Nemesis

Ale zauważ, że w God of Wat te wykończenia były dość efektowne i brutalne. LoS nie należy chyba do zbyt brutalnych gier zważywszy nawet na przyznaną jej kategorię wiekową (+16). Być może dlatego tak jest ze zbliżeniami kamery a nie inaczej. Nie ma hektolitrów krwi, łamania kości a wrogowie raczej rozpryskują się w powietrzu. Szkoda, że nie ma możliwości obracania kamerą.

Historia Lords of Shadow ma chronologicznie jakieś miejsce na tle serii? W nowym numerze PSX Extreme wyczytałem w wywiadzie z Cox'em, że chcieli wyjaśnić genezę Belmontów, w jaki sposób stali się łowcami wampirów. Czy można traktować nową Castlevanię jako prequel?

Teraz przynajmniej jakoś się prezentuje, bo wcześniej wyglądał jak młodzieniaszek i nie pasowało to do jego natury podwójnego bohatera. Teraz tylko czekać na podobny ruch ze strony Ninja Theory z wyglądem Dante'go w DmC.

Z tymi 3h to byłby nowy rekord w tej generacji. Najkrótszą grą jaką było mi dane zaliczyć był Terminator: Salvation (ok.4h). Myślę, że kampania potrwa z 6-7 godzin. A MoH: Frontline będzie dodawany do każdego egzemplarza gry? Będzie na płycie czy PSN?

Wreszcie zdążyłem chwile pograć. Jak na razie dotarłem tylko do terenów bagiennych (pograłem może z 20 min). Ale już mi się podoba, zwłaszcza interfejs z umiejętnościami, artworkami, informacjami nt. bohaterów gry. Jest nieźle a mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Nie żałowałem tych dwóch setek na LoS. Popa, Lords of Shadow jest dedykowana bardziej starszym odsłonom niż Symphony of the Night, prawda? Bardzo chciałbym usłyszeć w grze kultowy utwór "Bloody Tears". Choć pewnie się nie pojawi.

A ja debil zamówiłem w GameOver i oni mają od jutra dopiero a ja juro już chciałem grać :confused: . Mogłem jednak wcześniej zajrzeć na forum, zamówiłbym w Robsonie. Ehhh...dopiero zagram w sobotę.

160 jak za gry z poprzedniej generacji to trochę za dużo, więc poczekam jak kolekcja trochę stanieje. Poza tym bardziej oczekuję Team Ico Collection.

Voytec, masz rację. CoD to czysty arcade i czasem aż wkurza mnie, że gracze w mulit np. Team Deatchmatch nie współgrają ze sobą, każdy idzie na własną rękę. W KZ2 jest zgoła inaczej. Nie da się wygrać biegając samemu i napiepszać do wszystkiego co sie rusza, bo dwa strzały nie wystarczą na zabicie kogoś jak w CoD. BC2 to już całkowicie najlepszy przykład taktycznego, dynamicznego multi.

Dodatki na płycie czyli Bonfire of the Vanites i Battle for Flori są chyba tylko w Complete Edition. Platyna raczej nie wnosi ze sobą takich rzeczy, gra jest po prostu tańsza i tyle.

A w czym zasadniczo multi w Modern Warfare 2 jest gorszy od multi w CoD4? W CoD4 też trochę pogrywałem online, ale MW2 bardzie mnie wciągnął, oczywiście poprzedni Modern też wymiata. Black Ops to ten sam multi, tylko z nowymi bajerami.

W Dead Space na najwyższym poziomie trudności jest o tyle ciężko na początku, że nie można wymijać przeciwników gdyż kończy się to rozczłonkowaniem Isaac'a. W niektórych rozdziałach było naprawdę ciężko, zwłaszcza z tymi superszybkimi zmutowanymi żołnierzami w bodajże 9 rozdziale.

Pewnie i tak kosztuje niemało. Jestem najarany na Castlevanię ale nie do tego stopnia, żeby od razu kolekcjonerkę brać.

Mnie ten MoH od początku średnio kręcił. według mnie gra i tak jest bez większych szans w starciu z premierą Black Ops. Poza tym już jest Bad Company 2, a że multi w MoH jest robione przez DICE to wiadomo czego się spodziewać.

