Treść opublikowana przez Wredny
-
Shenmue 3
I to jest koorva NEWS!!! Chooy z trzecią częścią, ale te remastery biorę day-one! Pamiętam tę magię na Dreamcast'cie, tę przygodę, historię, tajemnicę, te interakcje i możliwości... Najlepsze jest to, że dwójki nigdy nie skończyłem, bo nie była kompatybilna - jedyneczkę miałem oryginal, a dwójkę pirata z Hong Kongu i save z jedynki nie działał Wiem, że będą archaizmy, ale mi do szczęścia wystarczy przycięcie loadingów do dzisiejszych standardów - będzie grane
-
Dark Souls
Może... gram zawsze po angielsku, ale chciałem tu napisać w sposób zrozumiały dla Januszy, którzy grają z tą polską amatorską wersją językową No i w jedynke ostatnio grałem 4 lata temu, więc mogę już nie pamiętać
- God of War
-
God of War
Już widzę ten pattern: Standardowe przedpremierowe jarango --(miesiąc czasu)---> pełne podniecenia wrażenia z gry, ilustrowane masą Banderasów, Obam i Snejków --(za pół roku)--> zbłąkane owieczki, które wejdą tu tylko po to, by napisać, jakie to goovno, że rudy jest wkoorviający, "fabuła przewidywalna" i ogólnie przereklamowany szajs, który się nie umywa do NieR Automata, Yakuzy czy dowolnego innego japońskiego tytułu...
-
Tom Clancy's The Division
Kurde, mnie ten "singiel" (bo wiadomo, że w grach tego typu to tylko przystawka przed endgame, które jest daniem właściwym) nawet wciągnął i z zaciekawieniem słuchałem wszystkich "odpraw", audiologów, chłonąłem ten klimat post-apo - naprawdę dobrze jest to zrobione, ale docenią to tylko osoby, które zechcą się w to zagłębić i sami trochę poodkrywać.
-
OVERKILL's The Walking Dead
Jeszcze żeby ktoś taki kumaty trafił się w temacie DOOM, żeby w końcu wyebać tę "czwórkę" z tytułu... Ech... marzenia
- God of War
-
OVERKILL's The Walking Dead
Po pierwsze wypadałoby zmienić tytuł tematu na Overkill's The Walking Dead, a po drugie kolejny fajny CGI trailer, tym razem przedstawiający postać kobiecą: Kurde, niby "jesień 2018", a ja o grze wciąż nie wiem NIC, nie widziałem żadnego gameplayu - czym będzie ten projekt? Ktoś ma jakieś rzetelne info? @Hendrix?
-
Tom Clancy's The Division
Samograj - przejdziesz jedną ręką, szkoda czasu...
-
Dark Souls
U mnie musi być jak kiedyś, czyli Black Knight Halberd i cały set Czarnego Rycerza - oczywiście sporo w zręczność, żeby się dało w tym turlać elegancko (to taki mój standard w soulsach). Najpierw jednak pewnie ubiorę zestaw Srebrnego Rycerzyka, bo statsy na tyle mi pozwolą - ten płaszczyk mnie wkurzał, ale mimo wszystko ładny secik. Zresztą ja zawsze w DS przywiązywałem bardziej wagę do tego, jak postać wygląda, niż jakie ma statsy. #fashionsouls
-
God of War
A w tym akurat przypadku kasa jest tylko wymówką, ale lubię ją stosować, bo zwyczajnie nie mam czasu na ogrywanie wszystkiego na jednej platformie, a co dopiero dwóch lub trzech... No mój gamecard na dole - to moja wizytówka gracza, lubię mieć wszystko w jednym miejscu, więc poniekąd jestem skazany na sprzęty Sony, przynajmniej dopóki będą wspierać system trofeów A jeśli chodzi o GoWa to ma ktoś może fotke polskiej wersji okładki? Bo już nie mogę się doczekać, by ujrzeć, gdzie tym razem wyebali tę paskudną lochę o polskiej wersji językowej (widziałem dzis reklamę Spidermana - tragedia, jak tym spaskudzili arta).
- God of War
-
God of War
Zawsze są ważniejsze wydatki, a gier owszem - kupuję dużo, ale to zawsze wydatek rozłozony w czasie, a nie jednorazowe wyebanie kilku tysiaków, żeby mieć kilka pikseli więcej. Dopóki nikt mi tych gier na zwykłym PS4 nie kastruje, żeby moje oczy bolał fakt nieposiadania PRO, dopóty nie widzę powodu na finansowanie takich fanaberii, bo wystarczy mi to, co mam obecnie. Do tego pewnie za max 2 lata wyjdzie PS5 i wtedy co? Kolejna zabawka? Wydatki na gry (i je same) mogę przed żoną jakoś ukryć, przynajmniej częściowo, ale TV i konsola? Ciężko byłoby się z tego jakoś wytłumaczyć
-
God of War
Nie tykam żadnej recki, a na pewno nie "video-recenzji". Żadnego trailera, dev-diary itp. Już tylko tydzień do premiery, więc nie wiem, po co sobie psuć zabawę. Ja, według niektórych tutaj, będę ogrywał GoWa jak zwierzę - zaledwie 55"Bravia Full HD i PS4Plebs - w doopie mam półgeneracje i nie mam zamiaru wspierać (nawet jakby mnie było na takie fanaberie stać - a nie stać niestety) procederu upgrade'u sprzętu, bo nie po to jestem graczem konsolowym, żebym teraz bawił się w akcje rodem z PeCetów. TV zmienię na premierę PS5 (mam dwa, więc weź tu sensownie wytłumacz żonie, ale także sobie, chęć zmiany, skoro obydwa są Full HD i w pełni sprawne) i do tej pory bazowa PS4 jest wystarczająca, żeby doprowadzać do opadu szczęki z powodu oszałamiających wizualiów (The Order 1886, U4 czy Horizon).
