Skocz do zawartości

JaskinieTerrigenoweMarvela

Użytkownicy
  • Postów

    679
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JaskinieTerrigenoweMarvela

  1. ,,Kij z tym!", wiem że ludzie nie mają co robić, xD, że to ściema w opór, fejk jak s*******n, no ale... teoretycznie jako fan nie pogardziłbym czymś takim, czy to jako serial czy to jako film, animacja czy anime. Brałbym w ciemno, bo projekt ,,historii Lorda Vadera" brzmi cholernie mocno. P.S. Szukałem film z wybitną rolą Portman, Czarny Łabędź z 2010 roku, czy jest on w ofercie Disney+... Owszem okazało się, że jest on dostępny, ale wyszukało mi również coś takiego: ... Ktoś poleca?
  2. Arkana Internetów ponownie zaskakują. Dokopać się w nich do czegoś ciekawego, to nie lada wyzwanie, zwłaszcza jeśli klasycznego, mega akcyjniaka z elementami sztuk walki i specyficznej mitologii ,,sci-fi/fantasy" w anime z ostatnich lat, teoretycznie nic nie może w tym gatunku i typie zastąpić... A tu, proszę znalazłem "Solo Leveling", o którym tak piszecie w tym wątku - seria kusi do rozpoczęcia oglądania, zwłaszcza, że pojawiły się porównania tej produkcji z JjK, co nie jest dziwne zważywszy na podobne konstrukcje Uniwersów, które te serie reprezentują. No i tak na serio... warto zahaczyć o to "Solo Leveling"? Skoro JjK w anime to taka bezpardonowa turbo dynamiczna akcja z ciekawym światem, magią i bitkami w tle? xD
  3. Krótko i treściwie, oraz tak slangowo: ,,kurnia balans", Disney zaskakuje mnie po raz kolejny. Nie mogę się nadziwić - i to idzie na plus dla oceny dotychczasowej działalności tej platformy - dlaczego coraz więcej i więcej ,,nasz ukochany" Disney+ wstawia do swojej oferty z gatunku i rodzaju: wiele produkcji azjatyckich. Już nie chodzi o same anime, ale i jakieś ,,koreańskie dramy" czy zwykłe seriale lub miniseriale. Disney ma taką dziwną ,,przypadłość": dodawać do swojej biblioteki np. 2, 3 i 5 sezon jakiejś serii dokumentalnej lub pierwsze 10 odcinków jakiegoś anime lub nawet któryś tam jeden sezon zwykłego serialu. Na ,,N" jest podobnie, to samo na ,Prime". A wracając do Disney+, nawet oscarowych hitów jest już tu pełno, np. "Biedne Istoty" (no właśnie, kto by pomyślał, że w przypadku tego tytuł premiera będzie taka szybka) z tych nowych obrazów, a ze starszych to: "Pearl Harbor" oraz "Moulin Rouge", o którym to tytule dowiedziałem się teraz, że dodali go do oferty platformy... zapewne dawno. P.S. wiadomo ile odcinków będzie miał "X-Men '97"?
  4. Ano, ano... my tu gadu gadu o nowościach, czy ,,w miarę nowych" tytułach, a tu włączyła mi się ,,przypominajka" odnośnie "Marvel Disk Wars: The Avengers". Czy to w ogóle ma coś wspólnego z Marvelem, zwłaszcza w ujęciu kreacji świata superbohaterów na styl amerykański, który tak dobrze znamy w różnych mediach? Czy jest to raczej... taki mocny ,,meh", jakby własna wizja Uniwersum Marvela przez Japończyków, do której Marvel nie chce się przyznawać? XD Sprawa kolejna: "Fairy Gone" czy "Król Szamanów"? Fairy Gone - bo: ogólnie świat wykreowany jest tu dość podobny do urban steampunk fantasy, jak w "Carnival Row", jednakże wizualnie mroczniejszy. Król Szamanów - bo: jest graficznie podobny do ,,JoJo Bizarre... " oraz do całych tych ,,YuGiOh", Beybladeów i Pokemonów. Czuję tu lekką nutę awanturniczości i przygody z "Hunter x Hunter" i "The Seven Deadly Sins"... No i co wybrać?
