Treść opublikowana przez Wredny
- The Last of Us Part II
-
Apex Legends
No ja wczoraj pyknąłem pierwszy meczyk. Oczywiście jeden z randomów na starcie wyszedł, bo nie mógł wybrać swojej postaci, ale z tym drugim dotarliśmy do pierwszej szóstki. Ja miałem 3 kille i bawiłem się świetnie, choć muszę się nauczyć być ostrożniejszym, bo jednak trochę na pałę biegałem i się ślizgałem. Na plus zdecydowanie feeling strzelania rodem z Titanfall 2, grafika, dynamika, movement, mapka, system komunikacji, revive kumpli, a na minus na razie nieczytelne itemy w postaci power upów, które różnią się tylko kolorami i niezbyt wiadomo, co chwytać. Podobnie zresztą z doborem broni, który jest mało czytelny, no bo te wszystkie wymyślone pukawki to jakiś kosmos i trzeba nauczyć się na pamięć (w PUBG z racji realistycznej konwencji wiadomo, co jest co).
-
Far Cry New Dawn
No weź mnie nie rozśmieszaj z tą fabułą, bo jak się chcemy tak licytować, to ta "wydmuszka" The Division oferuje w tym temacie dużo ciekawsze doznania, niż te kretyńskie opowieści z FC.
-
Far Cry New Dawn
Bo Division to dopiero druga część i takiego post-apo ze świecą szukać, plus fajna zmiana settingu, a tutaj znów to samo, tylko z różowymi reniferami i lesbijskim duetem sióstr Negan...
-
Far Cry New Dawn
Z tym, że tutaj nie ma przesłanek, by uważać, że będzie coś w tym stylu.
-
Tom Clancy's The Division 2
U mnie też co jakiś czas znikają dźwięki, ale nie jest to jakieś nagminne. No ale niestety mnie również dopadł bug, uniemożliwiający interakcję z drzwiami w misji Department of Justice, więc postanowiłem pobiec tylko do DZ, żeby zobaczyć, co tam się dzieje i wystarczy.
-
Horizon: Zero Dawn
Nie, bo jak grałem na tym Ultra Hard to było przegięcie pały i zrobiłem sobie speedrun, byle odhaczyć główne misje, byle trofea wpadły. W Horizon nawet na Normalu większe maszyny (od Sawtootha wzwyż) potrafią napsuć krwi, do tego kosztują sporo zasobów, których uzupełnianie to też masa czasu, więc nie uważam, że źle do tego podchodzę - dla mnie ta gierka jest absolutnie cudowna w takiej formie, w jakiej ją smakowałem i wyższy poziom trudności tylko by mi ją obrzydził.
-
Horizon: Zero Dawn
Jw w sandboxach nie szukam wyzwania, bo wyzwaniem samym w sobie jest je ukończyć i spróbować po drodze zaliczyć jak najwięcej aktywności pobocznych. W liniowych, korytarzowych gierkach to sobie mogę ginąć i powtarzać jakiś fragment, ale nie w wielkiej piaskownicy, bo samo jej przemierzanie trwa wystarczająco długo, więc nie czuję potrzeby sobie tej przygody sztucznie wydłużać (jak np w Resident Evil 2, które na Normalu pewnie pękłoby w 5h, więc świadomie zacząłem na Hardcore, dzięki czemu wydłużyłem czas prawie dwukrotnie).
- Wolfenstein 2: New Colossus
-
Horizon: Zero Dawn
Podobnie u mnie, z wyżej wymienionych tylko TLoU odpaliłem od razu na najwyższym, bo to taki typ gry, w którym tylko na najwyższym jest odpowiedni klimat zaszczucia i survivalu - reszta to Normal na pierwsze (a czasem jedyne) przejście. God of War i Spider-Man to całkiem spore wyzwanie momentami było (tak, na normalu zdarzyło się zginąć), a Horizon raczej łatwa przeprawa, ale kilka starć też dało w kość (zwłaszcza w końcówce). Ja również nie uważam się za jakiegoś wymiatacza, ale nie mam zamiaru umniejszać poziomu trudności "Normal", bo to gruba przesada (bardzo popularna forma wyrażania swojej opinii na forumku), by pisać o "Very Easy". Obaliłem trochę trudnych gier, np. kilka części Soulsów, The Surge, czy CoD W@W, więc coś tam wiem o trudności, ale Normal w grach Sony jest według mnie dobrze wyważonym poziomem.
-
Tom Clancy's The Division 2
Da się gdzieś w grze (np w Whitehouse) w jakiejś łazience przed lustrem zmienić wygląd naszego pamperka? Bo jakoś tak średnio mi się gra tym meksykańcem
-
Platinum Club
Hmmm... Splatynowałem Brutal Legend dwukrotnie i nigdy nie słyszałem o tym błędzie "74%"... Może to i lepiej, bo bym się niepotrzebnie stresował i cudował z pendrive'm
-
Apex Legends
Jakby poszli na swoje to pewnie bym tak uczynił, a póki są pod skrzydłami EA to niech się bujają
-
Shadow of the Tomb Raider
Nie wiem, co tu niby jest słabszego, jak to praktycznie wszystko to samo, co w poprzednich częściach, tyle że wyważenie proporcji i setting dużo lepsze niż w Rise
-
Shadow of the Tomb Raider
Co wyszło grze tylko na dobre, bo według mnie ma najlepszy klimacik z całej trylogii.
