addhoc
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez addhoc
-
Można podsumować to tak, że gra jest skrojona ewidentnie do grania z ekipą. Samotnie po pewnym czasie już masz powoli dosyć tych setek maszkar. Rozpadają się fantastycznie ale ile ich można kroić. Graficznie pięknie -
Z technikaliami to chyba na bakier, co?
-
-
Jedynka straszne meh, nie polecam. Pograłem chwilkę w dwójeczkę na PC, gra wygląda przepięknie. Nie wiem o co chodzi z tym strzelaniem ale nawet ze zwykłego boltguna maszkary rozpadają się w trymiga gdzie w Gears 5 lamusy były gąbkami na naboje. Właśnie czuć, że to żadne kapiszony a ciężka giwera. Może to się później rozmywa ale na początkowa godzinkę wygląda to bardzo obiecująco.
-
-
Nie wiem co u kolego znaczy "leciwy" bo na nieleciwym, na powierzchni planety, przy śmiganiu skuterkiem, gra gubi klatki wyraźnie. Poza tym, faktycznie zaczyna się nudnawo ale potem lepiej. No i jedna rzecz która im się całkiem udała to strzelanie. Czuć power giwery i nie trzeba lutować sto nabojów by ktoś padł. To na ewidentny plus. Jednak jak to mawiają, pierwsze wrażenie najważniejsze więc jakby ktoś się wahał to w moim odczuciu nie jest to tytuł za który warto wywalić prawie trzy stówki na premierę. Czytałem o lekkich porównaniach do Uncharted i można przyjąć z pewną dozą rozsądku pewne podobieństwa w konstrukcji gameplayu. Strzelanie, bieganie, chowanie, strzelanie i zbieranie etc. No i przeciwników dostatek.
-
Wygląda lepiej niż te dwa paszkwile od Respawn. Ubisoft+ jawi się jako najlepsza opcja.
-
Jest film z demka z Gamescomu, nieźle to wygląda, mi się podoba. Nie podoba mi się za to twarz tej kobiety, brzydko ale wiadomo, laska nie może być atrakcyjna bo jeszcze by się ktoś obraził.
-
Dzisiaj to chyba poszedł tajny protokół od UEFA: grajta brzydko i nie strzelajta. Na razie wszyscy wykonują perfekcyjnie.
-
Grają zaskakująco dobrze. Nawet się Holendrzy tak dobrej gry z naszej strony nie spodziewali.
-
Ale teraz będzie piękna wymówka jak przerżną - „Bo nie było Lewego”.
-
Wspaniałe. Dziękuję ☺️
-
Oby bo to co ten kapitan i trener pierdolą w wywiadach woła o pomstę. Niech to się rozpadnie już teraz
-
Z tych mocy nikt nie korzysta tak naprawdę i nie zauważyłem by ktoś nadmiernie skakał. Gierka jest darmowa, gra się przyjemniej niż w Call of Duty i gra potrafi sprawić sporą satysfakcję. Jako odstresowywacz idealna pozycja.
-
Zastanawiam się skąd ta nagła zmiana percepcji u Was. Dalej czuć drewno a momentami zjazd animacji do porządnych 15fps. Niestety dalej nie wygląda to dobrze
-
Nie będzie. Liczyłem na tego Mirage bo wygląda na powrót do korzeni po tej bezsensownie wielkiej Valhalli. Ale historia porywa jak wyprawa na grzyby. W sumie cała gra nie porywa, znuży Cię w mig. Przykro mi
-
-
-
-
-
Wkręciłem się przez pierwsze 2h bo pamiętam jeszcze Hexena na dyskietkach. Tu oczywiście inny klimat i krajobrazy no ale zaczyna się całkiem miło. Niestety po tych 2h zionie powtarzalnością, lokacje małe z niewiadomych przyczyn, jest sterylnie, bezpłciowo i w sumie schemat to strzelanko, trochę łeptków, mini boss lub midi albo dwa mini i koniec. Fabuła jest wciskana dosyć obszernymi i licznymi scenkami których nie mogę pominąć a to wszystko niezbyt ciekawe. Technicznie całkiem ładnie ale szału nie ma, gra krztusi się w zupełnie losowych momentach bez względu na obszar który trzeba przerobić. No i zawiesiła mi konsolę na amen po wejściu do menu. Za darmo można a powyżej 5 zł nie bardzo jest sens.
-
Po co? Wygląda na zdecydowanie fajniejszą przygodę niż te wymienione wyżej.
-
Jak ktoś ma za mało życia na one hit kill to polecam zmienić na tryb fabularny by poznać gierkę bez frustracji. Na normal to ten ostatni Boss zmiata dwoma ciosami
-
No to teraz finał Euro
-
Eurogamer uczciwie zrecenzował dając 7/10.