  5. Nowa filmowa ,,Godzilla" oraz nasz postawiony w ,,x", a nie ,,Vs" poczciwy małpolud, obejrzana w IMAXie 3D w wersji Dubblarzu (dubbling xD, okazał się tu płynny i dość równy, ciekawe angaże polskich aktorów głosowych), dała mi na myśl jedno: nigdy dana ocena nie jest równa ocenie o tej samej wartości. Tak samo scenariusz czy rolę postaci, angaż aktorów w danych dziełach. Jednak... w kategorii sfery wizualnej, bardzo płynnej, immersyjnej a także dźwiękowej i ogólnie szeroko pojętej dynamicznej rozrywki, ten film to p*******a perła popkultury! Bawiłem się jak dzidziuś zajęty ulubioną zabawką! Niesamowita jakość efektów trójwymiarowego IMAXa, nawet biorąc pod uwagę to, że oglądamy w polskich IMAXach ów film na projektorach cyfrowych. Operowanie skalą fizyczności potężnych stworów i Konga - wgniata w fotel: to jest coś, czego dawno w kinie nie widziałem. Ostatnio cokolwiek tak skalarnie dokładnie zrealizowanego a IMAXie 3D widziałem w "Łotr 1" od starwarsów, i chodzi o Gwiazdę Śmierci! Moja ocena tytułu: 9/10. Dostałem dużo więcej niż oczekiwałem. Bang!
  6. Hondo Ohnaka - kurnia balans, to jest taki kurłaaaa dziwny ,,typo"... W "TCW" był takim ni to dobrym, ni to złym dla masy protagonistów człekiem. I się zastanawiam, czy to ktoś neutralny? A może antybohater? Hondo stąpa po cienkim gruncie bycia za Jedi i przeciwko nim. Chociaż w odcinkach/Arcu z młodzikami Jedi, tym Huyangiem, co jest stary jak chyba sama Galaktyka, no i Ahsoką, to młodziki właśnie uratowały życie temu łotrzykowi. Już zapomniałem, co tam się z nim podziało w Rebelsach, czy ogólnie w Nowym Kanonie - nawet nie zacząłem oglądać ,,Zgrai", więc nie wiem czy go nawet do tego miniversum nie przywiało. Figurka do kolekcji z Hondom mimo powałdowanej buraczano-ziemistej twarzy, byłaby dość ciekawa. Tak, takowa ,,Sithówa" czy ,,akolitka"... jak nic to
  7. Masakrycznie zajebiście! Ano dlatego, że "Civil War" od A24 zbiera same dobre opinie, ba!, mega, mega dobre, jak na gatunek, obsadę aktorską i realizację przystao... I to mordę cieszy. Teraz tylko obejrzeć to cudenko w IMAXie! Bo będzie w tym immersyjnym formacie emitowane! Przykładowe okna premier w krakowskim IMAXie, czy ogólnie w CC Zakopianka! Bang! Aha, żeby było dziwnie: Studio A24 współtworzy, czy całkowicie odpowiada za produkcję/realizację filmu, z którego na pierwszy rzut oka nie jest kojarzone: "Strefa Interesów" - tegorocznego laureata Oscarów (2x). "Strefa Interesów" czy taki "Civil War" - zupełnie dwa różne bieguny filmowej sztuki. I to jest w tym Studiu niesamowite!
