Bzduras

Nie słuchaj kolegów wcześniej, tylko wciśnij górę na krzyżaku podczas jazdy.

Acura Integra, tuning na S2 i autostrada po prawej stronie mapy.

To ja, i do tego kilka razy to pisałem - przepraszam, nie wiem co tak słabo Sklepik zawsze aktualizował się o 1800.

No jest singleplayer, ale grasz podłączony do serwera (chyba że nie chcesz, to się odłączasz). Nie spodziewaj się tylko żadnej fabuły, bo oprócz "bierzesz udział w festiwalu Horizon" żadnej nie ma. Odnawiające się wyścigi? Chyba jakieś eventy multiplayerowe, bo te które przejedziesz masz zaliczone i nic się nie odnawia.

Ale to by wymagało stworzenia nowych assetów

No chodzi o optymalizację kosztów, czyli maksymalne wykorzystanie assetów z poprzedniczki.

To znaczy w jakiej sytuacji? Wypiął się na REDów od samego początku, gdyby miał trochę oleju w głowie i nie należał do gatunku nosaczy to zachowywałby się jak Pondsmith - trzyma sztamę z Redami bo wie, że dzięki ich działaniom będzie trzepać kaskę na boku równą (jeśli nie większą) temu, co zarobi z umowy z nimi. No ale pan Andrzejek się zdenerwował od samego początku, burknął pod wąsem, że ma to wszystko w dupie i odciął się totalnie. Gdyby po sukcesie jedynki podkulił ogon i zacieśnił współpracę z Redami to dzisiaj zamiast siedzieć na Podlasiu leżałby na Bahamah, ale co tam - on się nie będzie poniżać lizaniem rowa twórcom jakiejś gierki.

W takim nieinwazyjnym wydaniu (siedzę ja i ktoś tam na serwerze, nie jestem do niczego uwiązany i robię sobie singla, a w mulitku te losowe eventy) tak, jest bardzo spoko Większe używanie będziesz miał na mnie po premierze DMC5, bo coop będzie nakurwiany srogo

Okropnie dobry jest pomysł na forzathony live. Ten uczuć, gdy zbiera się 20 randomów, wszyscy współpracują by osiągnąć wspólny cel, a na końcu "cześć!" i każdy rozjeżdża się w swoją stronę - zmiażdzyło mi to mózgoczaszkę

Coś pewnie wyciągnie, ale 60 milionów? Całe to pismo jest naciągane, standardowa konstrukcja pisma prawniczego bez konkretów - "możemy wam zaszkodzić, dajcie kasę pod stołem to sobie pójdziemy, nie macie prawa do praw" i tego typu keki. Już nie wspominając o błędach stylistycznych. "Wielo-wielokrotne"

https://www.wykop.pl/link/4563295/sapkowski-wzywa-cdprojekt-do-zaplaty-60-milionow/ Zapłaćcie mi z dołu

Nie ma co się dziwić, bo tytuł robi robotę

Po jedynce to będzie crusher. Hajp-hamulce zaczynają puszczać.

Możesz nakupić gierek na konto przez PC, później zaloguj się tym samym kontem na konsoli i wszystko będzie grzecznie na Ciebie czekać w bibliotece. Live i GP wstrzymaj, bo aktywując je bez konsoli po prostu zacznie Ci odliczać dni do końca subskrypcji, szkoda tracić kilka dni w imię szybszego zakupu kodziku/abonamentu.

XS dostarcza na grubo, jak włącza się ten kawałek to palec mimowolnie wciska gaz w podłogę

Recka od ACG, pochwalił mocno gierkę i wystawił "Buy", ale jakoś mnie to nie przekonuje.

Na samym dole po lewej stronie masz ikonkę globu i obok niej język - kliknij i wybierz co Cię interesuje no wyprzedził mnie, w gierce też taki będziesz?!

Gra życia. A poważnie, to po Origins niech się pie.rdolą z tymi asasynami - udało się jako tako odświeżyć formułę i zrobić coś całkiem fajnego to teraz będzie ona wyciskana jak sok ze świeżej cytrynki, do porzygu. Raz na dwa-trzy lata można sobie zrushować fabułę i pośmigać chwilę po miejscówkach w tych gierkach, ale co roku? Szacun dla ludzi, którzy jeszcze nie rzygają tym tytułem i grają rok w rok w to samo

Jak konsola jest w instant on to powinno ściągać, niezliczoną ilość gierek kupiłem w pracy i po powrocie do domu gigabajty spływały jak ciepły kisiel ze ścian kubeczka

Aaaaaalbo dodajesz do Steama gierkę spoza biblioteki. Osiągnięć nie będzie, ale czas i wyświetlanie w co grasz jak najbardziej, w ten sposób ludki pytały mnie gdzie kupiłem Silent Hille na Steama.

W swojej karierze ani razu nie skorzystałem z mikrotransakcji w żadnej grze ever Przede wszystkim - gra nie wyszła, nie wiemy, jaki będzie system ekonomii. Radzę powściągnąć pesymizm i przestać tańczyć taniec deszczu ściągający czarne chmury nad gierkę. Wstrzymaj się z zakupem kilka dni, inni ograją giereczkę i dadzą Ci znać, czy te opcjonalne zakupy popsuły ekonomię jeśli masz taki punkt widzenia jaki obecnie przedstawiasz.

Zrozumiałem, ale źle się wyraziłem. Jak ktoś będzie miał takie myśli jak te, które opisałeś no to trochę dynia.png

Takie chapanie orbów to była esencja Devili. Nie chcę występować w roli adwokata diabła (lel, diabła), ale w tej serii farmienie orbików to jest część funu i proces doskonalenia się w walce - tak było od pierwszej części na PS2.

Tak Tak Nie powinien, ale głowy nie dam - nigdy takiego dobrobytu nie zaznałem