Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    22 391
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    Champions League

    Wszyscy to mówią, ale serio. Koleś ma 41 lat. Wydawało się, że w 2017 odchodzi już na emeryturę, trochę tam dorobić w Turcji i w domu. I nawet wygląda znowu prawie tak samo jak te 20 lat temu gdy zaczynał w LM heh.
  2. ogqozo

    Champions League

    Nie wiem, czy to mikrofony tak zbierają, ale wydaje się z trybun jakieś chyba mocne wrażenie "no dobra, kończcie już bo jutro rano do pracy". Piłkarze też jednak zmęczeni. Trochę to klapło, niby się kopią, ale nie czuć że mogą albo chcą faktycznie coś strzelić na bramkę przed karnymi.
  3. ogqozo

    Champions League

    Były okazje to przegrać, ale ofensywnie ładniej. Yamal najmłodszy piłkarz w historii w fazie pucharowej LM, Pepe najstarszy (skończył niedawno 41 lat, wtf). Jeden ciągnie Barcę cały sezon, liczą czasem tylko na jego geniusz, drugi jest co chwila w jakimś dramatycznym kluczowym pojedynku pod bramką. No i ciągle ma ten talent do wkurwiania każdego kto chce dobrego sędziowania w meczu hehe. Pau Cubarsi niewiele starszy, ledwo skończył 17 lat, wygląda jak typowy Kacperek, a kolejny niesamowity talent. Jakiego on ma skilla w tym wieku, ja nie mogę. Świetny w obronie, a te jego błyskawiczne podania... Niesamowite, że z jednej strony Barca ma taki talent do marnowania kasy, a z drugiej ciągle dostają takie nastoletnie talenty, że jeśli tylko ich nie zarżną przeciążeniem przed dwudziestką, to muszą wrócić na szczyt, wydaje się. Arsenal może awansuje jeszcze, ale na razie spore rozczarowanie. W lidze grają jak petarda, tika taka 5-0, a to są męki.
  4. ogqozo

    Champions League

    Bayern się poprawił, ale Bayern jednak atakował z Lazio, po prostu nie wpadało. Arsenal z Porto był naprawdę nędzny, nie mieli ani jednego celnego strzału, to naprawdę dziwne, że ten klub w takiej formie wypadł aż tak słabo. Nadeszła chwila prawdy, bo jak to zwalą to byłaby jeden z dziwniejszych wtop w LM w ostatnich latach. Barsa nadal faworytem z Napoli, które przecież jest ogólnie w cienkiej formie. Barca niby ma niezłe wyniki, przegrała w lidze tylko 3 mecze, niby nie jest tak słabo... jak wygląda. Ale też muszą w końcu coś pokazać, bo na razie nie przekonali do końca, że są lepsi ani od Realu, ani Girony, ani ostatnio od Napoli.
  5. ogqozo