  8. S01E01 "Halo" za mną - pilot tak expansopodobnego serialu wiele o tym tytule powiedział, a sporo zostawił na później - chodzi o to, że to było bardzo dobre prawie 60min., jednak widać, że dopiero sporo jeszcze przed nami. Trzon fabuły serialu: istoty konfliktu ludzi i ich kolonii z jakimiś inteligentnymi obcymi, został ukazany na tyle ,,tak żeby naświetlić to i tamto", a reszta całości świata budowanego w tym Uniwersum, powoli z odcinka na odcinek będzie wyjaśniana, oczywiście z atmosferą suspensu z gatunku surowej, sytej i mięsistej ,,political space opera fiction". Postać Master Chiefa o wiele lepsza niż np. postać równie skrywającego swoją tożsamość, ale o wiele dłużej, Mandalorianina wiadomo z jakiego serialu i z jakiego Uniwersum. Chief w pewnych elementach swej charakterystyki zjada na śniadanie postać Mando. No i ten pierwiastek futurystyczny, ta technologia z XXVI wieku! Damn it! Ocena ,,pilota" Halo: 9/10.
  9. PrimeVideo - co by było, gdyby Prime'a i jego usług wypożyczania filmów w najwyższej jakości obrazu i dźwięku... nie było? Ano, kruci, nie obejrzało by się - tak jak uczyniłem to niedawno, wieczorową i nastrojową porą, w domowym zaciszu - mega niedocenianego, jednego z najlepszych współczesnych filmów zombie/post-apo, w ujęciu produkcji wysokobudżetowych; rzecz jasna mowa tu o "World War Z" z 2013 roku - wypożyczonko kosztowało mnie na PrimeVideo ,,dyszkę"; nie żałuję wyboru, około 105 minut bez napisów istnej jazdy bez trzymanki, ze skąpym czasem na złapanie oddechu i zastanowienie się, czy to co oglądasz i słyszysz na ekranie/poprzez ekran jest logiczne i spójne. ,,Wściekłaki", a nie Zombie zrobiły tu furorę. A gdyby nie Brad Pitt, cóż, ten film nie miałby ,,tego czegoś"! Aktor prowadził fabułę i cały tygiel wydarzeń do przodu. Sposób pracy kamery przez początkowe 15-20 minut filmu (ucieczka, panika tłumu etc.) - mistrzowska robota i ciekawy sposób na ujęcia tego rodzaju gatunku. Ogólnie "World War Z" oceniam na: 8/10/ Bang!
  10. "Projekt Lazarus" - właśnie zauważyłem na PrimeVideo tego rodzaju serial. Chociaż nie patrzę się na ogólne noty dla danego serialu czy filmu przed ich/jego obejrzeniem (to nie jest aż tak dla mnie istotne, skoro i tak chcę to coś obejrzeć; recenzja czy też nota ma mi w pewien sposób nakreślić to jak dane dzieło sprawdza się w całości...), to i tak ciekawi mnie to, czy ktoś z was miał z tym tytułem do czynienia. Że niby fabularnie: podróże po czasoprzestrzeni i czasoprzestrzeń przez ciebie, liczne niby aberracje czasu etc., jest w miarę w porządku. Ale troszku odtrąca mnie kameralność i dziwna wartość serialu pod względem wizualnym.... Szczerze, coś w tym takiego jest: to mi wygląda krutacko inspirująco i intrygująco.
