Treść opublikowana przez Wredny
-
Resident Evil VII
Co wy macie z tym "graficznie słabo"? Serio? Dla mnie miejscami to wręcz fotorealizm był. Może trochę wyolbrzymiam, ale naprawdę - patrzyłem na obicia tych foteli, czy deski podłogowe to rewelacja. Ech poprzewracało się w głowach "konsolowcom" - framerate'y, 4K, słabe tekstury.... Nic dziwnego, że później jakieś "PRO" wypuszczają...
- Destiny
- Destiny
-
Jaką grę wybrać?
Teraz tak doczytałem, że to niekoniecznie wyścigi muszą być. Może nie wszystko tu się znajdzie, ale sporo z wymienionych przez Ciebie cech z powodzeniem odnajdziesz w najnowszej odsłonie Dooma - szczerze polecam
-
Jaką grę wybrać?
Tak, wracaj na PS3 i odpalaj Burnout Paradise Obecna generacja raczej biedna jest pod tym względem (w sumie nie tylko pod tym...)
-
The Last of Us
I tylko w ten sposób grać NALEŻY - żadnych polskich dubbingów, bo w tym tytule to byłby akurat karygodny błąd
-
Destiny
125zł chyba, jakoś tak. Ja do powrotu kupiłem sobie zafoliowane Legendary Edition, a teraz dorzuciłem pre-order na Rise of Iron - w sumie na Destiny poszło ponad 500zł i nawet moja żona mi tego nie wypomina, wręcz podkreśla, że warto było, skoro widzi, że ciągle do tego wracam i ciągle w to gram
-
Destiny
Dokładnie tak, ja właśnie przez to przechodzę. Ale powiem Ci, że każdy fioletowy item cieszy jak platyna w innym tytule - świadomość, że powoli odbudowuję świetność mojego Tytana (a później być może też pozostałej dwójki) jest naprawdę fajną sprawą
-
Destiny
Zielu - ile czasu spędziłeś w Destiny? Bo Bungie.net podpowiada, ze ponad 800h... Nieźle jak na "raka" i "ścierwo", nieprawdaż? Biorąc pod uwagę to, jak dobrze bawię się w Destiny od praktycznie samej premiery, wiem że D2 biorę day one i ch... mnie obchodzi jakiś hype czy marketing - to w pełni świadoma decyzja, bo zwyczajnie uwielbiam ten tytuł.
-
PES 2017
Najpierw zagraj, a później się wypowiadaj, bo akurat w tej odsłonie wyraźnie poprawili strzały z dystansu (gdzie do tej pory bezapelacyjnie wygrywał PES). Nie jestem fanbojem i przy doborze piłki zawsze kierowałem się jednym kryterium - która z nich oferuje rozgrywkę, dającą wrażenie uczestniczenia w prawdziwym piłkarskim widowisku - tym razem jest to FIFA, bo PES sprawia wrażenie niedorobionego indyka w stadium wczesnej Alphy.
-
Destiny
Uuu... to byłoby coś - fajnie, jakby była motywacja, by tam wrócić. Odnośnie VoGa... czy Vex istnieje w wersji Y2? Bo niby niektóre egzotyki z Y1 można sobie zakupić ze ściany we współczesnej wersji, ale tego chyba nie widziałem.
-
Bioshock: The Collection Remastered
Dzięki. Czyli klockowe wydanie zawiera jakieś cyfrówki, że wszystko zmieściło się w standardowym pudełku?
-
Bioshock: The Collection Remastered
A wie ktoś, czemu wersja na PS4 jest w takim grubszym pudełku? Jakieś bonusy w środku?
