Skocz do zawartości

Until Dawn


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Ja (pipi)ie, no teraz to się w(pipi)ilem. Wbijam sobie platynę, wiec zostały znajdzki i nie umarcie żadnym z bohaterów gierki, lecę od drugiego rozdziału, bo głupi zrobiłem coś złego wiewiórce no i powoli juz wymiotuje od wysluchiwania trzeci raz tych samych kwestii, ale popelnilem jeden błąd

próbowałem Mattem uratować ta kujonke suke i bam umieram :reggie: Ok wczytuje epizod od nowa, lecę dalej, zaczyna sie siódmy rozdział, a sam siedzi uwieziona na krześle i właśnie się dowiaduje, ze wczytanie eizodu=powrót do wyników z pierwszego przejścia.

(pipi)a (pipi)a, no czwarty raz to juz się chyba zrzygam na kolana.

 

Do poniedzialku trzeba wbić, bo juz się na wymianę ustawiłem :/

Edytowane przez Yakubu
Odnośnik do komentarza

Mi platyna zajeła 14h, gre trzeba dwa razy przejść od pewnego momentu,

drugi raz przechodziłem z ang audio. Jeśli ktoś nie przypilnuje znajdek to może i 3 razy, jak zabije sie wiewiórke to

 

 

 

nie pamiętam już dokłądnie, ale jakaś decyzja sie zblokuje i coś pójdzie nie tak xd

 

 

Edytowane przez Fanek
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nie no gram wlasnie trzeci raz i za kazdym razem odkrywam cos nowego, wiec spoko. Lokalizacja tytulu to jakas kpina dawno nie gralem w tak slaba gre po polsku... Bogate dialogi rodem z psow "Dobra chu... kur.., kur, kur..." ale co mnie rozyebalo to jak do psa powiedzial "dobra głąbek-dąbek" WTF ?!

Edytowane przez spencer13
Odnośnik do komentarza

Przeca mimika to top w grach i jak można grać po PL jak pasuje tam tylko angielski. 

Sporo osób znam, które taką opcję wybrały, choćby z wygody. Dubbing nie jest w UD wybitny, ale nie jest aż tak zły jak się pisze. Oczywiście wersja angielska jest dużo lepsza. Mimika to istna rewelacja, aż L.A. Noire się przypomina.

Przyrównać UD do takiego LotF w tej materii, to różnica kilku klas.

Odnośnik do komentarza

Skończyłem grę oczywiście w angielskiej wersji. GRa spoczko. Fabuła jak  w horrorze amerykańskim przewidywalna ale fajna zabawa w decydowanie kto zginie . Mi się udało prawie wszystkich dowieźć do końca. Nie chce mi się znajdziek zbierać i powtarzać gre dla trofeów podziwiam tych którym się chciało ale jestem ciekaw losu jednej postaci która u mnie zginęła bardzo szybko, więc pewnie powtórzę ten rozdział aby sprawdzić jak ma przeżyć.

 

Grafika bardzo ładna szczególnie mimika twarzy. Aktorsko w oryginale też nieźle. Muzyka i klimacik jest. W(pipi)ia ilośc QTE. LEpsze dla mnie od Beyond (bo to s(pipi)ina była) ale Heavy Rain nadal w tym gatunku najlepsze. Na pewno po Bloodborne jedyny ex sony warty ogrania obecnie. jeżeli HR ma u mnie 8/10 to UD dam 7/10.

 

Gra na raz ale jest to 8 h fajnej zabawy. Polecam za ok 100 zł lub mniej. 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Wcale nie

 

 

za 1 razem trzeba uratować wszystkich

za 2 razem uśmiercić

 

jeśli przechodziłeś tak, że grałeś jeszcze z innymi wyborami, to nawet 3 razy trzeba przechodzić na platyne.

 

 

 

Gra przy tych wyborach wygląda bardzo inaczej, prawie jak "zupełnie inna historia".

2 razy przeszedłem, no ale 3 już by mi sie nie chciało.

2 przejścia = 16h

Edytowane przez Fanek
Odnośnik do komentarza

Może żona przejdzie ;p

 

Mojej też się bardziej spodobało niż mnie :D do tego stopnia, że ja już chciałem kończyć a ona jeszcze i jeszcze. Typowy babski tytuł, z babskimi romansidłami nastolatków.

No cóż, może nie tyle zawiodłem się, co czuję ogromny niedosyt. Przede wszystkim tytuł jest bardzo krótki, przeszliśmy grę w 3 wieczory. Myślałem że na koniec będzie jakiś ciekawy finał a tu pyk i napisy końcowe.

Nie pociągnął mnie też gameplay w tej filmo-grze, który jest praktycznie zerowy.

Jednak w tym temacie Heavy Rain jest niedościgniony, zaraz potem The Walking Dead, Until Dawn i słabe Beyond na końcu (w te co grałem, może kiedyś machnę Life is Strange czy inne Tales From coś tam).

Ale grafika naprawdę piękna i obok The Order i Driveclub to najładniejszy tytuł jaki widziałem. 7-/10.

Edytowane przez _daras_
Odnośnik do komentarza

Jednak nie przejdziemy tego po raz kolejny, ani też Walking Deada znudził się po 1 chapterze 2 epizodu.

UD to przechodziłem bo lubię oglądać horrory tego typu gdzie jest grupka nieogarów i są naiwni itd...

Jednak i tak mnie to męczyło - w sensie gameplay o ile można o takim mówić, za mało gry w grze, jednak jako film ujdzie ;)

HR to samo - nawet nie skończyłem, nie dla mnie te klimaty.

Edytowane przez michu86-
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...