Skocz do zawartości

Manor

Użytkownicy

Treść opublikowana przez Manor

  1. Manor odpowiedział(a) na Wiolku temat w Region Filmowy
    prawdopodobnie dzisiaj to obejrzę na dużym ekranie, więc jutro postaram się zdać relację.
  2. Manor odpowiedział(a) na standby temat w Klub Smakosza
    potwierdzam tą lubelską cytrynówkę, raz to piłem i bardzo mi smakowała. Ale i tak dziwię się, że jest tu tak popularna. Życzę jej jak najlepiej. Najdłuższa przygoda to Sobieski. Żołądkowa miętowa bardzo fajna, można bez popijania pić. A i muszę przyznać, że Absolut to Absolut. Czuję różnicę między nim, a np. wyborową albo maximusem. Natomiast nie wiem jak mógł się wypromować Bols. Ta wódka chyba nikomu nie smakuje.
  3. Odpuść sobie, serio. Albo obejrzyj Pana Kleksa, bo dubbing we Władcy Wiatru może się podobać co najwyżej 4-latkom Matka Teresa od kotów - ciekawy polski film. Dłużył mi się trochę, a i zabieg z . Ogólnie polecam, takich filmów szkoda przegapić. Street Dance. Dobry film na odstresowanie, zresztą ja lubię patrzeć jak tańczą. No i scenariusz i fabuła poraża głupotą w mniejszym stopniu niż Step Up 3. Śmiało można zabrać dziewczynę. Gorsza praca kamery, mniej profesjonalna niż w Step up, czasami miałem wrażenie, że film jest kręcony z ręki, ale dzięki temu film wydawał się bardziej realistyczny. Muza super, mniej znane kawałki, ciekawe remiksy, nawet muzyki poważnej. Motywy z baletem w street dansie nawet udane.
  4. Manor odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
    Rozumiem, że to skrót myślowy od "żaden popularny amerykański film gejowski". Chociaż mam wrażenie, że gdyby nie marketingowe przebranie "zwykłej" komedii, to film by zarobił tyle co nic... Można tak powiedzieć. To podobnie jak z określeniem "Requiem for a Dream" teledyskowego podejścia do uzależnienia narkotykami.
  5. Manor odpowiedział(a) na tk___tk temat w Region Filmowy
    Temat , jak sama nazwa wskazuje, ma związek z "wianiem chu.jem", także zaraz poleci stosowny raporcik do konkretnych osób. A tak bardziej na temat, to "I love you Philip Morris" był całkiem niezły i łamię tabu chyba jak żaden film gejowski do tej pory. Aczkolwiek według mnie, zbyt nachalnie starał się przełamać owe tabu. To jeszce nie te czasy, żeby bez krzywienia się oglądać sceny robienia loda itp akcje gejów. Bardziej imo szkodzi to idei tolerancji, niż pomaga. A i do Maki. Otóż mylisz się bardzo, "Tajemnice..." to wcale nie jest pierwszy film o homoseksualistach. Wcześniej było chociażby szwedzkie "Fucking Amal" z 1998 roku, traktujące o lesbijce w wieku dojrzewania. A nazywanie Teki tolerancyjnym dla gejów, to już w ogóle beka, za krótko tu się udzielasz Maka ;]. Naczelnymi wojownikami o prawa gejów, to tu zazwyczaj był Mendrek i ogqozo.
  6. Nie widziałem W, więc się nie wypowiem. Ale lubię Brolina - Amerykanin z ryja pełną gębą. A Mulligan urocza, ale ma irytującą mimikę w filmie, nawet w momentach, gdy jest zła, chce się rozpłakać itp. wygląda jakby się uśmiechała. Ogólnie to jest film dialogu i pojedynków charakterów. Mało akcji, no ale to oczywiste, to nie Step Up.