    Serie A

    Po serii trzech porażek, Maurizio Sarri zrezygnował z Lazio. Ktoś w ogóle poza Włochami pamiętał, że on istnieje? Przypisywano mu styl gry i ogólnie uważano za jednego z najlepszych trenerów świata, gdy przychodził do Chelsea, po niesamowitej karierze pięcia się w górę dekadami szczebel po szczeblu. Ale te prawie 3 lata w Lazio nie były w ogóle wielkim pokazem "Sarriballu". Rzymianie nie tylko są na 9. miejscu w tabeli, ale też nie grali specjalnie porywająco ani ofensywnie. Lazio grało w miarę wysoko (nic rekordowego), ale... tylko Salernitana oddała w tym sezonie mniej strzałów na bramkę, niż Lazio. 33 gole w 28 meczach, i z reguły bezradność w dużych starciach, jeśli dobrze liczę, Lazio przegrało wszystkie mecze z całą czołową piątką tabeli. Nawet grając z takim Torino i wygrywając, Lazio grało dość zachowawczo, posiadanie piłki mieli tylko przy najsłabszych rywalach. W zeszłym sezonie było wicemistrzostwo, ale też mam wrażenie, że mało kto na świecie zauważył to, bo i Lazio grało jedne z mniej ciekawych meczów w Serie A. Z takimi wynikami, Sarri na pewno znajdzie kolejną pracę na podobnym szczeblu, ale wiary w ten "jego" porywający styl następny klub już raczej nie będzie miał żadnej. W necie lata taka ciekawostka: na ostatnich 10 trenerów Chelsea, 9 szuka teraz pracy hehe. Wliczając Tuchela który został na zapas wywalony z Bayernu.
  6. Nic poza oficjalną "wiosną".
  7. W wywiadzie Yoshidy dla Game Informera pojawiło się też pytanie o wersję PC. "Obecnie myślimy nad ostatnimi etapami optymalizacji. (...) Data premiery będzie głównie zależeć od tego - jaki sprzęt będzie potrzebny, więc staramy się to teraz określić. Naturalnie, wymagania sprzętowe zapowiadają się CAŁKIEM WYSOKO. (...) Prace idą dobrze, ale jeśli pytasz, kiedy to wyjdzie, to poprosiłbym o więcej czasu, zanim będzie można odpowiedzieć. (...) Chcemy ogłosić wymagania przed czasem (...) Dlatego też pojawi się demo wersji PC przed jej premierą, ale jeszcze nie wiemy, kiedy. Jedno jest pewne, to nie będzie daleka przyszłość, to nie będzie za rok, ani za dwa lata, to nie powinno zająć tyle czasu".
  8. Perfect na strzelnicy to by było szaleństwo m d r, tam jest tak wiele celów. Później pojawia się dodatkowy wariant, bardziej zaawansowany, nagrody są raczej napisane. Trzeba zrobić na pewno high score w obu żeby mieć platynę. Ale te wyniki to jeszcze daleko do perfecta. W sumie to wyłączyłem opór spustów, teoretycznie to chyba miało ułatwiać grę, ale kompletnie nie działa w trudnych momentach jak dla mnie, ręcę mi nie wyrabiały przy szybkich seriach i nie czułem strzałów. Po wyłączeniu oporu było dość łatwo, ale na wszystkie nagrody raczej trzeba kilka razy podejść i zapamiętać mniej więcej co się pojawia.
  9. Są także small, chyba tylko te za preordery (np. Magic Pot). Prawdopodobnie w niektórych miejscach można przyzwać tylko te o pewnym rozmiarze, w Remake tak było na pewno parę razy. Te male dużo pomagały na hardzie w Remake jak ktoś chciał hehe, bo cały czas się pojawiały niemal.
  10. Raczej nutki są te same, chociaż przy szybszym przesuwie mogą być bardziej zauważalne w skomplikowanych momentach, prawdopodobnie w przypadku pianina im szybciej tym łatwiej.
