Lukas_AT

Ja sie najpierw uporam z jedynka na spokojnie. Nie musze grac w dwojke na premiere. To gra, ktora chce na spokojnie sie delektowac.

I problem w tym, ze jak takie nowe Mario 3d bedzie cross-genem, to na kolejne Mario 3d pisane tylko pod Switcha 2 bedziemy czekac pewnie 7-8 lat hehe. Nie bym watpil, ze Mario 3d zawiedzie jak bedzie cross-genem, ale fajnie by bylo zobaczyc “next-gena”.

Najwazniejsze, ze kto chce to kupi taniej. Jest masa mozliwosci i nie mowie tu o jakis kodach z Turcji. Za dobre gry, ktore na to zasluguja, jestem w stanie wydac te 350zl (GTA 6, Kingdom Come, Zelda: Tears of the Kingdom). Zreszta nie mam czasu grac w gry przecietne, wiec ich nawet nie kupuje.

Po przejsciu remake’a, oryginalne RE4 juz dla mnie niegrywalne przez archaiczne sterowanie. Jak sobie pomysle, ze znow musialbym menu z walizka otwierac by zmienic bron, to robi mi sie niedobrze. Ale klimat oryginalu niezapomniany. Pierwsza walka El Gigante bardziej przerazajaca i scena otwierajaca z wiesniakami trzymajacymi go na smyczy lepsza. Jedna z kluczowych scen w historii gamingu.

Dobre gry singleplayer sprzedadza sie bardzo dobrze. Resident Evil 4 remake, Wukong, Marvel's Spider-Man 2, Super Mario Bros. Wonder, Baldur’s Gate 3, The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom, Space Marines 2, Hogwarts Legacy, God of War Ragnarok - to gry z ostatniego czasu, ktore pamietam, ze osiagnely niezla sprzedaz jak na swoj budzet i swoje warunki. Oczywiscie nie wszyscy maja takie szczescie, bo taki Alan Wake 2 to raczej slaba sprzedaz. Jestem ciekaw jak sprzedal sie remake Silent Hill 2. Ale jak widac rowniez po remake’u Dead Space, horrory maja pod gorke i tylko Resident Evil potrafi sie przebic. Stalker 2 tez chyba dobrze sobie poradzil zaraz na poczatku osiagajac sprzedaz 1 mln, a bedac w Game Passie. To, ze Kingdom Come: Deliverance 2 zmiecie jestem pewien. Ten rok pod wzgledem singleplayer zapowiada sie dla mnie epicko. GTA 6, Kingdom Come 2, nowy Doom, nowe Mario 3d (?) albo cos innego od Nintendo, Phantom Blade Zero, Tormented Souls 2, Gothic remake, Mafia: The Old Country, Death Stranding 2, Ghost of Yotei + na pewno cos od MS. A wymieniam tylko wieksze gry, gdzie bedzie jeszcze masa ciekawych mniejszych gier jak The Alters, na ktore takze sobie ostrze zabki. Patrzac ile jest niewypalow po stronie duzych live service, zaczynajac od Battlefielda 2042, a konczac na Concordzie, ja czasem mam wrazenie, ze serio bardziej sie oplaca produkowac dobre gry singleplayer. Ale to tylko luzne przemyslenia gracza bez slupkow w excelu przed oczyma.

Ja sie ciesze, ze MS oferuje co raz wiecej. Ale z ich obecna polityka, jesli zaczna wydawac wiekszosc swoich gier na inne platformy, przyjdzie pytanie: majac PC lub PS5, co mi oferuje Xbox? Game Pass to za malo, nie jest dla wszystkich i nie przekona wszystkich. I tu sie Sony moze wlasnie przejechac. PC jak najbardziej moze byc konkurencja. Jeszcze troche i wyjda jakies pudelka ze Steam OS, ktore nie beda miec ograniczenia konsol, co raz bardziej dazy to do console experience. Mlodsi gracze nie dzwigaja nostalgii i historii konsol - nie graja od czasow PS One, PS2 itd., a wiec nie czekaja tak z ekscytacja na kolejna generacje jak starsi gracze, my. Eksow tez co raz mniej, to po co bedzie konsole kupowac. Kiedys kupowalo sie konsole (pleja czy xboksa) to bylo wiadomo, ze byla masa gier na wylacznosc.