-
Apex Legends
Bo jakiś random na Twitterze tak napisał... Aha...
-
Tom Clancy's The Division
Za mało grindujesz. Ja całą "fabułę" robiłem solo i dałem radę. Oczywiście nie był to spacer po parku, bo sporo zgonów zaliczyłem (wrogowie są ruchliwi i agresywni), ale zanim podchodziłem do misji głównych, to robiłem wszystkie poboczne aktywności na dzielnicy, więc zawsze miałem ten level czy dwa do przodu.
-
Tom Clancy's The Division 2
Klan to raczej do PvP, a te mnie niezbyt interesuje w The Division, dopóki time to kill to jakiś tydzień czasu Zanim ja w ogóle będę chciał w to grać z kimkolwiek to muszę samodzielnie ogarnąć praktycznie wszystko w singlu - nie lubię, jak mi ktoś przeszkadza w chłonięciu klimatu
-
Tom Clancy's The Division 2
Pograłem 3h zwiedziłem kawał terenu, lootowałem od hooya rzeczy i wybiłem drugie tyle przeciwników. Wykonałem kilka misji fabularnych (uratowałem córkę Odessy) i odblokowały mi się kolejne aktywności, ale na chwilę robię sobie przerwę... Trzeba coś zjeść, by mieć siły do dalszej walki W skrócie napiszę, że jest zayebiście. Graficznie i ogólnie technicznie (płynność) jest super (oczywiście, że znajdą się słabsze tekstury, a także ich doczytywanie, zwłąszcza jeśli non stop zapierdzielamy z wciśniętym L3), oprócz tego jednego błędu na dzień dobry, przez 3h nie wywaliło mnie ani razu. To znów stara dobra Dywizja, z genialnym klimatem post-apo, ze świetnym lore, odkrywanym poprzez słuchanie dialogów i audiologów, z responsywnym sterowaniem i rajcownym strzelaniem i masą rzeczy do roboty. AI wrogów jest raczej nienajwyższych lotów, a animacje ich zgonów są komiczne, ale znów fajnie się ich ubija, trzeba kombinować, przemieszczać się, zmieniać osłony itp.
-
Apex Legends
Akurat w BFV to mi się niezbyt podobało - takie "w przybliżeniu", zamiast konkretnego zaznaczania, jak w poprzednich odsłonach. Tutaj jest to dużo bardziej rozbudowane, bo np każdy przedmiot można oznaczyć, a nasza postać wykrzykuje jego nazwę itp.
-
Tom Clancy's The Division 2
@Voytec Mojego randoma z jedynki mi nie żal. Tutaj widzę, że spędzę z godzinę na dopieszczeniu mojego avatara Zanim wywaliło mi błąd Delta-3 pograłem jakieś 5 minut, początek to wczesny poranek, jeszcze ciemno, stopniowe przejaśnienie, cudowna oprawa graficzna i niesamowite przywiązanie do detali - podobnie jak w jedynce. Zebrałem kilka pierdół, wycelowałem w pierwszego napotkanego badguya i błąd - odpalam znowu
-
Tom Clancy's The Division 2
Czy można tu normalnie stworzyć postać, czy tylko Randomize wchodzi w grę - widzę, że jest fhooy opcji, masa wariantów, niebo a ziemia przy mega ubogiej w tym temacie jedynce, ale chciałbym mieć jakiś wpływ... Pewnie w pełniaku będzie, ale chciałbym już śmigać swoją podobizną
-
Tom Clancy's The Division 2
Na jaką platformę? Bo dostałem kodzik na maila, a że już zasysam betę z kodu od Wojtka, to...
-
Tom Clancy's The Division 2
Ryo, przestań, jest zbyt śmiesznie Wiem, że nie powinienem, ale jak sobie pomyślę, że to spotkało największego Division-czubka tego forum, jak do mnie dotrze ironia tegoż kosmicznego zbiegu okoliczności, to serio mam niezłą polewkę Oczywiście życzę wszystkiego najlepszego i obyś jak najszybciej to ogarnął U mnie kodzik od @Voytec już wpisany i Private Beta się zasysa - dziękuję bardzo
-
Apex Legends
Kurde, to jest faktycznie zayebisty motyw - coś takiego jest też w Ring of Elysium i bardzo mi tego w PUBGu brakuje, bo te ciągłe "eee... jest tam za drzewem, za skałą, na balkonie tej stodoły, no tej wielkiej, drewnianej!!!" trochę niszczy płynność rozgrywki