Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Może się odbijają, a może nie grają 5 godzin codziennie i z czasem dojdą, zobaczymy
  2. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Jak dla mnie poszczelać sobie można, nic nowego w grach, tylko no nie pasi mi to, jak to spowalnia grę. W końcu praktycznie zawsze mam na sobie ładunek, który "po drodze" zaniosę do innych stacji by zbierać gwiazdki, i jak nie chcę stracić rangi i złotka i S za zebranie kulki to muszę ciągle myśleć, żeby go odstawiać, załatwiać i wracać. Niby prosta sprawa - ogólnie przeciwnicy są w określonych punktach-bazach i mamy dość jasno komunikowane, kiedy tam wchodzimy i kiedy jest spokój - ale Death Stranding to gra wielu namnażanych rytuałów, które powtarza się tyle razy tak samo. Odkładanie plecaka to teraz jeszcze jedna czynność żeby pójść w dane miejsce, wcisnąć dany przycisk, oglądać daną animację. Przynajmniej jest szybsze niż odpinanie/przypinanie floating carriera... Zapowiadali, że będzie można omijać a nie walczyć, no ale nie za bardzo, gra wielokrotnie mocno zachęca, by wpadać do bazy i wyrżnąć wszystkich i tyle. Także fakt, że jak mamy statsy Sama, to noszenie ładunku itp. robimy na poziom 5 gdzieś po paru godzinach gry lol, a większość jego "rozwoju osobistego" to osobno kolejne metody eliminacji przeciwników, czy to garotą (sorry, ŁĄCZĄCYM LUDZI STRANDEM), czy kijem, czy shotgunem, czy snajperką... Śmiesznie to współgra z przekazem opowieści gry, który trochę nadal jest w jak jedynce. Sam jest dobry i ratuje świat, w skrócie mówiąc, a zły Higgs chce walczyć. Ale przy okazji Sam ma całe strefy rozwoju swojego skilla w snajperce, pistolecie i karabinie automatycznym.
  3. Tamagotchi Plaza, ekskluzyw na Switcha (nawet nie ma na PC, tak!) okazał się ogromną porażką, zbierając jedne z gorszych recenzji, jakie zobaczycie. Dzisiaj wychodzi remaster System Shock 2 na wszelkie konsole, w tym Switcha. Klasyk uważany niegdyś ze jedną z najlepszych gier wszech czasów nie doczekał się remake'u na miarę jedynki - to głównie po prostu ta sama gra, pozwalająca poczuć się jak wtedy. Wiele osób może się odbić, bo ewidentnie wiele rzeczy może być dość męczących po 25 latach (i imo było już 25 lat temu lol, no ale - to kultowa pozycja definiująca gatunek i elektroniczny horror, podobno). To również oznacza, że obsługa menusów padem nie jest zbyt wygodna - ale nie wiadomo nic na razie o tym, by może wydano wersję na S2 z obsługą myszki. Islanders: New Shores to nowy rozwinięty sequel znanej relaksującej gierki sprzed 5 lat. Ktoś napisał, że Islanders to gra dla kogoś, kto gra w Cywilizację dla optymalizowania bonusów za rozmieszczenie, i coś w tym jest. Niby mamy łamigłówki, ale ogólnie w grze niewiele się dzieje i właśnie za to ma sporo fanów. "Jedynkę" można kupić na promocjach za 5 zł, a następca startuje w cenie 40 zł. Bad End Theater to ciekawa pozycja wydana niegdyś na PC. Gra ma kapitalne opinie graczy, aczkolwiek nie widziałem chyba ani jednej strony growej, która by kiedykolwiek zrobiła recenzję. Podobno nie jest to czysty VN, ale też swoista łamigłówka. I jest KRÓTKA w odróżnieniu od wielu rozgałęzionych gier tego typu (jak The Hundred Line hehe), poszczególne ścieżki mają zajmować najwyżej kilka godzin. Wyróżnia się też na rzut oka pikselową sweet grafiką i małym nastawieniem na dialogi. Przy cenie startowej 37 zł, na pewno to kupię kiedyś jak będzie czas. Everdeep Aurora to jeszcze jedna gra wydana dzisiaj, na Switcha i PC. Metroidówka z dobrymi opiniami, 8/10. 72 zł. Ale też u mnie będzie gdzieś w kolejce na razie.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na _lukas_ temat w Kącik Sportowy