  7. Manor odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Prawda jest taka że Evil Dead 2 i 3 to klasyki nie do ruszenia, a Ash to kozak nad kozaki. I też się zgadzam, że Terminator 2 lepszy od Matrixa, nie tylko jako film, ale jako zjawisko. Co nam dał Matrix? Slow motion i omijanie kul, przyznaje, motyw niezły, aż parenaście gierek to wykorzystało, co przeciętnego kinomana mało obchodzi. Terminator 2 dał 'hasta la vista baby' - co jest jednym z najbardziej kultowych tekstów w dziejach. Dał kur.wa początek ostatniej dekadzie XX wieku, nadal gdzieś mam nalepki z gum z twarzą pół człowieka - pół robota. Dał "GET TO THE CZOPAAAAA!!!", Dał kur.wa cysterne ciekłego azotu w gorącej hucie! Mało komuś? A pościg motocyklu i ciężarówy? A "GET DOWN !!!" nie powiem, lubię bardzo Matrixa, ale jeśli chodzi o kultowość, to jest dla mnie za Terminatorem 2.
  8. Kładźcie mi ręce na kut.asa, byłem na premierze Wall Street - money never sleeps. Polecam pójść, bo to jeden z lepszych filmów w ostatnich czasach w sieciowych kinach. Może nie arcydzieło, ale fajnie zobaczyć film o niedawnych wydarzeniach (mechanizmy powstawania ostatniego kryzysu w USA). No i fajnie zobaczyć Micheala Douglasa.
  9. Manor odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w HHC - HaIPe HaOPe Crew
    pod koniec października w Stodole wystąpi Public Enemy! Bez kitu, chyba się przejdę. Ciekawe czy będą grać dużo starych klasyków, bo co oni teraz wydają to pojęcia nie mam.
  10. Manor odpowiedział(a) na ShtaS temat w Mobile
    Zakochałem się w HTC Desire, zarówno zwykłym jak i Z (czyli z klawiaturą). Hd już raczej nie potrzebuje. Tylko z tego co widzę to Z ma o 200 MHz wolniejszy procek od zwykłego desire, czy to się jakoś przekłada na realną szybkość i płynność?
  11. Manor odpowiedział(a) na Pan Pieczarka temat w Region Filmowy
    Ale kaszana ten Salt. W Matrixie przynajmniej było uzasadnienie na bzdurne akcje, a tutaj to szkoda gadać. Jedyny dobry akcent to oczywiście Olbrychski, fajnie zobaczyć rodaka w amerykańskiej produkcji. Minus za to że w takim głupim filmie gra i drugi minus, że gra Ruska, wedle przykazania, że jak już Polak ma grać w Holywoodzie, to przez akcent musi grać Rosjana i oczywiście pić wódkę.
  12. Manor odpowiedział(a) na Cris temat w Subforum PESa
    To chyba w treningu zawodników się robi. Też mam pytanie co do ML. Wystawiłem trzech zawodników na listę transferową (sprzedaż i wypożyczenie) i strzelili focha. Ciągle mieli najsłabszą formę i usunięcie ich z listy transferowej nic nie dało. Czy da się coś z tym zrobić? Jednego sprzedałem a pozostałych wyje.bałem, ale na przyszłość się pytam, jakbym chciał kogoś sprzedać.
  13. Heartbreaker i The Switch, czyli po polsku "Tak to się teraz robi" (?). Dwie nowe komedie romantyczne, powiem że bardzo fajne, na pójście z laską jak znalazł. Zwłaszcza Heartbreaker, który jest naprawdę zabawny i pomysłowy. A Switch to przede wszystkim gra aktorska Batemana i tego małego dzieciaka, który jest niesamowity.
  14. Manor odpowiedział(a) na tk___tk temat w Rock
    Ale zje.bałeś. Jedyna słuszna wersja to ta od Paradiso, z 1996 roku. Przy niej wersja Loony jest miałka i bez wyrazu. Ta od Paradiso ma bardziej zadziorny wokal. http://www.youtube.com/watch?v=wi6bh0GPlss Nigdy nie ufam ludziom, którzy woleli wersje Loony. Także nie wiem, posta zedytuj czy coś takiego. Jedyne co mogę przyznać, to że Loona się lepiej prezentuje.