Dla mnie może być nawet z 5 godzin, tylko żeby Black Ops dostarczył mi takich samych wrażeń jak dwa poprzednie MW. Szczerze mówiąc pierwsze co zrobię po odpaleniu gry to obadanie multi. Nie ukrywam, że po wczorajszych materiałach z multi jestem nieco rozpalony kustomizacją.

W tym przypadku 8 października jest bardziej prawdopodobny niż przeddzień, ponieważ wypada on w piątek, czyli tak jak zawsze w premiery. To piątek jest dniem, w którym zazwyczaj wychodzą nowe filmy czy gry. A data 31.09 skąd się wzięła? Od dawna było wiadomo o dacie premiery gry.

Tak dynamicznej strzelanki już dawno nie widziałem. Szybki gameplay, niezła muza i sterty wrogów. Vanquish pokazuje, że japońska szkoła tworzenia gier wciąż ma się całkiem dobrze. Czekam jeszcze na to drugie demo, jeśli w ogóle się pojawi. Kiedy dokładnie ta gra ukaże się na rynku?

Nie, to chyba jest głos Patrick'a Stewart'a. A Gabriel'a gra iny aktor. Demo ograłem kilka razy. Jest bardzo dobrze, wszakże to chyba najkrótsze demo jakie wrzucono na PSS. Szkoda, że dano do dyspozycji jedynie trochę walki, bez eksploracji. Jeszcze niecały tydzień.

Po ograniu dema jestem skłonny stwierdzić, że gdyby nie Castlevania to teraz wziąłbym Enslaved, Kolejny przykład po Batman: Arkham Asylum jak należy wykorzystać Unreal Engine. Ta laska mocno kojarzy mi się z Nariko. Ninja Theory znowu popisało się mimiką twarzy bohaterów. Bardzo podobał mi się etae na rozlatującym się w locie wahadłowcu. System walki przystępny i tak ma być. Grę na pewno kupię, tylko trochę później.

Resident Evil 5

Tutaj nie chodzi o to co ma Lords of Shadow w porównaniu z Kratosem. Castlevania łączy w sobie cechy God of War, Symphony of the Night i nieco Shadow of the Colossus. Dzięki temu mamy choćby zupełnie inny design i właśnie zróżnicowanie lokacji. Co jeden materiał mogliśmy ujrzeć jakieś nowe lokacje. Owszem, gameplay nie jest żadną rewolucją ale w tej grze nie chodzi raczej o wytyczanie nowych szlaków tylko wykorzystywanie sprawdzonych rozwiązań we właściwą stronę. Castlevania: LoS jest tego dobitnym przykładem. Uncharted też nie wnosiło zbyt wiele do gatunku a okazało się hitem. Analogiczna sytuacja ma miejsce teraz.

Ja z kolei słyszałem o trzech typach, zresztą ktoś już nawet o tym wspominał w tym temacie, ale gwoli przypomnienia: - sterowanie aka Killzone 2 (będzie trochę poprawione) - sterowanie podobne do CoD - specjalnie szykowany system sterowania pod PS Move

Należałoby sprawdzić kabel HDMI. Możliwe, że coś z nim jest nie tak, aczkolwiek pewny nie jestem.

Żadna z nich do mnie nie przemawia. Fajnie, że podjęliście kwestię oldshcool ale pasowałoby wykorzystać coś aktualnego.

A sam God of War powstał na bazie Ninja Gaiden i DMC. Castlevania będzie na pewno bardziej zróżnicowana niż przygody Kratosa. Na dostępnych z gry materiałach można dostrzec bogactwo każdej z pokazywanych lokacji. Graficzne Lords of Shadow na pewno nie dorówna God of War III ale kwestia gameplay'u, złożoności rozgrywki i design'u tnie jest aż tak jednoznaczna.

Ostatnio trochę pogrywam online w MW ale na tego gościa jeszcze nie trafiłem. Ten koleś nożami potrafi strącić snajperów. Tylko czemu jeden gracz ginie od ciosu zadanego nożem w nogę? Swoją drogą mały respekt dla tego nożownika.