łom

Zarówno 10 i 12 miało wiele niedociągnięć. 10tka to korytarzówka ale z wyrazistymi postaciami, 12stka półotwarty świat z masą sekretów ale też powtarzalnych subquestów i systemem który po dobrym ustawieniu gambitów praktycznie nie wymagał ingerencji gracza. No i w 12tce świetnie wyglądający, malowniczy świat został kompletnie niewykorzystany bo ciekawych postaci/questów to tam się nie spotykało, no i w 12tce jest jeden z najgorszych dungenów jaki spotkałem w gierkach ever (Great Crystal).

Tylko trzeba pamiętać że 2 dodatkowe platformy to kolejne miesiące potrzebne na development no i sprzedaż gierek na Xboxie jest często o wiele niższa niż na PS5, raczej na miliony pudełek nie mieli by co liczyć.

Zastanawia mnie czy wyrobią się z premierą trzeciej części do końca 2027 bo wtedy przypada 30 lecie oryginalnego FF7.

Ale jak to mają zrobić w takim Gran Turismo 1? Musieli by albo grzebać w kodzie gry (a na 99% plików już nie ma dostępnych) albo zablokować odtwarzanie muzyki jakoś na poziomie emulatora i nie wiadomo czy to by nie posypało gry. Edit: i jeszcze trzeba pamiętać o licencjach na samochody czy postacie w takim THPS

Co by Sega nie zrobiła to miała by pod górkę przez durne decyzje za czasów Saturna i 32X/Mega CD. Potencjalni klienci jeszcze pamiętali to co się działo wcześniej, szczególnie na zachodzie gdzie nie dość że wychodziło o wiele mniej gier niż w Japonii to posiadacze Saturna w 97 usłyszeli "the Saturn is not our future", przypominam że Saturn miał premierę w USA w 95...

Mowa o starych grach dodawanych do katalogu klasyków (takich jak GT1 czy 2) a nie nowych gdzie licencje są jeszcze aktywne.

Nie ma co liczyć na gry z licencjonowaną muzyką.

Dopóki nie pokażą rozgrywki to nie wiadomo co to będzie bo równie dobrze mogą zrobić coś bliżej Ghost Recon WIldlands/Breakpoint.

W trójce na pacyfiku strzela się do aborygenów kanibali a reszta to raczej niegroźne stereotypy (mafia, tybetańscy mnisi itp.). Samą trylogię na 100% kupię tylko chciał bym pudełeczko więc poczekam parę miesięcy może się pojawi. A co do odświeżenia to wiadomo było że modern controls będzie kłopotliwe bo przecież w TRach są momenty gdzie kamera ustawia się na sztywno i wtedy 3d movement tylko przeszkadza. TR2 kończyłem ponownie (po dłuższej przerwie) rok temu i gra była trudna ale do przejścia, tylko że wszystkich sekretów na 100% bez poradnika bym nie zebrał. TR3 za to pamiętam że był momentami cholernie trudny, szczególnie Londyn ze swoją ciemną kolorystyką i labiryntową strukturą.

Są ploty od dłuższego czasu że nad gierką w stylu MGS V. Open world ze skradanką i komponentem multiplayer (przez chwilę była mowa że to nowe Syphon Filter ale nie wiadomo).

Na pewno poganiaj po rynku głównym i okolicach, są tam też dookoła restauracje (nawet w znośnych cenach ale to było z 8 lat temu), czasem można trafić wieczorem na jakieś występy. Warto też wstąpić do Royal Museum of the Armed Forces and Military History. Jeśli chodzi o żarcie to jedyne co zapamiętałem to dobre frytki z masą sosów do wyboru i smaczne piwa (nawet losowe z marketu za 2-3 euro było dobre).

Jak gra ma dobrą rozgrywkę i chce się do niej wracać to nie przeszkadza mi nawet jak trwa te 6 godzin (jak właśnie Gearsy czy niektóre Residenty) gorzej jak pod przykrywką ładnej graficzki mamy wydmuszkę gameplayową i po skończeniu raz ma się dość (np. The Order 1886 czy The Calisto Protocol) i takie gry zawsze były krytykowane szczególnie przy premierze bo The Order warto ograć właśnie dla graficzki i miejscówek ale na pewno nie był warty tych 200+ zł.

Te okładki MOCNO mi się kojarzą z Neo Plus z tamtych lat. A co do samego numeru czekam na info kto jest głównodowodzącym i czy będzie miał czas na korektę, bo jak dowiedział się o dacie wydania dzisiaj to trochę lipa

Jeśli gra nie korzysta z dynamicznego oświetlenia Lumenem ani Nanite'a i nie jest open worldem to nie zobaczysz różnicy między UE4 a 5.

Jak miałeś dłuższą przerwę a nie jesteś daleko to lepiej zacząć od początku już mając w głowie jakieś podstawy systemu, pierwsze dwa chaptery na luzie w 10h się przechodzi.