    Arabia Saudyjska szuka metody, by inwestować swoją kasę z ropy i stać się bardziej krajem żyjącym z "kultury", jak Europa. Jest taki plan Vision 2030 i tam mają opisane, jak chcą zdywersyfikować ekonomię kraju oraz podnieść poziom kulturalnego zaangażowania mieszkańców. (Kto był w Zakopanem w ostatnich latach, pewnie zauważył, że kultura arabska raczej nie wydaje się promować aktywnego trybu życia, jest to obiekt żartów wszystkich w Zakopcu. No, nie ma takiej kategorii tam specjalnie - ludzie jadą w góry popatrzeć, ale kompletnie nie mają szajby europejskiej klasy średniej, żeby faktycznie po tych górach chodzić własnymi nogami. Tak, oni chcą promować sport także dlatego, by ludzie bardziej się chcieli ruszać ogólnie. W planie jest napisane, że "40% ludności ma do 2030 roku być aktywna fizycznie". Ale futbol to też budowanie społeczności itd.). Zwrotu bezpośrednio na pewno nie mają, ale Arabia za sprawą takich ruchów staje się też pewnym symbolem. To jest miejsce gdzie jest Cristiano Ronaldo, to jest miejsce najlepszego biznesu, ludzie tam grają w piłkę, mają wszystkie radości życia, tam jest to co najlepsze itd. Arabia dokonuje wielu zmian, jak na swoje realia. Zwłaszcza pozwolenie kobiet jeździć znacząco rozwinęło takie aktywności jak sport dla kobiet, zawodowy i rekreacyjny, pojawiły się od razu siłownie dla kobiet, ale też zawody profesjonalistek w różnych dziedzinach. Wprowadzono WF w szkołach, są różne programy, np. słynny tenisista uczy dzieci tenisa, piłkarz piłki, itd. Niedługo potem otwarto szkółki futbolowe dla dziewczynek, gdzie obecnie grają dziesiątki tysięcy osób. Dla nas nic specjalnego, jasne - ale pamiętajmy, że świat to nie tylko Europa. Dla masy ludzi, Arabia może być bliższym i atrakcyjniejszym miejscem do przenosin, czy krajem, na który patrzą w mediach - dla miliardów z Indii, Pakistanu, Bangladeszu, Jemenu, Sudanu, Egiptu czy Filipin. Arabia to kraj ogromnych przemian, o czym nieco rzadziej się u nas mówi. Jeszcze niedawno, kobieta rodziła tam średnio 7 dzieci, teraz średnia to 2,1. Połowa mieszkańców kraju to imigranci, w większości młodzi. Dla nich takie ruchy budujące kulturę są kluczowe. Czy to się zwróci budżetowo? W tym roku nie. Ale na przestrzeni 100 lat, licząc wszystkie skutki? Kto wie... To ma być w założeniu początek czegoś. A ta pensja piłkarzy... w porównaniu do innych programów na skalę całego kraju, to nie jest znowu aż tak dużo.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Kto z nas nie odwalał w pracy takiego jawnego "tak, tak, jasne, już mam to zrobione, tylko kwestia ostatnich detali, ale już zrobione więc nie ma stresu" w pracy i wydawało mu się, że to wiarygodne.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    No, od kilku miesięcy się nad tym zastanawiam, i nie widziałem dobrej odpowiedzi. Turcja to dość duży rynek i ma niezłą kasę z TV i sponsorów, podobną do ligi portugalskiej. Tyle że w Portugalii nikt nie dostaje pensji na poziomie ćwierci Osimhena... Brutto, już pomijając znacznie niższy podatek dochodowy dla milionerów. Galata i Fenerbahce mają ogromny dług. Ktoś z Turcji mi napisał, że Galata wykorzysta swój stary ośrodek treningowy pod budowę mieszkań. Ogólnie ok, wiem, że w Turcji pewnie właściciel takiego klubu zawsze znajdzie kasę, jak chce, ale jakby... co im ten Osimhen konkretnie da? Jasne, jeszcze chyba nie było tak dobrego piłkarza w takim wieku wiążącego się z Turcją, ale za tę kasę mogliby zrobić masę inwestycji w cały zespół, które by im pomogłby np. wskoczyć na poziom Ligi Mistrzów...
