Bzduras

Tak, jeszcze przechodzi polska karta.

Powalaj Nail Gunem, dobijaj łomem jak już leży.

Grałem i spodobało mi się na tyle, że dorzuciłem twórcom do woreczka trochę islandzkich dineros kupując też na konsoli.

Chwyciłem TS z Islandii, wyszło niecałe 56zł. W tej cenie to jak za darmo.

W sumie paczinko Matrix historia by zapamiętała

Nie dygaj, mi przy 50 ucieczce dopiero wyszło czy coś koło tego, a kilka dni później oglądałem napisy po 10 próbach wyjścia i teraz lecę sobie z heatami. Git gud wiecznie żywe. A god mode? Jeszcze jak, jeśli tylko Twoje sumienie udźwignie to, że za każdym razem gdy go włączasz gdzieś w Warszawie umiera jeden sprzedawca gierek.

<angry Vic Mackey noises> The Wire, The Shield, The Sopranos - tak wygląda numer jeden na podium "najlepsze seriale telewizyjne jakie powstały i nic lepszego już raczej nie zobaczysz w swoim życiu". Kolejność dowolna, wszystkie trzy to najczystszej próby złoto.

Tak jak piszesz, nie inaczej.

Jeszcze nie ma, bo studio miało jakieś problemy z portowaniem. Podobno informacja o dacie wydania i sama premiera na innych platformach mają być "very soon".

Z racji wyjazdów urlopowych nie pocisnąłem tyle, ile bym chciał w ten tytuł, ale po prawie 4 godzinach czystego granka mam już jako-taki obraz tej pozycji. To tytuł, który robi dokładnie to co zapowiadali twórcy - oddaje hołd klasycznym survival horrorom, które w jakimś momencie zniknęły z rynku i zostały po nich tylko wspomnienia w serduszkach zagrajmerów na całym świecie. Jest trochę drewnianie, walka jest upośledzona, postacie mają kiepski dubbing i nie poruszają ustami w trakcie rozmów, a to wszystko jest skąpane w statycznych kamerach i tank controlsach. Brzmi jakbym narzekał? Bynajmniej To wszystko złożone do kupy składa się na tak potężny kop nostalgii prosto w dupsko, że ciężko to ująć w słowa. Projekty miejscówek są odpowiednio syfiaste i tworzą obleśny klimat, obok którego ciężko przejść obojętnie. Sam szpital jest brudny, ciemny i niepokoi tym, co czai się w jego zakamarkach. Gameplay to hybryda pierwszych Residentów zmiksowanych z Silent Hillami i niech mnie h00y strzeli, ale tak właśnie wyglądałby RE4/nowy Silent, gdyby ktoś z chinoli w Capcomie i Konami miał jaja wydać tak "archaiczną, przestarzałą i niechcianą przez mainstream" giereczkę. Przy czym uprzedzam też - jeśli nie nosicie miłości do tego stylu gierek w serduszku, a w albumie wspomnień nie trzymacie na specjalnych miejscach widokówek z tamtych tytułów to jest duża szansa, że to nie Wy grę, a ona Was złoi. Niemniej, fanom staroszkolnych straszaków polecam gorąco sprawdzenie demka jeśli macie taką możliwość. Filozofia tworzenia giereczek podług tej formuły może i umarła, ale Tormented Souls przypina ją sobie na klatę i dumnie pokazuje każdemu zainteresowanemu, że ma ją wpisaną w swoje DNA. Ten twór to najbliższe, co można postawić na półce "nowy-stary RE/SH" i nie krzywić się na to, że pudełko nie zawiera magicznych literek w swoim tytule. Biorąc pod uwagę bardzo niską cenę (72zł na PC, na konsolach chyba 79zł) grzechem jest nie sprawdzić.

Skarpeta Ciemności mnie urzekła - coś jak mroczne lore, ale nie do końca, bo normalniejsze <3 Takie losowanie, w którym coś idzie nie tak jak trzeba jest chyba nawet lepsze niż te, które idą jak z płatka. Są te sławne IMOŁSZYNS. Gratulacje dla zwycięzców!

