Słupek

Przecież na tych screenach gra wygląda dobrze tak jak powinna. Tym bardziej nie zapominając że, będzie nam dane poruszać się po rozległym-otwartym świecie a wiadomo że, niesie to za sobą cięcia w grafice. Zgodzę się że, exy na xboxa często wyglądają średnio (fable2, forza 2, too human, halo wars, L4D, h3 itd.) ale akurat SC:C prezentuję się na prawdę dobrze.

Ha jakiś tydzień temu miałem dokładnie to samo. Trochę się zdziwiłem bo łapy miałem czyste a wyglądało to jak jakieś zabarwienie o kolorze czerwonym-różowym. Chusteczka z wodą i ostre szorowanko pomogły. Ale nie mam pojęcia skąd to się wzięło.

Ale mordkę miała fajną, ale co z tego jak film to kompletne dno. Życie Wewnętrzne Nie wiem jakim cudem jako fan Miauczyńskiego nigdy prędzej nie widziałem tej części. Myślałem że, wyszło tylko 6 a tu taka niespodzianka(wczoraj leciał na tvp1). Co tu dużo gadać jak i pozostałe perypetie Miauczyńskiego film genialny. Dramatyzm, problemy bohatera są tak bliskie, tak znane a zarazem wydają się śmieszne i całkowicie obce. To jest piękne w kinie Koterskiego. Film już zamówiony do kolekcji dumnie przylgnie obok pozostałej szóstki. Obejrzeć raz to zdecydowanie za mało. Filmu nie oceniam jak i pozostałych części bo film dla mnie stanowi prawdę wyższą którą się nie ocenia.

Na czym polega trofeum Get Off My Cloud ? Mam fala uderzeniową zabić 100 typów czy jak? Czy 100 przeciwników zrzucić z dachu? Cholera te sztuczki do nerwicy mnie doprowadzają ale w sensie pozytywnym. Wykonanie jakiejś daje mi satysfakcję ale trochę męczarni przy nich mam. Najpierw odbicie granatu i zabicie nim przeciwnika. Potem napociłem się przy zabiciu w locie wrrr. A teraz męczę tą sztuczkę żeby zrzucić trzech z dachu. Problem polega bardziej na tym że, nie mogę nigdzie złapać takiego skupiska; jestem na 3 wyspie.

Nie ma co żałować kompletnie bezużyteczna moc. Jestem na trzeciej wyspie a jak na razie ostrzy może użyłem z 2 razy, beznadzieja.

Nowy trailer http://www.gametrailers.com/video/sdcc-09-...nter-cell/53102 Co tu dużo gadać :slinotok:

Dwie walki Polaków kolejno w UFC 102 i 103. W UFC 102 Soszyński zmierzy się z Verą http://www.ufc.pl/artykul/czytaj/soszynski...fc-102,219?url= a w 103 i tu mały szok Drwal vs. Drew McFedries. Dobrze, dobrze szczególnie kibicuje Soszyńskiemu.

Nie nie w podstawce zalicza za niższe poziomy, tylko w dodatku takie "cuda". Z tego co wyczytałem no forum xbox360achievement nie powinno ci zaliczyć tego acziva za sith lorda. Bo gra nie zapisuje zaliczonych etapów na danym poziomie tylko jako całe przejście gry na jakimś tam poziomie trudności w ciągłej linii. Ale tak jak piszesz nie masz nic do stracenia to raz, a dwa gra ma zbugowane niektóre aczivmenty więc jest szansa że, zaliczy.

Tak ale dla aczivów trzeba przejść na każdym poziomie trudności, bo nie zalicza ze te niższe. Więc jakieś 20 min x 4 już daje ci godzinę zabawy. Idź w cholerę z tymi arcadówkami kto normalny w nie gra hehe . <joke>

Przynajmniej jeszcze jakieś półtora tygodnia temu były bez blokady. Więc myślę że, teraz też są a po za tym to były właśnie jedyne bez blokady.

Fakt faktem nokauty są troszku randomowe. Ale ja po dłuższej sesji zaliczam to na +, w końcu w prawdziwym UFC również często występuje random nokautowy. W sumie Voytec dobrze powiedział ściągnij obydwa demka i sam oceń. Ja tylko mogę dorzucić że, 2-3 osoby z którymi gram a posiadają UFC i FNR 4 o wiele bardziej chwalą tą pierwszą.

Najgorszy-łatwopalne.

