Kalel

Mars napada tez pasuje.

Wszyscy mają ochotę rozsadzić mu anus minusami a to chyba lepsze niż umarły i zapomniany gyros.

A ja myslałem, że to krawat i się będzie na nim wieszać XD

GearsUp? Był kiedyś taki użytkownik, skoro że popełnił wirtualnego samobója.  

albo zdjęcia z nosem w obiektywie żeby nie było widać (w ich mniemaniu) tej P U S Z Y S T E J facjaty xd

Wczoraj bym sie prawie wkopal i zagadal do takiej co ukrywa ze jest puszysta, miala tez takie zdjecie o ktorym pisze Krzysiek 

sprawia

Sinusoida, ale raczej tendencja spadkowa. W byciu graczem trzymają mnie jeszcze takie perełki jak Returnal, Haven czy Psychonauts, ale coraz częściej mam wrażenie że brodzić muszę w brei nim wyłowię coś wartościowego.

Czuję już, że za jakiś czas już po prostu nie będzie mi się chciało.

Sprawia, ale z wiekiem coraz mniej gierek mnie jara. Myślę, że całkowite wypalenie nie nastąpi, ale kiedyś granie stanie się raczej okazyjną ciekawostką, niż głównym hobby.

Gejming? Opuszczenie tego tonącego statku to moja najlepsza decyzja życiowa. Miło patrzeć jak do tego dojrzewacie. Lepiej w okolicach czterdziestki niż wcale. 

Zabrzmiało jak przechodzenie gierek prowadzących za rączke w trybie easy.

Polecam coś bardziej kompetytywnego, jakiegoś platformera np Super Mario Maker 2

Zależy od gierki, ale jak wciągnie to nie ma przebacz, jaranko jak za gnoja przy klasykach.

Jest bezrefleksyjne. Traktuje to jak browar po robocie. Zresztą to tylko gry wideo więc żadna to sztuka czy rzecz ambitna.

pewnie ze tak 

już myślałem że ze mną coś nie tak, jak zobaczyłem że ludzie dają GotG jako grę roku. Chyba stajemy się już poważnymi wiarusami gejmingu.

Oglądanie mervela  nie macie co z życiem robić?

No kurła. Nigdy nie było lepszych czasów, żeby być graczem. Część osób tutaj mocno zdziadziała albo przytłaczają ich obowiązki, bo zamiast grać to pieprza tylko kocopoly i "kiedyś to było".

Sprawia jak nie wchodzi się na forum.

Polecam każdemu

Oczywiście prawilnie na Switcha, w pudełeczku?

Jeśli gra jest dobra, to się podoba.

A przez mniej czasu na granie, to się nawet bardziej docenia.

Receptą na satysfakcję z grania jest odpuszczenie sobie łapania wszystkiego jak popadnie i gdzie popadnie.