Nemesis

W oczekiwaniu na jutro (Black Ops) gram jeszcze w RDR i NFS Shift.

Grając Kai najciekawszą misją była obrona rannego ojca Nariko przed zastępami wrogich samurajów. Szkoda, że z Heavenly Sword jest tak, że gra ledwo się rozkręca a już (bardzo spektakularnie) się kończy.

Majk po prostu za bardzo spojrzał na te gre jako miks wszystkiego co już było, i być może przez to nie dostrzegł klimatu i grywalności jaką oferuje ta gra, zwłaszcza przy kolejnych podejściach. Dla mnie ta recka też jest jakąś abstrakcją. Skoro pisze, że "grafika ryje beret" a ostatecznie wystawia w tej kategorii tylko 8, bo są loadingi to trochę to nie na miejscu. Bez przesady, nie są jakieś długie i są sprytnie zatuszowane przez otoczkę interfejsu w postaci książki. Dla mnie to było bardzo dobre posunięcie. W samych poziomach żadnych loadingów nie uświadczyłem.

Powraca wątek trofeów dla MGS4. Ponoć w nowej edycji gry na tylnej okładce widnieje słowo "trophies" Sprawdźcie tutaj.

Dziś na TVp1 o 21.20 leci "Van Helsing" - mam teraz małą zajawkę na Castlevanię to chętnie obejrzę, przynajmniej nie będzie reklam co 30 minut.

Mi to nie przeszkadza, że przebieg co niektórych misji jest podobny na tle reszty CoD-ów. Jeśli wszystko będzie odpowiednio upiększane i rozsądnie dawkowane to nie mam nic przeciwko. Do Sieci właśnie napływają nowe filmiki bo gra już chyba jest na torrentach do ściągnięcia, więc dużo tego już jest. Ja już nic więcej oglądam poza trailerem, który się dziś pojawi.

Obczajcie również to, nie mam słów po prostu tylko ta muzyka... http://www.youtube.com/watch?v=heNoa2lyWU8&feature=player_embedded

Ponad 8 minut gameplayu z Zombie Mode, jeszcze jest do obejrzenia, jakość w miarę do przełknięcia. http://www.youtube.com/watch?v=cHyL90gjpDQ&feature=player_embedded#! To jest również warte uwagi: http://www.youtube.com/watch?v=95CRyCMu8Gk&feature=player_embedded#!

To pewnie impreza częściowo pod banderą M$. Podobnie było na PGA 2008, kiedy to Xbox 360 było współorganizatorem imprezy, Sony praktycznie wtedy nie istniało na tych targach. Było raptem kilka stanowisk z PS2 i chyba tylko jedno z PS3.

Na zeszłorocznych targach PGA ściągnięto producentów zza granicy. Na tej imprezie będzie taka atrakcja? Czy będą pokazy gier, które dopiero szykują się do wejścia na rynek?

Ale czy w naszym kraju premiera na pewno będzie 9 listopada? To przypada we wtorek a dystrybutorzy z reguły w piątki ustalają sobie termin premiery.

http://www.gametrailers.com/video/ghosts-gameplay-michael-jackson/706826 30 sekund czystego gameplay'u.

Zaliczyłeś Castlevanię więc dobrze wiesz, że miłość to tylko jeden z głównych wątków. Podejmowane są też kwestie wiary i rozumu oraz osobistej motywacji i ostatecznie zacierania granic pomiędzy dobrem a złem.

