Treść opublikowana przez SlimShady
-
God of War
To może małe wypunktowanie na koniec: Plusy: -Gra wygląda, działa i brzmi za(pipi)iscie nawet na zwyklaku i TVFHD, miejscami są przycinki na tratwie, czy w okolicach sklepu w Midgardzie, ale nie sa to jakos bardzo istotne momenty. -Fabuła w teorii prosta, żeby nie powiedzieć prostacka, ale dzięki postaciom i ich relacjom sledzi się to wszystko z zainteresowaniem, ze dwa razy miałem ciary(i to w momencie, na które pare osob narzekalo kilka postow wcześniej tj. jak -System walki sztos, dużo ciosow, jest różnorodnie, można kombinować, a na poziom normal jest prawdziwym normalem. Razem ze scenariuszem najwieksza zaleta tej gry i pierwsza odslona serii, który się wybija w tej płaszczyźnie. -Walk z bossami nie jest wiele, ale przynajmniej te 2-3 razy poczułem, ze gram w prawdziwego God of Wara tj. po pierwszej walce myslalem, ze rzeczywiście będzie 10/10, później niestety trochę wyhamowalo, ale to tez po części wina proporcji tej gry, a także tego, co sam gracz postanawia robic(osobiście otworzyłbym mape dopiero po zakończeniu gry, żeby tfu gracze potraktowali to jako endgame). -Eksploracja jest wykonana ok i te tzw "zagadki", ale wolabym więcej mięsa, bo od grania w Tomb Raidera jest Tomb Raider. Kuce od dysonansu ludonarracyjnego będą mieli pożywkę, bo Bóg Wojny, które potrafi skakać na 2 kilometry musi rozkminiac co tutaj zrobić, no ale takie gamizmy można w ostateczności wybaczyc. -Projekt miejscowek był ok, ale do zachwytow daleko. Minusy: -Poboczne misje to nie do końca minus, ale było w nich za duzo recyklingu(powtarzający się minobosowie, drętwe questy od duchow choć czasami cos z tego wynikało szczególnie jeśli ktoś zna całą serię i potrafi wychwycić te wszystkie aluzje. Aha, na plus uwalnianie kogos tam. -Gra okrojona z firmowej brutalności i zbyt mala llosc wykonczen. Był potencjal pięknego kontrastu, czyli polaczyc ten kozacko wygladajacy snieg z krwią wrogow, ale to może kiedys . Ilosc przeciwnikow jest wystarczajaca, ale problem jak wspomniałem wcześniej wynika z proporcji. -Nieczytelna mapa, za dużo spędzania czasu na wodzie(choć miało to swój narracyjny cel), ograniczona wspinaczka, zbyt wiele czasu zmarnowane na siedzenie w menu. Osobiśćie wyrzuciłbym z gry wszystkie elementy RPG tj. ubranka, levele, ciosy i inne g.owna czy swiecace przedmioty. Ja wiem, ze gracze lubia crafting, czuc progres i żeby gra była DŁUGA, ale nie widzialbym problemu żeby odblokować wszystkie ciosu od początku gry, a urozmaicenie wynikałoby z innych broni czy run(które naprawdę robią robote, ale znowu nie do końca to działa, bo np. cios runiczny z siekiera, które sam się naprowadza zdobyłem długo po fabule, wiec nie miałem czasu się nim nacieszyć. - Zrobienie tej gry na jednym ujęciu to był bardzo ambitny plan, który się udal no i fajnie, ale przez to nie mogę korzystać z szybkiej podrozy z poziomu mapy kiedy chce, tylko musze znaleźć mistyczna brame, a później brac udział w interaktywnym loadingu, zresztą jest tego bardzo dużo, otwieranie drzwi, używanie windy, podroze do innych swiatow i na dluzsza mete bardzo obrzydzalo eksploracje swiata. -Muspel bardzo fajny wizualnie i jako wyzwanie może być, ale Nilheim do zaorania(nienawidzę sralnie generowanych lochow, tutaj jeszcze pod presja czasu i z farmieniem. -Za dużo backtrackingu -To taka pierdoła, ale szkoda ze efekty jak zabrudzony/zakrwawiony/pokrytysniegiem