Treść opublikowana przez ogqozo
-
Premier League
Spadają trzy ekipy w lidze lol. Oczywiście że nie ma szans, by tyle tak słabych ekip pod nimi wszystkie zaczęło wygrywać, a Man United przegrało 17 meczów do końca. Jak na razie to Wolves i Ipswich idą w tempie, które na koniec sezonu da im 29 punktów. Czyli jak Man United zakończy sezon serią 1-0-16, to i tak matematyka wskazuje, że się utrzymają lol. Nadal dużo bardziej frapuje mnie przykład Tottenhamu. Ta ekipa naprawdę MOŻE być znacznie lepsza, a wyniki już przeszły ze słabych na tragiczne. Gdyby nie zbawienne dla wszystkich Southampton, to Spurs nie mieliby wygranej od czasu listopadowego 4-0 z Man City. Ta przedziwna mieszanka ciekawych porażek w niby fajnych meczach "na szczycie", wysokich wygranych 5-1 czy 4-1, oraz masy słabych meczów, jakimś cudem jeszcze nie wzbudziła takiej furii fanów, jak w innych klubach. Nie ma jednak co, mieli masę nędznych meczów. Nie przekonali u siebie z Wolves czy Fulham. Byli dość bezradni na terenie Bournemouth. Przegrywali u siebie szybko 2-0 z Ipswich, i dopiero gdy Ipswich broniło wyniku zaczęli atakować, co jednak im się nie udało. Kurde, co za lista nędzy. Ange może mieć kapitalne cyniczne powiedzonka i mówić wszystko, co fanów i piłkarzy przekonuje, mate, ale w sumie racjonalnie to trochę dziwne, że jeszcze ma pracę lol. W tym tygodniu mają Everton i Leicester, albo się odbiją i choć RAZ wygrają, albo chyba na pewno Ange poleci, nie wierzę że nie.
-
Hollow Knight Silksong
Strzelam, że chodzi o to, że jeden z twórców gry napisał coś o ogłoszeniu Switcha. I zmienił avatar na zdjęcie ciasta czekoladowego. Tak, fani Silksonga tym właśnie dzisiaj żyją. BYĆ MOŻE napisał coś o ogłoszeniu Switcha, bo to jego konto poza wczorajszym "coś jutro nadchodzi..." jest całe pełne rzeczy, które brzmią jakby były hołdem dla Lyncha raczej niż jakimkolwiek komunikatem w sprawie natychmiastowej premiery Silksonga.
-
Premier League
Ostatnia drużyna w historii Premier League! Legendarne Derby 2008 miało 7 punktów już wkraczając w nowy rok, a w styczniu jeszcze złapali nawet ósmy.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
- Premier League
Man City po zobaczeniu moich postów już nie stawia wszystkiego na Haalanda, przychodzi Marmoush, który będzie też mógł grać na 9. Sam, jak wyżej, naprawdę nie jestem pewien. Isak ma teraz niesamowitą formę, ale też to tylko parę miesięcy w karierze 25-latka. Często już się wydawało, że koleś ma talent nie do powstrzymania przez nikogo, już osiem lat temu, gdy ściągała go podjarana Borussia Dortmund. Od tego czasu ciągle miesza lepsze i gorsze momenty. Myślę, że to był odpowiedni klub, by fani go nie zabijali przy każdym słabszym okresie, a jednocześnie, jak widać, z ogromnym potencjałem - Newcastle ma realne szanse na bycie regularnie w elicie i Lidze Mistrzów, ich budżet nie jest dużo mniejszy od innych ekip. (Z nowymi właścicielami, Aston Villa i Newcastle mają już większe wydatki od oszczędnego Tottenhamu, a i niedalekie od Liverpoolu, który nadal stoi w obliczu ryzyka utraty Trenta, Salaha i van Dijka na wolnych transferach). Szwecja w ogóle, przy braku wyników ("na nowe Euro nie można się nie zakwalifikować"... oni mogą!), miażdży Polskę talentami. Isak i Gyokeres mogą być najlepszymi napastnikami świata. Kulusevski gwiazda Tottenhamu, chociaż nie do końca pewnie spełnia te wielkie oczekiwania. 18-letni Bergvall wyróżnił się faulem przeciw Liverpoolowi, ale widać było w tym meczu ogromny potencjał pomocnika i na pewno zwrócił uwagę świata też grą. 20-letni Hugo Larsson wygląda świetnie we Frankfurcie i jest jednym z głównych kandydatów na transfer do każdego wielkiego klubu w tym momencie. Ok, nie jest to nadal jakaś długa lista supergwiazd, ale też mają grupkę zawodników, którzy regularnie grają w topowych ligach, a są jeszcze młodzi.- Premier League