  11. Ucieczka z Utopii (2023): - oczywiście w grę wchodzi sprawa Korei Północnej. Tak, to poruszający nie tyle film co krutacka, przyszpilająca do muru, konkretna relacja i reportaż, sprawiające że ogląda się tą produkcję, każdą jej sekundę jak z jakimś pieprzonym niżem na gardle i powietrzem, które grzęźnie ci w płucach. Tak, człowiek jak widać potrafi pomagać, i to z serca. Ocena tytułu: 9/10. Tekken - The Motion Picture (1997) - jako pojedyncze anime, około godzinne, cóż to taki nieco wyrwany (jak dla mnie) z kontekstu film. Coś bardziej dla nerdozy growych bijatyk z tekkenowskiej serii. Wizualnie to było ciekawe anime: graficznie pojedynki nieco spłaszczone, ale postaci za to ekstrawertyczne, co temu chaosowi rysunku pasowały. Ród Mishima na wyraźny plus. Ocena tytułu: 6/10. Dracula. Historia nieznana (2014) - jedna z najodważniejszych, przy okazji najlepszych w hitorii adaptacji książkowej powieści grozy Stokera produkcji. Pan Shore stworzył pełne mitycznego patosu, z wplecionym tu gatunkiem fantasy, elementami horroru, historii i kultu jednostki dzieło. Minusami są: zakończenie, zbyt krótka długość filmu, główny antagonista zagrany ,,o tak, z czapy". XD. Ocena tytułu: 8/10. Gwiezdne Wojny - Epizod II: Atak Klonów (2002) - klasyczny ,,wiadomix"! Bo filmu przedstawiać nie trzeba. Prawdopodobnie to mój 4-ty seans tego specyfiku Papy Lucasa. Obraz nie tyle zły (bo żaden z filmów gwiezdnowojennych nie był/nie jest do końca zły) czy miałki i kiepski scenariuszowo, co niezwykle interesujący i intrygujący, jak to zawsze, bo to w końcu ,,starwarsy!". Istota tego obrazu w kontekście tego, że to tu zaczyna się upadek Anakina jako człowieka i początek powolnego przechodzenia na Ciemną Stronę Mocy... jest nie do oceny, to bezcenny skarb, mimo iż kontrowersyjny. Ocena tytułu: 7/10.
  12. 4 tomy mangi DB Super za mną, a w no.4 Ogólnie całe te tomy, wszystkie 4, oceniam uśredniając... na: 8/10. Tom 4 - ostatni przeczytany - na 7/10. Nie chcę nic pisać dziwnego, no ale... Sagę Trunksa z Przyszłości Toyo i Toriyama mogli rozpisać na 2, a nie 4 czy 5 tomów. Co ciekawe, z dołączonych na końcu wydania pisanych turbo drobnym druczkiem rozmów między twórcami DB Super, dowiedziałem się, że inspiracją dla Tom 4 DB Super - krótko: walki rozpisane i rozrysowane i zaplanowane kadr w kadr, strony w stronę (różnorodność ujęć, perspektywy robi wrażenie!) między innymi w tym tomie, to najlepsze ,,bitki" w mandze z jakimi się do tej pory spotkałem w tym medium. Taaaa, w końcu to Dragon Ball; jedynie JjK może przebić to, co w tym aspekcie wyczynia manga wielu rodzajów DB. Hmmm.
  13. Seriale animowane Marvela, zwłaszcza te z lat 90's, to taki fantastyczny Świat - graficznie wyjątkowy, mający swój styl, raz subtelny a raz nie, świetnie zagrany jeśli chodzi o polski dubbing (choć kreskówka z Iron Manem z tego okresu to już niekoniecznie), fabularnie w miarę przystępnie opowiedziany. I jestem mega zadowolony z tego, że to wszystko jest dostępne na Disneyu, ale... na tej platformie brakuje ... wstawienia do oferty wszystkich odcinków serialu: "Fantastyczna Czwórka" z lat 90-tych oraz serii z 2006 roku. No, nie pogardziłbym tego rodzaju koszmarkiem... animcem: "Disk Wars: Avengers" czy nawet "The Avengers" z 1999-00, które kiedyś leciało na Jetixie czy jakoś tak. Może kiedyś coś jeszcze z animacji, plus filmy pełnometrażowe, bo trochę Marvel ich wydał, na Disney+ się pojawi.
