Treść opublikowana przez D.B. Cooper
-
bieganie
39:50 na atestowanej trasie, więc życiówka. W sierpniu w Warszawie 40:30, więc jest postęp i nie zdychałem teraz tak jak tam. Jednak jak jest atest to dystans z garmina wyszedł mi zgodnie praktycznie co do kroku, w wawie było tak samo. Szybka asfaltowa trasa bez żadnych wzniesień i zawody rozgrywane co roku, chyba trzeba zrobić z tego główny start w roku i wstrzelać się z przygotowaniami :) Wiktor z tego co wiem również zrealizował swój cel. Wspólnej fotki nie ma bo nie było kiedy, a przede wszystkim nie byliśmy tam dla rozrywki.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
cóż mogę więcej powiedzieć... Polecam.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
ale mnie naszło dziś na podsmażaną mortatelkę jeju jakie dobre, tylko frajer by nie zjadł i coś na popitkę
-
Lokale ktore polecacie.
wracając jeszcze do śniadań. W momencie kiedy wy babraliście się ze swoimi jajecznicami, ja po raz kolejny wybrałem się na śniadanie tym razem do lokalnej burgerowni cieszącą się dobrymi i bardzo dobrymi opiniami. Cena dla niektórych może wydać się wygórowana (6.50zł) jednak weźmy pod uwagę, że jest to opcja max z podwójnym mięsem, które jak zapewnia właścicielka pochodzi od teksańskich młodych byków. Największą jednak robotę robi tutaj sos o chwytliwej nazwie "firmowy".
-
Gears of War 4
co nie no dynia
-
Lokale ktore polecacie.
wracam co chwila do tego zdjęcia i przypominam sobie ten cudowny smak, dosłownie talerz wylizałem. Nie było to dla mnie oczywiście zaskoczeniem bo w restauracji tej nie jadłem pierwszy raz. no kozak potrawa
-
Gears of War 4
kto gyrosy piątek/sobota późniejszy wieczór?
-
Lokale ktore polecacie.
sos 100% na jogurcie, a więc zdrowo.
-
bieganie
Wiktor jednak będę, nastąpiła zmiana planów, ale wyniku tam na pewno nie będzie. Znasz trasę? Z tego co wiem asfaltowa, a są jakieś wzniesienia? Przez wiochy chyba prowadzi to pewnie będą otwarte przestrzenie i będzie dymać wiatr.
-
Lokale ktore polecacie.
ja już po śniadanku, spałem jak jakieś panisko do 9:30, potem udałem się na miasto do renomowanej restauracji. Cena 11 zł, a ile dobroci na talerzu. Widelczyk może i plastikowy, ale pani kelnerka przyniosła w koszyczku owinięty w chusteczkę. Stać mnie.
-
Lokale ktore polecacie.
nie wyobrażam jak można sobie czegoś nie wyobrażać w dzisiejszym świecie. Świat poszedł do przodu, pojawiły się komputery, amfetamina, samoloty to i śniadania za 8 dych nie powinny nikogo dziwić. Nikogo też tu nie stać na jadanie tak na co dzień. 2400 zł miesięcznie na jedną osobę za same śniadania to chyba każdemu tu nadszarpnęły by budżet. a są ludzie co wykładają taką kwotę just like that. Trzeba było nie rzucać kamieniami w szkołę to może byłby to któryś z was. Hmm? pomyśl o tym.
-
bieganie
biegałem całą poprzednią zimę i była to jedyna zima w której nie byłem chory nawet jednego dnia :) a temperatury w styczniu były rzędu -15 stopni. Pamiętam jak robiłem wtedy 20km i małe sople zwisały mi z rzęs :D trzeba się trochę zahartować, jak ktoś od razu wyleci na -10 dodatkowo źle ubrany to pewnie skończy się to zapaleniem płuc. Od listopada do lutego brałem też vit c+tran. Sprawdziłem w statystykach i to właśnie w styczniu przebiegłem najwięcej bo 276km, a w lutym 230. Jak ktoś jest nastawiony na wyniki to nie ma mowy żeby odpuszczać zimę. No i tak jak Wiktor napisał, bieganie zimą to budowanie charakteru. Nie raz byłem już przebrany gotowy do wyjścia i siedziałem na łóżku łudząc się, że to dziś będzie koniec świata i nie trzeba będzie wychodzić na tą pizgawę. Nagle przychodzi zryw i wychodzę , pierwszy kilometr dramat, drugi trochę lepiej, a dalej już leci :) Pogoda na trening jest dobra, albo bardzo dobra. Wiadomo jak szaleje huragan to siedzi się w domu.