Psychofani Salaha (a kto nie jest?) dużo jęczeli ostatnio bardzo mocno, że Isak dostał nagrodę Zawodnika Miesiąca. Czy lepiej czy gorzej, trudno powiedzieć, ale ludzie ci tracą trochę, nie oglądając Newcastle. Isak bowiem jest w masakrycznej formie i zalicza kluczowy występ w praktycznie każdym spotkaniu. Isak zaczął sezon słabo i ciągle jest frapującym zawodnikiem. Kto wie, jak jest dobry naprawdę? Z jednej strony to ogromna tyczka, która każdą bramkę zdobywa po dośrodkowaniu. Taki może urok Newcastle. Z drugiej strony, Isak prawie w ogóle nie gra głową jak typowy targetman jak Havertz czy Calvert-Lewin, wręcz nie wygrywa pojedynków w górze, za to normalnie podczas akcji wyróżnia się dryblingiem, kontrolą i zaangażowaniem na całym boisku. Sam nie wiem, ile to daje ekipie. Ale gdy po prostu kapitalnie strzela, celując w bramkę bez milisekundy namysłu, jak w ostatnich miesiącach, to już nie mam wątpliwości - znowu wygląda jak jeden z najlepszych graczy Premier League. A Newcastle przeskoczyło już i Man City, i Chelsea - sześć efektownych wygranych z rzędu. Ależ by to było, jakby top 4 pozostało jak teraz hehe.- Nintendo Switch 2 - temat główny
LOOKS LIKE LEGIT BOX Prawie równo wkleili jakieś obrazki pokazujące ważny business case konsoli że, eee, ma R1 i R2, wygląda legitnie. (Swoją drogą te boczne obrazki są przeklejane od czasów, gdy jeszcze "leak" wyglądu całej reszty wyglądał zupełnie inaczej lol, przecież wali po oczach nawet w tej "leakowej" jakości obrazka że joycony mają kompletnie inny kształt niż na obrazku z przodu, wygląda legitnie). Wy serio nie możecie uwierzyć co tak naprawdę w ogóle znaczy słowo "leak" cnie.- Inscryption
Dla fanów tego klimatu, całkiem ciekawa była ostatnio giereczka pt. Buckshot Roulette. Jest to znacznie prostsza gierka, głównie grasz w ruletkę, po jednokrotnym przejściu można grać długo po prostu dla zasad, jest też multiplayer. O dziwo gra okazuje się w multi taką wręcz grą karcianą, z możliwością zabawnych kontr i akcji, i chyba właśnie w multi ma najwięcej wartości. Nie ma to żadnej opowieści poza samym settingiem, ale też cena to bodaj 10 zł. Na Switchu może się dobrze sprawdzić jak będzie dobrze zrobione multi, ale nadal brak wieści kiedy premiera na konsole.- Premier League
No i wracamy po przerwie do Premier League, i już do weekendu kolejne dwie kolejki. Już pierwszego wieczoru mecz na szczycie, Nottingham-Liverpool. Podopieczni Nuno to w sumie nadal jedyna ekipa, która pokonała Liverpool w tym sezonie, Tottenham wygrał na razie tylko pół starcia. Jak znowu ich pokonają, to nawet nie będzie śmieszne. W Manchesterach na razie żadnych ruchów transferowych, dobrze że się nie spinają i unikają nerwów. Największy transfer zimowy, który na razie faktycznie sfinalizowano, to (średni) Donyell Malen z BVB do Aston Villi.- TRANSFERY
Martin Zubimendi, według "Daily Mail", jest dogadany z Arsenalem... No cóż, nie pierwszy raz z kimś jest dogadany... Jednak podobno tym razem, sprawa ma być dość pewna. Liverpool i Man City odrzucone. Ale transfer miałby być dopiero latem. Man United ma zainteresowanie z Włoch. Rashford może faktycznie trafić na wypożyczenie do Milanu. Co do sprzedaży, podobno Napoli jest zainteresowane kupnem Garnacho po sprzedaży Kwaraccheliii. Byłby to dość drogi transfer, być może nawet w podobnej cenie co sprzedaż Gruzina lol. Nie jestem pewien. Garnacho ma 20 lat, wiadomo jak błysnął szybko w Man United, na pewno spory potencjał, może naprawdę mieć karierę. Łatwo pamiętać jego kapitalne wejście w superpucharku z Man City. Ale w tym sezonie nie ma specjalnej wartości, a Man United musi pewnie jakoś myśleć o zapewnieniu utrzymania w Premier League hehe.- The Blood od Dawnwalker