Wrocilem do gry po polrocznej przerwie. Aktualnie 120h na liczniku i jeszcze sporo gry przede mna. Wlasnie pokonalem bossa tam, gdzie spada to bloto z nieba. Moze sie wydawac, ze po 120h czlowiek powinien juz widziec wszystko, ale na pewno nie w przypadku tej Zeldy. Mega pomysly na zagadki i sposob w jaki docieramy do tych podniebnych wysp, gdzie jest boss. Ciagle chce sie grac. Zostaly mi 3 regiony i grubo ponad polowa podziemi, a wiec licznik do 200h dobije spokojnie.

Ostatnio sie nad tym zastanawialem. Switch 2 otrzyma wiecej portow gier z ery PS4 a nawet niektorych z PS5 i Series X/S. Wiadomo ze te gry waza wiecej. Wiadomo cos czy kartridze beda mialy odpowiednia pojemnosc? Licze na ostateczne pudelkowe edycje starszych gier z patchami, ale zeby sie nie okazalo, ze w wielu przypadkach polowe gry bedzie sie sciagac z sieci, bo wydawcy beda chcieli oszczedzic na kartridzu.

Bedzie Nintendo Direct to beda gry. Ten trailer to bylo po prostu cos extra przed glowna prezentacja. Ja tez nie rozumiem tego narzekania, jakby gier w ogole mialo nie byc. Rozumiem jakby rzucali konsole na rynek bez gier, ale zapowiedzieli Direct i wtedy dowiemy sie wiecej. Niektorzy serio probuja slonia z muchy zrobic.

Ta lista i tak widac, ze fejkowa. Chodzi o multiplatformy. - The Division - po co? Czemu nie dwojka - Cyberpunk - czy Redzi nie skonczyli z Red Engine? - MS Flight Simulator - Series S dal jeszcze rade, ale czy jeszcze slabsza platforma da rade? Dziala na Steam Decku? - GTA V - Rockstar moglo wydac na pierwszego Switcha i nigdy tego nie zrobilo (co mnie dziwi). Teraz skupia sie na promowaniu GTA 6.

Breath of the Wild jedna z gier zycia, ale remaster mnie nie interesuje. To akurat gra na raz. Tylko dla tych, ktorzy jeszcze jakims cudem nie zagrali. Ale zobaczymy sprzedaz.

I ten soundtrack z Tropical Freeze Kazdy element gry zrobiony z pasja. To, co czasami dzieje sie w tle planszy, to poezja. Returns na pewno wleci i znow walne 100%. Musze szybko sie wyrobic z Wonder i Returns przed premiera Switcha 2. Jeszcze Zelde: Tears of the Kingdom koncze, mam 120h, a wiec czas goni. Cala moc pojdzie teraz na te tytuly. Wszystko ogrywane z Pro kontrolerem w docku.

Ogrywac GTA 6, Mario Kart 9 i Odyssey 2 (ale w nowe Mario watpie) w tym samym czasie? Ja pipole.

Nie wyobrazam sobie platformowki 2d lepszej od Tropical Freeze, ktore zrobilem w 100%. Returns must have wiec, ale najpierw przejde Mario: Wonders.

Medievil 2 pewnie z trofeami, jak pierwsza odslona. Chetnie sie walnie szybka platynke.

Jak deweloper dopracuje wersje na Pro, to i na bazowej konsoli wykona rzemieslnicza robote. To dlatego, ze sie przyklada ogolnie. Ci niekompetentni zostana niekompetentni.