  7. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Generowanie tych samych orderów jeszcze raz to może szybka metoda na nabicie 5 gwiazdek, ale no nudna, o to mi chodzi. Gra jest tak długa, że można nieraz wrócić i tak i porobić, a jest fast travel, nie trwa to długo. Wolę i tak to sobie dozować jednak. Tylko że ten system ewidentnie rozciąga pewne aktywności. Już z chuj chodzeniem, ale mnoży on oglądanie tych wszystkich ekranów, trzymanie kwadratu, nawalanie X, postać w bazie opowiadającą nam kwieciście niesamowity fakt, że zwiększyli ilość dostępnych surowców... 42 paczkomaty do podbicia, 5 gwiazdek, czyli co, 200 razy mamy słuchać że ktoś zwiększył ilość surowców w bazie.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    To prawda, ale też MGS4 to był specyficzny moment gier, gdzie można było osiągnąć nową jakość scenek. W tamtej generacji ogólnie okazało się, że gracze nie chcą jednak już oglądać wstawionych filmów, i nie muszą, i się skończył ten pomysł. Kurde, nawet taki Last of Us, który się kojarzy mi jako bardzo filmowa gra że idziesz do przodu i opowieść, jednak zazwyczaj to robił "w grze", czystych scenek jest tylko półtorej godziny. RDR 2 czy Xenoblade mają w chuj scenek, ale też dodają do tego 150 godzin gameplayu. Ale w poprzednich MGS-ach, takie wyliczenia długości scenek nie obejmują wszystkiego, co wymaga klikania X, czyli zwłaszcza rozmów przez codec. Ale to po prostu były takie scenki, jakie się dało przy tamtej technologii. Przed erą PS3, gry filmowe były nie do zrobienia, zawsze się klikało dialogi. Jakby dodać same codeki, to wielka trylogia na pewno nie byłaby daleko od 40%.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    No śmiałem już z Vardy'ego, jak się okazało, że on odszedł z Leicesteru, którego jest legendą, bo... uznał, że to za niski poziom dla niego lol. Po tym jak gra w ostatnich latach, to naprawdę, podziwiam pewność siebie. Wierzę u niego w Szkocję, dolne rejony Serie A (podobno Genoa była bardzo zainteresowana), jakiś taki klub emeryta... Osimhen z kolei wybredny jest pod względem kasy, wiadomo. Dawno mógł pójść do np. Chelsea, ale chciał zarabiać krocie. Jego wybór. Stambuł to jeszcze nie koniec świata, świetne połączenia lotnicze, możliwość gry w LM. Może dlatego jednak nie chciał Arabii. Galatasaray to teraz taka pół-Arabia, dają mu tyle kasy, ile nikt w Europie by na pewno nie dał (16 mln netto). Podejrzewam, że Manchester dałby może połowę tego. Man United jest zaklinowane budżetowo, tak jak Chelsea, zarząd tego nie ukrywał. Muszą najpierw sprzedać. Wiadomo, kto - Garnacho, Sancho, Antony, Rashford i Malacia. Wszyscy z nich chcą odejść, klub chce ich sprzedać, i nawet jest jakieś tam zainteresowanie. W razie sprzedaży, Czerwone Diabły mogą ściągnąć Mbeumo i może 1-2 innych dobrych grajków, i jakieś młode talenty.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Gra na pewno wydaje się separować to tak, że z każdą wizytą robisz tylko jedną gwiazdkę, nawet jak dostarczysz 5 dużych zamówień, i ma jakiś ukryty system liczenia, bo ten postęp gwiazdek ewidentnie nie jest proporcjonalny do liczby lajków (która to sama w sobie jest raczej intuicyjna - dostarczasz dużo, i bez zniszczeń, to więcej lajków). Zapewne gra mocno chce, żebyśmy zrobili konkretne rzeczy odpowiednią liczbę razy. Ogólnie tak jak w jedynce (i Phantom Pain... i Peace Walker...) robi się z tego całkiem niezły grindfest, jak ktoś chce dobić we wszystkich kilkudziesięciu placówkach do 5 gwiazdek. Te kolejne dostawy zazwyczaj nie mają powodu różnić się jakoś od poprzednich w to samo miejsce. Raczej polecam nie cisnąć jednej miejscówki naraz aż do 5 gwiazdek. Pójdziesz gdzie indziej, minie czas w grze i będą kolejne rozdziały, pojawi się więcej nowych zamówień do danego miejsca, dobijesz do 5 gwiazdek w imo ciekawszy sposób.