementy wokalu. Z achievementów to 50GS wpada za samo odpalenie gry, 165 jest do zrobienia, ale 200 wydaje się być naprawdę trudne. Zdecydowanie jedna z najlepszych gier za 400, polecam fanom "tetrisopodobnych" układanek i amatorom gier muzycznych w rodzaju Reza.

Albo helikopter czy drabina.

Nie znam się na aparatach, ale nasz "rodzinny" aparat to już nie najnowszy Sony DSC-H1 (ale pewnie miał następców) i jest naprawdę dobry, wychodzą ładne zdjęcia, jest spory zoom optyczny (zoomowanie na na maksa, potem zbliżenie i widać szczegóły nawet dość oddalonych obiektów), bezawaryjnie dział już kilka lat... Może więc coś od Sony, właśnie z serii H (poszukaj może opinii o nowszych) albo podobnej. Megapiksele nie są istotne, IMO 5 to dobry kompromis między jakością, a wielkością, jak nie robisz plakatów to więcej nie potrzeba.

Jak się po prostu nie rozpada to tak.

Forza 3: Okładka (jednolita dla wszystkich wersji i regionów) Otóż wcale nie do końca tak jest, moja francuska limitka ma na okładce Peugeota 908 HDI.

Interesujący pomysł, na pewno będę brał udział w projekcie. Chętnie zostanę też członkiem jakiejś "komisji", bo kiedy już kupuję grę, to gram w nią sporo.