  11. Można leeeekko zautomatyzować używanie ATB, ale nie generowanie (no, w pewnym sensie np. dla Barretta można, bo jego unique generuje ATB). Na pewno czyni to ekipę słabszą, bo postaci nie będą idealnie decydować, a ponadto musimy użyć na to auto- miejsca na materię, w które zawsze można by zamiast tego włożyć jakieś Strength Up. Czy czyni to grę ciekawszą, kwestia gustu. Do gambitów bardzo daleko, FF7 błyszczy wręcz w odwrotnym kierunku, kiedy się bardzo tym samemu zarządza w każdej sekundzie. Niewiele walk w grze tego w ogóle tak specjalnie wymaga, a nawet niewiele na to pozwala, bo po prostu przeciwnik za szybko zdycha, ale walcząc z kimś "zbyt mocnym" na nasz level (summony, niektóre walki w koloseum itp.) można się trochę pobawić. Chciało by się jednak więcej, nie powiem.
  12. Nawet może w ogóle, bym powiedział, bo ciężko zrobić dwie akcje po 2 pod rząd. Ale faktycznie tym razem daje ATB kompanom, a nie tej postaci, która to robi. Taktycznie ciekawe rozwiązanie, bo zamiast np. robić z TIfy czołga na jedną osobę który cały czas nawala akcje, tym razem można raczej zrobić z takiej Tify konia pociągowego, który generuje ATB szybko ale dla innych, tak by np. rzucali silne czary. Czy robimy to "tak czy siak" to bym nie powiedział, można używać komend nie tuż po sobie, np. od razu jak się naładuje jeden pasek, i wtedy ATB Assist się nie przydaje (w Remake'u dla ability było w sumie parę sekund tolerancji dla "tuż po sobie", co można było wykorzystywać planując, zwłaszcza dla superszybkiego buildu, tutaj nie jestem pewien jeszcze czy jest tyle samo czasu). Jednak za wiele wspólnego z "AI" to nie ma, bo to ATB też najlepiej wykorzystać każąc samemu danej postaci coś z nim zrobić. ATB Ward też raczej działa jako możliwość transferowania ATB taktycznie przez gracza, niż żeby niesterowane postaci same walczyły.
  13. Erm, ostatecznie tak, ale to też tak nie działa że samo się robi, nabija innym postaciom ale to gracz musi coś sam zrobić konkretnego żeby to się stało.
  14. Dali 93 grze która na osobnej arenie do walk ma 2 sekundy loadingu, niesamowite że paniska miały tyle łaski i były w stanie zignorować ten problem. Raz wybaczyli to przewinienie, następnym razem inaczej pogadamy. Ławka to ten tryb hard którego chcieliście, kara za to że jej używacie. Które konkretnie
  15. Auto-materie to taka proteza, ale nic nie zrobi tego, żeby pasywne postaci ładowały ATB. Gra głównie polega na zarządzaniu generowania i używania ATB, więc byłaby zupełnie inna gra wtedy. Classic i auto-materie nie pomagają specjalnie, tylko upraszczają ale obniżając twoje możliwości w walce, więc można je było łatwo wsadzić do gry, ale jakby postaci pasywne ładowały same z siebie doskonale ATB, to trzeba by całą zawartość przepisać. Co więcej, tak naprawdę Rebirth tylko bardziej zachęca do grania trzema postaciami niż poprzednik, ze względu na wysoką moc Synergy Abilities (które przy określonych taktykach używając Haste itd. można napieprzać bardzo szybko, chociaż jeszcze nie jestem pewien, czy w ostatecznych walkach jest to w ogóle aż tak przydatne jak samo to co zrobimy z tą masą ATB).