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Ludzie narzekali, że MGS IV jest za krótki, więc Kojima w ramach zemsty poprzysiągł od tego czasu, że każda jego gra będzie miała najebane nieskończony chuj misji do zrobienia na 5 gwiazdek. Zawsze początkowo myślę "wow, zrobię to wszystko", ale gdzieś w trakcie wymiękam.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    Bardzo blisko transfer Osimhena do Galatasaray na stałe. To ma się stać. Galata jest gotowe zapłacić opłatę 75 mln euro za transfer, i jakąś niesamowicie wysoką pensję dla piłkarza. Pojebana sprawa. W sumie to te pieniądze nie są jakoś strasznie dużo większe niż za Mario Jardela, JEŚLI weźmiemy pod uwagę, o ile więcej kluby mają dziś kasy, niż wtedy w 2000 roku. Niemniej, w Turcji od tylu lat był taki zastój - kurde, przez ostatnie 10 lat Galata nawet jeśli było w grupie LM, to wygrało łącznie kilka meczów - że dziwnie się to czyta.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Madueke czy inny zawodnik tej rangi na skrzydło mnie ciekawi, bo to nie jest żaden kozak, ma za sobą solidny nierówny sezon, był jednym z lepszych graczy Chelsea, jasne, ma talent spory, jest z Londynu - tyle że takich zawodników to Arsenal już chyba ma, bo jest Martinelli, Trossard, już na poziomie jest 18-letni Nwaneri, który musi chyba grać, bo jest jednym z większych talentów na świecie. O ile Martinelli nie odejdzie, o czym są plotki, to nie wiem, o ile lepszej gry oczekuje Arteta od Maduekego, który jest tylko rok młodszy. Są oczywiście ploteczki, że Martinelli, albo i Trossard, może odejść do Arabii, i nikt by nie płakał, nie osiągneli oni wyżyn w ostatnim sezonie. Są doniesienia policji w sprawie wypadku Joty. Podobno to właśnie gwiazda Liverpoolu prowadziła auto, i mocno ponad dopuszczalną prędkość. Przypuszcza się, że przy wyprzedzaniu lambem w nocy przy bardzo wysokiej prędkości na autostradzie, opona pękła i auto wypadło z drogi. Dla wielu osób, wprowadza to nieco kwaśny ton do żałoby. Jota wydaje się być odpowiedzialnym śmierci swojej i brata, z racji na to, jak jechał. Tragedia w młodym wieku z najczętszego powodu.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Jak czytam te narzekania na online, to myślę sobie, że Baby Steps ma idealną kampanię reklamową lol. Nagle, jest tak łatwo wytłumaczyć Baby Steps: chcesz GRY O CHODZENIU, jak kultowe popularne dzieło Death Stranding, ale dla prawdziwych gejmerów - bez tych wszystkich mostów, tyrolek, dróg, ułatwień, skanerów, znaczników, tylko musisz naprawdę cały czas sam chodzić, zdobywać każdy metr, podbijać przestrzeń, opracowywać genialny plan, popisywać się skillem gejmera, odstawic telefon i żyć w prawdziwym świecie gdzie każdy krok CZUJESZ? Oh boy, mamy grę właśnie dla ciebie, premiera za 2 miesiące.
  15. W sensie przy cenach? Ta karta to chyba po prostu oznaczenie, że można kupować właśnie kody/karty prezentowe.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na XM. temat w Switch 2
    Te miny. ujęcia jak oboje się cieszą przyjaźnią, ta piosenka w zwiastunie, no nie, wcale tu nie ma stylu współczesnych kreskówek. Szacun za jebanie Odyssey, w sensie to świetna gra, no ale jak można się tym przejmować, że kogoś znudziła jakaś gierka video lol. Nie daj się im koleś.