  15. Manor odpowiedział(a) na tk___tk temat w Rock
    ciężko powiedzieć czy cała płyta taka. Utwory są zróżnicowane, ale wszędzie słychać, że to Florence. Imo zasysaj śmiało i się przekonaj
  16. Manor odpowiedział(a) na tk___tk temat w Rock
    dopiero parę miesięcy temu odkryłem to co wam chce przedstawić, wcześniej nigdzie się z tym nie spotkałem, także nie wiem czy to dla was nowość, czy może już słyszeliście. Mowa o... Florence and the Machine zespół określany jako indie rock, ale imo pod pop można to podciągnąć. To co jest charakterystyczne to mocno wysunięta w przód sekcja perkusyjna i niesamowity głos wokalistki, jestem w niej zakochany i zdetronizowała u mnie lady gage, choć to zupełnie inna brocha. Jak dorwałem płytę, to przesłuchałem ją już z 50 razy. Teledyski są bardzo charakterystyczne i piękne. Takie ku.rwa... renesansowe. Niestety Florence nie jest piękną kobietą, ale to nic Zresztą zobaczcie sobie: najpierw kawałek z super bębnami - drumming song dog days are over - chyba mój ulubiony kawałek cosmic love ogólnie każdy kawałek nadałby się jako jakiś motyw w kasowym filmie
  17. Manor odpowiedział(a) na z2djtkose temat w Region Filmowy
    ten film tak mną pozamiatał że pójdę na niego drugi raz do kina. Niech to świadczy o moim podejściu do tematu, bo jeszcze nigdy nie wybrałem się 2 razy na jeden seans. Za drugim razem będę starał się łapać wszystko, co pominąłem za pierwszym razem.
  18. Manor odpowiedział(a) na Butcher temat w The Pit
    ku.rwa nie ma człowieka 2 tyg w kraju i sie dowiaduje po fakcie że jesgo ukochany zespół dzieciństwa gra jakieś 5 kilometrów od niego. Fuck
  19. Manor odpowiedział(a) na Mendrek temat w Kącik Sportowy
    myślę, że przeciętny fan, który przychodzi tam na każdą galę i żyje tym sportem ma "trochę" większą wiedzę o tym sporcie od ciebie, co wiąże się również z tym, że wiedzą że to jest udawane. Ja nie rozumiem takiego podejścia, że 'eee, to udawane, ale dziadostwo'. Bardzo fajnie się ogląda niektóre walki i można w nich zobaczyć naprawdę niesamowite akcje, dźwignie, chwyty, rzuty, coś, co w prawdziwych walkach tylko na filmach by wyszło, bo w realu nikt nie da sobie zrobić świecy, gdzie typ łapie drugiego w pionie i rzuca nim. Prędzej ten drugi sprowadzi oponenta do parteru. I radzę do tego właśnie tak podchodzić, jak do filmów walki. Zresztą, spójrzcie na tą akcję. Nie powiecie mi chyba, że jak to zobaczyliście, to nie pomyśleliście: "o ku.rwa" ;] http://www.joemonster.org/filmy/25580/W_wrestlingu_wszystko_moze_zdarzyc_sie
  20. Manor odpowiedział(a) na Kmiot temat w Region Filmowy
    Legend of The Guardians : The Owls of Ga Hoole chyba tak pięknego filmu animowanego nie było. Zakochałem się w tym co widzę. I jeszcze ten kawałek w tle. Niestety dopiero pod koniec września premiera http://www.youtube.com/watch?v=x_lMihSKkgA filmik się i tak nie odpala na forum, ale odpalcie sobie z youtuba w HD, piękne
  21. Manor odpowiedział(a) na michal temat w Region Filmowy
    Christian Bale - American Psycho Juliette Lewis - Natural Born Killers Brad Pitt - Kalifornia
  22. Dojczland Dojczland uber alles. Rozwala mnie ta drużyna, zasługują w 100% na mistrzostwo. Gromią z marszu po kolei wszystkie drużyny złożone z super gwiazd. I to jest piękne.
  23. Manor odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Klub Dobrej Ksiazki
    Przed godziną wpadłem do antykwariatu na zachodnim dworcu i zagarnąłem za 15 ziko "Schwytałem Eichmannna", rozmowa Steina z Malkinem, agentem mosadu, który schwytał naziola. Brzmi dla mnie porywająco.
  24. Diamanda Galas. Słyszałem ją już z 4 lata temu, ale za młody wtedy byłem. Ogółem ciężko powiedzieć co to i pewnie nikomu się nie spodoba. W każdym razie kobieta ma wyjątkowy głos. http://www.youtube.com/watch?v=KzWVWY5QUzg&feature=related
  25. Może kamszotów na twarz nie było, ale często wyobraźnia podpowiada ci, co się dzieje poza kadrem