  16. Nie tyle mute Chadley, jak dla mnie, co wyłączenie wyciągania tego urządonka do rozmów. Do tego, że ktoś w grze AAA napierdala mi tłumaczenia do ucha, najczęściej zresztą jest to jakiś dziwny chłopiec, jestem dość przyzwyczajony, gdyby tylko nie zatrzymywało to gry jakby to było takie ważne że wyciągam ten telefon żeby usłyszeć gratulacje za pokonanie kolejnego potwora, to bym jakoś z tym żył pewnie. Dochodzą z czasem "eksperckie" kursy w dość wielu kategoriach. Ostatnie gifty w Gold Saucer pojawiają się chyba dopiero po przejściu gry przez nowe przejście/wybór rozdziału. W ogóle to wiele osób gada o platynie, 100% skończeniu, więc powiem najmniej oczywisty chyba skarb/trofeum w grze. Niby wspomniane w grze, że coś takiego jest, ale nie tak wyraźnie i nie ma śledzenia tego potem. Otóż jeżdżąc na chocobo, czasem "wyniuchamy" randomowy skarb. Nie zawsze jest to tylko pięćdziesiąty rubin czy szmaragd, których z jakiegoś powodu wala się tyle po norach królików w świecie Rebirth. Są też unikalne przedmioty, do znalezienia tylko w ten sposób, bodaj zawsze jeden na region. I chyba to jest losowe, gdzie one się pojawią, nie można sprawdzić w necie, po prostu się pojawią jak jeździsz dużo chocobosem i niuchasz. Te przedmioty są chyba tylko kolekcjonerskie, nie ma osobnego questa ani tabelki Chadleya żeby je zliczać.
  17. Jako się rzekło w newsach, na dziś wszystkie ogłoszone gry Nintendo na ten moment mają datę (poza Pokemonami, które Nintendo wydaje poza Japonią ale nie ma specjalnie wpływu, oraz Metroid Prime 4, który 5 lat po ogłoszeniu "nowego startu" nadal oficjalnie nie został anulowany). W maju Paper Mario, w czerwcu Luigi's Mansion 2. Oczywiście obie te gry nie są nowe i mało kogo obchodzą i tak. Ale teoretycznie są. Po 27 czerwca, nie ma zapowiedzianego kompletnie nic. To ogromna odmiana od poprzednich lat, z jakże gęstym kalendarzem premier każdego roku, i tym razem akurat nie jest dziwne oczekiwać większych newsów co do nowego sprzętu w najbliższym czasie. Niemniej nie ma nadal żadnych wiarygodnych wieści, czego się w ogóle choć trochę spodziewać, a niektóre źródła plotkują nawet, że projekt się opóźnia - zarówno w kwestii możliwości wyprodukowania wystarczającej liczby konsol na start, jak i odpowiedniego lineupu gier. Niektórzy mówią, że najbardziej prawdopodobna wydaje im się premiera w marcu 2025 - najpóźniej, jak się da, by jednocześnie nadal poratować cały rok fiskalny. Na pewno marzec to ważna granica, ale to tylko strzał, bo nic nie wiadomo rzetelnie co do obecnego stanu przygotowania i gier, i komponentów do produkcji sprzętu. Coraz więcej osób w branży spodziewa się, że 2024 będzie po prostu cichym rokiem niczego od Nintendo. Może to brzmi dziwnie, taka utrata pędu - czemu by nie przełożyli czegoś z poprzednich lat, by jednak rozłożyć uwagę i wypełnić sprzedawaniem oczekiwanie - ale nie byłby to pierwszy raz. Jeśli tak - kto wie, czy czekają nas jakiekolwiek wieści. Switch wypuszczony został w marcu 2017, ogłoszony oficjalnie w październiku 2016. Pierwsze jakiekolwiek prawdziwe przecieki co do idei sprzętu (odłączane kontolery, Tegra) pojawiły się najwcześniej w lipcu. 2016 był rokiem wielkiej posuchy, choć nie aż tak wielkiej. Wypuszczono gry, które zapowiedziano wcześniej - Pokken, Star Fox Zero. W drugiej połowie 2016 wyszła na Wii U już tylko jedna gra, Paper Mario Color Splash. Została ona zapowiedziana po raz pierwszy dopiero w marcu 2016. Było też trochę gier na 3DS-a, głównie raczej odtwórczych i niskobudżetowych lub portów, w tym zapowiedziane we wrześniu, wydane w grudniu Super Mario Maker for 3DS czy zbierające piątki Metroid Federation Force. Niemiej rok 2017 pozwolił zrozumieć, dlaczego Nintendo wzięło rok "wolnego", dając nam najlepszą konsolę i wiele spośród najlepszych gier ever.
  18. ogqozo