  17. Wszyscy jęczą na zbyt łatwe walki w necie, dla mnie są ciekawe, w sam raz dla prostaka jak ja, a czasem nawet coś trzeba robić, z racji na sporą liczbę przeciwników albo bossa walącego w naszą bazę trzeba imo dość mocno optymalizować tury, by uniknąć obrażeń. Ta gra jest tak długa, że bym się zesrał, jakby jeszcze trzeba było kombinować nad tymi walkami.... Co w sumie faktycznie może opisać moje doświadczenie z wieloma taktycznymi RPG-ami. To kompletny moloch opowieści, który ma 100 zakończeń, a samo pierwsze "standardowe" przejście gry zajmuje kilkadziesiąt godzin. Ktoś chcący zrobić "100%" musi odłożyć co najmniej okolice 150-200 godzin. Dla mnie walki są fajne jako element opowieści, rzadko można faktycznie zginąć, ale nadal można być w nim lepszym, opracowywać perfekcyjne ruchy, mamy sporo przeciwników i sporo postaci i różne możliwe podejścia na to, jak rozwiązać walkę, więc jak ktoś chce, to jest czymś się zająć, chociaż no nie jest to Jeanne d'Arc.
  18. Tym nowym poziomem trudności to raczej przeszli w skrajności w skrajność lol. Dla mnie walki są super, fajny motyw że chcemy zabijać własne postaci na wyścigi, trochę kombinowania jak zrobić idealnie ruch, ale nie za dużo. Jak na dodatek do VN to jest imo bardzo nieźle, i zróżnicowanie, bez klepania tych samych walk wielokrotnie. Jest to stylowe ożywienie historii, a nie jej rozciągnięcie jak to w bardziej rozbudowanych RPG-ach bywa.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol temat w Kącik Sportowy
    No ciekawe, co z nim zrobią teraz. Już niejeden płakał na brak miejsca w ataku Realu, a tu znikąd Gonzalo rozpieprza. No i zaraz mecz z PSG, mistrzami Europy, Mbappe ma wiele do pokazania niby. To dziwny turniej, bo nietypowi zawodnicy pokazują się najlepiej w Realu dla nowego trenera. Fran Garcia natchmiast zmienił opinię na swój temat, z zawodnika, którego chcą oddać, stając się wyróżniającym graczem Realu. Podobnie Arda Guler, który zachwycił w środku pomocy. Fani Realu są podekscytowani początkiem ery Alonso. W Barcelonie, Szczęsny podpisał kontrakt do 2027 roku. Wow, co za zwrot akcji tego emeryta. Ter Stegen ma zostać wyrzucony na margines, jeśli nie zgodzi się odejść. Pozbawiony opaski niczym Lewandowski w kadrze. Barca chce, by ter Stegen po prostu odpuścił pieniądze, jakie ma w kontrakcie. Niemiec nie chce odchodzić. Kurde, czy oni muszą mieć taką dramę raz na rok z jakimś graczem.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Wymieniane wcześniej transfery są ugadane, jednak długo Arsenalowi schodzi ogłoszenie, no cóż, jest lato. Gyokeres faktycznie zdaje się do nich właśnie dołączać. Co tu mówić, koleś gra kapitalnie w Portugalii i w reprezentacji, choć w LM było bardziej w kratkę. Ale i tak jestem nieco zdziwiony, jak wielu fanów wolało Szeszko, biorąc pod uwagę, ile GOLI nawala Gyokeres. Szeszko był rozważany, ale podobno i on, i klub mocno się targowały. No tak, bo Szeszko to przyszłość. Gyokeres z kolei miał ostro naciskać na transfer do Anglii, i był gotów przyjąć atrakcyjną dla Arsenalu pensję. Ciekawe, czy Lipsk kiedyś nie pożałuje, że nie przyjął powiedzmy 70 mln euro... Ewidentnie jest też temat solidniaka na skrzydło. Obecnie Arsenal ma wybierać pomiędzy Ezem i Madueke. Nie ma co, top 3 kluby w Anglii nie śpią w tym roku, mocno dojebane składy. Z kolei Chelsea musi łatać budżet, Newcastle zaś sięga po graczy znacznie niższego kalibru, starając się o Elangę, Joao Pedro, Guendouziego...
