devilbot

Co to za bluźnierstwo ten metroid zbudowany z brył? Polecam AM2R - seksowny i modny pixel art i zwyczajnie lepsza gra: Ciekawostka: twórca AMR2 dołączył do ekipy tworzącej ori 2.

No pogięło ich najpierw snake, a teraz siwy z DMC i typ z Sekiro to samo. W dodatku te protezy są kustomizowane. Jest to imo niesmaczne.

Wspaniały character action game się szykuje. Nie lubię tylko grać typami z protezą, ciężko mi się wczuć bo sam mam wszystkie kończyny.

Gram na normalu ten poziom jest ok akurat gra nie ma mnie za debila w ogóle muszę przyznać, że dość trudna jak na dzisiejsza standardy. Zawsze sądziłem, że ta gra to artystyczna wydmuszka dla każuali na bo każdy pisze jaka to piękna gra, a mało kto. że jest super platformówką z hardcorowymi mechanikami niczym Meat Boy czy Celeste. Przeszedłem właśnie te niesławne drzewo z wodą. Nie odbiłem się jak kilku użytkowników forum z tego tematu i gram dalej.

W tym temacie ktoś napisał, że na pewno Deaths Gambit gorsze od "Slain Back From Hell" nie będzie Oczywiście to dwa różne typy gier - Slain to bardziej platformówka retro w stylu np Ghosts N Goblins, a DG to jak wiadomo metroidovania. Jednak wolę Slaina, w swojej kategorii to świetna gra.

Gra jest przeciętna ja odpuściłem. Za dużo indie sztosów wychodzi ostatnio. Jak najbardziej warto tę grę ograć ale kupić polecam na promocji. W kolejce czekają jeszcze La Mulana 2, Guacamele 2, Chasm i dokończenie Dead Cells. A to tylko gry które wyszły mniej więcej w tym samym czasie i wszystkie są imo ciekawsze niż DG.

Cell shading rzeczywiście przywołuje skojarzenia z ZOE jednak te gry były prawie niegrywalne. Dobrze, że poszli w stronę najbardziej dynamicznego AC czyli 4. Teraz tylko czekać na odpowiedź From Softrware, a ta wg zapewnień prezesa nadejdzie.

Gameplay cieniutki. Copy/paste przeciwników z DS w realia japonii. Nic specjalnego znane animacje, sterowanie i silnik. System walki to standardzik From Software. Ot kolejna gierka od FM nie jaram się w ogóle, a soulsy lubię bardzo. Ogram na premierę i tak ale to co pokazali na tym filmiku jest zwyczajnie słabe.

Te checkpointy na żądanie każualowe trochę ale cały system wokół nich energia i rozwój ich mocy i upgrady jest spoko. Zacząłem na normalu ale niewiem czym różni się hard. Nie ma czekpointów? Najwyżej zmienie poziom jak jakieś znaczące różnice są.

Wczoraj kupiłem se to całe ori bo widze hajp na drugą część na forum. Na razie jest idealnie, responsywnie. Nawet każualowe elementy nie przeszkadzają bo są nieźle pomyślane. Jak włączyłem to odrazu nasunęły mi się skojarzenia z 16 bitowymi platformówkami disneya które masterowałem jako dzieciak i przechodziłem na pamięć z zawiązanymi oczami. Zwłaszcza król lew z mega drive, animacja małego simby jest niemal identyczna jak ori. Zamierzam ją ukończyć. Już zapomniałem o pięknych grach i ori mi przypomniało. Ostatnio grane były tylko japońskie mroczne gry z młodymi chłopakami z długimi mieczami więc ori to miła odmiana.

Skąd macie info o Deaths Gambit na Switcha? Gra się krztusi na PS4 i potrzebny mocny sprzęt żeby grac bez spadków na PC. Czarno widzę wersję na Switcha z taką optymalizacją na dzień dzisiejszy.

No mogłoby nintendo wydać w końcu prawdziwego handhelda.