    Premier League

    Po tygodniu przekomarzanek w mediach wszelkich trenerów i piłkarzy, po tym jak bodajże Trent powiedział że wygrane Liverpoolu "znaczą więcej" niż Man City, zaraz mecz na szczycie. Nie ma co - może on mieć wielkie znaczenie dla mistrzostwa w tym niesamowitym wyścigu trzech potentatów i trzech wielkich trenerów... z których jeden odchodzi. Liverpool na pewno ma teraz pewne braki w składzie i będzie ciężko. Pep powiedział że Arsenal to ich główny przeciwnik "Liverpool potrzebuje ponad 90 minut by wygrać mecz, Arsenal może wygrać mecz w 20 minut" czy jakoś tak, brzmi to niemiło ale trochę tak jest hehe, będzie ciężko Liverpoolowi, ale jakimś cudem ciągle wygrywają, więc czemu by i nie teraz.
  19. ogqozo

    Stellar Blade

    No trudno mi do końca powiedzieć, bo jak się wpisze w wyszukiwarce nazwę, nazwisko, tytuł gry, to na milion komentarzy są takie same konkrety jak tutaj, czyli zamiast konkretnego cytatu i tyle, to jakieś wielkie opowieści o tym jak to cały świat dokonuje masowych egzekucji na graczach bo strój zbyt obcisły, zesranie, political corectness, woke i tysiąc innych bojowniczych słów, bo to jest takie poważne i niehisteryczne podejście do tego że ktoś jest ładny albo nie w gierce video. Natomiast po prostu żeby ktoś napisał konkretnie i tyle, to ciężko znaleźć. No tak to jest z tą okropną opresją, że trzeba szukać mocno żeby znaleźć. Ale niektórzy się starają. Z konkretów które znalazłem tego srania się o którym trzeba tyle ciągle gadać, to są te dwa zdania które raz ktoś na DF powiedział kilka miesięcy temu, że "wygląda jak coś z 2002 z tymi ujęciami i nie jest to korzystne" i jak je zobaczyłem to mogę je dokładnie zacytować. Jakiś internauta się nie pojawił na filmie w internecie o grze, kurde poważne sprawy na tym świecie się dzieją.
  20. ogqozo