  14. LBJ - im starszy... wynika z tego, że lepszy. Bron gra w tym sezonie NBA tak jak za najlepszych lat w Cavs (2015-2017). Z tego co orientuję się ogólnie w ,,statsach" NBA, obecnie Król James ma najlepszy albo drugi najlepszy sezon w karierze pod względem skuteczności rzutów za 3 - i chyba jest to okolica 40 do 40-kilku procent. Co istotne od 2020 do 2024 Bronek nie stracił nic na szybkości i dynamice wykańczanych akcji ,,fast break". I chyba to coś , ta akcja z ostatniego meczu Lakers z Philadelphią w linku poniżej, będzie idealnym tego podkreśleniem! Bueno! Sok z gumijagód zbieranych gdzieś w jakimś lasku za domem... chyba wciąż działa. W ogóle nie widać po nim zmęczenia, jak rzecz jasna na jego wiek i lata gry w nogach. Damn it! https://youtube.com/shorts/YMq6kRAs-Zk?si=Wc1-TKw-l4A8TQtM P.S. I jest gitarka. Lakers wygrali istotny dla nich mecz; przegrali dla Lakers ważny dla siebie mecz GSW. Ścisk!
  15. JaskinieTerrigenoweMarvela

    NETFLIX

    Zrobiło się dziwnie... Oj, grubo dziwnie. Otóż szukałem "Fullmetal Alchemist: Brotherhood" do obejrzenia w streamingu Netflixa, bo kiedyś ta platforma miała wszystkie filmy anime i właśnie ten serial z tego Uniwersum w swojej ofercie. Zamiast tego.... Netflix usuwa animacje tak fantastycznego tytułu ze swojej biblioteki, pozostawiając jakiś ,,oryginalny, bo niby netlixowski" film live action o wiadomym tytule: "Fullmetal Alchemist: Brotherhood". Widziałem zdjęcia z filmu i jego zwiastuny; obejrzenie tej adaptacji anime i mangi chodzi mi po głowie od kilku dni, i żebym nie bił się w pierś, jak to w końcu obejrzę: że szkoda było czasu, bo to taka mamałyga, niespójna i nieciekawa na każdym polu. Słyszałem tylko ,,średnie na jeża" opinie o tym czymś. Fakt, wzbudził to moje zainteresowanie, aby ot tak sobie film doświadczyć, ale z drugiej strony, nie wiem czy nie lepiej będzie gdy zostawię to w p**** a zostanę przy oglądaniu oryginalnego anime, mandze i pełnometrażówkach. No bo co, warto? Film ma 7 lat, jakieś kontynuacje również; czy to nie będzie coś takiego jak ten film aktorski "Attack on Titan"? Takie jakby... nieporozumienie?
  16. Film człowieka, który dał światu odświeżone, wg. niektórych zbyt nierówne i kontrowersyjne "The Evil Dead" z 2013 roku, no i epickie, trzymające nóż na gardle i powietrze w płucach... "Nie oddychaj". Tak, oto i on, zwiastun do "Obcy: Romulus"! I jest to pierwszy z materiałów promujących i zapowiadających film Alvareza! I jaki ten teaser ma klimat, jak gęstą, w opór cierpką i pełną ,,tego czegoś, co czai się w każdym zakamarku każdej przestrzeni wokół ciebie!" atmosferę! A tym samym (mam nadzieję!) cały ,,Romulus", który dopiero zadebiutuje z premierą w sierpniu tego roku... będzie miał ku*****o mocny klimat! MUST SEE, ASAP! Now! Czuć kurłaaa mocną rękę twórczą, i zabranie się solidnie za Uniwersum Alien, a nie jak przez ostatnie 2 filmy od ,,dupy strony". Jeśli to będzie wyglądać jak wygląda w teaser-trailerze... to Łej Panie, czeka nas zaskakująco dobry film. Ta emotka potwierdza jak piękny, dający masę ultra-pozytywnych emocji i doświadczeń jest to film: Tą wersję ,,Wehikułu" widziałem ostatni raz z 7-8 lat temu. Fakt, trzeba to obejrzeć ponownie, najlepiej w dobrym, ale niezbyt nachalnym remasterze! Ha! P.S. A teraz, przenieśmy się ,,wehikułem czasu", xD, o 7 lat kinowych premier wstecz... Wtedy debiutowała pierwsza tak ważna dla kina adaptacja książki H.G. Wellsa, pt. "Wojna Światów". Przykład filmu, który wyprzedził swoje czasy. Proste efekty specjalne, w tym praktyczne, ale solidny i pełny przestrogi dla cywilizacji przekaz! Wojna totalna w tak specyficznym ujęciu.
