Pilgrims Of Dark. To single player Covenant z fajnym bossem na końcu.

Przy tym zbliżającym się evencie to wydaje się że sunbrosów możesz szybko wymaksować. 

Ino miecze. Na początku miecz z Drangleic, teraz Murakumo i King's Ultra Greatsword.

Później będę chciał pobawić się ugs jednak na razie pałą można ładnie robić dmg.

Który covenant najłatwiej i najszybciej podnieść do 3 poziomu?

Pilgrims Of Dark. To single player Covenant z fajnym bossem na końcu.

 

Niezły troll... Dungeony jakieś proste nie są, ale największym przegięciem jest Darklurker na końcu - jak nie idziesz w magię to powodzenia - pod tego ciula musiałem resetować statystyki i ubiłem go różdżką... jak gej...

Przecież Darklurker idzie na kilka fireballi i jak się rozdziela to flame swathe i trafiasz od razu jego oba oblicza. Ten boss jest banalny i ten covenant najszybciej da się wbić na maksa.

No zabicie Darklurkera na pewno jest prostsze i mniej czasochłonne niż szukanie graczy do pvp/coop więc żaden troll.

Wredny słusznie prawi - dla mugola wspomniany boss potrafi być koszmarem.

Ponoć Way of Blue można w miarę łatwo wbić w singlu zabijając NPCów z inwazji.

 

Swoją drogą, wróciłem do dwójki po trójce i... o curva, jakie to jest toporne! Zero płynności w machaniu mieczykiem, opóźnienia np. pomiędzy atakiem a rollem trwają wieki. Większość zgonów po powrocie z trójki spowodowana była brakiem tej płynności ruchów, która jest w trójce.

 

A przy okazji: czy w jakimś momencie pojawi się możliwość sprzedaży przedmiotów czy po prostu lepiej złom wyrzucać?

Edytowane 21 lutego 20178 l przez Les777

Gavlan wheel Gavlan deal, będzie jeden taki npc. 

Edytowane 21 lutego 20178 l przez messer88

No ds2 to jest straszne drewno, postac rusza się jak woz z węglem. Ciężko do tego wrócić po pograniu w ds3 czy bb. Wydaje mi się że nawet ds1 mialo bardziej responsywne sterowanie

No ds2 to jest straszne drewno, postac rusza się jak woz z węglem. Ciężko do tego wrócić po pograniu w ds3 czy bb. Wydaje mi się że nawet ds1 mialo bardziej responsywne sterowanie

 

Bo miało, ale taki kanabis czy kazub tego nie widzą.

Przesiadka z BB czy dks 3 boli jednak jak się już przyzwyczaić to gra się super :)

 

Jak wygląda tutaj sprawa pvp?

Najlepsze PVP w serii. Najwięcej możliwych buildów postaci. Najwięcej rodzajów broni i zbroi. Balans też jest ok. Community aktywne, przynajmniej na PS3 i PC.

Meta na 125? Gdzie najlepiej walczyć?

W DS 2 to od Soul memory zależy spotykanie innych graczy.

Souls memory to liczba wszystkich dusz jakie zdobyliśmy w grze zapisana na karcie postaci.

Meta levelu to 150 lvl i wtedy można założyć ring żeby nie przekroczyć 3miliony Soul memory.

Ten system był trochę z(pipi)any dlatego w SoTFS dodali Agape Ring który po założeniu uniemożliwia zdobywanie dusz, a co za tym idzie nie bujniemy się z Soul memory na np 20 000 000 mając 120 level bo to byłby overkill w pvp.

 

Na Iron Keep Bridge jest najwięcej PVP i oczywiście na arenie Brotherhood Of Blood.

Edytowane 21 lutego 20178 l przez devilbot

A jak z przyzywaniem? W dks 3 zostawiało się znak na ziemi jak się chciało walczyć. A tutaj?

Tak samo. Stawiasz czerwony znak albo przyzywasz. Chyba, że jesteś w dragon covenant wtedy stawiasz smocze oko i jest pojedynek. Praktycznie to samo co czerwony ale zdobywasz łuski czy coś tam do covenantu i obie strony mogą używać estusa.

Sir Alonne kur.wa co za ruchacz mojej dupy  

Bossowie w DLCkach ogólnie są przegięci.

Tru. Tyle razy co padem rzucałem to dziwie sie, ze jeszcze dziala  Alonne mnie wymęczył najmocniej ze wszystkich w całych Scholarsach,  a do tego lekko zj.ebalem i olałem typa na ng, musiałem go ubić na ng+. Warto isc na niego samemu, bo z dwoma summonami strasznie długo sie go bije. Jak już sie ogarnie jego moveset to jest do zabicia, no i lekki farcik sie przyda  no chyba, ze jestes botem- ng7+ i 5% hp z covenantem way of blue i tluc go wykalaczka  

Edytowane 22 lutego 20178 l przez meave

Pobiłem przed chwilą Burnt Ivory Knighta, został mi jeszcze Smelter Demon z dodatku, dwa tygrysy i Darklurker, ale mi się już nie chce walczyć z jednym i tym samym. Lokacje w DLC lepsze niż w normalnej grze, chociaż do złożoności i dobrego zaprojektowania bardzo daleko. Wady gry każdy zna, więc się powtarzał nie będę, jednakże bawiłem się wyśmienicie przez te 70 godzin i gra jest lepsza od 90% obecnych tytułów. 

Poziomy w DLC do dwójki są dla mnie na poziomie pierwszego Dark Souls. Bossowie są znakomici i bardzo przyjemnie się mi z nimi walczyło. Nic nie jest przegięte.

gra jest lepsza od 90% obecnych tytułów.

 

A te 10% dobrych obecnych tytułów to Bloodborne i Dark Souls 3.

Wreszcie dorwalem bron majaca jakis sensowny damage -magiczna bulawe, skaluje sie z sila i zrecznoscia jest dosyc szybka, potrafi uderzyć tak ze przeciwnika stagggeruje. Wreszcie przestalem sie denerwowac na maly dmg:-d

Panowie, ma sens brać DS 2 na ps4? Grę zgwałciłem offline na x360 ale bez dlc. Wiem, że wersja ps4 ma wszystkie dlc właśnie, które mnie dość interesują, no i czy grają jeszcze ludzie online (jolly coop czy pvp) ?