-
FIFA 17
Niestety muszę się z Tobą zgodzić Od zawsze bliżej mi było do PESa, ale nigdy nie byłem fanbojem, więc czasem zdarzały się lata, że wybierałem piłkę od EA, no i teraz znów nadszedł taki rok Po obadaniu obydwu demek FIFA wyraźnie wygrywa praktycznie w każdym aspekcie, nawet w temacie modeli piłkarzy, co do tej pory było bardzo mocną stroną PESa (tam też nadal świetnie wyglądają, ale Frostbite robi to lepiej). Demo PESa odstawiłem po czterech spotkaniach, a od dema FIFY nie mogę się oderwać - sam nie wierzę, że to piszę, ale chyba wezmę w dniu premiery
-
PES 2017
Mam dokładnie tak samo, tyle że... pozamieniaj nazwy obu serii... Poważnie, zawsze w sercu PES, ale w tym roku przegięli ze wszystkim - bieda licencyjna jest koszmarna, nawet jak na PES, gameplay też jakiś bardziej arcade'owy niż ostatnio, no i oprawa słabiutka (modele piłkarzy OK, ale cała reszta sprawia wrażenie bardzo sterylnej). W tym roku to EA bardziej postarało się o moje pieniądze - od dema FIFY nie mogę się oderwać, podczas gdy PES wręcz mnie zniesmaczył - tego się nie spodziewałem, ale cóż...
-
Horizon: Zero Dawn
Ja pier.... oceniać płynność i rozdzielczość gameplayu po filmiku na YT i to jeszcze takim nagrywanym off-screen... Chyba zaczynam rozumieć, czemu się z Ciebie tak śmieją tutaj
-
Bioshock: The Collection Remastered
Ale pominięcie Infinite samo w sobie ma sens - to fajna gra, ale zupełnie nie zasługuje na tytuł Bioshock, a tym bardziej na tę niezdrową podnietę wokół siebie - w porównaniu do poprzedniczek to przeciętniak zaledwie.
- Destiny
-
Destiny
Kuźwa. Wydałem dziś 31 Strange Coins na Exotic Engram u Xura i wydropiło mi Monte Carlo na level 20. Masakra - po ki ch... te bronie jeszcze są w obiegu, skoro są już bezużyteczne? Się wkur#iłem zdeczko, bo wydałbym te monety na coś pewnego, a tak doopa...
-
Battlefield 4
To jak o trofikach mowa (ale głównie o graniu z ekipą, bo samemu o progres ciężko), to ja również chętny, bo czasem wejdę z doskoku, ale solo szybko się nudzi.
-
Alienation
jak kupisz tego SP to musisz wyjść do ekranu głównego samej gry i zasysać te dodatki pojedynczo. Pakiety się nie liczą, musisz szukać każdej broni, granatu i kolorka, a podpisane będą "Free". Cytując Bananowego Janka:
-
Prince of Persia: The Forgotten Sands
Heh... to jeden z moich wyrzutów sumienia - od paru lat stoi na półce, ale obiecałem sobie, że najpierw zaliczę trylogię. Sands of Time oczywiście zaliczyłem (nawet jest platyna), ale znów odbiłem się od Warrior Within - jakoś mi ta część nie podchodzi. Boli mnie to tym bardziej, że to samo miałem na PS2 i do dziś nie pograłem w Two Thrones, bo jednak bez zaliczenia części poprzedniej to trochę nie po mojemu. No i w konsekwencji do dziś nie odpaliłem Forgotten Sands...
-
Nioh
Znaczy że tylko mnie ten trailer nie zrobił, a wręcz prawie uśpił? Żeby nie było - gierka genialna, ale ten trailer to sorry - typowo japoński zwiastun, robiony bez pojęcia o montażu, doborze muzyki, czy ciekawych scen - leci sobie w tle gierka i jakieś dialogi co chwila, dobrze że jeszcze lektora nie dali, bo też tak często robią. Niestety, ale jestem fanem hamburgerowej szkoły klecenia zwiastunów, po których człowiek ma ochotę kupić największe ścierwo - tutaj efekt jest wręcz odwrotny.
-
Verdun
Ale grałeś, czy jesteś z ekipy developerskiej? Bo zabrzmiało, jakbyś się sugerował jedynie trailerem Gadałem z ludkiem (jednym z tych pięciu, co kupili) i podobno kicha, mapy niby spoko, ale boty lagują, co doprowadza do szału. Gierka wyraźnie wydana na szybko, byle tylko przed BF1 zdążyć i zgarnąć paru desperatów, spragnionych takich klimatów.
- The Last Guardian