  17. Tak jak LBJ jest Królem ostatnich 2 dekad w NBA, tak królem wyjątkowo oryginalnego atakowania kosza rywala i rozgrywania piłki jest obecnie Brunson z Knicks. Praca nóg tego koszykarza to taki p*******Y balet, ta harmonia i energia z wyczuciem ruchów przeciwnika na wiele kroków w przód, że aż chce się go oglądać w akcji ,,all day, all night!". Większa gracja i lepszy styl poruszania się po parkiecie najlepszej ligi świata w koszykówce mężczyzn to domena Stepha Curry'ego, którego uważam za wzór w tej kwestii, choć Brunson i SGA z Oklahomy depczą mu w tej klasyfikacji po piętach. Na zachodzie ligi ścisk, wschód zaczyna w tym ścisku również doganiać zachód. I nie dałbym czapki gruszek za to, że OKC spadną z pierwszego miejsca na Zach. To samo w sobie zastanawia, jak daleko zabrną Lakers, jeśli przejdą GSW. Jak trafią na choćby i w 70% dysponowanych OKC lub Denver, kurłaaaa, nie mają najmniejszych szans - ulegną blowoutowo do zera. Lepiej dla Jeziorowców jest postarać się o pozycję nawet i 6-8 przed Play-Offami: wtedy będzie łatwiej o finał Konferencji.
  18. JaskinieTerrigenoweMarvela

    NETFLIX

    Wcale taka oczywista sprawa z tą ,,zajebistością" ,,Niebieskookiego" nie jest. Serial z perspektywy grafiki, czyli techniki i gustu twórców w animacji, wygląda jak połączenie stylu i techniki twórców legendarnego "Samurai Jack" z tym, co zaprezentowano w "Arcane". Ta produkcja, cóż, choć mogę to tylko powiedzieć po zwiastunie i grafikach z jej odcinków, to taki bardzo wysublimowany serial, dla ceniących sobie coś bardzo eleganckiego, estetycznego i wrażliwego w szacie graficznej widzów, która to grafika będzie szła punkt w punkt z tym, co opowiada scenariusz/fabuła. Możliwe, że kiedyś o to ,,cuś" zahaczę - jest jednak jedno ale... tylko i aż tylko... ze względu na graficzne / wizualne ujęcie całego zamysłu kobiety w roli samuraja w wyjątkowej kulturalnie i historycznie dla Japonii epoce. Chcę zobaczyć, czy scenariusz i pomysł na serial animowany gryzie się lub nie z tak wyszukaną oprawą graficzną. Już bardziej interesujące są filmy anime z Uniwersum Pokemon, których na ,,N" jest pełno. Zresztą... mam co oglądać. "Niezwyciężony" sam ze swym drugim sezonem się nie obejrzy. No ale, to już jest PrimeVideo. XD
  19. ,,Offowe czwartki" w Multikinie... damn it! Po raz kolejny zaskakują! I to jak! I to z jakim klasycznym, stylowym repertuarem! "Czarnoksiężnik z Krainy Oz" z 1939 roku, w wersji na swój sposób zremasterowanej?! Taaaak! Taki tytuł będzie emitowany w 28 marca 2024, w krakowskim Multikinie. Jeśli macie możliwość, powinniście śmiało uderzyć na seans takiej ikony kinematografii. Gdybym miał wybrać jeden film w ten konkretny, kurewsko konkretny dzień, który to obraz mógłbym obejrzeć, ale tylko jeden, nie dwa czy pięć, no pewnie że wybrałbym ,,Oza", nawet kosztem nowej Diuny w IMAXie lub Godzilli x Kong w IMAX 3D! Arcydzieło światowego kina, które za dekadę z hakiem będzie miało 100tkę na karku - obejrzenie go w kinie to jak... przeniesienie się w czasie do dnia premiery tej produkcji! AMAZING, k***a amazing!
