dominalien

Dla mnie to było cudo, rzeczywiście pamietam te lokalizacje bo się wchodziło gdzieś i patrzyło co tam jest i „a, no tak, było o tym w mailu”. A jak się idzie za znacznikiem na ekranie to jak z gpsem, jedziesz po siostrę następnego dnia rano i też musisz włączyć bo nie pamiętasz gdzie jechać choć to były 3 zakręty.

Niepotrzebna solucja, trzeba tylko czytać maile. Edit: chociaż kłamię, musiałem spojrzeć w net bo

W postapo przyszłości mało jest sklepów z ubraniami

Nadgoniłem islandzki serial Katla. Ale sztos.

Podobała mi się te naście lat temu na PS3. Miała pełne szanse się kiepsko zestarzeć, przynajmniej gejmplejowo.

Steam Controller jest dyskusyjny. Mam i rzadko używam, brak prawego analoga boli. Każdy inny pad będzie działał, w tym od Playstation. Do podłączenia do telewizora nie musi być dock, wystarczy dowolna przejściówka usb-c do hdmi/usb. Powinna mieć wejście usb-c do ładowania. Dock może trochę wygodniejszy i SD lepiej w nim wygląda pod TV.

8-bitowe święta, właśnie się skończyło na TVNie. Miło połączyć świąteczne siedzenie przed telewizorem i gaming. Nie spodziewałem się wiele, a było przyzwoicie, nostalgicznie i zabawnie.

Też odpuszczam PS+ jak mi się teraz skończy. Nie gram online, w ogóle nie gram na Playstation odkąd mam Steam Decka (tak, wiem, też mi smutno), a z tych wszystkich gier, które nazbierałem to może ze dwie ograłem bardziej niż pierwsze 10 minut.

Soma super. Grałem jeszcze zanim był tryb bez przeciwników i nie uważam, że są oni jacyś źle zrobieni. Ale bez nich gra pewnie też zdanża. Jeśli chodzi o horrory i strach, to nie sama śmierć mnie przestrasza (reload save), ale jakiś jej okropny sposób. Alien Isolation bardzo dobrze to ogarniał, te animacje jak obcy łapie i zabija bueeeh.

Trojan https://www.youtube.com/watch?v=L1FVWdlQNG8

Cofam to co napisałem. Od odcinka z teatrem jest o wiele lepiej i serial robi się super. Teraz bardzo polecam.

Remote Play?

Pierwszy odcinek jeszcze jest niezły. Potem rollercoaster, czasem jest rzeczywiście śmiesznie, czasem żenująco. Jestem jakoś trochę za połową, myślę, że dociągnę do końca, na szczęście nie ma tego wiele.

Zwykłe Chiaki też można dodać w gamemode i wtedy skonfigurować sterowanie przez Steam, btw. Nie musisz od razu instalować C4D, choć jest trochę poprawione.

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Przedtem był brak kontaktu i człowiek był rozżalony i olany, teraz panowie sobie pogadali i człowiek już nie jest rozżalony i olany. Błąd pozostał i będzie w takim zakresie jak to możliwe naprawiony, nastroje są zupełnie inne.

Chyba zasadniczo wszyscy to rozumieją? Po prostu PSXE i redaktorzy mogą mieć z powodu takich potknięć spore kłopoty (i to nie w postaci zhejtowania na jakimś serwisie) i w trosce staramy się dociec co poszło nie tak i jak tego uniknąć w przyszłości.

To raczej niemożliwe. Ja widzę tylko takie rozwiązanie, że są jakieś wytyczne dla piszących, żeby wiedzieli jakie praktyki są spoko a jakie mogą prowadzić do kłopotów. To, przy założeniu, że piszący chcą dobrze wykonać swoją pracę, powinno wyeliminować takie skuchy.

Czy PS3 jest na tyle kultowe, że warto robić o nim numer specjalny? To akurat niefortunna generacja dla Sony, ciągle tylko gonili MS z ficzerami no i masa gier chodziła gorzej. Na szczęście nigdy nie dogonili z reklamami w interfejsie.

Słaba akcja. Rzeczywiście, wystarczy wprowadzić jakieś podstawowe standardy (prośba o zgodę na wykorzystanie materiału, wypisywanie bibliografii, branie info z kilku źródeł i dodawanie własnej pracy). Przepisanie jednego źródła punkt po punkcie własnymi słowami to mocno mało, szczególnie jeśli jest okraszone kradzionymi zdjęciami. ALE, patrząc ile jest w PSX Extreme (i wcześniej w Pixelu) drobnych (ale czasem znaczących) błędów, które przechodzą spellchecka, ale świadczą o tym, że po przysłaniu przez autora jest on wrzucany do składu jak leci i nikt go przedtem nie czyta (człowiek nie widzi błędów we własnym tekście) w redakcji nie ma redaktora. To się wpisuje w nierentowność całego biznesu i pracę po godzinach, nie twierdzę, że w rynkowych realiach się to da albo nie da robić inaczej, co ja tam wiem. Skoro nikt nie czyta tekstów, to już na pewno nikt nie weryfikuje czy są w ogóle poprawne, albo czy chociażby nie są plagiatami. Wszyscy sobie "ufają", że praca zostanie wykonana rzetelnie. W tym przypadku wpadka jest słaba, ale (chyba?) niegroźna, w innym przypadku może się skończyć pozwem o naruszenie praw autorskich, sporym odszkodowaniem i ekspresowym zamknięciem całego przedsięwzięcia. W onlajnie jak nikt nie zrobi szybko skrinszotów można coś podmienić, usunąć, poprawić. W druku ciężko to ukryć. Ochrona praw autorskich jest absolutnie bezwzględna, powiedziałbym nawet że bardziej niż prawo karne.

Yu Yu Hakusho Dobry scenariusz, niezłe dialogi, fajne walki. Króciutki, dla mnie za bardzo, przydałoby się więcej wątków i dłuższy rozwój bohaterów. Bardzo miło się oglądało wczoraj wieczorem i dziś rano, nawet kobieta wytrzymała do końca. Jest też anime z lat 90, po pierwszym odcinku stwierdzam, że dla bardzo wyrafinowanych koneserów.

No tak, niektóre gry z experimental nie działają, a z GE tak..

Nowy Proton Experimental robi HDR w Mass Effect LE. Testuję ME2 i na razie wyglada bardzo dobrze.

Jak wyjmujesz kartę znikają wszystkie gry, które są na niej zainstalowane, wkładasz i się pojawiają.

Dla mnie to bardzo dziwna decyzja. Na desktopie 16:10 super, do grania gorsze i jak się podłącza do TV proporcje się nie zgadzają i trzeba grę restartować albo w opcjach grzebać.

I zaczną pozywać za kradzież wizerunku.