Bayonettę najpewniej można porównać chyba tylko do DMC, bo do niego jest najbardziej zbliżona. Dla mnie Lords of Shadow jest ciekawsze od Bayo. Nie lubię przesadzonej japońszczyzny, poza tym uroda i charakter głównej bohaterki średnio mnie pociąga. Catlevania to baśniowa historia z wampirami w tle. Nie przebajerzona do granic możliwości i to jest chyba najważniejsze

RDR - strasznie wciągające

Lecz na dłuższą metę w końcu zaczynał mi przynudzać. Owszem, miał swoje momenty ale w przypadku LoS nie znudziłem się ani trochę. W głównej mierze należy zawdzięczać to wspaniałemu design'owi. W GoW II po czasie te lokacje stały się po prostu nudne. Choć całościowo gra była dobra. Ku mojemu zdziwieniu nowa Castlevania oferuje po prostu więcej niż przygody Kratosa, choć ten ma znacznie lepiej nakreśloną historię niż Gabriel. Już w jedynce było to imponujące. Jeśli Konami upatrzy sobie Gabriela za markowego protagonistę serii to zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wydaje mi się, że Majk za bardzo potraktował grę jako miks wszystkiego co już widzieliśmy w popularnych hitach i tyle. Owszem, kogoś może to z lekka razić na dłuższą metę, ale Castlevania funduje to naprawdę "z głową". To obecnie jedna z najlepszych gier z gatunku. God of War też zrodził się z ze znanych wcześniej rozwiązań, gra była dobra i nikomu to nie przeszkadzało. Z kwestią Lords of Shadow w moich oczach jest analogiczna sytuacja. Dany gatunek gier charakteryzuje się tym, że łączą go jakieś wspólne cechy, np. popularne bardzo FPS. Zmierzam do tego, że Castlevania nie jest żadnym klonem innej gry. Po prostu posiada w sobie cechy najbardziej znanych produkcji. Mimo wszystko okazała się na tyle dobra, że może stanąć w szranki z tuzami pokroju God of War III.

Dziś ciężko jest wymyślić coś nowego. Castlevania to połączenie najlepszych cech najciekawszych rozwiązań i wykorzystanie ich we właściwą stronę.

No to już przesada. Wiem, że każdy ma prawo do własnej opinii, ale ta gra zasługuje na więcej. A inspiracje czerpie w umiejętny sposób.

No dobra, to może być i fake. Ale nie dziwi Wat to, że w tym samym czasie Amazon we Francji umieścił grę na liście sprzedaży? Od premiery Uncharted 2 minął już ponad rok. Czas najwyższy wspomnieć coś o kolejnej części. A może celowo powiedziano, że to fake? Możliwe, że ktoś z ekipy ND się pospieszył i tyle.

Ciekawi mnie tylko kiedy dowiemy się, że to plotka. Francuski Amazon na swojej liście produktów umieścił bowiem Uncharted 3: World of Deceit. Ciekawostką jest jeszcze ta strona, na której mamy kilka artworków. Sprawdźcie to koniecznie. Prawda czy fake? W końcu od premiery Among Thieves minęło już sporo czasu. Artworki poniżej:

Okładka jest w miarę dobra. Jutro sprawdzę czy numer będzie dostępny w moim mieście. Ciekawi mnie werdykt Castlevanii.

Mnie bardzo interesuje medialna otoczka wokół nowych produkcji, czy wszelkie doniesienia związane z branżą. Jeśli nadchodzi coś konkretnego to śledzę wszelkie puszczone w obieg od producentów materiały. Screeny już trochę mniej mnie interesują. Jak mam kupić konkretny tytuł to muszę wiedzieć czego mniej więcej się spodziewać.

Chloe ma trochę mały biust ale jej tyłek nadrabia wszystko. Elena średnio mi się podoba.

200 tys, to i tak nie jest najgorszy wynik. Skończyłem grę kilka dni temu i z miejsca dałbym jej 9/10. Zróżnicowaniem jest lepsza od ostatniego God of War, podobnie jak design lokacji znacznie przewyższa Kratosa. Wykonanie to najwyższa półka, choć tutaj GoWIII jest i tak liderem. Jednak w ogólnym rozrachunku Castlevania dostarczyła mi więcej zabawy i nie chodzi tutaj o długość rozgrywki tylko o jej przebieg. Mam jednak przeczucie, że Castlevania i tak dobije do 500 tys. egzemplarzy. Szczerze życzę tego twórców bo odwalili kawał świetnej roboty.