-
bieganie
nie wyobrażam sobie nie biegać całą zimę, forma leci na pysk. Jak ktoś sobie lata po zawodach i ciężko trenował cały sezon to zimą robi się roztrenowanie. Bardzo ważny element żeby się nie przetrenować i podbudować bazę na okres wiosenny. Listopad-grudzień planuję zrobić roztrenowanie i około tygodniową przerwę od biegania w okresie świątecznym, a od stycznia przygotowania pod maraton w kwietniu.
-
bieganie
niestety Wiktor w niedziele będziesz sam walczyć, nie będzie mnie w okolicy :( zabierz im moje 3 dychy. W sumie i tak formy teraz nie mam, może na 11 listopada się wstrzelę. ale pobiegniemy coś razem wierze
-
OFFTOPIC
Testosteron lekiem na całe zło.
- Dwa pedały
-
bieganie
zm wszyscy
-
bieganie
miałem mocno skręcony staw skokowy i popękane torebki, miesiąc nie mogłem oprzeć całego ciężaru na tej nodze, po 6 miesiącach wyszedłem biegać i nawet wtedy nie wyglądało to jak bieg. Czuć było, że ten staw jest jeszcze mocno osłabiony i kolejny miesiąc minął zanim czułem się w miarę komfortowo biegnąc. Nie miałem żadnego zabiegu, a ten po dwóch zabiegach na kolano chce po dwóch miesiącach brać udział w zawodach gdzie kolano podczas biegu najbardziej dostaje po (pipi)e, powodzenia. Nie tak dawno miałem zapalenie wiązadła i też miesiąc pauzowania, rehabilitacji i okładów z lodu. Brawo za hart ducha i chęć szybkiego powrotu do zdrowia, ale pierd.olisz Liti. Oczywiście, że jak się uprzesz to wystartujesz i zamkniesz mordy ulanym konsolomaniakom tylko nie wiem czy warto, a ty jako trener powinieneś widzieć, że jednak nie.
-
bieganie
przecież pegasusy też są do klepania kilometrów po twardej nawierzchni, nie jest to but startowy tym bardziej "szybki". Owszem, jest bardziej dynamiczny od takich np: Asicsów, ale to wciąż miękki buty treningowy. Sam w nich robię wybiegania 15-20km i sprawdzają się świetnie. Na trochę szybsze wybiegania też je zakładam, ale interwałów to już w nich nie robię, są za miękkie, a tam trzeba odbicia. Taki pegasus jest właśnie dobry jak ktoś chce mieć jedną parę butów do wszystkiego Mając pegasusy rozejrzałbym się za typowo "szybkim" butem niż kolejnym butem treningowym. te Asicsy na pewno są dobre, ale poszedłbym o szczebel wyżej i poszukał cumulusów 17. Tym bardziej, że trochę ważysz. Miałem, użytkowałem i chyba najmilej wspominam. Ostatnio mierzyłem w sklepie wyższy model 18 i nie wiem, ale Asicsy zawsze mi leżą idealnie. Duże, brzydkie, ciężkie, ale mega skuteczne.
-
bieganie
obama
-
bieganie
chyba jest tam taka opcja, w tych lepszych zegarkach to wiem, że na pewno jest. Zawsze możesz dodać trening ręcznie, wpiszesz dystans, czas i resztę ci wyliczy. 2 godzinki wybiegania, 20.5 km. 15 stopni delikatna mżawka, można wcale się nie zatrzymywać :) Nawet woda zbędna przy takiej pogodzie i spokojnym tempie. W przyszłym miesiącu trzeba będzie się zacząć za butami rozglądać bo obecne już ponad 900km na liczniku.
-
bieganie
ja zaraz ruszam na dwudziestkę, pogoda idealna.
-
Biura podróży
taniocha, najlepiej właśnie urlopować się poza sezonem, ja w sierpniu przepłaciłem. Ta cena to z przelotem czy autem jedziesz?
-
Dark Souls
bierz dwójkę tylko zrób przerwę. Ja ograłem praktycznie od razu po jedynce i miałem trochę przesyt pod koniec. Najlepiej wpleść pomiędzy jakiś inny tytuł.
-
Pieprzenie
Jakbym wygrał w totka to nawet bym kupił.