rafanus2

Jest okienko, ale dopiero po uniknięciu 12 ataków ; ]

A ja mam trochę dosyć Eldena i odpaliłem sobie od nowa DS3 i kuuurde ale to dalej robi wrażenie. Według mnie to chyba najbardziej kompletne, najlepsze soulsy.

Generalnie to jest sporo lokacji, itemków i jakichś przejść czy jaskiń. Wydaję mi się, że nawet więcej jest tego upchane niż w podstawce. Ale! jednocześnie mam wrażenie, że jest to gorzej wykonane niż w podstawce. Bardzo często jest jakaś lokacja czy kawałek terenu, gdzie jest spora przestrzeń, ale nie ma tam kompletnie niczego oprócz nagrobków. Raczej nie jestem zachwycony samą mapą.

W sumie skoro max poziom to 20, to w takim razie bossowie powinni być tak samo trudni na na czy na ng7. Bo ich skalowanie rośnie wraz z naszym poziomem, a błogosławieństwa i tak zostaje na max 20, więc ich trudność nie powinna się niczym różnić.

Wie ktoś może czy jak gram ng+ to w sytuacji, kiedy pomagam komuś na bossie on też jest w ng+? Czy to nie ma znaczenia? I czy odłamki w dlc skalują się w ng+? Tak że mogę mieć np. 40 poziom błogosławieństwa?

Ale ładna tarcza

Wydaję mi się, że z większością oprócz (najtrudniejszy) i tego (najłatwiejszy) męczyłem się podobnie, więc powiedziałbym, że to lista po prostu tych którzy mi się najbardziej podobali.

ja bym dał

Wydaję mi sie, że w trakcie walki

Ja tak siedzę i myślę, co te soulsy w sobie mają, że tak człowieka do nich ciągnie. Przeszedłem naprawdę w chuj gier w swoim życiu i właściwie tylko po przejściu soulsów mam chęć od razu zaczynać ng+. I generalnie jak myślę o takich demons soulsach czy dark soulsach, to się ciepło robi na serduszku. Jak gram np. w takiego Eldena to znowu czuję się jakbym miał 10 lat i moim jednym zmartwieniem było dobić 150 level na Elitemt2 (serwer Metina). Z żadną inną gra tak nie mam.

Tak, itemek pozwala uwolnić się z pierwszej "klątwy".

Pokonałem właśnie ostatniego bossa z dlc tego I okazało się, że wypada z niego item, który pomaga w walce z Którego zabiłem wczoraj po trzydziestu próbach xd

ZAJEBANY KURWA GRUBAS W KOŃCU NAUUUUUUUUUUUUUURA Ale ten boss jest popierdolony, a Ansbach i ten drugi useless jeszcze bardziej. Ogólnie to mi sie w ogóle walka nie podobała, w porównaniu do takiego Gaela z ds3 to dupa blada. ja go po chyba 35 próbach utłukłem razem z tymi patałachami, ale jaka kosa elegancka za to

Ja cały czas biję tego z Ansbachem i Thiollierem, żeby skończyć ich questa i ma w chuj hp. A teraz wszedłem niechcący sam i biję mu 2.5 raza więcej lol xd

No w sumie, nie pomyślałem, że można uciec przed tym chujostwem xd

Wie ktoś jak uniknąć tego zjebanego aoe pod koniec walki? Kiedy zmienia się w jakąś kulę i wypierdala mi zbuffowany cały pasek życia na skilla? Czuję niesmak, że taka walka i ten boss to podsumowanie całego Eldena xd

No ale na ng4 czy 5 już powinna być różnica.

Ja się już nie mogę doczekać, aż odpalę ng+ i będę łoił bossów z podstawki nowym broniami z dlc.

zajebiste te karate xD

Mi się średnio podobają, jeżeli chodzi o samą szatę graficzną. Na pewno jest kilka wyróżniających się lokacji, np. Cerrulan Coast czy Abyssal Woods, ale zasadniczo podstawka bardziej mi się podobała. Generalnie, jeżeli chodzi o grafikę to coś mi tu nie gra, myślę, że dodadzą jeszcze jakieś patche, które poprawią jakieś tam detale czy szczegółowość.

Są trzy, jedna obok smoka, druga ze smoczej jamy i trzecia z mauzoleum

Tak są dualowe Edit. Chociaż czekaj w sumie jak masz w jednej ręce zwykłą, a w drugiej wielką to nie wiem, nie sprawdzałem. Na pewno są dualowe jak masz dwie wielkie katany. Mi się podobają jeszcze odwrócone miecze i te bandaże czy co to w sumie jest, dzięki którym zamieniasz się w Bruca Lee xd

No a czemu ma się nie dać, wszystkie bronie możesz łączyć, w jednej ręce możesz mieć młot, a w drugiej sztylet, ogranicza Cię wyobraźnia

Też mi się to nie podoba, że na plecach mam wielkie coś xd ale ten futerał od wielkiej katany jest przynajmniej trochę mniejszy, niż ten od smoczej katany A testował ktoś może te ?rękawice? do karate? Wczoraj chwilę z nimi pobiegałem, zrobiłem je pod bleed i całkiem fajnie to wyglądało.