Rozwiązanie jest jedno, osobny dział "mrocznych RPG akcji od ekipy zawierającej twórców Wiedźmina". Jakiś Taumaturg, Lodowy Ogród, Dawnwalker, musi być dział wiedźmlike jak soulslike. Serio by mi przypasiło jakby była jakaś lista wszystkich gier i studiów z filtrami, bo nigdy nie wiem, jakie są i ile. Jest jeszcze np. studio Blank w centrum Warszawy, też twórców Wiedźmina, na razie ogłosili półtora roku temu że są nowym studiem twórców Wiedźmina, i poza jednym (1) concept artem z tego momentu nic więcej nie wiadomo na razie.- Primera Division
Ale celebracje to piękne były, ojciec Cubarsiego wpadł i się wczuwał lol. Miło że taki pucharek jednak jest, bo można wygrać trofuem poprzez dosłowne wygranie danego wieczoru Clasico (trzeci raz z rzędu superpuchar to Real-Barca, i pewnie nie ostatni). Wątpię, by jakikolwiek inny mecz tak celebrowali.- Premier League
Jakiś zawodnik został ostatnio aresztowany podczas treningu. Kompani z ekipy początkowo myśleli, że to chyba jakiś żart zgrywa, ale koleś serio pojechał do aresztu i był wiele godzin przesłuchiwany. Zarzut? Podglądanie. Konsekwencje? Żadne, nie znaleźli dowodów. Aż ciekawe, że przy tak publicznej sprawie, nikt nie sypnął, o kogo chodzi. Sprawa stała się dość kontrowersyjna wśród brytyjskich fanów. Athletic napisał tylko, że zawodnik "in his 20s", brzmi to jakby chcieli upewnić ludzi że tym razem to nie Partey lol.- Nintendo Switch 2 - temat główny
UFO 50 to projekt pasji, robiony przez kilku ludzi, i, kurde, oni zrobili 50 różnych gier. Zajęło im to wiele lat, bardzo się rozciągnęło. Nie dziwię im się, że chcieli najpierw w końcu to wydać, odetchnąć, a potem zająć się portowaniem na Switcha. Ogólnie portowanie z GameMakera jest bardzo łatwe i automatyczne (PODOBNO, bo oczywiście - każdy, kto to wie, musiał podpisać z Nintendo NDA, że absolutnie nic o tym nie powie, więc nawet banalnie niewinne rzeczy są nielegalne do ujawnienia), ale w przypadku 50 gier, z czego masa ma multiplayera kanapowego, może być różnie, kto to wie, czy to nie jest sporo pracy. Dla jednej osoby to jest sporo pracy nawet z jedną grą, dostosowanie grafik i opisów, trybów sterowania, zmiany dock/hh, ustawienie wibracji, nagrywanie. Fajnie by było zobaczyć premierę w tym roku, ale pewnie sami twórcy nie umieją oszacować. Tak jak z wydaniem na PC niedoszacowali wielokrotnie hehe.- Nintendo Switch 2 - temat główny
To nie jest to samo, bo tych danych w grze normalnie nie ma. Nikt ich nie tworzy ani nie trafiają w żadnej formie nigdzie. AI je dorabia na bieżąco automatycznie. Nie ma to nic wspólnego z kompresją i dekompresją. Masz mniej pikseli w silniku cały czas, a sprzęt "dorysowuje" na ekran, co mu się wydaje, że jest pomiędzy nimi. Pytanie co najwyżej, jak dobrze to robi. Ale w grze tego nie ma. Efekty, tekstury, wszystko co jest na ekranie jest tym traktowane. Generalnie jest to coś jak DLSS, uogólniając, który jest od lat znany, każdy może sobie zobaczyć jak to działa przy braku danych w grze, obniżyć ustawienia, rozdziałkę i sam upscaling. Efekty nawet przy ustawieniu rozdziałki typu 640x480 bywają podejrzanie dobre. Ludzie często wolą jak to wygląda z niższymi ustawieniami gry + DLSS niż z wyższymi ustawieniami bez. Wiele osób uważa też, że warto kupić Nvidia Shield tylko do AI upscalingu filmów i seriali na Netfliksie itp. Tyle że nikt nie musiał kręcić wielu wersji tego filmu w różnych rozdzielczościach i zamieszczać wszystkie na Netfliksie - nakręcili w niższej i streamujesz mniej danych, urządzenie ci dorabia piksele offline u ciebie. (BTW, patent Nintendo również wspomina o streamingu, więc przynajmniej biorą pod uwagę ewentualność próbowania dalej z graniem z chmury). Opinie, ile to daje, są mieszane, nie każdy się tym tak jara. Sporo osób się jara. Łatwiej zauważyć różnicę w starym albo tanim (nadal sporo anime itd.) materiale, który ma dużo niższą rozdzielczość. Ale w filmie w 1080 na dużym ekranie będzie wiele dorysowanych detali.- Nintendo Switch 2 - temat główny