-
Gry na PSN
I mieliby sobie odmówić późniejszego zarabiania na nim?
-
Jaką grę wybrać?
Wiem, że już "po ptokach", ale ja przewrotnie polecę The Surge - dla mnie chyba największe zaskoczenie 2017 i jeden z tytułów, które będę miło wspominał. Podobnie jak u Ciebie, tak i mnie ze względu na klimat bardziej interesował Nioh, a Alpha i Beta skutecznie utwierdziły mnie w konieczności zakupu premierowego. The Surge miałem w głowie, ale zdecydowanie "na później" (czyli cena w granicach 50zł). Kupiłem gierkę Team Ninja, trochę pograłem, ale chyba zbiegło się to z jakimiś innymi zakupami, bo jakoś tak bez żalu porzuciłem w trakcie i do tej pory nie wróciłem. The Surge natomiast znalazłem gdzieś za 80zł, odpaliłem i wsiąkłem na maxa, wbijając nawet platynkę, a później także 100% w DLC - super gierka i bardzo fajny "souls-like".
- Ghost Recon: Wildlands
-
Elite: Dangerous
Jak tylko widzę ELITE Dangerous pogrubionym drukiem to na ślepo obstawiam, że temat jednoosobowo reanimuje @Figuś
-
GTA IV
Ja w zeszłym roku nawet platynkę wbiłem, ale w sumie jeszcze praktycznie dodatków nie tknąłem - może zainstaluję sobie zawczasu, żeby później patcha nie ściągać... Straszna bzdura z tymi licencjami.
-
theHunter Call of the wild
Łukiem na razie tylko do wyzwania z lisem, więc niezbyt Wiem, że skillowa broń, ale to już w ogóle jest test dla cierpliwości - odległość musi być dużo mniejsza, więc głównie siedzi się w krzakach koło jakiejś "strefy potrzeby" i czeka się, aż coś się napatoczy (no i oczywiście używa się wabików). Plusy są takie, że jest to broń cicha, więc jak jest więcej zwierząt w pobliżu to się ich nie płoszy (no chyba, że trup sarenki padł tuż obok jej koleżanki).
-
Tom Clancy's The Division
A ja bym chciał zombie. Post-apo już jest, mamy wirusa, więc mogą być i zombiaki. Byłoby super - taki osobny tryb, jak Survival, z osobnym zestawem zasad i reguł. Bo niby czemu zombie tu nie pasują? Zaburzą realizm rozgrywki? Równie dobrze można przypierdzielić się do tego, że gość w bluzie z kapturem przyjmuje na klatę cały magazynek, a i kilka headshotów również jest w stanie przeżyć
-
Ratchet & Clank: Into the Nexus
Ale Nexus to raczej pełnoprawna odsłona, więc tu nie miało się co nie podobać. All4One to był taki "skok w bok" - party game dla kilku osób. Później seria wróciła na znane i lubiane tory.
-
Ratchet & Clank: Into the Nexus
Nie grałem w QfB (choć w kolekcji jest, jak każda część), ale w Crack in Time jak najbardziej (choć nie przeszedłem) i muszę powiedzieć, że to świetny tytuł (a także śliczny), tylko że te sekwencje łamigłówkowe z Clankiem po jakimś czasie zaczynaja irytować. Mnie wkurzyły do tego stopnia, że gierkę odstawiłem i do dziś nie powróciłem Co do platyn to praktycznie każda część tak ma, że trzeba ją drugi raz przejść w Challenge Mode (czego zupełnie nie ogarniałem w przypadku zremasterowanej trylogii, więc wciąż nie mam żadnej platyny z serii)
-
Uncharted 4: A Thief's End
Wystarczą takie dwa zdania i już wiem, że gość zupełnie nie zna się na grach, a dodatkowo próbuje kozaczyć i kreować się na hardkora, który U4 przechodzi jedną ręką i z zamkniętymi oczyma. To normalne action-adventure, w którym gameplay jest jak najbardziej obecny, więc nazywanie tej gry "samograjem" (określenie pasujące do kreskówek od Telltale np.) jest zwyczajnym trollingiem, albo właśnie oznaką totalnej ignorancji w temacie.
- Dead Rising 4