Kurde gdyby nie to że mój kochany xbox dziś padł to bym ci dokładnie sprawdził czy pójdzie bez sejwów ale niestety. Na stówę pamiętam tylko że, mogłem go od razu wybrać po daniu start game, tyle że tak jak pisałem miałem sejvy za przejście gry więc... Nie wiem jak teraz sprawa wygląda ale jak wyszedł dodatek to aczivy za przejście misji były "zgliczowane". Mi za drugim-trzecim razem dopiero wpadły to tak na marginesie.

Pytasz się gdzie widzę napaćkane a po chwili sam odpowiadasz o właśnie dwóch napisach do których pije .

Przełączyć się nie możesz, ale możesz założyć sobie drugie konto na USA. I w ten sposób kupować fanty z amerykańskiego sklepu.

Data w kalendarz wbita-zaznaczona. Podoba mi się okładka; niebieska stylistyka adekwatna do gry. Tak jak w pierwszej części górowała zieleń na okładce. Tylko trochę tych haseł i napisów napaćkanych jest no ale chyba to zrozumiałe. Jestem ciekaw czy nasze sklepy coś zaoferują tak jak te w US.

Inaczej być nie mogło Metal Gear Solid 1.

Częścią podstawki lecz nie powiązany aż tak bardzo. Śmigamy na Coruscant dowiedzieć się co nie co o swoim starym. W samej Świątyni przechodzimy test, mała walka psychologiczna z przeszłością i tyle. Podobno na PS2 ten etap jest zawarty normalnie w pełnej wersji. Co do tego czy ci odpali to nie mam pojęcia, bo miałem sejwy więc ...

Za 400 moim zdaniem opyla się a szczególnie tym co jeszcze nie skończyli gry. Bo w dodatku dostajemy nowe stroje, tyle że nie powiem jakie bo zanim kupiłem dodatek-kupiłem inne stroje i wszystkie razem mi się wymieszały. Pamiętam tylko że, dostajemy 9 nowych stroi musiałbyś sprawdzić jakie. A świetna zabawa przechodzić grę Obi-Wanem czy resztą sam tak robiłem. Co do samej misji no tu jest rozczarowanie bo na najtrudniejszym poziomie przejście mi zajęło jakieś 15 minut. Nowe achivy, ogólnie sama Świątynia jest ciekawa. Moim zdaniem opyla się, tym bardziej za 400 micro shitów.

No to gratuluję rozeznania o ile samą grą się zawiodłeś to ok. Ale jeżeli uważasz że fabuła była słaba i zawarte w niej rzeczy-fakty no to gratuluję fanie Gwiezdnych Wojen.

No nie wiem bossowie to akurat mocny punkt gry. Każdy boss to wyzwanie i inna taktyka. Fakt mnie również (pipi)ica brała przy niektórych szczególnie przy słynnym Kazdan Paratus. Ale poziom trudności zaliczam oczywiście na plus, trzeba się trochę napocić. Oczywiście mowa o najwyższym poziomie trudności. A gra wcale nie zebrała takich słabych not, ładnie się rozeszła została dobrze przyjęta przez fanów i tyle wystarczy. Ja jako zboczony-zbzikowany fan-maniak Gwiezdnych Wojen jestem zadowolony. Pewnie że nie jest to poziom Kotor-u ale. Średni slasher z dobrą grafiką i fenomenalną fabułą wyjaśniający pewne istotne rzeczy pomiędzy III a IV epizodem. Polecam książkę

Ale ironia Zakładnika widziałem 2 razy również go uważam za mistrzowski film. Kane skończyłem 2 razy ale nigdy nie skojarzyłem go z tą sceną z Zakładnika beka. Jedynie z Gorączką.

Film oglądałem z miesiąc temu jakbym miał dziś opowiedzieć jakąś scenę to właśnie tą z samolotem. Scena zrobiona na prawdę perfekcyjnie autostrada, deszcz i raptem rozpieprzający się samolot coś pięknego. Fakt faktem chwile później Cage biegający jak nachlany kompletnie nie czuły na ogień już nie robi takiego wrażenia. Ale samo rozbicie jak najbardziej, zgadzam się. Swoją drogą film byłby na prawdę dobry, trzymał w napięciu cholernie byłem ciekaw końcówki. No właśnie ale ta końcówka zniszczyła cały film, przegięta i wyjęta z d.upy. 5/10

Za rok, skad takie info? Najpóźniej do kwietnia ma się ukazać.