Na pewno brzmi to jak przeciwieństwo typowego, ręcznie robionego podejścia Nintendo. Ale od półtora roku z branży jesteśmy zalewani wiadomościami, że Nintendo na pewno serio mocno się tym interesuje. Czy to będzie podstawowy element nowej konsoli, to nie jest potwierdzone. Jednak wiele plotek mówi, że tak, a ponadto, jak nie teraz to kiedy mieliby to użyć. Niemniej zalet jest wiele, potencjalnie. Przygotowywanie gry w 540p i skalowanie jej do wyższej rozdziałki zamiast przygotowywania wszystkich elementów w silniku w 1080p oczywiście może oznaczać znacznie więcej elementów w grze i szybsze działanie bez poświęcania rozmiaru sprzętu, wagi, baterii i kosztów kartridża, przy niższych kosztach produkcji i czasie produkcji gry. Chyba wszystkie firmy mocno się tym obecnie interesują. Ludzie mogliby być zadowoleni. Wielu ludzi jest zadowolonych z puszczania gier Nintendo na emulatorze w podbitej rozdziałce - efekt robiony przez samo Nintendo przy technologii określanej jako bardzo postępowa byłby, podejrzewam, lepszy. NVidiowe DLSS jest używane w Shieldzie i wiele osób mówi o bardzo dobrym efekcie. Dobrze też pasuje to rozwiązanie do natury Switcha - jedynego faktycznego handhelda (chociaż ten nowy to według plotek lekka cegiełka...) z naturalną opcją swobodnego przeskakiwania na TV. Wiadomo, że nie da się zrobić sprzętu dokładnie pod oba, różnica rozmiaru jest ogromna. To skalowanie nie nadaje się do używania w trybie przenośnym (to znów cytat z samego patentu) ze względu na spore użycie energii. Cyk wkładasz do docka i leci skalowanie - jest to swego rodzaju realizacja dawnej fantazji forumowiczów o "dodatkowej mocy zamontowanej w docku". Nintendo wie, że rozdzielczość sama w sobie nie zajmuje miejsca lol, natomiat gra na wyższą rozdziałkę używa elementów zajmujących więcej miejsca: Skalowanie tekstur też jest w planach na przyszłe wersje DLSS AI. Natomiast w tym patencie o tym nic chyba nie ma.- TRANSFERY
W City te dwa transfery raczej przesądzone, kwestia formalności. Uzbek może zastąpić Kyle'a Walkera. Guardiola powiedział na konferencji wprost: "Walkera nie ma, bo 2 dni temu powiedział, że chciałby rozważyć wyjazd zagranicę, i koniec kariery" lol. Pytanie, kto miałby go wziąć przy takim kontrakcie, poza Arabią Saudyjską. A propos zawodników z dalekich rejonów. Chwicza Kwaracchelia prawdopodobnie na dniach w końcu trafi do PSG. Sam trener Conte mówi publicznie: "próbowałem go przekonać, by został, ale znowu poprosił o odejście. Więc odejdzie". Bajeczny talent nie zmienia faktu, że na ten moment, Kwaradona nie jest jakimś wymiatającym liderem Napoli. Ba, niektórzy fani się wręcz chcieliby widzieć na jego miejscu Davida Neresa, który jako ławkowicz zrobił bardzo dobre wrażenie. Gruzin naciskał od dawna na transfer, co nie dziwi, gdy w Napoli zarabia śmiesznie małą gażę jak na swój talent. Oczywiście, Kwaradona swoje zrobił, miał niesamowite wejście do ligi i był liderem ekipy, która zdobyła trzecie mistrzostwo dla Napoli. Jego talent z piłką jest wśród najwyższych na świecie. Nie ma więc wśród fanów świętowania, że odchodzi. Ale czwarte mistrzostwo będzie musiał pewnie zdobyć ktoś inny. Co do PSG, to trudno już coś dodać do ich szastania kasą lol. Liczba drogich zawodników na 3 pozycje w ataku jest trochę śmieszna. Barcola jednak nieco spuścił z tonu, więc Kwaracchelia może natychmiast wiele im dać, na lewym ataku czy na środku. Niestety - nie ma osobnej rejestracji na dwa ostatnie mecze fazy grupowej LM, więc Gruzin nie pomoże im tak czy siak w walce o awans do top 24.- Nintendo Switch 2 - temat główny