  20. "Rycerze Sidonii", manga - tom 1. Zjawiskowo odważne i dobrze zrealizowane w bardzo specyficznie renderowanej 3D animacji, co w tym Uniwersum, w tym Space Opera Sci-Fi pasuje cholernie dobrze. Czas na pierwowzór, na mangę. "Obcy. Morze Boleści"; kolejna książka z cyklu Obcy. W wydaniu od Vesper będzie to trzecia poza głównymi powieściami filmowymi (nowelizacjami Obcy I-IV), które to wydawnictwo również zrealizowało, powieść. Akurat mam je dwie, więc ta zakupiona będzie swego rodzaju zwieńczeniem, ot dopełnieniem Trylogii. Kto wie, być może będzie więcej ,,alienowych" beletrystyk od Vesper. XD
  21. Wątek ,,anime godne polecenia", to skorzystam z jednego zapytanka: ktoś widział 7 Seeds (2019-2020), i ktoś może by polecił (albo i nie) ten serial z Netflixa? Tak, szukam czegoś dość podobnego tematycznie, gatunkowo etc., do tego anime właśnie, albo czegoś również w stylu "Summer Time Rendering". @mugen ??? Serio. Aż tak na tym forum trzeba idiotycznie się zachować, aby nie wiedzieć, że to było zwykłe przejęzyczenie? Fakt, ja też zrobiłem błąd, no ale takiej pierdołki to szkoda by mi było czasu komuś wypominać!? Przecież wiadomix o co chodzi. Chciałem jedynie podkreślić efekt 2x wzmocnienia ,,wrażenia, które obróciło o 180 stopni moje... etc.". Żyćko, człowiek to taka niedoskonała istota, która wciąż uczy się na błędach.
  22. JaskinieTerrigenoweMarvela

    NETFLIX

    Robi się dziwnie: w kwestii rozrywki streamingowej, to niedługo sam Netflix może choćby i leciutko, ale jednak, dogonić Disney+ i PrimeVideo, bo mam wrażenie, że te dwie platformy są na razie na czele! Ale to tylko moje wrażenie i bardziej subiektywna ocena. O widza Netflix będzie się bić przez na ten moment dobrze rokujących zapowiedzi, które zadebiutują w tym roku. Chodzi głównie o wyczekiwane serie i filmy, którą mogą rozbudzić nową falę zainteresowania wszystkim, co do zaoferowania ma Netflix: "Parasyte" - serial na podstawie mangi i anime; " Problem Trzech Ciał" - wiadomo; Seria dokumentów "Wydział Zabójstw" czy coś w tym stylu; animiec o Wiedźminie; "Rebel Moon", kolejna część od Zacka Snydera; Gliniarz z Beverly Hills; tytuły z racji umowy pomiędzy HBO a Netflixem. Jest nieźle, na pewno o czymś w tym streamingowym temacie Netflixa zapomniałem. Masa pozytywnych wibracji - bo różnorodność, i to dobra, gatunkowa, pod względem formy i przeznaczenia produkcji... robi przy możliwościach ,,N" wrażenie. A to mnie przy Netflixie na ten moment nie odpycha.