Mechanika Dead Cells opiera się na "git gud" i trochę na szczęściu. Ja wiem, że większość współczesnych graczy przyzwyczajona jest, że przejdzie wszystko przelewelowaną postacią. Jeszcze przytaczać w temacie o dead cells to (pipi) god of war, masówkę bez tożsamości to trza mieć tupet. Cieszą mordę takie posty jak ten powyżej. Selekcja naturalna.

@ragus To samo będzie tu jak nie przeniesiecie sejwa. To jest masakra ale niektórzy twierdzą, że nie trzeba ich robić ale to nie prawda w dłuższej perspektywie trzeba bo odblokowujemy questliny i składniki dla kucharza. Ja usypiałem i konsola wypadała mi z ręki ale zrobiłem każdy jeden.

Ten set jest z gammotha czyli ogromnego mamuta ma specjalny skill Cold Hunter jak wypijesz zimny drink w zimowej lokacji to zwiększy ci atak. Te przyciski to pewnie skróty do Hunter artsów, a broni dystansowych nie polecam jak ktoś przychodzi z World - surowe controlsy mogą zniechęcić. Demo MH zawsze jest z dupy i nie pokazuje czym jest ta gra. W tej grze setów od (pipi)a a broni jeszcze więcej jak ktoś chce się bawić na poważnie to polecam appke na komórkę lub najlepiej program na PC ze statystykami skillami itp https://sites.google.com/site/pingsdex/pingsmhxdex

Ten co ma 2 techniki to Guild Style czyli podstawa nie ma stylu rekomendowanego dla nubków. LS z naładowanym paskiem ma większy atak, nie służyło to nigdy do technik. JP wersja nie zwalnia u mnie na 2DSie także na switchu też raczej nie powinna. Poza tym jest już na rynku ponad rok wersja JP na switcha i nie było chyba żadnych doniesień o spadkach fps.

Daiblo 3 za 60$ z całą zawartością i dodatkami jakie wyszły do tej pory i to do ogrania na handhaldzie. Wg mnie opłaca się mocno.

Gra jest prosta i ma masę tanich sztuczek i technik, które czynią ją wręcz banalną. Jest też niezwykle przyjemna jak ją opanujemy i używamy całego systemu.

U mnie nie ma żadnych freezów wszystko chodzi płynnie. Co do gry nie miałem żadnych oczekiwań kolejna metroidovania za 50zł do ogrania na PC i tyle. Gra się świetnie, a jak ktoś oczekiwał mesjasza to ma pecha.

Wyszło właśnie The Long Reach na Vitę. Pixel Artowy Horror w stylu Home czy Lone Survivor. Ja kupuję tylko na wyprzedażach także szybko nie sprawdzę ale wygląda nieźle:

Jest jeszcze Void Memory. Gameplay nie ta klasa co wymienione wyżej ale klimacik ma niezły:

Ja nigdy nie trzymałem w rękach swojej PS4 odkąd wylądowała na meblu, a switcha z tego co widziałem na reklamie trzyma się chyba często.

Bo jak ktoś nie ma calaka w jakiejś grze w którą grał to od razu widać, że janusz i każual. Trofea muszą być jak ktoś gra w gre to powinien wbić calaka inaczej nie ma prawa wypowiadać się o grze. Zwyczajnie nie ma z kimś takim o czym dyskutować. To platynki świadczą kto jest hardkorowym wymiataczem. Skoro jakaś konsola tego nie ma to jest to zwyczajna zabawka, a nie sprzęt do gier.

Ostatniego bossa można przejść wieloma buildami. Zresztą polecam podpatrzeć na YT. Trzeba po prostu umieć w to grać.

Wielkość to imo nie jakość. Dla mnie ciekawsze i spójniejsze są mapy w d1. W dwójce trochę polecieli z wielkością i ilością map. W d1 system epizodów był lepszy niż wrzucenie trzydziestukilku nudnych, mało oryginalnych i zwyczajnie nieciekawych poziomów na raz. W 2 widać, że zabrakło trochę wyobraźni i wiele poziomów (nie wszystki ofc) jest niemal niegrywalna bo można się porzygać. Mam nadzieję ,że w Doom Eternal pozostaną przy ciasnych klaustrofobicznych lokacjach i broń boże nie pójdą w stronę mini sandnboksa.