Skalowany jest obraz finalny, przy czym w DLSS, ta technologia jakby "rozumie" grę i "czyta" to, co silnik zawiera, konkretne elementy i efekty - a nie gotowy skończony już obraz 2D, jak wiele dotychczasowych metod upscalingu. Jest to jeden z powodów, dla których daje lepsze efekty. Patrząc np. na zalewające Fejsbuka "zdjęcia", AI brzmi strasznie, ale może w przypadku gier, gdzie każdy element i tak jest efektem jakiejś tam cyfrowej logiki i chodzi tylko o dodanie pikseli już sztucznego obrazu, a nie tworzenie czegokolwiek... może efekt jest lepszy. Ludzie są pod wrażeniem efektów. Oczywiście miejsce zajmują tekstury itd. i to one są mniejsze, ale ogólnie efekt jest taki, że gra zajmuje mniej miejsca będąc jak typowa gra na Switcha, za to finalny efekt jest skalowany do wyższej rozdzielczości. W patencie Nintendo jest to ujęte słowami typu: "a video game THAT IS DESIGNED to output images at 4k natively may have a total size of 60GB". (...) "If the images are output by the video game engine at 1080p, [DLSS] may be used to transform such images to 4k images".- The Night Wanderer (Pan Lodowego Ogrodu)
Materiał wydaje się dobry na współczesną grę, wręcz typowy. Nordyccy twardziele, nawalają mieczami (w tym przypadku, oczywiście: soulsują), rzucając zabawne komentarze, jest dużo typowego dla fantasy wymyślania nowych słów i udawania jaki to świat jest fascynujący, nie brak emocjonalnych motywacji w postaciach i scen, patosu, dużo wściekłości, w sam raz dla gejmerów. Grzędowicz odnosi się do wielu znanych tradycji z historii i sztuki. Science fiction, fantasy, motyw starcia cywilizacji, antyczne klasyki, znane motywy z literatury i obrazów, Gra o Tron, jakieś frakcje polityczne z fajnymi graficznymi nazwami - można powpieprzać wszystko, co dzisiaj firmy lubią nawalać do gier. Porównania do Wiedźmina na pewno będą marketingowo wykorzystane. Ile lat, zanim coś zobaczymy konkretnego, to nie wiem. Mija prawie rok, jak wypuścili ten zwiastun i Thorgala, i od tego czasu chyba kompletna cisza. Na Steamie, najnowszy devlog jest z lipca 2024. Gra podobno ma być "pierwszą, która łączy soulsowanie z eksploracją metroidówki ORAZ designem questów narracyjnego RPG". Czyli ok, jest świeżo, połączyli najbardziej nadużywane dzisiaj hasełka w branży gierek, zobaczymy jaki efekt...- Nintendo Switch 2 - temat główny
Z wypowiedzi firmy i partnerów wydaje się, że podaż jest bardzo kluczowa dla Nintendo w całym planowaniu tej konsoli. Podejrzewam, że wiele decyzji co do tej konsoli wynika głównie z tego. Akcjonariusze są o to dość zatroskani. Nie ma co, skalperstwo to spora strata dla firmy. Jeśli ludzie chcą dać za konsolę 500, Nintendo ją wyceni na 400, a skalper kupi za 400 i sprzeda za 500, to każda sztuka to stówa, którą klient nie daje Nintendo, tylko komuś, kto nic nie daje ani klientowi, ani firmie. Ponadto Nintendo nie ma innego produktu, zarabia tylko na grach. Dostarczenie dużej liczby konsol do klientów jest podstawą ich sukcesu. Wystarczy popatrzeć na Mario Kart 8. Fenomalna gra - każdy to zawsze wiedział. Koszt produkcji takiej gry praktycznie ten sam, jak nie mniejszy na Switchu. Za to przychód 8 razy większy niż na Wii U. W jednym przypadku najwyżej kilkaset milionów, w drugim miliardy. Myślę, że dlatego też między innymi "opcjonalny mocniejszy wariant" od bardzo dawna ich nie pociągał; masowa popularność ich sprzętu to cała istota zarobku, opcjonalne sprzęty zawsze tylko rozrzedzają zdecydowanie klientów (czołowy przykład dziś to VR, który może mieć jakieś rewelacyjne gry i kapitalne doświadczenia, a większość ludzi i tak w nie nigdy nie zagra, nie mówiąc już o mniej udanych grach - firma wydająca gry na VR musi lubić tracić kasę, a nie każdy to lubi). Czy się jednak uda - kto wie. PS5 nie miało praktycznie żadnego ekskluzywnego hitu przez LATA (Demon's Souls czy