GSPdibbler

Dobra, pograłem z 2 godzinki. System walki to jakis kurwa zart. Ustawiłem sobie najwyższy poziom i chyba odpuszczę, bo ta walka to dramat. Pierwsza broń palna zero mocy, możesz napierdalać do bólu, bez poprawiania pałka nie ubijesz przeciwnika. Graficzka i klimat wiadomo cymesik, ale ta walka i te smieszne uniki to troche wtf. Na jakim poziomie gracie?

No właśnie Days Gone miało słabe oceny, też pewnie w okolicach 75 na meta, a stała się jedną z gier mojego życia. Więc nie ma co wieszać psów, do puki się samemu nie ogra.

No to luzik, tyle chciałem wiedzieć.

Dobra, ale czy te problemy występują tylko na pc? Bo jeśli na konsoli chodzi sztywniutko to można ocenę podnieść i wychodzi że dobra gierka. Ja uwielbiam takie klimaty brudnego SF i dziś giereczke mam do odbioru.

Kurde, dopiero we wtorek mógłbym dać jakiegoś screena. Tam można się dostac tylko w nocy, wchodzi się na skałę i zjeżdża po linie na taką górkę niedaleko niebiańskiego ołtarza.

No tak robiłem, ale w nieskończoność pojawiają się nowi.

Nie chodzi mi o tą miejscówke, tutaj sie skapnąłem co trzeba zrobić. Tam sa takie totemy co leczą mobkow i się ciagle odradzają. A tych totemów chyba się nie da rozwalić, tylko zamrozić, ale to nic nie daję, bo i tak pojawiają się kolejni. To jest na takiej skale na którą wjezdzamy po linie.

Dobra pany jestem w lokacji gdzie jest Btw. najlepsza lokacja jak do tej pory. Wyczyściłem prawie całą i mam jeden problem. Jest miejscówka co zjeżdża sie na linie i są totemy i odradzający się ciągle wrogowie. Nie kumam co tam trzeba zrobic, żeby przestali się klonować. Pewnie rozwiązanie jest banalne, ale nie mam pojęcia co zrobić. I czy dużo mi zostało do końca?

Mi ten poziom odpowiada, lubię wyzwania, tylko nie wiedziałem czy ja jestem tak słaby czy naprawdę jest ciężko. Niektórych bossów i mini powtarzałem wiele razy. Ale satysfakcja z pokonania jest.

Wybrałem ten przedostatni poziom i ostro dostaje w dupę. Często zwykle mobki potrafią mnie dojechać. Ja tak lamie, czy to poziom jest dość wysoki?

Kurwa, to jest RPG, nie slasher. Przypomnijcie sobie walkę w najnowszym Dragon Age, to jest pazdziez.

Ja za to nie mogę się oderwać, pięknie zrównoważona gra. Możliwe że goty.

No właśnie myślałem że tylko mi się bardziej podobają polskie głosy, a oni tak odjechali z dubbingiem. Mam nadzieję że zaraz wkroczy patch.

Jebane neo 24, fajnie że sobie jutro pogram.

Tak samo. Tylko zamówiłem z allegro z jakiegoś no name NEO bo taniej . Nie kupowałem nigdy w tym sklepie, mam nadzieję że dziś wyślą.

Zawsze możesz przejść i odsprzedać z niewielką strata.

Stary, ja Elexa skończyłem, więc drewno mi nie straszne.

Kurde, wczoraj szukałem tematu o tej grze na forum, bo mnie zainteresowała, a tu okazało się że takowego nie było.

Ok, dzięki.

Zakupiłem grę na ps5 i nie mam żadnych trybów graficznych do wyboru i wyskakuje że cyt. "Nie można korzystać z tej funkcji w przypadku bieżącej konfiguracji" Jest sledzenie promieni, ale żadnych trybów do wyboru.

Ja ukończyłem przygodę po raz drugi. Grało się znowu zajebiście, za parę lat pewnie trzecie podejście, bo ta gra ma duszę, co nie można powiedzieć o choćby nowym Horizonie, którego nawet nie dokończyłem. A te drętwe dialogi sią mi się po nocach.

Jak przeczytałem że powstaje remake 1 to mały stanął na baczność.

Mógłbym wymieniać bez końca Seria Hellblazer zjada gacka, bez popity.

Ja sie zatrzymałem na sekcie i chyba dla mnie za słabe są komiksy super hero. Za tą kasę można mieć o wiele lepsze fabularnie i graficznie perełki. Kupiłem też 2 tomy knightfalla i tak samo większośc historii to bardzo słabo napisane wypełniacze i od czasu do czasu lepszy zeszyt. Mam dylemat czy iść w to dalej, czy dać sobie już spokój z gackiem.

Te klatki dobrze widać na przykładzie Nowego Horizona, jak się zmieniało tryby to faktycznie czuć było. Ale jeśli pograliśmy trochę w 30 to się oczy przyzwyczajały i normalnie można było gierkowac. Cała epokę ps4 graliśmy w 30 klatkach i było spoko, dla mnie to nie jest mega ficzer, te 60 chyba że w szybkich strzelaniach. W spokojnych grach 30 klateczek wystarczy.