Jak z GG to jest tylko jeden wybór dla Konsolite

Nie zachęcacie zbytnio do ogrania tego Sonica. @Kmiot jak nie pasują Ci gierki (a SoR 2 to zabawa na jeden wieczór) to zawsze możesz nadrobić FF Tactics

@Perez Masz wyżej eleganckie posty do głosu ludu

Roger wielokrotnie pisał że PE w większości czytają świadomi gracze koło 30tki którzy ograli masę tytułów więc jest duża szansa że TLOU2 też ukończyli. Nawet w recce jest napisane "Ograłeś na PS4, znasz na pamięć, masz dość? Omijaj szerokim łukiem, nic tu po Tobie", więc może lepiej robić jak Hiv i wystawić 9 a w ostatnim akapicie napisać "nigdy nie grałeś dorzuć oczko do oceny". Co do tego jak oceniać remastery to takie które wprowadzają znaczące, pozytywne zmiany w rozgrywce dzięki którym nawet osoba która wcześniej ukończyła oryginał będzie świetnie się bawić powinny być chwalone i najlepszym przykładem jest dla mnie DmC (ten od Ninja Theory) gdzie wersja Definitive Edition jest mega dopakowana. Jeszcze co do wystawiania 10/10 to taka ocena powinna być zarezerwowana dla na serio idealnych lub przełomowych gier.

Wiedziałem że ten tekst z trailera Foamstars to nie przypadek, szykuje się wyczytywanko.

Dodali dawno temu.

Grałem w demo Ecco the Dolphin na PS2 ale tego na Genesisa nawet nie tykam, wystarczy mi recka od AVGN xd

Też ukończyłem Streets of Rage 2. Swojego czasu musiała ta gra robić wrażenie na konsoli w domu. Oprawa zarówno graficzna jak i muzyczna jest bardzo dobra a to co mnie zaskoczyło to ilość postaci w jednym momencie na ekranie, z 6 albo i więcej nieraz gania. Co do rozgrywki to mamy standardowy zestaw ataków i broni które możemy podnieść, nic wymyślnego ale gra się przyjemnie. Jeden motyw zasługuje też na wyróżnienie, zachowanie przeciwników, część krąży dookoła bohatera, inni idą po broń która leży, następni lecą na jana z nożem, niektórzy bossowie blokują albo robią uniki. Urozmaica to mocno rozgrywkę szczególnie od połowy gry gdy walczy się ze zgrają przeciwników gdzie każdy robi coś innego. Z czasem pojawiają się też tacy z tanimi zagrywkami ale taki urok. Duży plus za różnorodność a mały minus za pajaca z jetpackiem. Gdyby na tym skończyć to mielibyśmy elegancką gierkę niestety w systemie walki jest jeden masakrycznie duży problem, prawie każdego przeciwnika można stunlockować w miarę rytmicznie klikając atak. W potyczkach gdzie jest więcej niż jeden przeciwnik to nie problem ale przy 1 vs 1 (czyli większość bossów) obniża to poziom trudności do zera. Dziwne że tego nie zmienili tym bardziej że część bossów ma ruchy niwelujące ten problem. Może za dużo było by roboty albo gra stała by się za trudna? Nie wiem ale dla mnie to mocne niedopatrzenie. Jest jeszcze kwestia tego czy warto dzisiaj zagrać. Jak ktoś chce poznać historię SoR albo ma ochotę na retro to jak najbardziej, a jak ktoś chce po prostu dobrą chodzoną bijatykę to lepiej zagrać w SoR 4 bo dwójka nie robi dzisiaj niczego odkrywczego. 8=/10

Batman Vengeance - odpaliłem w przypływie nostalgii bo na Amazon Prime wskoczył serial animowany no i niestety gra się okrutnie zestarzała. Pamiętam że te ponad 20 lat temu to było trudno ale satysfakcjonująco, teraz wszelkie niedoróbki mocniej kolą w oczy i pokazują że ten tytuł powinien ukazać się o generację wcześniej. Strasznie niedopracowany produkt pod względem rozgrywki, nie można obracać normalnie kamerą co w połączeniu z mało widocznymi przepaściami (gra jest strasznie mroczna) powoduje tanie zgony, walka jest cienka, skradanie też (nie ma stealth killi) no źle się w to gra. Sam klimacik bajki wraz z voice actingiem nadal może się podobać ale to za mało.

Jeśli to są plotki i większość tego się nie spełni albo będzie mocno odbiegać od prawdy (np. okaże się że Xbox będzie wydawał gry na platformy konkurencji ale z minimum 2 letnim opóźnieniem) to dział PR powinien najpóźniej wczoraj wystosować odpowiedni komunikat. Przecież teraz internet jest zalany masą artykułów/filmików z nagłówkami Xbox is Dead/The end of Xbox itd. Toż to jest wizerunkowa wtopa największej skali i ten pożar powinien być ugaszony jak najszybciej a nie za tydzień.