Returnal były udane dla fanów gatunku, ale daleko im od mainstreamowego hitu dla każdego - ot taki Metroid Prime 4 dla plejstejszyn), żadnego wielkiego powodu żeby kupować, a I TAK przez prawie 3 lata nie było go w sklepach i schodziła tego masa po bardzo wysokiej cenie. Ciężke czasy. Oczywiście część problemów "covidowych" minęła, ale czy będzie w pełni bezproblemowo, to pewnie samo Nintendo nie wie. To się okaże dopiero w praniu. Mało kto dziś o tym mówi, jak chłodne było przyjęcie Switcha wśród gejmerów po pierwszej prezentacji. Bo ogół ludzi kupujących gry to nie taka sama demografia, co ci którzy najgłośniej się wypowiadają. Ci drudzy są osobą określonego typu, jak wiemy z foruma. I mówię tutaj także o ludziach, dla których to jest praca, że analizują rynki i się o tym publicznie wypowiadają (WIELU z nich komentowało prezentację Switcha negatywnie). Akcje Nintendo też spadły po pierwszej prezentacji Switcha (spadły chociaż był rok 2016 - kompletny marazm, Wii U dawno było tylko grobem do spluwania, a 3DS poza mającymi własny kalendarz Pokemonami też już jechał na mniejszych gierkach. Oczywiście firma akurat miała się dobrze z racji na Pokemon Go, ale Switch nijak tego nie dotykał na plus czy minus). (Warto przejrzeć internet z października 2016, by to zobaczyć - tak naprawdę masa ludzi była bardzo zainteresowana Switchem... po prostu grupka głośnych ludzi mających opinię w mediach i u inwestorów nie była). Nie dziwne więc, jeśli samo Nintendo nie spodziewało się takiego sukcesu, jakim jest ta wybitna pod każdym względem konsola. Teraz na pewno nastawiają się na ogromne zainteresowanie. Latający po internecie "leaknięty" chip wygląda na 5 nm - nie jest to pewne, ale takie jest przypuszczenie; tego prawdopodobnie nie dało się zrobić wcześniej. Jest to całkiem nowa technologia, jak na półkę cenową Nintendo... raczej najnowsza, jaką się realnie dało tanim kosztem. Nowy proces to mniejsze zużycie energii, temperatura, dużo mniej zajętego miejsca fizycznie, zawsze jakiś plus. Nie trzeba zmieniać całej konsoli, by go wprowadzić. Nie mówi to wiele samo w sobie, ale sugerowałoby, że Nintendo nie spało kompletnie przez lata od kiedy do mediów trafiły informacje o chipie Tegra T239. Jakoś tam go widocznie uaktualnili od czasów, gdy w 2023 roku były w necie analizy tego chipa. Na razie to tylko coś, co ludzie wrzucają w internet, ale te zdjęcia chipa wydają się zbyt zaawansowane jak na podróbkę zrobioną dla jaj. Albo na AI. Na koniec roku potwierdziło się też, że w zeszłym roku Nintendo złożyło patent na skalowanie DLSS przez sieć neuronową GPU NVidii. Też wydaje się, że może to w takim razie być metoda na nową konsolę, o tym też w internecie plotkowało się od lat (np. wspominany przez wiele mediów pokaz możliwości DLSS na nowej konsoli Nintendo za zamkniętymi drzwiami na Gamescom 2023). Opis patentu przytacza konkretne wartości upscalingu, z 580 na 1080 oraz z 1080 na 4K. Jako główna korzyść, podane jest znaczne zmniejszenie rozmiaru gier - zamiast 60 GB, gra zajmuje 20 GB. Ten element też jest dość nowy, a mógłby mocno wpłynąć na większe możliwości konsoli bez poświęcania rozmiaru, wagi, baterii. To by też pasowało do wspominanej wcześniej przypuszczalnej wysokiej szybkości storażu - konsola niemal jak współczesne N64, z małym rozmiarem, ale szybkim przesyłem ze storażu. Efekty DLSS są nadal kontrowersyjne, nawet w wariancie nVidii który z tego co czytam jest najlepszy, ale na pewno jest to bardzo efektywna kosztowo metoda upscalingu, więc jest to zapewne przyszłość grania. Po co robić coś rękami i płacić pracownikom ZUS i uzupełniać papier w biurze, jak maszyna może zrobić grafikę za ciebie?- Nintendo Switch 2 - temat główny