  21. Pojawiła się pierwsza obniżka na The Hundred Line (lekka), a także patch poprawiający kilka rzeczy - zwłaszcza powtarzanie rozdziałów (które zaczyna mieć znaczenie po pierwszym "przejściu" gry, a więc powiedziałbym po co najmniej 30 godzinach) jest znacznie wygodniejsze i szybsze. Usprawniono też dawanie prezentów, wzmocniono słabsze postaci, pozwolono pomijać wymuszone eksploracje (bardziej znaczące pod koniec gry ewentualnie) i wiele innych drobnych QOL. No właśnie... patch wyszedł na PC! 26 czerwca! Ech, te certyfikacje Nintendo... Człowiek czasem czeka na patche tygodniami, a na PC chuj, leci co sobie twórca zechce, nikt nie patrzy.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Dodali sporo możliwości walki i nie mam tu specjalnych komentów, bo wiadomo że to nowy MGS V co jest dość cool, ale nadal nie w 100% mi to trybi z głównym założeniem gry. Jakby nie patrzeć, mamy dostarczać bezpiecznie ładunki, i za to wyłącznie dostajemy rangę S - ma sens po prostu omijać zagrożenia. Jasne, można powiedzieć, że dobry kurier potrafi zadbać o wyeliminowanie z rozmysłem wszystkich przeszkód na drodze, w tym rozstrzelanie gangów odkładając wcześniej plecak i potem biorąc go z powrotem, ale trochę mi się nie chce lol. Walki są fajne, ale przecież prawie zawsze mam na sobie masę sprzętu, który gdzieś niosę, i nie chce mi się go zostawiać co chwila bo jak zgarnę kulkę z karabinu to niesione zatyczki do uszu dla Artysty będą miały 15% uszkodzenia.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Prawdopodobnie mają przypisane nicki postaci, które są na twoim "serwerze" i tyle jest aspektu online. Z tego co pamiętam, offline po prostu pojawiają się bronie z powietrza i tyle. Na pewno ich działalność jest już dodana od samej gry, nikt nie stoi i nie oddaje dokładnie tych broni co trzeba na daną walkę lol. Chociaż te nicki tak brzmią (podobnie jak pod wodą gdy umrzemy i w wielu innych sytuacjach), że nie mam pewności, czy to są prawdziwi gracze. No ale cóż, nie każdy umie wymyślić naprawdę wyjątkowego nicka jak ogqozo... Ale mam bekę z tych walk, w dwójce nic praktycznie nie zmienili, ot, bardzo powoli brodząc w smole szczelasz w potwora aż padnie i w sumie tyle, a duszek cały czas dosłownie rzuca w ciebie potrzebnymi brońmi i leczonkiem lol. RAZEM JEST ŁATWIEJ, przekaz zrozumiany, Kojimbo.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Zwichnięta kostka i złamana strzałka. JAK NA TO jak to wyglądało, to aż nie brzmi to tak źle. Możliwy powrót do kariery, może nawet powrót do grania na maksa przed końcem nadchodzącego sezonu.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Możliwe, że to prawdziwi gracze. Wygląda to randomowo, ot pośrodku kurwa niczego ktoś nagle potrzebuje broni, ale to dlatego, że większość graczy pewnie ma włączone automatyczne generowanie tych requestów i pewnie nawet o tym nie myśli. W pewnym sensie rozumiem twórców - te requesty by były niemal bezużyteczne, gdyby nie były dobrze widoczne wielu innym graczom, znam to z wielu gier, gdzie nikomu się nie chce wysilać i tak sobie możesz prosić. No ale cóż, niektórzy by chcieli by Death Stranding było jak oglądanie filmu w kinie, a jest jak oglądanie filmu w klasie ze współczesnymi nastolatkami, wszędzie nasrane lajków i ikonek, śmiesznych odgłosów, chuj wie czego.