Nie przesadzajmy Dla Psychonautów nie warto kupować Xboxa, ale obecność tej gierki w wersji natywnej dla X|S to dobra rzecz.

O chopie, to jeszcze tyle przed Tobą Graj, najlepiej doświadczyć tego samemu.

No c00rwa nie da się ukryć, że klaun z clubu to klaun z clubu

Hi, hi, pozdro Tłitter

Taaa, każda kolejna godzina to nieustanne "co oni tam jeszcze wymyślili?" Jedyne co mi kuleje w tej grze to walka, bo momentami jest zbyt chaotyczna i mało intuicyjna, ale cała reszta to czysta gierkowa dobroć - humor, stylizowana grafika, OST, dialogi, projekty lokacji... o, może kamera jeszcze niedomaga momentami. Zdecydowanie moje top 3 tego roku.

Szkoda, że Edge nie napisało, żeby żurom zamknął mordę i wiesz co skąd zrobił. Kurde, albo mi się wydaje, albo walka w tej grze jest dość trudna, zwlaszcza z przeciwnikami Skurczybyki nie dość, że chyba są odporni na uniki to mają taki zasięg, że z końca pomieszczenia sięgają Caroline. No nic, git gud chyba. Chociaż trochę obawiam się tego, co zawsze - że zaraz wyprztykam się z amunicji

Właśnie lecą napisy, co za gierka Schafer do końca nie odpuszcza i jak już myślałem, że rzeczy które widziałem pięć minut temu to wyżyny kreatywności to pojawia się następny, jeszcze bardziej pomysłowy poziom, i tak do końca. Ode mnie solidna dziewiątka i oby więcej takich gierek, bo aż chce się miętosić pada w łapie. I koniecznie poproszę OST na spotifce

Sprawdziłem na dwóch padach, od Xboxa i od PS4, żaden nie pasuje. Nic więcej w pudełku nie było, także to pewnie efekt piguły od medyka polowego Ale pakiecik fajny, przyjemne bonusy, których w sumie nie musieli dawać, a dali. Dobra, już widzę - to "cable guy", można mu powiesić na rękach kabelek USB albo inny podobny.

Sorry za zdjęcia z kuchni, ale tylko tam mi się mieścił komplet z Extreme Boxa. Archiwalne numery PE (57, 277, 288), aktualny numer PE z Extreme Plus, Poradnik extreme 09, naklejki dla patronów, rękaw czy nogawka z RAGE 2, zafoliowana płytka Scraps of Demoscene, figurka żołnierza z CoD WWII (ewidentnie po przyjęciu "tabletki" od medyka xd), koszulka Prey z logiem Bethesdy (najlepszy fant ) i wydrukowane składki z różnych ekstrimów. Szybko poszło, wczoraj wysłałem Łapuszowi adres do wysyłki, dzisiaj doszło.

Była gierka na VR dziejąca się między 1 a 2 częścią.

ним to nowe mdr

Preorder musiał wlecieć, nie widziałem innej opcji. Jednak wersja konsolowa, czilling z padzikiem w singielku (żadnych multi czy tam PVP nie będę ogrywać, bo nie mam na to czasu ani chęci) będzie wchodzić jak z ł o t o. Na to z kolei namówił @Josh swoim postem. Nie grałem za czasów PS2, zagram za czasów XSX. Trwająca promka nie pomogła w decyzji "dobra, daj sobie spokój" no i wyszło jak wyszło. A tu poleciałem na forumowym hajpie i spontanie, bo czemu nie. I pewnie jeszcze dojdzie Kena, ale to potem.

Czyli co, będąc wychowanym na starych horrorach nie ma co się zastanawiać? To chyba chwycę na Steamie, gra nie kosztuje dużo, a wasze głosy zachęcają.

Ja o mail z numerami musiałem się upomnieć w związku ze zmniejszeniem wsparcia Podobnie z EB, podobnie będzie pewnie przy PE#0 i albumie ze zdjęciami.