Kratos trwaja dosłownie sekundę. Podsumowujac: Marka pierwszy raz dostala fabule, trzon gry, czyli walka jest swietny, ale czuc, ze gra została sztucznie rozdmuchana, bo teraz nie można zrobić wysokobudżetowej gry na 10-15 h, która od początku do końca trzyma za jajca i oferuje co chwile cos nowego. Duzo narzekam, ale to i tak bardzo dobra gra, uczciwie wystawiłbym 8+(za to, ze Pan Cory się poplakal to nawet 9 na szynach), ale nigdy bym jej nie rozpatrywal jako gry generacji czy tam nawet zycia. Z pewnoscia scisla czolowka exow u Sony, ale po ukończeniu nie miałem ochoty grac jeszcze raz, nie czulem tez tego, co przy Wiechu czy TloU, gdzie człowiek nie wiedzial, co ze sobą zrobić i później kazda nastepna gra na tym cierpiała. Tutaj niestety tego rzadkiego uczucia nie było. Dla mnie to nie jest ani prolog ani demo, to jest po prostu chapter 1 z 3(może 5). To było logicznie, ze nie po to siedziali nad tym tyle lat, żeby wystrzelać się ze wszystkiego w pierwszej części. Najwiekszy problem jest taki, żeby gra sprzedala się fenomenalnie, dostala mega oceny od graczy i krytykow, wiec Pan Balrog pomyśli, ze zmiany nie są potrzebne. Oby nie. SPOILERY UCIEKAC
-
Wrzuć screena
Atreus widziany oczyma Kratosa To takie rzeczy na konsoli dla powodzian? Atreus i bałagan w oczach od czytania tematu GOW SPOJLER i dowod, ze w GOWIE nie ma epickich walk Bardzo brzydki snieg na ps4 Tekstura des tfu sniegu SPOJLER skacowany turtles
- God of War
- God of War
-
God of War
No jeśli chodzi o fabułe to jest zrobiona na tym samym patencie, co TLOU. Tam musisz Zresztą tutaj chodzi głównie o motyw drogi i jak się postaci i ich relacje rozwijają na przestrzeni gry. W tym aspekcie akurat nie można się przyczepić, jest wiele tutaj złych rzeczy, ale dziecko bez duszy i jego Papcio dają radę, zresztą wszystkie postaci z głównego wątku są bardzo dobrze napisane.
-
God of War
Właśnie żałuję, że zrobiłem sobie krzywdę i zamiast skupić się, tylko na głownym wątku tj.20h to mieszałem go z pobocznymi. Wtedy można się zmulić i wszystko zaczyna się rozwadniać. Misje poboczne są, bo są, ale jak ktoś porównuje je do tych z Wiedźmina to przykro mnie pisać, ale jest chory na głowę. Druga sprawa, że w głowie miałem obraz, ze napotkam w nich kozackich, unikatowych przeciwników, których nie było w fabule. "Panie jak nie zrobisz to 3/4 gry Pan nie widział", no niestety c.huja prawda.
- God of War
- God of War
- God of War
- God of War
- God of War
-
God of War
Własnie odkryłem, ze trzeba spamowac łukiem w tej walce. Probowalem na normalu przez wiele godzin(3 razy zostało dosłownie 1.5 tego małego paska energii), ale ostatecznie zmieniłem na tą jedną walkę poziom na easy i szczerze mowiac nie czuje się az tak zhańbiony, bo nadal było wymagająco, z tą róznica, ze zadawalem trochę więcej obrazen, a V była nieco mniej zabojcza. Mimo to i tak kilka razy zginąłem. Grajać na normalu łapy miałem tak zajechane jakbym walił kitę przez dwa tygodnie, rozne były przeboje z ornsztejnami i innymi laurencami, ale soulsy nie są slasherem, a co za tym idzie nie trzeba kontrolować wielu przyciskow/ciosów jednocześnie i tez nie w tak szybkim tempie jak tutaj. Generalnie ta walka jest skrojona tak, żeby przystąpić do niej po zrobieniu wszystkiego w Nilfheim i wymaksowaniu najlepszych rzeczy choć jak ktoś jest dobry to pewnie sobie poradzi na najtrudniejszym i to nawet bez levelowania.
