Bzduras

Nic się nie gryzie, wejdź sobie na xbox.com i dodaj normalnie na PC/telefonie. Na konsoli nie sprawdzałem, ale pewnie też się da.

Lost Soul Aside

Nie wygłupiaj się Blant, w Oculusach możesz normalnie w okularach grać. Kup sobie stopery żeby Ci się nie wierzgały na nosie i będziesz golden (np. takie BEZBARWNE STOPERY HACZYKI NA ZAUSZNIKI OKULARÓW L 9501800076 - Allegro.pl ). Rifta używamy z moją we dwójkę, mamy okulary, energiczne sesje w Beat Saberku lecą i żadnej ryski na nim nie uświadczysz.

Jak dogadasz się z MS to może przyjmą zapłatę w kurczakach.

Na PC jest DLSS, więc nawet na 2060 ze średnim RT i wysokimi detalami ciągnie to 1440p w 60 klatkach, nawet nieco ponad. Brak tego ficzera na konsolach właśnie wychodzi na wierzch.

I bardzo fajnie, liczę na bardziej zoptymalizowane i dopieszczone technicznie produkcje nie-fpp od Bluberów w przyszłości.

Sam tak rzucam gromy na prenumeratę, ale przedłużyłem. Jeśli to jakiś lepszy deal dla wydawcy to trudno, najwyżej Perez i spółka poczytają sobie przez rok kolejne narzekanie na to, że numer dojechał tydzień po premierze kioskowej, chociaż tyle mojego

Pasuje Bloober i Silent Hill Remake

Zrobiłem sobie z nudów małe podsumowanie @Wredny gate. Tylko posty zawierające jeden i ten sam pomysł:

Tak z ciekawości, po co włączacie instant on? Serio pytam, w poprzedniej generacji czas bootowania konsoli był długi i instant on miało dla mnie o wiele więcej sensu niż teraz, gdzie konsola wstaje w 15 sekund. Z tego co widzę to patche chyba w nocy też się pobierają, bo miałem ich kilka na liście, a rano wszystko już było poinstalowane.

Nie biorę udziału, ale nie wkleić mema z mojej naczelnej serii byłoby co najmniej nietaktem.

Akurat wtedy A plusik dla Cedrica za cały post minus ostatni akapit, bo z nim akurat się nie zgadzam.

Nie, poszło od ręki. Co dokładnie Ci się stało w tym momencie? A co do OST to można mówić to i tamto o grze, ale takie perełki jak ta po prostu trzeba szanować:

Skończyłem, 8/10 jak nic. Im dalej w tej grze tym lepiej, i to w każdym aspekcie. I ta muzyka z Mary Elizabeth McGlynn na wokalu Problemy techniczne nie zdołały odebrać mi funu, no kurde jestem zdziwiony, jak dobrze im ta gra wyszła.

PDFka mogła by już być dostępna Tydzień obsuwy + tydzień obsuwy na dostawę prenumeraty, chociaż by człowiek poczytał w tym tak zwanym międzyczasie.

Jeśli masz PC to również możesz zagrać

Sztosowo <3

Może być ciężko, bo na konsolach Ubisoft+ nie funkcjonuje. Niech oni nic już nie kupują, bo się kurwde nie wyrabiam z ogrywaniem tych gierek xD

Grałem w RDR2, jestem odporny na interfejs z bazaru Kończę Medium i przysiądę, dam znać jak poszło.

Nic dziwnego, bo sama gra raczej nie ma ambicji trafić do każdego. Nie wszyscy docenią taki throwback do starych czasów, niespieszne tempo prowadzenia rozgrywki nie jest szczególnie wybijającym się z tłumu rozwiązaniem porywającym rzesze graczy, ale ma swoją niszę docelową i do niej chce trafić. Osobiście najbardziej szkoda mi, że gra reklamowana jako polski horror tego horroru tak za wiele w sobie nie ma, ale mimo to gra się przyjemnie.

Mały projekt z Kickstartera, pierwsza gra od SadSquare, brak marketingu na ryku i przeleciało pod radarem

Rozczarowany brakiem horroru w The Medium i zachęcony opiniami kupiłem na GOGu. Oby było tak, jak piszecie, bo zwątpię w gatunek całkowicie...

Ale beka jest tylko w tych internetach od kazamaszi, reszta użytkowników powinna mieć raczej normalną sieć.

Pewnie też się nada, ale styczności z nim nie miałem.

A ja bardziej przychylam się do tych siedem-osiem (ale ósemka mocno naciągana już by musiała być, powiedzmy, że to ocena na potrzeby CW ). Co mi nie gra to zdecydowanie animacja postaci pamiętająca PSX, modele bohaterów (zwłaszcza twarze, no kłują w oczy i są płaskie, a do tego wykonane na poziomie PS3, i to wczesnego), raczej na razie proste łamigłówki. Nie tego oczekuje się od gości, którzy sami nazywają się "mistrzami horroru". Co natomiast mi odpowiada to eksploracyjno-zagadkowa warstwa gameplayowa, wymagająca szwendania się po wszystkich kątach, szukania wskazówek, przedmiotów, a czasami odkrywająca przed graczem trochę ekspozycji fabularnych. Liczyłem na ten oldschoolowy klimat gierek, które zjadły mi kupę czasu w młodości i tu akurat jestem zadowolony. Statyczna kamerka, atmosfera, OST - jak ktoś tęskni do tamtych czasów to uśmiechnie się przed ekranem. Do plusów dorzucę też design "alternatywnego świata", bo choć graficznie nie prezentuje się jak topowe gierki od Sony to warstwa artystyczna czerpiąca z Beksińskiego jest kurna świetna i robi wrażenie. A, no i fear factor nie istnieje w tym tytule, bo nie ma za bardzo co tam straszyć. To raczej thriller niż horror Dogram do końca na pewno, ale bez ciśnienia i większej podniety. Jest ok i tylko ok.