    Stellar Blade

    Koleś powiedział z uśmiechem coś w stylu "takie najazdy na tyłek cały czas to lekko z innej epoki hehe", trwało to może 20 sekund całego materiału, i "się zesrał", wcale się nie zesrali ci co od miesięcy mają niekończącą się obsesję na tym punkcie, i wymyślają jakieś niekończące się Polygony i Kotaku (co takiego konkretnego napisało Kotaku o tej grze? Kto powiedział że "w rzeczywistości kobiety tka nie wyglądają"? Czy może macie tę całą jazdę na punkcie czegoś co sami sobie wymyślacie że ktoś powiedział?), wcale to nie jest zesranie się lol. Nawet tutaj w temacie jedni napisali że hehe cycuszki, inni napisali że trochę żenua, jeszcze inni napisali obie te rzeczy naraz, normalne opinie nic ciekawego, pytanie kto ma obsesję na punkcie ciągłego powtarzania jakichś wielkich historii o tych co powiedzieli coś innego niż jedyna słuszna wersja, bo ja jak wpiszę na Twitterze "Stellar Blade" to 99% komentarzy jest o tym jak to jakieś mityczne polygony... nie wiem, COŚ złego im zrobiły. No ale to oni się zesrali, nic tak nie świadczy o zdrowym podejściu jak niekończące się przejmowanie tym że ktoś coś powiedział o gierce video kiedyś, bardzo męskie podejście. Ludzie kupują grę po 75 euro bo uważają że to jest jak walka w rewolucji w jakiejś walce z jakimś typem z "DF" co powiedział gdzieś w internecie że dla niego trochę siara. Niesamowite czasy. Serio jestem srogim stulejarzem który wali sobie do gierek, wszyscy tutaj to wiedzą od zawsze, a jednak nawet mnie rozwala że można osiągnąć aż taki stopień. Dla mnie to jednak tylko... rozrywka.
  21. Modne m d r. Ja akurat zazwyczaj używam słowa "POWAŻNE", najlepiej wielkimi literami, bo to oddaje imo to jak wiele developerów i graczy myśli o tych grach obecnie. Ma być poważnie i dojrzale i las ma wyglądać tak że jak naje'bane drzew w chuj i tyle, bo tak wygląda prawdziwy poważny las dla poważnych graczy. Nie określiłbym tego podejścia jako bardzo modne, patrząc jakie gry są na topie. Swoją drogą nadal Square-Enix nic nie powiedziało na temat sprzedaży, co jest ogólnie nietypowe. Może być słabiej niż Wiedźmin.
  22. W tej grze jednak czuję nową generację. To połączenie skali i jakości jest niesamowite, jest w tym coś z bajki. Kiedyś marzyliśmy, że gry takie będą -że będą wyglądać "jak film", ale jednocześnie nadal będziemy w nie grać. Rozwój gier przypomniał nam realnie, że tak nie może być, bo jest masa ograniczeń technicznych, a ilość zawartości byłaby niemożliwa do stworzenia. Ale Rebirth trochę osiąga taki efekt - to kompletnie gra do grania, która jednak wygląda tak efektownie. Wspomniany rozdział 8, to że to wszystko się tam po kolei dzieje, janiemogę - ale zaraz wsiadamy do pojazdu, siedem postaci z naszej ekipy jest w tym pojeździe normalnie, jak się zatrzymamy to normalnie z niego wysiadają i biorą udział we wszystkim cały czas, a to wszystko w bardzo dużej otwartej lokacji. Możemy zawsze na mapie sobie kliknąć że wracamy do innego punktu i niemal natychmiast tam jesteśmy i gramy tak samo, jak przed sekundą w tym zupełnie innym miejscu, wszystkimi tymi postaciami. Do tego gra jest niesamowicie piękna, co tu mówić. To jakiś żart, że w każdym regionie mamy jeden osobny "scenic spot", bo tutaj prawie wszystko jest takim samym scenic spotem. Kształty gór, wybrzeży, architektura, oświetlenie, rzeźbienie tego wszystkiego, kapitalnie to wszystko wyszło - praktycznie ile razy popatrzę dokoła, to wygląda ładniej, niż screeny wrzucane jako "popatrzcie jakie ładne jest RDR2!". Po prostu zachodnie gry są zbyt normiksowe by to osiągnąć. Góra tam wygląda jak góra, las jak las, jak ktoś nie wychodzi nigdy z domu to wystarczy, ale Rebirth sięga po o wiele więcej. Dużo poszło w detale, przy jednocześnie dużym rozmiarze gry, długo by opowiadać. Efekt jest taki, że np. pustynia, zwyczajowo nudna w grach, tutaj ma całą historię, czemu to tak wygląda, kto co zrobił, jest to związane z tematem całej gry, tak samo z każdą inną lokacją, jakże bogata historia a jednocześnie przystępnie opowiedziana. Square-Enix może się uczyć od Square-Enix jak się robi takie gry... No i tak, gra jednocześnie wygląda w pewnym sensie słabiej niż Remake, tych FPS-ów też trochę żal, ale jest to wszystko zrozumiałe gdy się widzi konstrukcję całej gry, ile jest postaci na ekranie i jak szybko to wszystko zawsze jest. Klik i jesteś w Golden Saucer, klik i pośrodku lasu czy pustyni czy gdzie chcesz, wszystko idzie tak samo we wszystkim elementach. Liczba screenshotów jakie najebałem dochodzi w całej grze do tysiąca, i z przepięknymi widoczkami i z kapitalnymi cytatami czy reakcjami których nie mogę się doczekać zobaczyć drugi raz jak będę znowu przechodził grę hehe.
  23. To w sumie dziwne, bo spodziewałem się, że cała masakryczna sekwencja kulminująca 8. rozdział będzie wśród ulubionych na forumie. Co tam się kurna dzieje.
  24. ogqozo

    Premier League

    Jest nieco larum w internecie, że gdyby Havertz dostał drugą żółtą kartkę za nurowanie w polu karnym, to by tego gola nie strzelił. Koleś w sumie od dawna pada ciągle jakby faktycznie był tak niedożywiony jak wygląda, ale to jak gra w ostatnim miesiącu czy ile to niezły bogol. Kolejny dowód, że w dobrych ekipach ci sami piłkarze jakoś tak mają tendencję że są lepsi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...