Harbuz

Kumpel szwagra mojego kuzyna był 10 lat temu we Włoszech i trafił na jedną pizzę lepszą a na drugą gorszą niż w polsce.

Dokładnie. W KFC wszystko jest świetne Od dzieciaka tam jadam i ciągle łąpię się na tym, że nie wiem co zamówić bo na wszystko mam ochotę. BK też dobry ale czasami rzeczywiście jest za tłusty. Coś za coś. W maku nie ma aż tyle tłuszczu ale i smak jest porównywalny z kartonem.

Ja dzisiaj zrobiłem risotto z cukinią, gorgonzolą i kurkami według tego przepisu. Świetne wyszło. Gorgonzola nadaje świetnego smaku całej potrawie, podobnego do sosu serowego do nachosów. Jest jeszcze sporo innych składników, potrawa nie wychodzi zbyt tania i wymaga trochę pracy (podlewanie bulionem i mieszanie przez kilkanaście minut na koniec) ale smak rekompensuje wszystko. http://www.kwestiasmaku.com/dania_dla_dwojga/risotto_z_warzywami/przepis.html

Fajnie. Lubię wątek Brana. Liczę, że będzie w nim jakieś piedrolniecie. Zaczynał się bardzo spoko: od kalectwa, poznania Hodora przez ucieczkę od Theona do poznania Jojenów i wizyty w Nocnym Forcie. Potem zamuliła zbyt duża ilość wizji i magii. W książce jest świetnie ukazana tajemnica z faktu, że żyją razem z Rickonem.

A wątku Greyjoyów nie mieli czasem oficjalnie porzucić? Jeśli by do nich wrócili, to ja wróciłbym do serialu. Chociaż Ian McShane sam w sobie jest powodem żeby znowu oglądać to show. Ja bym go widział również w roli Randyll'a T.

Mmm Panowie. To piękne co tu czytam. Chociaż pewnie zaraz przyjdzie jano i pochwali się swoim obiadem w 3/4 składającym się z chemii z dyskontów, który i tak musiał poprawić jakimś burgerem na mieście.

McDonek- wziąłem tą nową kanapkę z bekonem w wersji wołowina. Kanapka była duża i o dziwo bardzo podobna do wizerunku na zdjęciu. Chyba najładniejsza z kanapek z Maka. Jedyny minus to bułka, która choć ładna, to sucha i sztuczna. KFC- z oferty grillowej wziąłem pitę. Bułka jest duża, sucha i przyćmiewa resztę kanapki. Warzyw mało, sosu mało, feta niezbyt mi smakowała, jedynie kurczak w miarę dobry, no ale do KFC jak już ktoś mówił chodzi się dla specyficznej panierki. Ogólnie nie polecam, szczególnie za cenę 13 zł. Jedyny plus, że była lekka, w sam raz na lato. Ale żałowałem, że nie wybrałem innej kanapki z oferty. Może gdyby nie pieczywo to wrażenia byłyby inne.

A co sądzicie o tym sprzęcie? Do grania w singlu, ewentualnie jakieś GTA na multi, do muzyki i filmów z kompa. Nie zależy mi, a nawet nie chcę bezprzewodowości. Jeśli jest coś lepszego w tej cenie to dajcie znać. Jestem nowicjuszem w zakupach słuchawek nausznych. Kusi mnie w sumie też headset 2.0 od Sony, ale wolę kabel zamiast ładowania. http://allegro.pl/sluchawki-turtle-beach-ear-force-px22-ps3-x360-pc-i5558901412.html albo te http://allegro.pl/turtle-beach-headset-ear-force-p12-ps4-ps-vita-i5551957484.html

Ech, czyli wybiorę chyba starszą wersję...

A coś skromnego w stylu Fluxów możecie zaproponować, ale mniej popularnego...

Była. Lepsza. Ciekawsze plansze i można było na pewnym etapie wybrać kolejność :o

Masz jano kubki smakowe przezarte fastoodami. To przez to.

Ogólni Mak ostatnio coś słabuje jeśli chodzi o sezonowce. Podobnie KFC. Burger King ma za to zawsze coś ciekawego ofercie, np. te serowe kanapki.

o gurwa!

Z mordy IMO lepszy niż Garfield. Mniejszy cwaniaczek. Szkoda tylko wujka Bena.

Impotent z drogówki na plus. Colin przesadzony. Dupeczka neutralna. Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek bo ciekawe jak wypadnie ich zderzenie.

Ja mam takie. Z polaryzacją. Tylko trochę za dużo twarzy zakrywają. 120 ziko

BYł ktoś w IMAX? Warto?

Gruby co gra Sama jest gejem. W 100%. Normalnie archetyp grubego pedkusa.

Podobne uczucie jest po przeczytaniu dotychczas wydanych książek. No i merytorycznie w miarę podobne. Fajnie. Dany chooy wie co z nią będzie, Cersei chooy wie co zrobi, Jon Snow chooy wie co z nim. Tyrion, Stannis, Jaime, Brienne, Theon, Bran , Davos w książce super zawiesili swoje wątki.

Podobno były jakieś killymy których (jeszcze?) nie było w książce. Prawda? Nie oglądam już serialu więc nie wiem.

Tak było. A jak dzieciaki uciekały po kuchni przed raptorami albo jak mieli się dostać do jakiegoś tam transformatora to kał w gaciach miałem za każdym razem jak oglądałem.

No niebardzo Nak..

No ja też gram i jestem zachwycony. Gra czerpie co najlepsze z AC II (ciekawa fabuła), AC: Brotherhood (renowacje zabytków), AC: Revelations (ciekawe, nowe bronie), AC III (polowania, ZIMA, lasy) , ACIV: Black Flag (mechanika żęglowania, walki morskie, skarby). No i jest BARDZO mało teraźniejszości. Najlepszy Asasyn po AC II i Brotherhood. Również fakt stania po stronie Templariuszy nie jest tylko czczym gadaniem. Możemy polować na asasynów, przechwytywać i dywersować ich zlecenia (polowanie na gołąbki rządzi), musimy też uważać na ich zasadzki (wreszcie przydaje się wzrok orła!). Muzyka również na plus. Wracam grać, bo serio byłem złakniony Asasyńśtwa, a ta gra mi to daje i umila chwile oczekiwania na kupno PS4.

Gra IMO lepsza od black flaga mimo ze prawie identyczna. Głównie przez zimowe klimaty. Grafika jest naprawdę bardzo ładna a widoczki piękne. Poprzednia generacja ciągle fajnie potrafi prężyć muskuly. No i fabula całkiem ciekawa od 3 rozdziału, mimo ze nadal glownie zabijamy jakichś randomow z bliżej nieokreślonych powodów.