-
God of War
Czy to wstyd w walce z tą ostatnia lambadziarą zmienić poziom z normal na easy? Tylko raz zjechałem jej nieco ponad połowę energii, a nie chciałbym grindowac w tych obesranych lochach. Mam kamien wskrzeszenia(ale to przywraca tylko garstke energii plus rage, który niewiele daje, bo zaraz i tak zgon), zbroje jakiegoś nepoleta vivaldiego i level 7 albo maksymalnie 7.5 jak wypełnie sloty. Najgorszej jak używa umiejtnosci tej (pipi) z ogniowej krainy albo atak swiatlem, którego nie wiadomo jak uniknąć nawet jak stoisz 2 kilometry od niej. No nigdy tak nie miałem, konczylem demonsy/soulsy/bloodborne na solówie a tutaj już zaczynają mnie się trzesc rece i jestem blisko zachorowania na głowe. Jest może jakas zbroja albo rzeczy do slotów, które zapewniają nietykalność przy atakach runicznych?
- God of War
- God of War
-
Ratchet & Clank: Into the Nexus
Przyczyną jest polski dubbing, tak samo z m.in Puppeteer, sly i pewnie LittleBigPlanet. Wczesniejsze Raczety były po angielsku.
-
Detroit: Become Human
No, ale w grach Telltale nie ma tak naprawdę wyborow. Jeżeli ktoś ma zginac to zginie, ale np. nie w 1 odcinku, tylko w drugim. Wybierasz cos z kolka dialogowego i zamiast dostać nowe sceny, to masz dialog na zasadzie: Lubisz placki? A:Tak B:... C.Tak trochę D:Nie wiem W HR miałeś rozne sceny w zaleznosci co robiles, z 19 zakonczen(z czego polowa całkowicie unikalnych), i emolszyns z tego powodu, ze postac, która sterujesz może bezpowrotnie zginac, bo nie ma cofanie czasu, wczytywanie checkpointow czy niesmiertelnsoci.
-
Shadow of the Tomb Raider
Z tego co kojarze 1.5-2h.
-
Detroit: Become Human
Całkiem spoko demo. Powrócili do permanentnego zgonu postaci, wiec z Beyond nie trzeba się obawiać. Probowalem wszystko zrobić jak najlepiej, a i tak nie pyklo. Pozniej sprawdzilem czy maja jaja i nie boja się Wyglada na to, ze tak. Oby nie wymiękli przy scenie o, która rozpetala się (pipi)burza, bo w grach czegos takiego jeszcze nie widziałem.
- God of War
- God of War
- God of War
-
Shadow of the Tomb Raider
SP za 30 dolców( m.in 7 grobowcow), zwykła wersja 60 , a wydanie CROFT 90.
-
Shadow of the Tomb Raider
No ale trochę(co jest mega c.hujowe) zawartosci wytną żeby było, co wsadzić do SP. Przynajmniej tak to rozumiem, bo zamierzają wrzucać te dodatki po jednym na miesiąc(m.in grobowce i cos tam z fabuła).
-
Shadow of the Tomb Raider
Wiem tyle, ze corka Pratchetta(odpowiedzialna za scenariusz 1/2) na szczęście już tam nie pracuje. Pozostaje mieć tylko nadzieje, ze nie zostawila po sobie "jajka niespodzianki".