Samo uważanie że takie coś jest warte weryfikacji i banowanie kogoś za oczywisty żart już jest śmieszne lol. Łatwiej zrozumieć poglądy forumowiczów, widząc jak zapalenie się jarają czymś, czego cała historia to dosłownie "ktoś to wstukał na klawiaturze i kliknął wyślij" lol. Ja też mam leaka, dokument z prezentacji który wyciekł (od kolesia który leaknął kiedyś, że niedługo będzie katastrofa naturalna w Kalifornii, tak że pewne źródło), kurde jestem oburzony że Nintnedo znowu mnie rozczarowało tworząc taką konsolę, pora napisać 20 postów srania się o to jak złe to jest, że takie są fakty, wredne gnoje z Nintendo, muszę płakać jacy są źli- Nine Sols
Gra jest bardzo ładnie zrobiona, ale nie porównałbym jej aż do Hollow Knighta. Dla mnie, naprawdę jest to jeszcze jedna gra, która pokazuje, że soulsowanie jest teraz standardowym sposobem grania. I nie umiem wiele więcej powiedzieć niż: jeśli ktoś lubi soulsowanie, to chyba może to robić bez końca, za to jak nie lubi, to trudno. Osobiście, zmęczyłem się tym jakiś czas temu, i czuję, że powoli odpuszczam cały gatunek. Gry soulsowe polegają bowiem głównie na tym. Trzeba po prostu bardzo kochać ten system walki, żeby dosłownie nigdy się nie znudził. Masa osób tak ma, więc nie ma co się dziwić twórcom. No ale ja nie mam aż takiej nieskończonej miłości do niego. Wszystko tu jest. Jak ktoś lubi walczyć wręcz gdy jednocześnie z dupy lecą w niego strzały łuczników. Jeśli lubi tracić masę doświadczenia i kasy, bo niecierpliwie spieszył odebrać stratę i w ten sposób tylko szybciej zginął. Jeśli lubi jak boss go zabija w 5 sekund, po czym trzeba spędzić minutę na oglądaniu animacji i człapaniu z powrotem tą samą banalną ścieżką z powrotem do bossa. Klepać tych samych przeciwników, błądząc i szukając czegoś na mapie. (Dla jasności: w grze można sobie zawsze ustawić poziom obrażeń, płynnie suwakiem, aż do 1%, więc niby zawsze można po prostu to zrobić i iść przez grę jak burza, wiem... Jednak to gra wypełniona walką i byłoby dla mnie dziwne sobie wyłączać główny element gry. Walki nie są pojedynczo jakoś wyjątkowo trudne, natomiast w grze nie ma tak wiele poza nimi). Jako że to gra 2D, mamy tu oczywiście więcej czytelności ataków i przestrzeni, co wyrównuje z kolei wysokie tempo ataków przeciwników. To nie tak że jakikolwiek element jest słaby - włącznie z dość rozbudowaną jak na soulsy opowieścią i dialogami - gra jest po prostu bardzo wypełniona walką. Warstwa RPG nie jest zbyt głęboka, więc trzeba lubić sekirować w 2D. Jednak powiedziałbym, że Sekiro jest bardzo elastyczne, sporo wybacza w porównaniu z tą grą. Przeciwnicy cały czas atakują i po prostu MASZ zrobić właściwą rzecz w danym momencie, głównie chodzi o wciśnięcie skoku albo parry, czasem turlanka. W grze jest np. łuk, który zajmuje ćwierć ekranu menu wyposażenia, ale niech ktoś powie, ile razy w grze faktycznie przydaje się ten łuk. Hollow Knight oczywiście ma elementy soulsowej walki, ale to kropla w morzu co oferuje gra. Co to w ogóle jest "Sols" lol. To nawet nie jest jedyna gra soulsowa z takim tytułem w tym roku, na PC pojawił się też Void Sols.- Nintendo Switch 2 - temat główny
Tak myślałem w sumie, czemu ludzie w ogóle piszą że ten "leaker" "wyleakował" cokolwiek o Alarmo. Nic takiego w ogóle nie było pisane w necie, a ogłoszenie przez Nintendo budzika wszyscy przyjęli z zaskoczeniem. Czemu nagle to jest takie ważne i poważne jak są jakieś dyrdymały, a gdy ogłosił ten budzik, to nikt tego w ogóle nie komentował mając taką konkretną wiedzę z wyprzedzeniem. Więc musiałem sprawdzić, co tam było napisane konkretnie. Otóż... to "wyleakowanie Alarmo" to jest to samo co pisałem xD. Dosłownie ten sam post. Ten koleś (albo ten bot do generowania postów) napisał, że będzie nowy Switch ogłoszony na początku października (nie było też żadnej daty, tylko październik). Nowy Switch, dwa modele, za 400 dolarów itd. To był ten post, tyle. Jakimś cudem, miłośnicy "leaków" do dzisiaj powtarzają, że w ten sposób koleś "trafnie wyleakował datę ogłoszenia Alarmo, bo przecież napisał że będzie ogłoszony nowy hardware od Nintendo". Co ludzi tak ciągnie do takich opowiastek.- France : Ligue 1