  23. FMA na liście... No i gra gitarka. Ale najpierw: Dawniej, ba!, o wiele, wiele dawniej, z 5-8 lat temu, gdy na dobre popkulturowo zacząłem wkręcać się w najpierw oglądanie samego anime a potem w samą kulturę, obyczaje i historię kraju kwitnącej wiśni, uważałem że "Fullmetal Alchemist: Brotherhood" to taki anime ,,meszek", serial podobny do... innych mu podobnych alternatywnych Światów w serialach animowanych, w których rozwój ludzkości podążył w nieco innym niż w naszej rzeczywistości kierunku. Myślałem, że to taka śmieszkowa podpierdółka, że akcenty magii, alchemii, fantasy zmiksowanej z czymś na miarę ,,XX-wiecznego steampunku?", nie będą do siebie pasować, że będzie to taki gatunkowy eksperyment pod modłę konwencji anime. A tu... z dzylion fazylionów lat później, czyli Anno Domini 2024, a dokładniej okolice początku marca, zmieniam o 360 stopni swoje zdanie i opinię o tym anime. Oglądam serial; jestem na 13 z 60-kilku odcinków. I to, co mogę o nim powiedzieć to to, iż jest to poruszające, odpowiednio ale i nie do przesady zabawne anime, wręcz groteskowo komedyjne, genialne w samej grafice (kolor, kontur, tła, styl barw - subtelnie i w sposób stonowany do gatunku i budowanego przez twórców Świata), naturalne poprzez zawarte kreacje głównych postaci, a intrygujące ze względu na element magii, która jest tu... zamiennikiem energii elektrycznej, broni, czy wszelakiej technologii. To jest tak samo suspensowe i mające potencjał do fanowskich rozkmin, co pierwsze 2 sezony "Attack on Titan". Na chwilę obecną ,,Brotherhood" mogę ocenić na: 9/10.
  24. Wemby - w przypadku tego gracza mogę jedynie powiedzieć: kruci, ochy achy, klasyczny ,,brak słów". Bo to co wyprawia ten młodziak w NBA w obecnym sezonie zasadniczym, przy którym LBJ jest... po prostu niski, to jest jakaś... inność? No bo inaczej tego nazwać nie mogę. Nie da rady, na tą linijkę zdobyczy nie ma odpowiedzi, tym bardziej z perspektywy tego że wciąż to jest Rookie. W gazie Lakers, sam LBJ (to już po za skalą) oraz zgranie tej drużyny - do pełni formy potrzeba im tajemniczego składnika z jakiejś księgi Watykanu lub Panoramixa. Grają tak samo zajebiście jak GSW - czyli 7/10, no tym czegoś również brakuje. W gazie DeRozan - 46 pkt, 9 zb., 3 ast.; ,,DMo" wciąż to ma - no... Panie Pelinka rób wszystko aby ściągnąć go do Lakers; ,,DMo" i James to świetni kumple. Masakrycznie dobry - przynajmniej na papierze - byłby to duet. Tak, a Jokic znowu jakieś ,,kosmosy" odwala: gra na poziomie MVP? No a czemu by nie! Prawie ostatnio Quartable - Double? Tak, no bo czemu nie!
  25. Mam nadzieję, że to będzie udany sezon czy też, jak kto woli, rok licznych serii Star Wars. W końcu dostajemy live-action, które pokaże nam jeden istotny motyw: to jak funkcjonuje Wysoka Republika... poza medium książkowym. Fakt, jeszcze zwiastunu do ,,Akolity" nie obejrzałem (bo pewnie albo on właśnie się pojawił albo będzie to niebawem... albo dopiero niebawem poznamy... ,,datę premiery zwiastuna"... Zonk), jeszcze prędko nie obejrzę, troszku się wstrzymam... bo mam na to czas. Zrobię to (o ile wytrzymam ten ścisk nerwów xD) świeżo po re-premierze maulowskiego "Mrocznego Widma" (weźcie dajcie to nam w IMAXie! Geecy technologii w kinematografii o to proszą!). A kto wie, czy w ,,Akolicie" nie pojawi się sam Darth Plagueis, a może i jego przodek z rasy Muunów. To był mądry, potężnie skupiony w badaniu arkan Mocy akolita - kij wie ile faktycznie lat miał, jak go
×
×
  • Dodaj nową pozycję...