A czy UV nie dal 6/10 Stalkerowi w swojej recenzji w CD-Action? Wielokrotnie powtarzal, ze gra jest zabugowana i ukonczyl tylko dzieki modom.

Bardzo dobrze sie prezentuje na konsolach. Ale ciekawe jak framerate wypadnie w Kuttenbergu.

GOTY: Silent Hill 2 Rozczarowanie: PS5 Pro Na co czekam? Tormented Souls 2 Na czym gram? PS5 i Switch

Jedna z platyn, ktore daly najwieksza satysfakcje w zyciu gracza. Czasami mam ochote wrocic, by zrobic kolejny run. W sumie z gry nie wycisnalem jeszcze wszystkiego. O ile fanem wiezy nie jestem (choc troche pogralem), to nie gralem w co-opie. Kilka przejsc w co-opie moglbym zaliczyc.

Ogolnie dobry konsolowy port. Na PS5 Pro jeden tryb gry - Pro. 1440p podbite do 4k przez PSSR przy 60 klatlach. Kolejny mniejszy deweloper pokazal wiekszym tworcom jak robic gry.

Na szczescie na Switchu gram tylko na telewizorze (ale tylko w gry Nintendo, a wiec jeszcze jakos wygladaja) i podobnie bedzie na Switchu 2, wiec nie musze przejmowac sie brakiem OLEDa. Niemniej, jego potencjalny brak w przenosniaku to dla mnie bedzie nieporozumienie. To juz powinien byc standard i oszczednosci powinno szukac sie gdzie indziej.

Nowe Mario 3d, kolejny Metroid + dawno nie bylo Donkey Konga i Mario Kart. Jesli nawet tylko te dwie pierwsze gry ukaza sie w oknie premierowym, to Switch 2 wystrzeli. Obawiam sie jednak, ze Nintendo moze miec ten sam problem co Sony, czyli przez wydluzony czas produkcji gier beda mieli pozniej pustki, ktore ciezko bedzie zalatac.

Ten NFS juz kilka razy za kilka zl byl w promocji hehe. Kiedys na PS3 zrobilem platyne i bawilem sie swietnie. Jakies dwa lata temu mialem podejscie do tego remastera i niestety stwierdzilem, ze przez model jazdy tytul niegrywalny. Model jazdy chyba zle sie zestarzal.

1. Olac trofea, jesli do platyny droga jest dosc dluga i wymaga grindu. W Silent Hill 2 zrobilem juz 55h. Pytanie co ja robie? Czy moj czas warty jest odblokowywania tych wszystkich zakonczen. Jedno normalne przejscie i kolejne na hardzie by byc usatysfakcjonowanym starczy. W RE4 zrobilem 90h, a i tak olalem platyne przez trofeum w strzelnicy, do ktorego nie mam cierpliwosci. Fakt, ze gra ma duze replaybility i mnie wciaga odblokowywanie wszystkich broni, przechodzenie z rakietnica, w trybie professional etc. Niemniej, jak sobie pomysle ile w ciagu tych 90h moglem gier na 15h przejsc (jakis ciekawych indykow chocby) to mnie skreca. Ja lubie maksowac gry, by z nich wynosic wiele, bo inaczej czuje, ze cos trace. Nie lubie gier przechodzic po lebkach. W takim RDR2 musialem mape wyczyscic ze wszystkich aktywnosci i bylem bliski 100% (wyzwania to jednak za duzo i to przesadzone). Nie wyobrazam sobie np Kingdom Come 2 nie przechodzic w 100%. Nie musi to byc platyna by mnie satysfakcjonowac. Problem w tym, ze to zabiera czas. W 2025 chce znalezc ten balans i nie tracic tyle czasu. Czyszczenie wybitnych gier jak najbardziej, ale trzeba zachowac umiar. 2. Olac gry generyczne gry open world a skupic sie tylko na tych wybitnych i RPG. 3. Sprobowac nowych gatunkow gier. Path of Exile 2 jest na moim celowniku.