Radosław Majecki dziś na ławce, i w sumie zastanawiałem się, czy to się stanie. Na dłuższą metę, Majecki nie grał już tak dobrze. L'Equipe zadał pytanie, czy Kohn może wznowić rywalizację z Polakiem o miejsce w bramce. To nie jest pewne, ale na pewno Majecki jakoś nie wymiata wcale i nie było na co czekać. No i wydaje się ciągle mieć problemy z dostępnością fizyczną na 100%. Bułka zbiera mieszane opinie. Obronił w tym sezonie sporo strzałów akurat. Pod tym względem, ma wysokie wyniki w tym sezonie. Natomiast fani są mocno podzieleni, widzą niepewność, zawahania. Mówią też o zawaleniu dość wielu goli. Między Bułką, Majeckim i Frankowskim, Ligue 1 to największa liga, w której "liczni" polscy piłkarze grają przynajmniej większą rolę. Dodajmy do tego Fabiańskiego i Grabarę i wygląda na to, że Polska ma więcej utalentowanych bramkarzy, niż pozostałych 10 pozycji razem wziętych lol. Po prostu w tym momencie Polak grający w dużej lidze, a zwłaszcza generujący naprawdę jakiekolwiek highlighty, to taka rzadkość. A do tego jeszcze dochodzi fakt, że większość z tego grona też jest już w okolicach trzydziestki.- Nintendo Switch 2 - temat główny
Rozwala mnie zawsze u tych leakerów, że posiedli wiedzę na temat najważniejszych sekretów firmy, zdradzają informacje za które mogą pójść do pierdla na 150 lat, a nigdy nie mogą podać żadnego konkretnego faktu, jakiegoś konkretnego tytułu ani niczego, czego nie można sobie po prostu wymyślić randomowo. Zawsze to są jakieś daty, najpopularniejsze domysły z twittera i z gier: "będzie nowa Zelda, nowy Metroid, i nowy Asasyn". Nie wiem, tytuł nowej gry, albo podtytuł serii. Te rzeczy dziwnym trafem jakoś nigdy nie przeciekają, nic konkretnego nigdy nie trafia do ich szpiegowskich uszu. Zawsze te "leaki" to są typu: wiem wszystko...powiem wam, że będzie nowy Mario, będzie Mario Kart 9, będzie Smash Ultimate 2, będzie Metroid Prime 4, będzie Silksong, będzie port [bardzo znana gra]. Nigdy żaden tytuł nie jest leakowany i jest even stulecia. Cena? Otóż zdradzę wam, że będzie taka, jaka najwięcej ludzi w internecie pisze, że będzie. Wyposażenie? O ła, zdradzę wam sekret, że będzie można kupić pokrowiec, kontroler i kartę pamięci. Ważne informacje. Skoro i tak ludzie w internecie kopiują cokolwiek, to mogliby ci leakerzy chociaż pisać coś ciekawego. Nie wiem, że wyjdzie symulator wędkarza od twórców Nioha. Że gra będzie miała tytuł Super Mario Harvesty i Mario będzie miał konewkę. Że dodatkowy przycisk służy do emisji zapachów (wszystko inne jest 100% pewne od leakerów, eksperci tutaj już komentują jakie to konsola ma elementy wszystkie, tylko nikt z nich nie chce przypadkiem powiedzieć, co ten sławetny nowy przycisk robi, co za zbieg okoliczności lol). Że premiera początkowo tylko w Australii. Nie wiem, cokolwiek ciekawego. Nie kusi ich? Wiem z tego tematu od dawna, że jeszcze "Final Fantasy Mario RPG" było 100% potwierdzone przez leakerów (tych którzy wyjawili że na 100% będzie prezentacja konsoli któregoś tam września 2024), też tytułu ani nic nie dano, bo kurde trudno było odczytać na kartce nabazagranej od Miyaomoty... tak że spoko, nie będzie tylko Mario Karta. Dosłownie ten sam koleś, Lucia Fanatic, tutaj już nas informował dawno temu, że nowe Switche na 100% zostaną zaprezentowane na początku października. No, kiedyś któryś z nich z czymś trafi... Który to już raz to zdanie piszę w tym dziale lol. Już wszystko wyobrażąlne że ci leakerzy leaknęli, więc siłą rzeczy któryś trafi, rok ma tylko 365 dni. - Premier League